No własnie jak to pytanie było sformuowane:czy głosowałbyś,lub czy zagłosujesz..., bo to jest istotna różnica.

Tak samo zapowiedziały środowiska "gejowskie" reprezentowane przez niejakiego Legierskiego

http://wpolityce.pl/polityka/244958-pan-legierski-facet-z-jajami

Jak to mówią ciągnie swój do swego...

Podobnie zapowiedział Godson. Ciągnie Murzyn do Murzyna.
>>Jak to mówią ciągnie swój do swego... <<

Kobiety chcą głosować na AD. Ciągnie kobieta do kobiety.
>>Jak to mówią ciągnie swój do swego... <<

Kolejna wypowiedź z obozu Komorowskiego, antykatolickiej Platformy wskazująca na celowe dążenia tej władzy do przegranej – jakby taki mieli plan.
Wpadki przed debatą, że aż ciężko uwierzyć by nie robili ich celowo. Później debata, ale w niej Komorowski musiał powalczyć bo taka forma starcia i emocje. Po debacie Komorowski dostał niechcianej zwyżki i teraz ją się zbija hasłami których nie rzucają ludzie którzy chcą wygrywać i do wygranej dążą całymi siłami.

Doradca Komorowskiego, Tomasz Nałęcz: "Tylko w okresie wyborów ludzie władzy liczą się z narodem"
http://niezalezna.pl/67227-doradca-komo ... -z-narodem

Dlatego nie dajmy się zwieść w razie porażki Komorowskiego, by wygląda to tak, że będzie to realizacją planu obecnej władzy.

Zdaje się, że jednak debata kukizowska ma szanse dojść do skutku. Na Facebooku od dwóch godzin wisi oświadczenie sztabu Kukiza w tej sprawie.

[code][/code]

Co do gejów, to pilaster na pewno wie więcej ode mnie, ale cieszę się że potwierdził, iż środowiska NCz! i UPR to są dla Dudy "swoi" (choć UPR zastrzegła, że Dudę popiera "pomimo pewnych różnic programowych") - a że zna je od wewnątrz, nie mam powodu wątpić w wiarygodność tej deklaracji

Niestety czy też raczej na szczęście, pilaster nie ma ze środowiskami pisowskimi nic wspólnego

Bo jak widać środowiska pisowskie i "gejowskie" są w znacznej mierze tożsame



niczego takiego pilaster nie potwierdził

Niemniej UPR owszem, już dawno zdryfowało na pozycje narodowosocjalistyczne, a co do Sommera, to właśnie takie zagrania powodują, że środowiska wolnościowe nie są w stanie się przebić do swojego potencjalnego elektoratu.

Na jakiej wobec tego zasadzie poparcie Legierskiego świadczy o tym, że środowiska pisowskie i "gejowskie" są w znacznej mierze tożsame, natomiast poparcie Sommera i UPR nie świadczy o tym, że środowiska pisowskie i konserwatywno-liberalne są w znacznej mierze tożsame? Niech pilaster wprowadzi trochę logiki do tych swoich bredni



A w czym to się przejawia? Programowo?



No chyba, że są w znacznej mierze tożsame ze środowiskami pisowskimi, prawda?

Na tym, że UPR od dawna nie zalicza się do środowisk konserwatywno-liberalnych


A przecież Legierski nie jest jedyny. W poprzednich wyborach w 2010 "geje" popierali oczywiście ...Kaczyńskiego.

To znaczy, że wśród homoseksualistów są także ludzie myślący, rozumiejący co jest potrzebne społeczeństwu.

Ale wśród wyborców nie było Wojewódzkiego i Niesiołowskiego. A to najważniejsze. Idioci niech głosują na BK. Oczywiście także beneficjenci układów mafijnych uczynią to masowo i w pierwszej kolejności.

Aha, a na Dude glosuja samozwanczy prawi i sprawiedliwi geniusze, ktorzy inaczej myslacych by w lyzce wody utopili, zeby w demokracji byla jednokracja.

Takie wpisy przypominaja mi tak bardzo ideologie Kaczynskiego i Kurskiego dzielenia i "pod sciane", ze wiem dlaczego ja Dudy na pewno nie wybiore. To co czai sie w jego cieniu i juz, na zas, zaciera rece jest dla mnie obrzydliwe.

Droga oponentko, dlaczego uważasz, że idioci są monolitem wyłącznie popierającym mafię? A żaden nie popiera sekty?

Czy mogłabyś wyłożyć ideologię Kaczyńskiego (którego)? Oraz Kurskiego (którego)? I porównać je?

I jeszcze wyjaśnij mi, dlaczego hasła z przeszłej kampanii PO powtarzane przez AD budzą teraz taki wstręt, jak kiedyś zachwyt?

Dlaczego kandydta, który gotów jest zjeść (censored), byle tylko wygrać, jest wiarygodny?
Czy to, że sam sobie przeczy (zresztą, to już kolejna wolta o 180 stopni), nie stanowi powodu do refleksji? A może jest tak wspaniały, gdyż udzielają mu poparcia dwaj poprzednicy? W tym klasyk, potrafiący jednocześnie podążać w obu przeciwnych kierunkach jednocześnie.

Obecny PiS i PO, mają się nijak do tychże z 2005 roku. Wtedy się wahałem między tymi partiami (dopóki nie wybił mi tego z głowy jeden z posłów PO, po kilku piwach wspólnie wypitych).

A dlaczego nie?



Ponownie, pilaster ma tu wyraźnie znacznie lepsze od mojego rozeznanie co do tego, co robią "geje", więc trudno mi się odnieść



No ok, a czy wobec tego zagłosujesz na Komorowskiego, który wzywał do "wykluczenia z życia publicznego" swoich przeciwników?

Kael, ja też czekam na odpowiedź, które zadał Ci Johnny99.
Przecież na jednym z wieców wyborczych Komorowski wrzeszczał do swoich przeciwników, że ich trzeba wykluczyć.

A dlatego że zalicza się do środowisk narodowosocjalistycznych




Niech się zatem Johnny99 zastanowi dlaczego tak jest, że gdy dochodzi co do czego, to najbardziej krzykliwi "obrońcy gejów" popierają PIS (bo nawet nie np Palikota)