Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 22:41



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 136 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
 Komunia św. na rękę!!! 
Autor Wiadomość
Post 
Cytuj:
Wy mówicie - "cześć dla Eucharystii nie jest uzależniona od zewnetrznych manifestacji"


Nie "WY" tylko JA to napisałem.....ale jak widac nie tylko nie znasz sie na przenośniach, ale równiez masz problemy z czytaniem.


Cytuj:
Drugi z zaprezentowanych poglądów jest oczywiście fałszywy i w głębi duszy dobrze o tym wiecie.


W głebi duszy to my wiemy jedno......ŻADNE zewnetrzne manifestacje, ŻADNE celebracje ( nawet te oficjalne)......nie sa w stanie oddac tego Kim jest Chrystus w Eucharystii.


Liczy sie tylko to co czujesz w sercu, a nie to co pokazujesz innym.....bo pokazówki to sa dobre w TV......


Pn maja 30, 2005 21:07

Dołączył(a): Pn mar 07, 2005 20:57
Posty: 338
Post 
Belizariusz napisał(a):


W głebi duszy to my wiemy jedno......ŻADNE zewnetrzne manifestacje, ŻADNE celebracje ( nawet te oficjalne)......nie sa w stanie oddac tego Kim jest Chrystus w Eucharystii.

Liczy sie tylko to co czujesz w sercu, a nie to co pokazujesz innym.....bo pokazówki to sa dobre w TV......


Zatem co Cię wstrzymuje przed sprofanowaniem Hostii, skoro liczy się tylko to co ma się w sercu?

_________________
http://nowyruchliturgiczny.blogspot.com/


Pn maja 30, 2005 21:47
Zobacz profil WWW
Post 
Co?
....ano to, ze jestem chrzescijaninem-katolikiem i zywie wobec Niej ogromny szacunek........prawdziwy, a nie taki na pokaz
Czyzby tak trudno bylo to zrozumiec , ze najwazniejsze jest to co w "środku" ?

[...]

[...] - jo_tka


Pn maja 30, 2005 22:02
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44
Posty: 3436
Post 
Ultramontanin napisał(a):

Dobrze wiecie, że maszerowanie po Komunię i łapanie jej w rękę nie zawiera w sobie żadnego objawu zewnętrznej czci.

Bo tez przyjmowanie Komunii na reke nie jest lapaniem, tylko w dalszym ciagu przyjmowaniem Daru. W temacie juz kilka osob opisalo, jak nalezy wyciagnac rece do przyjecia Hostii: dlonie wyciagniete, lewa spoczywa na prawej i to kaplan kladzie Hostie na lewej dloni, po czym przyjmujacy Komunie podnosi Hostie prawa dlonia do ust. Wyciagniecie otwartych dloni jest ponadto gestem pragnienia i prosby: "przyjdz, Panie Jezu", i jednoczesnie otwarcia na Dar Chrystusa. I ten ulamek sekundy dzielacy zlozenie Hostii w wyciagnietych dloniach a przyjeciem jej do ust, to moment zachwytu i adoracji, o ktorym wczesniej pisala jotka.
Oto przychodzisz, Panie, do mnie grzesznika, karmisz mnie swoim boskim Cialem i juz teraz dajesz mi udzial w Twoim boskim zyciu. Badz uwielbiony.

Cytuj:
Ale specjalnie sami się oszukujecie z własnej wygody i smaczku, który daje wam kolejna nowinka wprowadzona do "nudnego Kościoła"

Wedlug mnie Kosciol jest nudny tylko dla tych, ktorzy zamiast jednoczyc sie z Panem obecnym w Jego Sowie, Ciele i Krwi, z cala wspolnota Kosciola, obserwuja, co dzieje sie wokol, kto kleka, kto przyjmuje Komunie na stojaco, jest nudny takze dla tych, ktorzy szukaja sensacji chociazby z powodu decyzji o sposobie przyjmowania Komunii na reke, itd.

_________________
Oto wyryłem cię na obu dłoniach.
***
W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.


Wt maja 31, 2005 20:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Ultra - dla mnie to nie "nowinka". I nigdy nią nie była. Przyjmowałam Komunię Św. na rękę po raz pierwszy z grubsza 15 lat temu, a zbyt mało wiedziałam, by traktować fakt zmiany formy jako coś istotnego. Było inaczej. Bez różnicy.

Jest to forma trudniejsza - wymagająca poświęcenia więcej troski i uwagi, niż przyjęcie do ust. Troski i uwagi związanej z odpowiedzialnością sytuacji, gdy Bóg oddaje się w moje ręce. Troski i uwagi, dbałości o najmniejsze okruszyny. To jest pierwsze, co się rodzi. Może porównanie do troski o maleńkie dziecko jest nieadekwatne ze wszelkich innych powodów - ale diamenty są w tym porównaniu śmieciem. Nie wiem do czego można to porównać, mam wrażenie, że prędzej wypuściłabym z rąk dziecko...

A miłość i adoracja rodzi się nie z przyjmowania na rękę, lub do ust. Nie z formy.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Wt maja 31, 2005 21:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn mar 07, 2005 20:57
Posty: 338
Post 
Wspaniała jest wasza iluzja. Lewą rękę tak, prawą tak, lekko w górę, pół stopnia w dół, ułamek sekundy... jest to forma trudniejsza....

Przyjmowaniu do ust nie brakuje niczego co oferuje przyjmowanie do ręki, lecz przyjmowanie do ręki pomija wiele aspektów które uwzględnia odwieczny sposób przyjmowania komunii do ust:
1. Formalizm, który tak skrupulatnie opisała pędziwiatrowa jest de facto pustym wzorcem. Jego przestrzeganie zależy od "dojrzałości", której brak nie stanowi przeszkody przyjmowania komunii stosownie do jej braku.
2. Metoda ta ma tendecję zdominowania i całkowitego zastapienia metody doustnej. Na zachodzie pierwsze komunie dla dzieci odbywają się najczęściej tylko do rąk.
3. Metoda ta nigdy nie była zalecana przez Kościół, a co gorsza do ostatnich lat zawsze była potępiana.
4. Forma ta nie sprzyja akcentowaniu wiary w transsustancjacje lecz ja osłabia przez strywializowanie aktu przyjmowania do rąk. Do reki daje sie w normalnym zyciu byle co, do ust zas moze tylko lekarstwa i nic wiecej.
5. Rozdawnictwu doręcznemu sprzyja tendencja udziału swieckich szafarzy. Połącznie tych dwóch sposobów już całkowicie wypacza sakralny moment przyjmowania Ciała Pańskiego.
6. Metoda ta jest niczym nieuzasadniona co wynikałoby z pogłębienia i uwypuklenia prawd wiary.

_________________
http://nowyruchliturgiczny.blogspot.com/


Śr cze 01, 2005 10:23
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt lip 11, 2003 18:46
Posty: 677
Post 
Ultramontanin napisał(a):
Wspaniała jest wasza iluzja. Lewą rękę tak, prawą tak, lekko w górę, pół stopnia w dół, ułamek sekundy... jest to forma trudniejsza....

Przyjmowaniu do ust nie brakuje niczego co oferuje przyjmowanie do ręki, lecz przyjmowanie do ręki pomija wiele aspektów które uwzględnia odwieczny sposób przyjmowania komunii do ust:
1. Formalizm, który tak skrupulatnie opisała pędziwiatrowa jest de facto pustym wzorcem. Jego przestrzeganie zależy od "dojrzałości", której brak nie stanowi przeszkody przyjmowania komunii stosownie do jej braku.
2. Metoda ta ma tendecję zdominowania i całkowitego zastapienia metody doustnej. Na zachodzie pierwsze komunie dla dzieci odbywają się najczęściej tylko do rąk.
3. Metoda ta nigdy nie była zalecana przez Kościół, a co gorsza do ostatnich lat zawsze była potępiana.
4. Forma ta nie sprzyja akcentowaniu wiary w transsustancjacje lecz ja osłabia przez strywializowanie aktu przyjmowania do rąk. Do reki daje sie w normalnym zyciu byle co, do ust zas moze tylko lekarstwa i nic wiecej.
5. Rozdawnictwu doręcznemu sprzyja tendencja udziału swieckich szafarzy. Połącznie tych dwóch sposobów już całkowicie wypacza sakralny moment przyjmowania Ciała Pańskiego.
6. Metoda ta jest niczym nieuzasadniona co wynikałoby z pogłębienia i uwypuklenia prawd wiary.


Kiedy bracie poczytasz jak wyglądało przyjmowanie Ciała Pańskiego w pierwotnym Kościele, to pogadamy. Ale widzę, że lubisz mnożyć prawa i stosowne przepisy, dokładnie tak jak faryzeusze i uczeni w Piśmie. Tak byli pochłonięci formą, że gdy przyszedł na świat Mesjasz, nawet tego nie zauważyli.

_________________
Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy
św. Jan Kasjan


Śr cze 01, 2005 19:23
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Do reki daje sie w normalnym zyciu byle co, do ust zas moze tylko lekarstwa i nic wiecej.

Dziarmolisz człecze..dziarmolisz.....nawet sobie chyba nie wyobrazasz co mozna wziąc DO UST!!!!.....praktycznie to samo co do reki...

"lekarstwa i nic wiecej"...buhahahahahahahha zaczynasz mnie po prostu bawic :D:D


Śr cze 01, 2005 19:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44
Posty: 3436
Post 
Ultramontanin napisał(a):
Wspaniała jest wasza iluzja.

1. Formalizm, który tak skrupulatnie opisała pędziwiatrowa jest de facto pustym wzorcem. [...]

Bez takiego formalizu rowniez Komunia do ust jest wrecz niemozliwa, bo jesli nie otworzysz ich nalezycie, kaplan po prostu nie bedzie w stanie wlozyc do nich Hostii. A opisalam celowo jeszcze raz sposob przyjmowania Komunii na reke, by zwrocic uwage, ze taka forma nie jest zaprzeczeniem postawy wiary, adoracji, uwielbienia. Poniewaz, mimo ze wg Ciebie jest inaczej, wiara w transsubstancje jest zywa i prawdziwa, nie pozwala sie nikomu na "lapanie" Komunii, nawet jesli zdarzaja sie tacy, ktorzy chca ja jakby "wyrwac" z rak szafarza. Dla kogos, kto nie wierzy w obecnosc Chrystusa w Eucharystii, przyjmowanie Komunii do ust tez nic nie znaczy i nie przeszkadza, by w tym czasie zul np. gume.
Jeszcze jedno, skupiajac sie okiem specjalisty na moim skostnialym formalizmie nie dostrzegles tego, ze oprocz opisu ukladu dloni napisalam cos, co dotyczy umyslu i serca w momencie przyjmowania Komunii:
Cytuj:
Wyciagniecie otwartych dloni jest ponadto gestem pragnienia i prosby: "przyjdz, Panie Jezu", i jednoczesnie otwarcia na Dar Chrystusa.

Czy uwazasz, ze ci, ktorzy przyjmuja Komunie na reke nie sa w stanie adorowac Jezusa?
Przestan szufladkowac wszystkich wg swojego widzi mi sie i zostaw ocene Temu, ktory jedyny ma do tego prawo.

Cytuj:
5. Rozdawnictwu doręcznemu sprzyja tendencja udziału swieckich szafarzy. Połącznie tych dwóch sposobów już całkowicie wypacza sakralny moment przyjmowania Ciała Pańskiego.
6. Metoda ta jest niczym nieuzasadniona co wynikałoby z pogłębienia i uwypuklenia prawd wiary.

Sposob przyjmowania Komunii nie ma nic wspolnego z funkcja nadzwyczajnych szafarzy Eucharystii. Nie ma takiego podzialu: jak do ust, to do kaplana, jak na reke do swieckiego szafarza. Z takim nonsensem jeszcze sie nie spotkalam, choc szafarzem jestem juz od szesciu lat. A na czym ma polegac to, jak to okreslasz, wypaczanie charakteru sakralnego przyjmowania Ciala Panskiego? Ani szafarz nie wchodzi w kompetencje kaplana, (zreszta funkcja nadzwyczajnego szafarza nie jest funkcja dozywotnia i wymagane sa okresy przerwy w sluzbie), ani tez rola kaplana nie umniejsza sie, bo kazdy pozostaje w miejscu dla siebie wyznaczonym, a Cialo Chrystusa tez nie przestaje Nim byc, tylko dlatego,ze to swiecki szafarz niesie Je wspolbraciom.

W zupelnosci zgadzam sie z tym, co Ty napisalas Jotko:

Cytuj:
Jest to forma trudniejsza - wymagająca poświęcenia więcej troski i uwagi, niż przyjęcie do ust. Troski i uwagi związanej z odpowiedzialnością sytuacji, gdy Bóg oddaje się w moje ręce. Troski i uwagi, dbałości o najmniejsze okruszyny. To jest pierwsze, co się rodzi. Może porównanie do troski o maleńkie dziecko jest nieadekwatne ze wszelkich innych powodów - ale diamenty są w tym porównaniu śmieciem. Nie wiem do czego można to porównać, mam wrażenie, że prędzej wypuściłabym z rąk dziecko...

A miłość i adoracja rodzi się nie z przyjmowania na rękę, lub do ust. Nie z formy.

I pozwol, ze jak echo powtorze za Toba: milosc i adoracja nie rodzi sie z przyjmowania na reke lub do ust. Nie z formy.
Bog w swej wielkosci i majestacie, w swej bezgranicznej milosci dzieli ze mna swoje boskie zycie, a mnie daje udzial w swoim. I to jest cud.

_________________
Oto wyryłem cię na obu dłoniach.
***
W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.


Cz cze 02, 2005 0:36
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Cytuj:
5. Rozdawnictwu doręcznemu sprzyja tendencja udziału swieckich szafarzy. Połącznie tych dwóch sposobów już całkowicie wypacza sakralny moment przyjmowania Ciała Pańskiego.

Autor tej wypowiedzi popełnia podstawowy błąd dogmatyczny sugerując, że jedni członkowie Kościoła są konsekrowani, a inni nie są. To nieprawda. Każdy ochrzczony i bierzmowany jest konsekrowany, poświęcony Trójcy Przenajświętszej. Sfera sacrum nie jest zastrzeżona tylko dla tych, którzy przyjęli sakrament święceń. Ci wierni świeccy, którzy poświęcili się Bogu w sakramencie małżeństwa, są jednocześnie szafarzami tego sakramentu.
W kontekście sprawowania liturgii nie ma w ludzie Bożym podziału na tych, którzy należą do sacrum i na tych, którzy należą do profanum. Wszyscy należą do sacrum, chociaż pełnią podczas liturgii różne funkcje. Trzeba też wziąć pod uwagę i to, że liturgia jest sprawowana przez całe zgromadzenie wiernych, a nie tylko przez niektórych jego członków.


Cz cze 02, 2005 4:49
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 28, 2004 15:04
Posty: 74
Post 
Leszek, Jan napisał(a):
Autor tej wypowiedzi popełnia podstawowy błąd dogmatyczny sugerując, że jedni członkowie Kościoła są konsekrowani, a inni nie są. To nieprawda. Każdy ochrzczony i bierzmowany jest konsekrowany, poświęcony Trójcy Przenajświętszej. Sfera sacrum nie jest zastrzeżona tylko dla tych, którzy przyjęli sakrament święceń. Ci wierni świeccy, którzy poświęcili się Bogu w sakramencie małżeństwa, są jednocześnie szafarzami tego sakramentu.
W kontekście sprawowania liturgii nie ma w ludzie Bożym podziału na tych, którzy należą do sacrum i na tych, którzy należą do profanum. Wszyscy należą do sacrum, chociaż pełnią podczas liturgii różne funkcje. Trzeba też wziąć pod uwagę i to, że liturgia jest sprawowana przez całe zgromadzenie wiernych, a nie tylko przez niektórych jego członków.

Masz rację, ale z protestanckiego punktu widzenia, a nie katolickiego. W Kościele Katolickim takie poglądy są nie do przyjęcia.


Cz cze 02, 2005 11:04
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Najwyraźniej nie znasz podstawowych dogmatów Kościoła katolickiego twierdząc, że to, co napisałem o sakralnym charakterze wszystkich członków Kościoła, jest niekatolickie. Wieczorem, gdy będę miał więcej czasu, postaram udokumentować to, co napisałem w oparciu o Pismo św. nauczanie papieskie i KKK. Chyba że jesteś lefebrystą, to w takim razie trud mój będzie zupełnie daremny.


Cz cze 02, 2005 11:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn mar 07, 2005 20:57
Posty: 338
Post 
pedziwiatr napisał(a):
Czy uwazasz, ze ci, ktorzy przyjmuja Komunie na reke nie sa w stanie adorowac Jezusa?
Przestan szufladkowac wszystkich wg swojego widzi mi sie i zostaw ocene Temu, ktory jedyny ma do tego prawo.


Moje widzimisie wynika z głosu Kościoła, który ostrzegał od samego początku, że wprowadzenietej formy może zrodzić „mniejszy szacunek dla Najświętszego Sakramentu Ołtarza, profanację tegoż sakramentu, naruszenie prawdziwej doktryny” (instrukcja Kongregacji Kultu Bożego Memoriale Domini z 1969 r.).

pedziwiatr napisał(a):
Sposob przyjmowania Komunii nie ma nic wspolnego z funkcja nadzwyczajnych szafarzy Eucharystii.


Ma wiele wspólnego, gdyż wyrasta z tej samej tendencji - spłycania, trywializowania i profanowania Najśw. Sakramentu.

Cytuj:
I pozwol, ze jak echo powtorze za Toba: milosc i adoracja nie rodzi sie z przyjmowania na reke lub do ust. Nie z formy.


Pius XII Mediator Dei napisał(a):
Otóż to święte przedsięwzięcie Kościół usiłuje możliwie najskuteczniej urzeczywistnić za pomocą przepisów świętej liturgii. Ten bowiem cel mają nie tylko lekcje, homilie i inne kazania kapłanów oraz cały cykl tajemnic, które nam w ciągu roku są podawane do rozważania, ale również szaty, i święte obrzędy oraz zewnętrzna ich okazałość. Ich celem jest: "przedstawić Majestat tak wielkiej Ofiary oraz pobudzić umysły wiernych przez te widzialne znaki religii i pobożności do kontemplacji najwyższych tajemnic, kryjących się w tej Ofierze"


Leszek,Jan napisał(a):
Cytuj:
5. Rozdawnictwu doręcznemu sprzyja tendencja udziału swieckich szafarzy. Połącznie tych dwóch sposobów już całkowicie wypacza sakralny moment przyjmowania Ciała Pańskiego.


Autor tej wypowiedzi popełnia podstawowy błąd dogmatyczny sugerując, że jedni członkowie Kościoła są konsekrowani, a inni nie są. To nieprawda. Każdy ochrzczony i bierzmowany jest konsekrowany, poświęcony Trójcy Przenajświętszej. Sfera sacrum nie jest zastrzeżona tylko dla tych, którzy przyjęli sakrament święceń. Ci wierni świeccy, którzy poświęcili się Bogu w sakramencie małżeństwa, są jednocześnie szafarzami tego sakramentu.
W kontekście sprawowania liturgii nie ma w ludzie Bożym podziału na tych, którzy należą do sacrum i na tych, którzy należą do profanum. Wszyscy należą do sacrum, chociaż pełnią podczas liturgii różne funkcje. Trzeba też wziąć pod uwagę i to, że liturgia jest sprawowana przez całe zgromadzenie wiernych, a nie tylko przez niektórych jego członków.


Pius XII Mediator Dei napisał(a):
Albowiem tak samo jak Chrzest wyróżnia wiernych i oddziela ich od wszystkich innych, których nie obmyła oczyszczająca woda i którzy nie są członkami Chrystusa, tak i Sakrament Święceń odróżnia kapłanów od wszystkich wiernych nie obdarowanych tym charyzmatem. Albowiem tylko oni, wezwani pobudką z góry, do świętej wstąpili służby, przeznaczającej ich dla ołtarzy i czyniącej z nich jakoby narzędzia boskie, przez które niebiańskie i górne życie udzielane bywa Mistycznemu Ciału Jezusa Chrystusa. Poza tym, jak wyżej wspomnieliśmy, oni jedynie naznaczeni są owym znakiem niezatartym, który ich upodabnia do Chrystusa Kapłana, tylko ich ręce są poświęcone: "aby cokolwiek błogosławią było błogosławione, cokolwiek zakonsekrują było konsekrowane i uświęcone w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa".
[...]
Znaleźli się bowiem tacy, którzy przyłączyli się do błędów już ongiś potępionych. Nauczają mianowicie, jakoby w Nowym Testamencie nazwa kapłaństwa to tylko oznaczała, co przypada w udziale wszystkim odrodzonym wodą Chrztu świętego; oraz że przykazanie, które Jezus Chrystus dał Apostołom przy Ostatniej Wieczerzy, aby czynili to, co Sam uczynił, odnosi się bezpośrednio do całego Kościoła wiernych; przeto, że dopiero później powstało hierarchiczne kapłaństwo. Z tego powodu mniemają, że ludowi przysługuje prawdziwa władza kapłańska, a że kapłan działa jedynie z tytułu delegowanego mu przez społeczność stanowiska. Skutkiem tego Ofiarę Eucharystyczną uważają za prawdziwe "koncelebrowanie", i sądzą, że jest stosowniejsze, aby kapłani wraz z ludem współdziałając "koncelebrowali", niż żeby składali Ofiarę prywatnie bez obecności ludu.
Jest rzeczą zbyteczną tłumaczyć, jak dalece takie zwodnicze błędy sprzeciwiają się prawdom, które już przedtem wyłożyliśmy, mówiąc o stanowisku, jakie kapłan zajmuje w Ciele Mistycznym Chrystusa. To jedno tylko pragniemy przypomnieć, że kapłan jedynie dlatego działa w imieniu wiernych, że zastępuje osobę Jezusa Chrystusa Pana naszego, który jest Głową wszystkich członków i za nich wszystkich siebie ofiaruje; dlatego więc przystępuje on do ołtarza jako sługa Chrystusowy, od Chrystusa niższy, lecz wyższy od ludu. Natomiast lud, ponieważ żadną miarą nie zastępuje osoby Boskiego Odkupiciela ani też nie jest pośrednikiem między sobą a Bogiem, w żaden sposób nie może posiadać władzy kapłańskiej.
[...]
Otóż owa niekrwawa Ofiara, dzięki której, po wymówieniu słów konsekracji, Chrystus przybywa na ołtarz jako żertwa, jest dziełem samego kapłana, jako przedstawiciela osoby Chrystusa, a nie jako przedstawiciela wiernych. Atoli przez złożenie tej boskiej żertwy na ołtarzu, kapłan oddaje ją Bogu Ojcu jako ofiarę na chwałę Trójcy Przenajświętszej i ku pożytkowi całego Kościoła. W tej, w ścisłym tego słowa znaczeniu ofierze, wierni biorą udział na swój sposób i to w dwojakim sensie: nie tylko bowiem ofiarują przez ręce kapłana, ale również wraz z nim niejako składają Ofiarę; a przez ten udział ofiarowanie również ze strony ludu zalicza się do właściwego kultu liturgicznego.
[...]
Niektórzy bowiem całkowicie nie uznają Mszy odprawianych prywatnie bez udziału ludu, jakoby odbiegających od pierwotnego sposobu odprawiania. [...] Również są i tacy, którzy posuwają się tak daleko, że sądzą, iż koniecznie trzeba, aby lud potwierdził i uznał Ofiarę na to, by uzyskała swoją moc skuteczną. Niesłusznie odwołują się oni w tym względzie do charakteru społecznego Ofiary Eucharystycznej. Ilekroć bowiem kapłan odnawia to, czego Boski Zbawiciel dokonał na Ostatniej Wieczerzy, rzeczywiście spełnia się Ofiara. Ofiara ta zawsze i wszędzie oraz koniecznie i z natury swojej, posiada charakter publiczny i społeczny; ten bowiem, który ją składa, działa w imię Chrystusa i wiernych, których Głową jest Boski Zbawiciel, a składa ją Bogu za Kościół Święty Katolicki oraz za żywych jak i za umarłych. To się dokonuje niewątpliwie bez wzglądu na to, czy wierni są obecni - a pragniemy i zachęcamy, aby jawili się jak najliczniej i najpobożniej - lub czy nie są obecni, gdyż bynajmniej nie trzeba, aby lud zatwierdzał to, co uczynił kapłan.


Leszek,Jan napisał(a):
Chyba że jesteś lefebrystą, to w takim razie trud mój będzie zupełnie daremny.

Nie dość, że powtarzasz protestanckie herezje to jeszcze nie wierzysz, że mogą one kogokolwiek przekonać?

_________________
http://nowyruchliturgiczny.blogspot.com/


Cz cze 02, 2005 13:50
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Ultra, niewłaściwie zastosowałeś tekst "Mediator Dei", gdzie mowa o sakramencie święceń, ja natomiast pisałem, że wszyscy ochrzczeni mają udział w kapłaństwie Chrystusowym i w tym znaczeniu są poświęceni Bogu, wchodzą w strefę sacrum. Więcej wieczorem.


Cz cze 02, 2005 14:32
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
"aby cokolwiek błogosławią było błogosławione, cokolwiek zakonsekrują było konsekrowane i uświęcone w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa".


No tak...tylko, ze Nadzwyczajni Szafarze niczego nie konsekruja...a jedynie roznosza dla ludu.
Nikt tutaj zatem nie neguje konieczności swieceń kapłańskich dla konsekracji Hostii.......
Tak jak to napisał Leszek, Jan.......mamy tutaj typowy przykład złego zastosowania cytatu....innymi słowy to zwykłe pieniactwo.

Bo nawet do powyzszego cytatu (jezeli by go wyjąc z kontekstu), można by sie przyczepic ( w ramach pieniactwa)
"aby cokolwiek błogosławia, było błogosławione...."
No cóz jako ojciec rodziny mam wielkie prawo błogosławic moje dzieci.....i moje błogosławienstwo posiada wielka moc......bo jestem OJCEM.

To powyższe to tylko przykład jak mozna manipulować tekstem gdy chce sie usilnie przeforsować swoje zdanie......


Pt cze 03, 2005 0:07
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 136 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL