1. Edukacja - osoba na takim stanowiska powinna być chociażby prawnikiem, ewentualnie doktorem a już najlepiej mieć tytuł profesora. Dzienna historia, socjologia czy politologia to chyba bardziej hobby niż studia.
2. Powinien znać angielski, francuski, niemiecki (ten chyba zna) - to języki dzięki, którym osoba na tak ważnym stanowisku mogłaby się bez problemu, bez tłumaczy porozumiewać z ludźmi.
3. To, że nasze elity nie znają języków a cały czas nazywamy je "elitami" to tylko źle o nas świadczy.
4. Co do jego dziadka, źle użyłem określenia "nazista" - nie mnie oceniać czy był nazistą czy nie - ważne dla zwykłego zjadacza chleba we Francji czy w Czechach jest to że był w Wehrmachcie, nikt nie będzie dociekać czy został tam przymusowo wcielony czy nie. Przyjmą wiadomość z nagłówka gazety i tyle - polski premier, z takimi korzeniami...

Pozdrawiam ze Szczecina, z którego zniknęła stocznia, która niegdyś była największą stocznią na Bałtyku, która produkowała statki dla całego świata. Która miała potencjał nadal dobrze funkcjonować - niestety, nie było woli rządzących aby ją uratować - albo ktoś nie chciał robić konkurencji niemieckim stoczniom... Mega drogie maszyny ze stoczni zostały sprzedane na złom za psie pieniądze...

Nie siej oszczerstw! Po zajęciu Gdańska każdy na mocy ustawy wydanej przez Hitlera KAŻDY obywatel Wolnego Miasta Gdańsk AUTOMATYCZNIE został obywatelem III Rzeszy, co nie zmieniało faktu, ze Polacy byli nadal prześladowani.

Reszta to zwykłe, podle oszczerstwa świadczące tylko o tym, jaki ferment sieje w umysłach ludzi RM.

Naukowcy nie sprawdzaja się w polityce.
Angielski zna słabo, ma czas, podszkoli się.
Taką mielismy rzeczywistość. Uczono latami rosyjskiego (bezskutecznie, bo nikt nie chciał się uczyć), a innego języka na poziomie kreskówek.
Do wermachtu wcielono w Europie sila wielu ludzi. To my, Polacy, a własciwie jedna opcja polityczna zrobiła z tego aferę.
Aleksander Kaczyński, dziadek bliźniaków Kaczyńskich, był także kolejarzem, także polakiem. Gdyby był w Gdańsku także by automatycznie został obywatelem III Rzeszy i także byłby w Wermachcie.

ubogich zawsze mieć będziecie , niesprawiedliwość jest nieodłącznym elementem tego świata. Prywatnie pocieszę Cię - ja mam tylko kilka setek więcej od Ciebie.
Z jabłkami nie przesadzaj - w sezonie letnio -jesiennym zawsze ich cena kształtuje sie w granicach 1,5 do 3,5 zł/kg.
Putinowi to możesz jedynie zawdzięczać ewentualną wojnę.

Słaba pamięć...oj słaba...należy przyjść z pomocą i przypomnieć:
Stocznia gdańska - ogłoszona upadłość 8.08.1996r, pozostałość sprzedana w listopadzie 2007r Ukraińcom.
Stocznia szczecińska - upadłość 2002r.
Zatem w przypadku obu stoczni upadłość ogłoszono w czasach, gdy jeszcze wróble nie świrgoliły o premierostwie Tuska....w dobie netu każde kłamstwo można zweryfikować

Ruskie już zaczęły:

Co się skrywa za zdecydowaniem nowego przywódcy UE, świat jeszcze się dowie. Ale o zdecydowaniu dziada Donalda Tuska, Józefa, cokolwiek wiadomo. Był on wspólnikiem Adolfa Hitlera i służył w rezerwie karnych oddziałów SS.

(...)

W ten sposób wybór na nowego szefa UE człowieka, którego krewni mieli związek z faszystowskimi oddziałami karnymi, można uznać za znaczące. Przecież współczesnych faszystowskich zbrodni na Ukrainie Europa nie tylko nie potępia, ale otwarcie je wspiera.

http://www.tvn24.pl/prokremlowski-porta ... 349,s.html

Bzdury czy nie bzdury, znając Rosjan, nie zawahają się tego wykorzystywać. I nie wiadomo, jak Zachód, w którym jakikolwiek kontekst "hitlerowski" wzbudza obsesyjny lęk, będzie na to reagował.

Kozioł:"Angielski zna słabo, ma czas podszkoli się", otóż to zamiast uczyć się angielskiego, aby nie kompromitować stanowiska szefa RE, będzie jeździł przed wyborami samorządowymi po Polsce i głosił, że Platforma jest najlepsza i najważniejsza.
Gdy uczyłam j. angielskiego dzieci w szkole podstawowej twierdziłam:jeśli macie zamiar poświęcić na angielski jedną godzinę w tygodniu, za 60 lat nauczycie się angielskiego.
Czy Tusk to rozumie???

Ci ktorzy wierza w propagande pewnych kregow skupionych wokol pewnej partii, ktora sieje jad nienawisci wsrod Polakow "opcja niemiecka" czy "dziadkiem w Wehrmachcie" maja braki w znajomoaci prawdziwej historii.
Tereny, ktore wcielono do III Rzeszy oprozniono z Polakow. Inteligencje rozstrzelano np w Piasnicy (mam nadzieje, ze @gita choc o tym slyszala) a reszte wsadzano do wagonow bydlecych i wywozono. Ci, ktorzy pozostali, jak np mieszkancy Wejherowa, ktorzy cudem zostali cofnieci z transportu ale nie mogli wrocic do wlasnych mieszkan dostali potem z automatu 3. grupe. W "Rzeszy" Polakow nie moglo byc.
http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Volkslista

Owszem mogli bohatersko i glupio odmowic narazajac siebie i dzieci na pewna smierc. Dla przecietnego normalnego Polaka ( Kaszuba, Slazak czy Mazura) to byl zadny wybor, szczegolnie jezeli juz raz smierc mu w oczy zajrzala.
A jak byl na Volksliscie to szedl do Wehrmachtu. Np ojciec zginal w Piasnicy a syn w Wehrmachcie na froncie
Wcale nie tak rzadkie przypadki.

Centralna Polska miala zupelnie inna sytuacje i osadzanie reszty Polski przez pryzmat Warszawy swiadczy .... o Warszawie.

A o Gdyni to @gita moze np tu przeczytac
http://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,132748, ... achtu.html
http://m.trojmiasto.gazeta.pl/trojmiast ... sania.html
http://www.gotenhafen.pl/wysiedlenia.html

Jezeli twoich rodzicow nie wysiedlono z Gdyni, to wysoce podejrzane jest, ze nie byli na Volksliscie....

Czy uważasz, ze Tusk to idiota? Czy idiota mógłby zdobyc najwyzsza władzę w Polsce, a teraz w Europie?
Jak się przyłoży, to podskoczy przez ten czas z A2 do co najmniej B1, może słabe B2.
Inni takze wielkimi poliglotami nie sa i robią ogromne błędy, stosuja kalki językowe itp itd. I nikt nie robi z tego problemu, bo najwazniejsze to się porozumiewać. A przy ważnych sprawach, przy niuansach i tak wszyscy korzystają z tłumaczy.
To nie z powodu umiejętności językowych wybrano Tuska, ale z powodu umiejętności dyplomatycznych i przywódczych.
Trochę żal, że tak wielu polaków z powodu zaslepienia, niechęci politycznej nie potrafi dostrzec jaki skok przez
te lata zrobiła Polska. Z peryferyjnego pokomunistycznego kraju do jednego z liderów politycznych UE.

@Johnny99 no i? Typowe podle insynuacje Kurskiego: "pewne zrodla" ( bez ich podania), "dobrowolne zgloszenie" ( jak byl na Volksliscie to Wehrmacht byl z automatu - dobrowolnie to on sie mogl zglosic do SS) i kuriozum "warszawki": "mowili w domu po niemiecku".
Nie bede ci streszczac historii mojej jak najbardziej polskiej rodziny. Ale w Rzeszy za mowienie po polsku w szkole dzieci byly bite a za donos sasiadow przychodzila policja i byly represje. NIE BYLO wyboru. Chyba ze s.mierc albo "tylko" oboz koncentracyjny.

Ale Kurski na pewno by wybral s.mierc!

Sam wskazałeś, ze to Kurski wprowadził do mediów "dziadka z Wermachtu", dziadka ochotnika.
A potem na tym jechał.

I tam też dziadek Tuska trafił : do obozu koncentracyjnego.

Po 7 latach lekcji z native speakerem mówi po angielsku nieco lepiej, niż mój tata mówił po hiszpańsku po miesiącu (intensywnej, samodzielnej) nauki. Ale nie wiem



Językowy? Oczywiście.



He?