Post jest komentarzem do artykułu ,,Finacial Times'a" ,,Kujon wart miliardy dolarów" umieszczonego na onet.pl.

Jak nie będzie miał wśród swoich pracowników genialnych ekonomistów jak oni sami to ich szybko rozpracują banki i maklerzy. Każdy model stochastyczny ma swoje ograniczenia i wystarczy jeden mało prawdopodobny scenariusz, aby akcje które zostały zakupione szybko okazały się niewypałem, co w przypadku funduszu liczącego 100 mld $ może nie być trudne, nawet jak akcje są silnie rozproszone i zregionalizowane. Spece od zarządzania szybko pogrążą taki fundusz dla zasady, żeby pokazać, że ekonomia jest górą nad matematyką, a tym bardziej świadome decyzje nad przypadkowym działaniem. Ciekawe w ile ich rozpracują? Pewnie w 5-7 lat. Ale będzie smród. Parę korekt i kryzysów i za parę lat kilku gości z Citi Group będzie piło kieliszek wina i myśleć jakiego frajera tutaj znowu zrobić na szaro. I wtedy matematycy zrozumieją, że rynek to nie ich domena. Tak samo zrobili Gatesa.