Jak to nie wiesz czemu? Dziewczyna atakuje wroga dużej siły politycznej. Gdy robią z nią wywiad, okazuje się, że nie ma żadnych argumentów na poparcie tamtego ataku. Za to dużo mówi o tym, jak marzy o karierze śpiewaczki. To jak to można inaczej interpretować?

Jakkolwiek miło się rozmawia z kimś kto nie wie o czy mówi to jednak na dłuższą metę jest to strata czasu

@Johnny i po co ten sarkazm? Czy ja gdzieś stwierdziłam, że jest w niej nienawiść?
Jeśli nie to z kim znów dyskutujesz?

Jakiej znowu nienawiści? Ty w ogóle czytałeś, co pisała MARIEL? Przecież akurat ona żadnej nienawiści jej nie zarzucała. Tylko czyste wyrachowanie. Przestań lać chochoły i odnieś się do argumentów.

Ech, ludzie..

MARIEL: Z kim @Johnny rozmawiasz?

Johnny99: Z MARIEL, Alus, JedenPost, Zefciu..





A do jakich się nie odniosłem?

Do pytania, jakie są niby "przekonania" tej dziewczyny, których tak "odważnie" broni?

Jak doniesiono w mediach, jej znajomi ze szkoły określili je jako "skrajnie prawicowe i katolickie".

O @Johnny przepraszam, zamiast kliknąć cytuj przy Twoim poście kliknęłam edytuj
Wybacz.
Czyli uwaga - drugi wpis na tej stronie jest de facto moją, nie @Johnny'ego wypowiedzią.

Ja nie pytam, jak to określili jej znajomi ze szkoły. To raz. Dwa - w pamiętnej wymianie zdań nie dała wyrazu ani prawicowości, ani katolicyzmowi. Po prostu rzuciła Premierowi niemerytorycznym tekstem.

A o co? Pytałeś, jakie ma poglądy, ja napisałem to, co mi na ten temat wiadomo.



Powiedziała premierowi, co o nim sądzi i tyle. To wy cały czas piszecie o jej poglądach

No właśnie to zdanie jest chyba zasadnicze. Jak bym słuchał wywiadu z od początku negatywnym nastawieniem i kierował bym się tym żeby wyłapać byle co, byle się do czegoś przyczepić aby wyrazić krytyke, to wskazał bym na to samo co Ty. Bo powiedziała że chce śpiewać, więc to musi oznaczać że jest wyrachowana i od początku gra.

Wywiad zleży od tego jak jest prowadzony. Tu jak widać to taki luźny wywiad, ale ciężko za to atakować dziewczynę. Aby wyciagać z tego wywiadu że ta dziewczyna jest wyrachowana, gra, i nie wiadomo co jeszcze, trzeba być bardzo stronniczym, bo nie ma uzasadnienia żeby tak tą dziewczynę przedstawiać na podstawie tego wywiadu.

Bynajmniej. Po pierwsze jak wynika z wyników wyborów, większosc wyborców wcale tak nie uważa. A po drugie PO wcale nie "wtłaczało" niczego takiego, tylko po prostu wykorzystało wizerunek, który PIS wykreował sobie sam. (w największym skrócie "obóz niepodległościowy", czyli PIS kontra "zdrajcy", czyli wszyscy pozostali)



A są jakieś sukcesy PO, których PIS nie kwestionuje? W końcu dla PIS, PO, i w ogóle ktokolwiek w polityce kto nie jest PISem, to "zdrajcy", czy z definicji nie mogą mieć jakichkolwiek sukcesów, chyba że w "zdradzaniu" właśnie.

Bo o niczym innym nie mówiła. Tylko o tym, że jest wspaniałą, wielką patriotką i chce śpiewać. Ani słowa uzasadnienia ataku na Tuska.
Widać dziennikarz był agentem PO.
To skoro ten wywiad był "luźny", to w ogóle gdzieś można się dowiedzieć poglądach "wielkiej patriotki"?

Z "wSieci". Mam ten nr przed sobą. Widać, że dziewczyna zdecydowała się w obliczu natarczywych pytań (nie autorki artykułu, nie, nie) o argumenty jakieś jednak przedstawić ;)
Z artykułu można się też dowiedzieć o "podgrzewanym wobec Marysi przemyśle nienawiści" i "rozwścieczonych obrońcach premiera".
Z pytań o zwykłą ludzką przyzwoitość zrobiono sprawę polityczną. Lepiej się sprzedaje.

Właśnie cały problem w tym, że odwrotnie: ze sprawy politycznej zrobiono "pytania o zwykłą ludzką przyzwoitość" - a wy dodatkowo podczepiacie do tego jeszcze chrześcijaństwo.. propaganda PO działa tak od początku