Ja myślę , że profesor , który jest znajomym Ammara też nie może całkiem obiektywnie oceniać sytuacji . Poza tym wątpie by Ammar wszystkim się chwalił , że współpracuje z terrorystami więc opinia profesora choćby najmądrzejszego mnie nie przekonuje. Ja już napisałem co o tej sprawie myślę w poście wcześniejszym i na razie przy mojej racji pozastane bo to co ty piszesz ronin raczej mnie utwierdza w moim zdaniu niż nakazuje je zmienić.

no dobra profesor jest tez stronniczy ale on jest profesorem prawa na uam i mówi jak jest w prawie.

Nie mówie , że jest stronniczy tylko stwierdzam fakt , że znajomi pana Ammara nie mogą być obiektywni. A w prawie z tego co mi wiadomo jest tak, że ABW nie musi podawac powodów dla których chce wydalić Ammara.

i to jest demokaracja tak ale masz racje według prawa nie muszą podawac ale czy to fer powiedz szczerze jesli to spotkało by twojego przyjaciela bez dowodów nie uwierzyłbys prawda?

i to jest demokaracja tak ale masz racje według prawa nie muszą podawac ale czy to fer powiedz szczerze jesli to spotkało by twojego przyjaciela bez dowodów nie uwierzyłbys prawda?

Gdyby to spotkało mojego przyjaciela też pewnie bym się buntował tak jak ty teraz co nie zmienia jednak faktu , że prawo które zezwala ABW na nie ujawnienie dowodów uważam za słuszne ponieważ interes państwa jest ważniejszy od prawa jakiejś grupy ludzi.

ok ale to nie sprawiedliwe niech chociaz przedstawia mu i np. 2 osoba ze stowarzyszenia muzułmanów. wiesz co on był w warszawie wiesz co oni znowili powiedzieli ze ma sobie pójsc oni nie beda z mnim rozmawiac jak psa tak dopiero jak sie uparł wyszedł do niego oficer i powiedział ze mu nie powiedza

Ronin proszę cie abyś pisał bardziej składnie i zrozumiale wtedy na pewno łatwiej nam się będzie rozmawiało. Co do potraktowania pana Ammara to się nie wpypowiadam bo nie wiem ale jesli masz rację to został potraktowany nie ładnie ale to dalej nie zmienia faktu , że ujawnić mu powodów dla ktorych chcą go wydalić nie muszą i on jako politolog powinien o tym wiedzieć najlepiej. Sprawiedliwość tu nie ma nic do rzeczy bo chodzi tu o interes państwa , a prawo które zezwala na nie przedstawienie powodów wydalenia jak juz wcześniej wspomniałem uwazam za słuszne.

Ok dobra tu mozemy sie zgodzic. Przepraszam za brak składu i ładu.
otatnie wiesci

Duchowy przywódca wielkopolskiej społeczności muzułmańskiej Jemeńczyk imam Ahmed Ammar, któremu wojewoda wielkopolski nakazał wyjazd z Polski, podtrzymał w niedzielę w Poznaniu stanowisko, że dobrowolnie nie opuści Polski.

Imam oświadczył podczas konferencji prasowej, że w związku z sobotnim komentarzem Adama Michnika wystąpi za namową prawników i znajomych profesorów na drogę sądową przeciwko gazecie i autorowi komentarza.

Michnik, odwołując się do wywiadu imama dla "Dziennika Bałtyckiego", napisał, że "jedynym skutkiem ataku z 11 września jest dla Ammara »duży nacisk, jakiemu zostali poddani muzułmanie, szczególnie ci mieszkający na Zachodzie«. Takie rzeczy wykłada poznański imam niewiernym, co pozwala sądzić, że pobożnym muzułmanom nie mówi nic innego. Ten język - nasycony zaślepieniem i nienawiścią - cuchnie krwią; to jest mowa, która nieuchronnie prowadzi do mordu. Boję się takiej mowy".

Ammar podkreślił podczas konferencji w Poznaniu, że słowa, do których odniósł się Michnik, zostały wyrwane z kontekstu, że wygłaszał je jako politolog.

Ahmed Ammar nie chciał odpowiadać na pytania dziennikarzy. Mówił, że wszystko, co miał do powiedzenia w swojej sprawie już powiedział.

Nakaz opuszczenia Polski przez Jemeńczyka wojewoda wydał na wniosek Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która w swojej opinii z 10 maja 2004 r. uznała, że dalszy pobyt Ammara stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski.

Jak poinformowała dyrektor gabinetu wojewody wielkopolskiego Grażyna Cudak termin wyjazdu Jemeńczyka (zgodnie z przepisami siedem dni od otrzymania przez zainteresowanego decyzji) upływa o godz. 24.00 w najbliższy poniedziałek.

Ammar zapowiedział, że w poniedziałek jedzie w swojej sprawie do Kancelarii Prezydenta RP.

Jeżeli Ammar nie wyjedzie w terminie przewidzianym w decyzji wojewody, zostanie wobec niego wszczęta procedura wydaleniowa.

W najbliższą środę Sejmowa Komisja ds. Służb Specjalnych poprosi szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego o wyjaśnienie podstaw jej opinii dotyczącej Jemeńczyka.

Nie za bardzo rozumiem do czego dążysz ? Bo przecież nie za wywiad ten pan ma zostać wydalony . Co do udzielania wywiadu jako politolog to juz o tym pisalem we wcześniejszym poście .

Bracie nie chodziło mi zeby cos pokazac tak wkleiłem nowe wiadomosci. Aktualnosci o sprawie zeby ludzie tu wchodzacy wiedzieli co sie dzieje to wszystko.

Proszę nie mieszajcie terroryzmu z islamem. To tak jakby stwierdzić że polowanie na czarownice to chrzescijanstwo.

to raz.

ABW mogło ale nie musiało mieć powodów a raczej powodem mógł być:
- błąd,
- rozgrywki w ABW,
- podłożenie 'świni',
- konieczność 'zrobienia wyniku',

NIE WIEMY.

Wydaje mi się w niezbędnym MINIMUM byłoby podanie powodów i możliwość dania imamowi odpowiedzi.

On tu mieszka kilkanaście lat...

Nie popierajmy niczego tylko dlatego, że się boimy.

Nie wiem - powtarzam NIE WIEM jak było ale sprawę źle rozegrano w mojej opinii.
M.

Witam

Myslalem, ze juz koniec sprawy......ale widze, ze dalej nie

Tak jak "atak" na Ojca Dyrektora z pewnej rozglosni, nie jest atakiem na caly Kosciol. Tak i wydalenie jednego imama, nie jest atakiem na caly Islam.

Chcialbym jedynie dodac, ze:
Sejmowa Komisja d/s Sluzb Specjalnych....jednoglosnie zaakceptowala stanowisko ABW. Fakt "jednoglosnosci"" wsrod poslow roznych opcji....swiadczy sam za siebie.

pozdrowka

na przykład o powszechności strachu?

BYĆ MOŻE Beli.

Ja jednak jestem daleki od bezkrytycznego akceptowania tego co robią nasi politycy.
A z drugiej strony zawsze jest takija... o czym też trzeba pamiętać.

Jak zwykle sprawa nie jest prosta.

M.

mushin miej pretensje do Al Kaidy, po jej wyczynach i pogróżkach, w tym zapowieziach, że zaatakuję Polskę, dla mnie osobiście każdy muzułmanin jest podejrzany i choć nie mam zamiaru kogoś prześladować, moja podejrzliwość w stosunku do muzułmanów osiągnęła apogeum.
Przykro mi bardzo ale sami podważyliście zaufanie do siebie.