Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 23, 2025 10:18



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 311 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 21  Następna strona
 Solidarni z nienarodzonymi - "Zmuś posła" 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Parę krótkich sprostowań do powyższego postu Trawego:

1. Nigdy nie twierdziłem, że należy zaniechać akcji informacyjnej w tej kwestii. Co więcej, już w pierwszym poście tego wątku, wspomniałem o takim niebezpieczeństwie.

2. Zmiana konstytucji jaką ja uważam za najbardziej realną w obecnych realiach polegałaby na przeniesieniu treści obecnej ustawy do konstytucji. Jak rozumiem więć przedmówca uważa obecną ustawę (zwaną kompromisową) za "lipną", bo jedyna zmiana polegałaby na umocnieniu jej znaczenia.

3. Gdzie ja napisałem, że jestem przeciwko Funduszowi Alimentacyjnemu? :shock:

4. Ani razu w tym wątku nie odwoływałem się Biblii, dokumentów Kościoła, czy wypowiedzi autorytetów i dostojników Kościelnych. W związku z tym, zarzut "teokratyczności" myślenia uważam za bezpodstawny.

_________________
www.onephoto.net


Wt lut 27, 2007 13:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40
Posty: 997
Post 
Paschalisie - obecną ustawę kompromisową uważam za złą - zwłaszcza że widziałem ja w działaniu.

Uważam że należy pomagac kobietom w traumie którą przechodzą w związku z decyzją o aborcji ale nie można ich zmuszać do rodzenia!

Uświadamiać że aborcja to nie środek antykoncepcyjny ale jednocześnie nie zostawiać z obowiązkiem wychowania dziecka którego często nie chcą.

A co do Funduszu - cóż rząd lansujący - w imię ideałó KRK zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej jednocześnie rzuca matkom ochłap w postaci becikowego i zabiera im Fundusz Alimentacyjny...
To może niech taki rząd już nie majstruje pzy KOnstytucji...

_________________
Polska jest jak twórczość Lucasa: 1980 Gwiezdne Wojny, 1981 Imperium Kontratakuje, 1989 Powrót Jedi, 1993 - 2005 Mroczne Widmo... A teraz mamy Atak Klonów... Strach myśleć o Zemście Sithów...


Wt lut 27, 2007 14:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40
Posty: 997
Post 
A - i co do kwestii teokratyczności - ateiści i różnej maści wierzący a nie praktykujący jakoś nie bardzo akceptują argument o życiu poczętym.

A Konstytucja nie może narzucać poglądu religijnego części społeczeństwa - bo cały czas w tej samej Konstytucji stoi jak by rozdział państwa i kościoła.

_________________
Polska jest jak twórczość Lucasa: 1980 Gwiezdne Wojny, 1981 Imperium Kontratakuje, 1989 Powrót Jedi, 1993 - 2005 Mroczne Widmo... A teraz mamy Atak Klonów... Strach myśleć o Zemście Sithów...


Wt lut 27, 2007 14:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 02, 2006 20:14
Posty: 178
Post 
Trawy napisał(a):
Weź się nie odzywaj jak nie masz bladego pojęcia o psychologii.

[/quote] Trawy-taki z ciebie psycholog jak z koziej d... trąba :D
"– Aborcja jest zdarzaniem traumatycznym psychologicznie, emocjonalnie, duchowo i fizycznie. Dlaczego fundujemy jeszcze większą traumę ofierze gwałtu lub kazirodztwa nakłaniając ją do aborcji na swoim własnym dziecku? Aborcja nie wymaże faktu ani wspomnienia gwałtu, a jedynie pogłębi cierpienie. Potwierdzają to świadectwa kobiet, które doznały tej potwornej krzywdy. Większości tych kobiet aborcja nie pomogła, a była tylko dodatkową traumą. Z kolei te, które urodziły dziecko, doznały uleczenia..."
Rebecca Kiessling, prawniczka, pisarka, matka. Poczęta w wyniku gwałtu:"Jako osoba poczęta w wyniku gwałtu mogę powiedzieć jak bardzo to boli, kiedy ludzie mówią, że dopuszczają aborcję osób pochodzących z gwałtu. Dla mnie osobiście to jest tak jakby ktoś powiedział mi w twarz: „Myślę, że Twoja matka powinna była móc cię usunąć. Myślę, że jesteś nic nie warta. Można było się ciebie pozbyć. Jesteś śmieciem. Twoje życie nie zasługiwało na ochronę.” To bardzo mocne stwierdzenie. Sama nigdy nie powiedziałabym nikomu: „gdybym to ja ustalała reguły, już byś nie żył.” A dokładnie z czymś takim spotykam się na co dzień, kiedy ludzie mówią, że w przypadkach gwałtu aborcja powinna być legalna. Mam nadzieję, że ludzie, którzy popierają aborcję dzieci z gwałtu zastanowią się co to naprawdę znaczy"-www.polskieradio.pl/spoleczenstwo/temattygodnia/default.asp?id=497
Trawy napisał(a):
I co ma zrobić ewentualna 17-letnia matka która nie skończyła szkoły, nie ma pracy a dziecko ma.
Tatuś jest np. 18-letnim bezrobotnym i nie ma z czego płacić zasądzonych śmiesznych alimentów o wysokości 200 złotych.
Albo jedzie do pracy do Szkocji czy Irlandii i ma w nosie swojego potomka i nie płaci.
http://www.codalej.pl/?p=11&PHPSESSID=fc8386b1d80ce5b364d9b82fe3e003a5
Wiele osób pomaga takim dziewczynom
www.nieaborcji.pl
www.codalej.pl
www.aborcja.info.pl

_________________
WPK!


Wt lut 27, 2007 14:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40
Posty: 997
Post 
Nawet nie masz pojęcia o czym gadasz.

Idź i najpierw znajdź sobie dziewczynę.
Prawdziwą.

_________________
Polska jest jak twórczość Lucasa: 1980 Gwiezdne Wojny, 1981 Imperium Kontratakuje, 1989 Powrót Jedi, 1993 - 2005 Mroczne Widmo... A teraz mamy Atak Klonów... Strach myśleć o Zemście Sithów...


Wt lut 27, 2007 14:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 02, 2006 20:14
Posty: 178
Post 
Trawy napisał(a):
Nawet nie masz pojęcia o czym gadasz.

Może jakieś merytoryczne argumenty?? :D

_________________
WPK!


Wt lut 27, 2007 15:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40
Posty: 997
Post 
A po co logiczne argumenty matołkowi co gwałt uważa za coś przynoszącego dobre efekty??? :o

_________________
Polska jest jak twórczość Lucasa: 1980 Gwiezdne Wojny, 1981 Imperium Kontratakuje, 1989 Powrót Jedi, 1993 - 2005 Mroczne Widmo... A teraz mamy Atak Klonów... Strach myśleć o Zemście Sithów...


Wt lut 27, 2007 15:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 02, 2006 20:14
Posty: 178
Post 
Trawy napisał(a):
A po co logiczne argumenty matołkowi co gwałt uważa za coś przynoszącego dobre efekty??? :o

Ty się naucz najpierw czytać ze zrozumieniem :roll:

_________________
WPK!


Wt lut 27, 2007 15:30
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post 
Ustawa kompromisowa to coś w rodzaju okrągłego stołu, tym razem
nie politycznego a moralnego.
Pewno do historii przejdzie jako kopia politycznego "mebla" który
kraj nasz zablokował w rozwoju na dwadzieścia co najmniej lat, dając czas na kradzież majątku narodowego i umocnienie się postkomunistycznych krętaczy.

Tym razem zdefraudowana zostanie prawda o człowieku, o jego godności
i szacunku miedzyludzkim.Kompromis uratuje pozycje i stołki polityków.
Da nam poczucie że ratowaliśmy i pomagaliśmy ...tylko jakoś nie wyszło.

Ciekawe jak wyglądać będzie ten kompromis po drugiej stronie.
Diabeł przyjmie od nas ten "ogarek" ale czy Bóg zechce przyjąć zapaloną świecę?


Wt lut 27, 2007 17:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Paschalis napisał(a):
Życie jest pewnym stanem: albo ktoś żyje albo nie. Rozwój osobników nie ma tu nic do rzeczy. To, że jeden osobnik jest bardziej rozwinięty nie znaczy, że jest bardziej żywy.


Zgoda. Gdyby życie nie zaczynało się w chwili poczęcia, to nie byłoby tego wątku.

Paschalis napisał(a):
Błąd w twoim rozumowaniu polega na tym, że mieszasz prawa obywatelskie z prawami człowieka. Te pierwsze w naturalny sposób mogą podlegać rozwojowi i zmienności, ale te pierwsze są niezbywalne i dostępne każdemu człowiekowi. Stąd też nie można mieszać prawa wyborczego z prawem do życia bo są to dwa zupełnie różne porządki.


Oczywiście, sam pisałem niżej, że są to prawa innego rodzaju. Jednak "prawa człowieka" to też nie jest jakiś absolut, który istnieje od zawsze w niezmienionej formie. Jest to dość młode dziecko naszej cywilizacji.

Paschalis napisał(a):
Cytuj:
Jest fundamentalnym prawem, ale nie jest jakimś absolutem. Tym bardziej w początkowej fazie rozwoju, kiedy tego nowego osobnika prawie nie ma.


Bardzo mi się spodobało to określenie: "prawie nie ma". Otóż jak wiadomo prawie robi ogromną różnicę. ;)


Ano, stąd cały problem. Gdyby całkiem nie było, to i problem by się rozwiązał.

Paschalis napisał(a):
A podobnym określeniem możnaby mianować osobę pogrążoną w śpiączce. Czy taką też można zabić?


Co znaczy zabić? Zaniechać uporczywej terapii?

Paschalis napisał(a):
Cytuj:
To nieistotne, dla wielu do przyjęcia jest rozwiązanie zdecydowanie bardziej restrykcyjne, więc po co tworzyć jakieś sztuczne trudności?


Po to żeby ukazać ci konsekwencje twojego myślenia.


Możliwe konsekwencje. Niestety, jest takie ryzyko. Podobnie jak pobieranie organów do przeszczepów niesie za sobą pewne ryzyko i potencjalne dążenie do przesuwania momentu śmierci dawcy. Dlaczego w tym wypadku akurat śmierć mózgu jest decydująca?

Paschalis napisał(a):
Otóż przyjmując twoje założenie, że jedynie zdolności mentalne człowieka dają mu prawa ludzkie i ochronę prawną to ja się pytam co z noworodkami, które takich zdolności jeszcze nie mają?

Idąc konsekwentnie twoim sposobem myślenia, mógłbym mieć właśnie pretensje o to "zdecydowanie bardziej restrykcyjne rozwiązanie", którego teraz bronisz.


Mógłbyś, ale to ryzyko nie usprawiedliwa rozwiązań skrajnie defensywnych, tym bardziej, że ich koszty są wysokie (przez "koszty" rozumiem to ograniczenie prawa człowieka do decydowaniu u własnym życiu).

Paschalis napisał(a):
Oznacza to, że można ich nazwać ludźmi i dać im takie same prawa jak reszcie ludziom.


Podstawowe prawa tak. Pełnię praw obywatelskich nie.

Paschalis napisał(a):
Cytuj:
2. Jasne, to była analogia: skoro dopiero osobnik w wieku N1 lat uzyskuje prawo P1, to analogicznie dopiero osobnik w wieku N2 uzyskuje prawo P2. Oczywiście jest to pewne uproszczenie, bo prawo P1 i P2 są innego rodzaju.


Kolejny raz mieszasz prawa człowieka z prawami obywatelskimi.


Ale uczciwie to zaznaczam ;)

Paschalis napisał(a):
Cytuj:
Nie uważam, po prostu szukam najlepszego rozwiązania. Takiego, które będzie restrykcyjne w ochronie nowego człowieka, ale które nie będzie zabraniało kobiecie stosowania środków wczesnoporonnych czy poddania się zapłodnieniu in-vitro. Moment wykształcenia się mózgu czy systemu nerwowego uważam za baaardzo ostrożne podejście, które pozwala uniknąć powyższych sytuacji.


Czyli jedynym uzsadnieniem dla tego stanowiska jest chęć osiągnięcia kompromisui zachowania "ostrożności"?

Mam wątpliwości, czy jest to wystarczający argument do poznania prawdy.


Nie tyle osiągnięcie kompromisu, co znalezienie najlepszego rozwiązania, ze względu na wiele zmiennych. Dla mnie życie ma wielkie znaczenie, ale bardzo dużą wagę ma też wolność i możliwość decydowaniu o własnym życiu. Dlatego nie chcę brać odpowiedzialności za ograniczanie wolności wyboru zgwałconej kobiecie. Wiecej, czuję się w obowiązku bronić jej przed takimi zakusami ze strony obrońców życia.

Paschalis napisał(a):
To czy mówimy o nieświadomości indywidualnej czy ponadindywidualnej nie ma większego znaczenia biorąc pod uwagę, że jest to nieświadomość. Podany wczesniej przeze mnie przykład pokazuje, że intuicja zbiorowa ulega często radykalnej zmianie nie może być więc wyznacznikiem prawdy.


Nie wyznacznikiem, ale agrumentem, który podlega rozumowej ocenie.

Paschalis napisał(a):
Cytuj:
Po drugie, jak już upieramy się przy wadze biologicznego początku nowego życia, to dlaczego nie uwzględnić biologicznego instynktu?


Nie mieszajmy dwóch rzeczy. Przedmiotu poznania z procesem poznawczym, który powinien być oparty na racjonalnych argumentach, a nie intuicji.

Poza tym w tym przypadku nie mówimy akurat o instynkcie biologicznym tylko o podświadomości psychiki ludzkiej, czy granicach jego wyobraźni.


A jakie jest kryterium takiego rozróżnienia? Dla mnie to czysty instynkt: 1000 lat temu matka widzi noworodka i wie, że to dziecko. Ta sama matka na widok tygodniowego zarodka nie wyruszyłaby ramionami.


Wt lut 27, 2007 21:36
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 17, 2006 14:05
Posty: 295
Post 
Klekot napisał(a):
"– Aborcja jest zdarzaniem traumatycznym psychologicznie, emocjonalnie, duchowo i fizycznie. Dlaczego fundujemy jeszcze większą traumę ofierze gwałtu lub kazirodztwa nakłaniając ją do aborcji na swoim własnym dziecku? Aborcja nie wymaże faktu ani wspomnienia gwałtu, a jedynie pogłębi cierpienie. Potwierdzają to świadectwa kobiet, które doznały tej potwornej krzywdy. Większości tych kobiet aborcja nie pomogła, a była tylko dodatkową traumą. Z kolei te, które urodziły dziecko, doznały uleczenia..."


a nie przyszło ci czasem do głowy (szczerze wątpię że sam myślisz, więc podpowiem) że nie każda kobieta reaguje tak samo? skąd w ogóle wziąłeś ten bzdurny i jednostronny tekst? spróbuj sobie wyobrazić, że istnieją kobiety, dla których aborcja NIC nie znaczy i nie mają po niej absolutnie żadnych wyrzutów sumienia. i jestem wręcz pewna, że spora część kobiet z tego żałosnego fragmentu ma takowe wyrzuty, bo tacy ludzie jak ty- kompletnie pozbawieni wyobraźni i empatii- takie odczucia jej wmówili.
zresztą, możecie sobie zabronić aborcji- podziemie tylko na tym skorzysta a problem nie zniknie- tylko wy w swojej hipokryzji będziecie mieć "czyste" sumienia i błędne poczucie zrobienia "dobrego" uczynku.


Wt lut 27, 2007 23:32
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post 
Ninurta;


Dla czego aborcja dla pewnych kobiet nic nie znaczy?

Przez to że posiadają moralne zezwolenia.

Początkowo od rodziców.
Następnie w szkole.
Od znajomych i przyjaciół.
Od chłopaka, męża lub opiekuna.
W pop kulturze.
W pseudo naukowych publikacjach.
W prawie.

Zezwolenie wygodne dla wszystkich, łatwe, bezkonfliktowe, bezmyślne.
W końcu każdy,KAŻDY...zawsze mówi;

To jej sprawa, to jej decyzja, to jej grzech, to jej dziecko, to jej brzuch,
to jej..................

Tak Ninurta, kiedy zaczynają się problemy uciekają wszyscy wyzwoliciele.

Nagle kochankowie znikają.
Przyjaciele nie maja czasu.
Rodzice zamykaja drzwi przed nosem.
Z radia wesoło szydzi pop "artysta' a telewizja nakręca mydlaną
sensację.

Nagle kobieta dowiaduje się że była głupia i naiwna, że dziwka i ladacznica, że sama sobie winna.

A całe zło, to właśnie ten "bachor" którego nienawidzi za tą....swoją
wolność.


P.S.
Prawo ma karać tych którzy przyczyniają się oraz
wykonują, którzy popychają i namawiają do aborcji.
Oraz tych "tatusiów" którzy uciekają ze strachu przed
odpowiedzialnością.

Pan Bóg osądzi natomiast obojętnych i szyderców, wydających
"moralne zezwolenia".


Śr lut 28, 2007 5:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 02, 2006 20:14
Posty: 178
Post 
Ninurta napisał(a):
skąd w ogóle wziąłeś ten bzdurny i jednostronny tekst? spróbuj sobie wyobrazić, że istnieją kobiety, dla których aborcja NIC nie znaczy i nie mają po niej absolutnie żadnych wyrzutów sumienia. i jestem wręcz pewna, że spora część kobiet z tego żałosnego fragmentu ma takowe wyrzuty, bo tacy ludzie jak ty- kompletnie pozbawieni wyobraźni i empatii- takie odczucia jej wmówili.

Dla ciebie bzdurne są wypowiedzi osoby, która była dzieckiem z gwałtu i matka pozwoliła jej się urodzić??
Kobiety, które zabijają swoje własne dzieci i dla nich to "NIC nie znaczy" wykazują się "głęboką wyobraźnią i empatią" :roll:

_________________
WPK!


Śr lut 28, 2007 8:44
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 17, 2006 14:05
Posty: 295
Post 
Klekot napisał(a):
Dla ciebie bzdurne są wypowiedzi osoby, która była dzieckiem z gwałtu i matka pozwoliła jej się urodzić??
Kobiety, które zabijają swoje własne dzieci i dla nich to "NIC nie znaczy" wykazują się "głęboką wyobraźnią i empatią" :roll:


czegóż innego mogłam się spodziewać po tobie? chwilki refleksji? próby zrozumienia? skądże. mogłam się spodziewać jedynie odwrócenia kota ogonem. czyli niestety wyobraźnią nie grzeszysz, (co może w twoim otoczeniu jest cnotą).

dla mnie prawniczka z gwałtu nie jest ŻADNYM autorytetem, to jest zdanie jej i pewnej grupy kobiet, które cierpią po aborcji. POWTARZAM- NIE WSZYSTKIE KOBIETY MAJą SYNDROM POSTABORCYJNY. zwłaszcza, jeśli MIAłY powód do usunięcia- czyli w tych przypadkach, na które pozwala nasze prawo. matka tej kobiety zdecydowała się urodzić- i bardzo dobrze. ALE MIAłA WYBóR!! obecna ustawa nie zmusza nikogo do skrobania się, tylko właśnie taki wybór daje.


Mark Zubek- z taką demagogią to możesz "nawracać" jedynie z przedszkolu.


Śr lut 28, 2007 10:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 02, 2006 20:14
Posty: 178
Post 
Ninurta napisał(a):
niestety wyobraźnią nie grzeszysz, (co może w twoim otoczeniu jest cnotą).

Właśnie rozwinięta wyobraźnia pozwala mi próbować wyobrazić sobie co czują "wyskrobywane" z łon matek dzieci :?
Poza tym kulturalni ludzie unikają w dyskusji personalnych wycieczek, jeśli się nie potrafi kontrolować swoich emocji to lepiej nie zabierać publicznie głosu.

_________________
WPK!


Śr lut 28, 2007 11:39
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 311 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 21  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL