Tzn. pilaster ją tam zaliczył i nie zamierza tego szerzej uzasadniać?



J99 nic nie wie o tym, by istniała taka stała praktyka, ale cóż, wyraźnie nie zna środowiska "obrońców gejów" tak dobrze, jak pilaster. Nad stanowiskiem Legierskiego się natomiast nie musi zastanawiać, bo Legierski to wyjaśnił wprost:

"To nie jest tak, że uważam, iż Duda czy PiS są w stanie rozwiązać moje problemy albo zamroczyło mnie i w partii, która do tej pory była wrogiem, widzę sprzymierzeńca. Moje rozumowanie wygląda tak: przez osiem lat rządów Platforma Obywatelska nam, środowiskom gejowsko-lesbijskim, obiecywała, że spełni chociaż część naszych postulatów. Nie spełniła ani jednego. Rządy PiS mogą być straszne, ale może dzięki temu w PO pojawi się refleksja, że mówienie, iż trzeba na nich zagłosować, by powstrzymać PiS, to dla mnie za mało"

Czy to dobrze, czy źle że nie spełniła ani jednego z tych postulatów? Czyżby PIS był skłonny, żeby jednak jakąś część "postulatów środowisk gejowsko-lesbijskich" spełnić

Niech pilaster przeczyta tę wypowiedź jeszcze raz, nieco wolniej.

Gratuluję wszystkim. Zwolennikom i przeciwnikom. Wybór dobry dla Polski. Wierzę, że teraz będzie więcej zgody, a forsowanie komunoeuropejsckości zostanie zastąpione tolerancją.

Od sierpnia zacznie się okres obserwacji Dudy. Życzę mu spełnienia obietnic.

Ale mam nadzieję, że przynajmniej ustępujący prezydent przestanie szczuć. Chcę wierzyć, że w emocjach zapowiedział walkę, a w rzeczywistości zechce współpracować dla dobra Polski.

Jak widać, poparcie "gejów" okazało się decydujące i PIS wygrało. Teraz należy oczekiwać, że się odwdzięczy i zgodnie z deklaracjami Legierskiego spełni przynajmniej niektóre postulaty "społeczności LGBT"

Duda niby Kaczynskiemu nie dziekuje, ale natychmiast ujawnia "kto za tym stoi".


http://www.tvn24.pl/andrzej-duda-prezyd ... 344,s.html

W sumie mogloby to byc ciekawe: Wielka Brytani wychodzi z UE, odsyla Polakow do domu a PiS wita ivich chlebem i sola i licznymi, dobrze oplacanymi miejscami pracy.

Widocznie polubili bycie w opozycji. Czas Jarosława dobiegł końca, jak to do nich nie dotrze z całą pewnością pogrzebią w. parlamentarne.

Nie wiem skąd te irracjonalne przekonanie, jakaś absurdalna nadzieja że Duda prezentuje jakiś "inny PIS" niż Kaczyński, Macierewicz, czy Brudziński. Że Duda się wyemancypuje z PIS, etc...

Po pierwsze, gdyby Duda miał fundamentalnie inne poglądy niż Kaczyński, to Kaczyński by go nie wystawił. Po drugie zaś, jak wielokrotnie pilaster pisał problem z PIS to nie jest "problem z Kaczyńskim". Gdyby Duda całkowicie zastąpił Kaczyńskiego w roli fuhrera PIS, to i tak robiłby to samo i zachowywałby się tak samo, jak Kaczyński, bo tego od swojego Wodza oczekują genetyczni patrioci.

Chociaż Dudzie udało się oszukać i omamić część wyborców spoza tradycyjnego targetu PIS, to i tak grubo ponad 80% na niego głosujących to oni właśnie.

A oni nie chcą przecież żadnej "normalizacji", "zakończenia wojny polsko-polskiej". Oni chcą rozliczeń, zemsty, "lustracji majątkowej" i krwi i tego musi im Wielki Wódz dostarczyć, jeżeli nadal chce być Wielkim Wodzem

Oto przykład wcale nie największego pisowskiego fanatyka:




Jeżeli zatem Duda nawet zechce przeciwstawić się tym oczekiwaniom (a przecież wcale nie zechce, bo w pełni je podziela), to wtedy szybko okaże się być zdrajcą, ubekiem i agentem.


Skoro Kaczyński nie dość że wystawił Dudę to jeszcze pozwolił mu wygrać (a wystarczyło się pokazać klika razy między turami i powiedzieć kilka zdań), oznacza, że ma on absolutną pewność, że Duda nie zerwie mu się z łańcucha, tak jak zerwał się Marcinkiewicz. Czyli musi mieć Kaczyński na niego naprawdę potężne haki, co najmniej natury kryminalnej. Można się domyślać, że mają one związek z czasami, kiedy u Kaczyńskiego (Lecha) funkcjonowała "fabryka ułaskawień" w której przeróżni gangsterzy mogli sobie załatwić zwolnienie od wyroku za pośrednictwem Dudy właśnie.

Tak tak, zaraz pilaster zacznie pisać, że to Duda własnymi rękami zamordował abp Życińskiego. To już nie działa, panie pilaster. Im szybciej pan i pańska partia sobie to uświadomicie, tym lepiej dla was. Czasu macie niewiele, radzę zacząć od teraz.

Komorowski przegrał z "gówniarzami" Gówniarzami Michnik nazwał kilka milionów Polaków chcących zmian na lepsze w naszej Ojczyźnie.
Na wybory poszło 55% wyborców. Wynik w całej Polsce powinien być taki jak w woj. Podkarpackim, tam mieszkają ludzie, którzy myślą.
Na Andrzeja Dudę głosowało zdecydowanie więcej ludzi młodych, to też nadzieja na przyszłość.

Pilaster tak nie zacznie pisać, bo gdyby tak było, to Duda nie zostałby wystawiony na prezydenta, ale otrułby się nieświeżą rybą, albo niespodziewanie dostał wylewu... Tak się takie rzeczy w mafii załatwia



A co, już idziecie po nas?

A nie słyszał pilaster tego pukania o 6 rano? Dziwne

A Pilipiuk ma oczywiście rację. Liczę na to, że parę osób - na przykład red. Sumliński - po 6 sierpnia, kiedy Komorowski znów stanie się zwykłym obywatelem i do postawienia mu zarzutów nie będzie konieczne zwoływanie Zgromadzenia Narodowego, zacznie działać.

Dobrze się stało że Komorowski odszedł, ale nie ma co się podniecać wygraną, bo Duda wygrał dlatego że ta władza na to przyzwoliła i taki miała plan. Być może nawet uzgodnili to z PIS już przed wyborami, a były do tego przesłanki. Czy tak faktycznie było okaże się przy zachowaniu Dudy i PISu w najbliższym czasie. Komorowski mógł wymienić władzę za nietykalność u Dudy i PISu po ewentualnych następnych wyborach.
Gdyby Komorowski wygrał, to następne wybory były by już przesądzone dla Platformy, bo Komorowski nie mógłby być prezydentem za rządów PISu, więc się podkładał celowo, grał na swoją przegraną, co może oznaczać że po nim i rząd ma plany szykować se miękkie lądowanie. Do tego widać już próby oswajania ludzi z nowymi planami na przyszły rząd, a w nim umiejscowienie nie wiadomo skąd Balcerowicza.

Sprawdzianem dla PISu czy nie wszedł w układy z Komorowskim przed wyborami, a później z Platforma będzie ich stosunek do zamachu smoleńskiego, WSI, procivili, ruskich agentów spotykających się z Komorowskim….itd. Ta władza mając plany ustąpienia po wykonaniu zadania czyli degradacji Polski, musi zapewnić sobie nietykalność u tego komu przekazuje władzę nie w wyborach, a na bazie własnych konsultacji i działań bo oni nie przekazują władzy na podstawie wyborów i kartek z krzyżykami - to było by samobójstwo.

Nie tylko gejów. Jak wynika z badania exit poll przeprowadzonego przez Ipsos Dudę poparło 71 % wyborców Korwina i 60 % glosujących w pierwszej turze na Wilka. Co ciekawe 89 % zwolenników Palikota zagłosowało Komorowskiego.

http://www.tvn24.pl/wybory-prezydenckie-2015-duda-przejal-prawie-60-proc-wyborcow-kukiza,545264,s.html

Ciekawe? Przecież to było oczywiste - to starzy kumple, a Palikot od początku do końca kampanii wychwalał Komorowskiego pod niebiosa.