Zastanawiam się, jakie to jest uczucie: kłamać milionom Polaków w żywe oczy?

Oficjalne pismo Kancelarii Premiera do prezesa Trybunału Konstytucyjnego:

M_m nie ma takiej wprawy w czytaniu między wierszami, jak starsze pokolenie nauczone tej techniki w czasach PRL.

Moc powszechnie obowiązująca jest czymś innym niż wada prawna.
Ja nie rozumiem dlaczego Prezes TK nie chce wskazać w odpowiedzi na pismo Kempy, że orzeczenie nie ma wad prawnych.

Skąd ty wiesz w jakich czasach m_m został wychowany...


Wstrzymanie publikacji nie jest odmową publikacji. Ale rozumiem, że pani Szydło i pani Kempa użyły tego słowa inaczej: jedna, że jest wstrzymanie, druga, że nie ma wstrzymywania. Polska język strasznie trudna.

.
Informacja o wszczęciu śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień w związku z zaniechaniem publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego:

Czy uwazasz, ze Prezes TK ma sie kazdemu kmiotkowi tlumaczyc, ze orzeczenia TK nie maja wad prawnych? Jesli maja, to niech kmiotek je wskaze. Tak to mozna wszystko zablokowac "naiwnymi" pytaniami. Zasada "w razie watpliwosci na korzysc dla oskarzonego" chyba jeszcze w panstwie "prawa i sprawiedliwosci" obowiazuje? Czy juz ja w nocy zniesliscie?

Moze niech m_m wykaze, ze TK ma sie byle komu tlumaczyc ze swoich orzeczen, zeby mu je laskawie publikowano, albo nie.
Demolka panstwa w rozkwicie.

Nie emocjonuj się tak, bo tracisz panowanie.
Nazywać Szefową Kancelarii Premiera kmiotkiem?
A jeśli ten Szef Kancelarii Premiera zadał konkretne pytanie wyrażające konkretną wątpliwość to przecież Prezes TK odpowiadając i wyjaśniając, że orzeczenie nie ma wad, zamknąłby dyskusję.
Może jednak orzeczenie jest wadliwe co do trybu wydania i Prezes TK nie chce tego przyznać?

I Szefowa Kancelarii wskazała w którym miejscu może być ta wada.
Czemu Prezes nie rozwieje wątpliwości?

Ta zasad akurat w tym przypadku nie ma żadnego zastosowania. Natomiast Szefowa Kancelarii Premiera ma obowiązek domagania się, by wątpliwości rozwiano. Jesli to takie proste i naiwne dlaczego Prezes TK nie chce tego uczynić?

Może najpierw Ty wyjaśnij, co cię upoważnia do nazywania Szefa Kancelarii Premiera "kmiotkiem" czy "byle kim"?

To tylko Twoja opinia, która moim zdaniem nie ma pokrycia w rzeczywistości.

A widzisz "pokrycie w rzeczywistości" dla uzurpowania sobie przez organ zobowiązany do opublikowania orzeczenia prawa do wstrzymywania tej publikacji?

No, przecież Szefowa Kancelarii Premiera wyjaśniła publicznie powody wstrzymywania się z publikacją.

Cudnie. Top profeska. Jeśli ktoś lokował jakieś nadzieje na zmiany w Polsce w tym ugrupowaniu politycznym, niechaj je szybko porzuci, bo panowie nie nauczyli się niczego. Przerżną tę grę, jak przerżnęli ją poprzednim razem, może z większym hukiem.

Czy Szefowa Kancelarii może pokazać dokument, który uprawniający ja do jakichkolwiek opóźnień w publikacji TK, bo ona osobiście ma watpliwosci?

Jeżeli może szefowa, to może zastępca a może jakaś sekretarka, która będzie tekst przekazywać do drukarni? Jest jakakolwiek lista osób uprawnionych do wstrzymania publikacji tych orzeczen?

Tak, z ciekawości, o kim piszesz? Bo trochę ta Twoja wypowiedź jest dla mnie niejasna.

Nie chodź o powody, tylko uprawnienie. Posiada takowe, czy nie?

Mhm, też ją uważam za niejasną. Chodzi mi naturalnie o PiS. Zantagonizują przeciwko sobie wszystkie inne ośrodki władzy w kraju, a i ludzie się od nich poodwracają, bo ileż można cierpieć szczeniacką rozróbę na szczytach.

Ale i tak wszystkiemu bedzie winne PO, no i teraz jeszcze Petru, bo smieja miec jakiekolwiek watpliwosci i zastrzezenia do intencji i skutkow dzialan prezesa i swity.
PiS zepsuje nawet to, ze ma przewage w parlamencie i prezydenta, bo po prostu im chodzi tylko o wladze. A potem mozna ... no wlasnie. Na to “potem“ PiS nie ma sensownego planu: tu dolozyc (dzieci, ale tylko niektore i gornicy, ale tez jakby niewszyscy), tam zabrac (obronnosc) a najwazniejsze to uczcic ofiary smolenskie. Niedlugo beda tygodnice i obowiazkowe apele w szkolach...

Wyjaśniła przecież, że jak urzędnik państwowy musi działać w granicach prawa. Jeśli postrzega wadę dokumentu do opublikowania to nie wolno jej go opublikować.