Johny właśnie mnie wyręczyłeś:)
Zdaniem Nowaka prezydent jest
,,zdrowy jak koń"
Widział ktos zdrowego konia z bajpasami?

Ponieważ Sławomir Nowak jest dla mnie wręcz uosobieniem niewiarygodności, nie biorę jego słów pod uwagę W każdym razie, niezależnie od przyczyn, incydent ze szwedzką parą królewską jest dowodem na to, że już po incydencie z Merkel i Sarkozym należało zacząć myśleć o ograniczeniu spotkań pana prezydenta z zagranicznymi politykami.

Mnie się wydaje, że on jest zwyczajnie... niezbyt rozgarnięty. Ale to chyba wszyscy wiedzą.



Kłopot w tym, że on od tego właśnie jest, żeby się z nimi spotykać...

Trudno, trzeba było o tym pomyśleć wcześniej.

Ja sobie nie wyobrażam, żebym mógł pomylić kieliszek Królowej ze swoim kieliszkiem.
To jest jakaś masakra ...

Nic dziwnego, że coraz więcej osób zadaje sobie pytanie, czy faktycznie może tu chodzić o zwykłe nierozgarnięcie, zwłaszcza, że facet jest obecny w polityce i na salonach nie od wczoraj.

Opinia zalezy od punktu siedzenie ......a tak oburzały Cię żądania Palikota okazania świadectwa żdrowia sp. L. Kaczyńskiego, które ponoć godziło w majestat prezydenta....... typowy polski obiektywizm

Proszę pokazać mi, gdzie mnie oburzały. Najlepiej cytat.

A propos, gdzie teraz jest Palikot i wszyscy ci, którzy tak mu przytakiwali "tak, tak, trzeba sprawdzać stan zdrowia prezydenta!". Jak widać, tylko dopóty, dopóki prezydent jest niewłaściwy.

Nie sądzisz chyba, że będę szukać Twoich postów posród wszystkich "oburzonych" poruszaniem stanu zdrowia śp. L. Kaczyńskiego przez Palikota.
Dokładnie.....dopóki prezydent jest "nasz", żądania ujawnienia stanu zdrowia "godzą i szkalują", "ich" prezydenta te zasady już nie tyczą.
I oczywiście ci, co tykaja "naszego" to niechybnie popaprańcy, a ci, którzy usiłują przekonywać o chorobie psychicznej Komorowskiego to "prawdziwi patrioci".
"PO epatuje nienawiścią"......tylko jakoś nikt ze zwolenników PO nie zakładał wątku na forum "Jaki jest prezydent Kaczyński"......

Nie sądzę, bo to próżny trud - nie znalazłabyś.



A dopóki prezydent był ich, to można było nawet zarzucać mu alkoholizm, a następnie wzywać, by udowodnił, że nie jest wielbłądem. Teraz? Cisza. Jedyna dozwolona linia? Prezydent jest zdrowy jak koń!

Dokładnie ja wtedy "nasz" to "mąż stanu, najlepszy prezydent w wolnej Polsce, wzór pariotyzmu".
Urągała motyka gracy.....i wchodzicie w buty Palikota....

Jacy znowu "my"? I w jaki sposób? Nikt nie zarzuca Komorowskiemu alkoholizmu, o ile wiem. Ludzie po prostu patrzą i widzą, jak się pan prezydent zachowuje.

Dobrze jest też zwracać się w wypowiedziach nie do współdyskutantów, a bezpośrednio i wprost do ogółu, referować merytorycznie to co ma się do powiedzenia w temacie.

W cytatach, zdecydowanie ważne jest, aby podawać kogo się cytuje. Inaczej wartość cytatu zdecydowanie spada.

No i pisać jasno, konkretnie i na temat, broń Boże, unikając dygresji prowadzących do niezrozumiałych dla nikogo offtopów.

Prezydent Komorowski wygląda na chorego, na co wskazują jego zachowania. Takie objawy, jakie on ma, prawdopodobnie nie pozwalają na wydanie pacjentowi prawa jazdy, albo zatrzymanie wydanego. Nie jestem lekarzem, właściwa byłaby lekarska opinia wydana przez oficjalne konsylium lekarskie, a nie jakiegoś urzędnika, nie posiadającego żadnych kompetencji do wydawania opinii medycznych.

Patrzą i widzą.......Palikot zobaczył działanie "pod wpływem", Ty i GP zobaczyliście, że Komorowski nie stanowi o sobie.
Żadna róznica ......każdy widzi, co chce zobaczyć......

To właśnie jest klasyczny przykład argumentu ad personam, którego używanie, a zwłaszcza nadużywanie, jest zdecydowanie sprzeczne z regulaminem forum.