W Katowicach na terenie Międzynarodowych Targów Katowickich 28 stycznia o 17:20 runął dach Hali 1A w trakcie imprezy targowej, podejrzewa się że winowajcą był zalegający śnieg, pod zapadłym dachem może być uwięzionych jeszcze około 150 osób, do tej pory przewieziono do szpitali około 110 osób, na pewno jest już 20 ofiar ... Akcja ratowinicza z udziałem zastępów Straży pożarnej i pogotowia ratunkowego i policji, są również specjalistyczne zastępy z psami poszukującymi ludzi.
Telefony informacyjne: 0-32-256-56-01
0-32-255-52-91
Prezydent Lech Kaczyński Przekazał z kancelarii Prezydenta milion złotych na potrzeby ofiar katastrofy
na miejsce jedzie Premier Kazimierz Marcinkiewicz, są już na miejscu Prezydenci ościennych miast, oraz Wojewoda śląski
Prezydent Chorzowa wprowadził 3- dniową żałobę w związku z tragedią, a Prezydent Kaczyński rozważa wprowadzenie Żałoby Narodowej

wieczny spoczynek zmarłym racz dać Panie.........

Już 60 osób, a może być wiecej

[*][*][*][*][*][*][*][*][*]

...a swiatłośc wiekuista niechaj im świeci...

To smutny niedziela.....

141 rannych, 65 zabitych....

Wprowadzona żałoba 3-dniowa Narodowa.

Boże wspomóż rodziny rannych i zabitych, a tym ostatnim daj wieczny spoczynek [*] [*] [*]

Jakże aktualnym staje się wiersz niedawno zmarłego Księdza Twadowskiego:

Spieszmy się

Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko to co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie ze nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak uroczystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego

Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stad odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się nie umierać
kochamy wciąż za mało i stale za późno

Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny

Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i co co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości
czy pierwsza jest ostatnia czy ostatnia pierwsza


[*] [*] [*]

Post z innego tematu.

Wyrazy wspolczucia rodzinom.

"Pozdrawiając pielgrzymów z Polski myślę o tragicznym wypadku, jaki zdarzył się wczoraj wieczorem w Chorzowie, w którym straciło życie wiele ofiar. Zawierzam Bożemu miłosierdziu tych, którzy zginęli i jednoczę się w duchu z ich rodzinami oraz tymi, którzy w tym wypadku odnieśli rany. Wszystkim z serca błogosławię". - Benedykt XVI

Wyrazy współczucia i solidarności, i modlitewne zawierzenie Miłosierdziu Bożemu.

Od 16:00 trzydniowa żałoba narodowa...

JUż 66 ofiar

Znalazłem to w necie. Bardzo mi się spodobało, więc wklejam to tu.

Bóg jest w lekarzach i pielęgniarkach, wiele nadal jeszcze pełni długi, 48 godzinny dyzur bez snu.
Bóg jest w tych co oddają krew dla ofiar. Krew jest NADAL potrzebna.
Bóg jest w tych którzy nie potrafią dziś włączyć muzyki czy śmiać się- bo jakoś gardło za bardzo ściśnięte.....

Straszne jest to co się tam wydarzyło. I pomyśleć- taka familijna impreza, na której mógł być każdy z nas, zamieniła sie w przerażajacą tragedię...

To tak blisko mnie...


[*]

Dlaczego tak jest, ze ginie tylu ludzi? Gdzie jest Bóg, kiedy dzieją się takie rzeczy... szczególnie teraz jakoś tak staję przed ludźmi z tym pytaniem na ustach i w sercu...

Mozna powiedzieć, ze takie samo pytanie pojawia się dwa razy w ewangelii Jana (J 11, 21b. 32b). Jest wypowiedziane przez przyjaciół Jezusa. Pierwszy raz przez Martę, a drugi raz przez Marię. Bardzo uderzyło mnie to, ze obie siostry zadają Jezusowi to pytanie, przecież wierzą, że może uzdrowić ich brata. To pytanie nie jest więc przejawem braku wiary. Marta, która reprezentuje tych bardziej aktywnych ludzi, którzy wolą dzialać. I Maria, która siedzi u stóp Jezusa i słucha Jego slów. Myślę, ze dlatego obie pytają, że to pytanie jest na wskroś ludzie, uzasadnione i zrozumiałe w tej sytuacji... nie trzeba przed nim uciekać. Jezus nie gani ich postawy. Malo tego kiedy Jezus widzi tak pytającą, płaczącą Marię sam takze wzruszył głęboko się i zapłakal... I to jest miejsce Boga jakie wybiera sobie w cierpieniu; płacze razem z placzącymi...
Cierpienie, smierć weszły na świat "Przez zawiść diabła", jak powie św. Paweł, ale Bóg może więce niż diabeł. Bóg może tym cierpieniem sie posłużyć. Może przemienić je w dobro, może sprawić by ono stało się miejscem, gdzie okaże się Jego moc. Przemieni zło, grzech, śmierć w zycie.
i... "wielu więc z tych Judejczyków, którzy przyszli do Marii i ujrzeli, co Jezus uczynił, uwierzyło w NIego" (J 11,45). Jezus nie tylko przywrócił do życia Łazarza, ale to jego wskrzeszenie było też przyczyną narodzin nowych uczniów Chrystusa...

żadne słowa nie oddają tego co człowiek czuje [*]