|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
Sakrament powodem anulowania mandatu
Autor |
Wiadomość |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
 Sakrament powodem anulowania mandatu
http://wiadomosci.onet.pl/1488319,69,item.html
Cytuj: Sakrament powodem anulowania mandatu Franciszkanin z Polski, który w Umbrii w środkowych Włoszech jechał samochodem ponad sto kilometrów na godzinę drogą, na której obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 kilometrów, nie musi zapłacić mandatu, ponieważ spieszył się, by udzielić umierającej osobie sakramentu namaszczenia chorych. Decyzję o anulowaniu mandatu podjął sędzia z miejscowości Foligno, a informują o tym włoskie media.
Polski duchowny został zatrzymany przez policję drogową 13 listopada zeszłego roku i otrzymał mandat za przekroczenie prędkości. Odwołał się jednak od tej decyzji do sądu argumentując, że bardzo się spieszył, by spełnić swą duszpasterską posługę i udzielić sakramentu namaszczenia. Uzasadnienie to zostało przyjęte, a rozpatrujący sprawę sędzia wyraził opinię, iż franciszkanin miał w takiej sytuacji prawo przekroczyć prędkość. W przeciwnym bowiem razie - uznał sędzia - istniało ryzyko, że "ciężkiej i nieodwracalnej krzywdy" doznałby wierny, który nie otrzymałby sakramentu przed śmiercią.
Ciekaw jestes waszych opinii, co o tym sądzicie? Jak oceniacie postępowanie tego franciszkanina w tej sytuacji, a jak sędziego?
|
N lut 18, 2007 12:30 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Obu pozytywnie. Szkoda że nie można liczyć na "koguty" dla księży jadących z sakramentami. Z drugiej strony myślę, że gdyby nawet franciszkanin jechał w duchu ufności Bogu zgodnie z przepisami, to Bóg w opatrzności zachowałby go przy życiu.
|
N lut 18, 2007 12:33 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Ciekaw jestes waszych opinii, co o tym sądzicie? Jak oceniacie postępowanie tego franciszkanina w tej sytuacji, a jak sędziego?
Negatywnie.
Mógł kogoś zabić, posługa kapłańska nie usprawiedliwia narażania życia szczególnie, że to tylko formalność zmarły nie będzie chyba szykanowany w niebie z powodu braku ostatniego namaszczenia...
|
N lut 18, 2007 15:09 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Szczerze mówiąc to franciszkanin dokonał wykroczenia, złamał przepisy. Łamanie przepisów to także grzech. Tym razem nic się nie stało, ale gdyby np. kogoś potrącił? Czy też tłumaczyłby się pospiechem z Sakramentem chorych?
Ograniczeń prędkości nie robi się z powodu jakiegoś widzimisie.
Z newsa wynika, że zdążył, mimo iż musiał zmitrężyć czas na zatrzymanie się, wylegitymowanie przez policję, dyskusję i odmowę przyjęcia mandatu. Na pewno nie trwało to 30 sekund, ale kilka lub kilkanaście minut. Gdyby więc jechał z przepisową prędkością to ten czas by się wyrównał i zdążyłby na czas.
Pokrętne tłumaczenie i dziwne zachowanie sędziego
|
N lut 18, 2007 15:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
No napisał(a): że to tylko formalność
Bluźnisz.
|
N lut 18, 2007 15:53 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
zefciu napisał(a): Bluźnisz.
Możliwe. Nie znam się na tym
Prawde mówiąc obawiam się, że nawet jako wierzący bym tego nie rozumiał...
|
N lut 18, 2007 18:11 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Dziwne to...
Posługa posługą - ale wyobraźcie sobie, co by się działo gdyby każdy ksiądz, jadąc do chorego, miał w głębokim poważaniu przepisy
Zresztą - na pewno znaleźliby się tacy, którzy - wożąc ze sobą święte oleje - przy byle okazji jechali dwa razy tyle ile jest dopuszczalne, po czym tłumaczyli się potem policjantom koloratką i "spieszeniem do chorego".
Cóż - dura lex, sed lex.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N lut 18, 2007 18:53 |
|
 |
mirror
Dołączył(a): Śr gru 13, 2006 12:25 Posty: 225
|
Decyzje sądu oceniam pozytywnie. Księżom jadącym do chorego nie przysługuje niestety DS, który przysługuje karetce, straży, policji, i z nieuzasadnionej przyczyny - samochodom rządowym. Jeżeli karetka ma prawo jechać na DS bo ratuje czyjeś życie/zdrowie, to również ksiądz ma prawo jechać niezgodnie z przepisami, gdy ratuje to, co jest dla chorych ważniejsze niż zdrowie/życie.
Poza tym listy Św.Pawła mówią wyraźnie. Jeżeli prawo stoi w sprzeczności z wiarą, należy je złamać.
|
Pn lut 26, 2007 11:07 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|