Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 28, 2025 10:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Jak daleko można być zdesperowanym? 
Autor Wiadomość
Post Jak daleko można być zdesperowanym?
Już nie chce mi się oceniać (znowu) protestu nauczycieli, ale nurtuje mnie inna rzecz.
Do czego mają prawo i jak daleko mogą posuwać się protestujący w danej grupie zawodowej?
Ponieważ mamy teraz na tapecie nauczycieli, zastanawia mnie, czy jest to etyczne i godne z prawem, aby nie wypisywać (a co za tym idzie- nie wydawać) świadectw?
Czy można w ramach protestu brać jako zakładników nasze dzieci i narażać je na taki duży stres?
Przecież one wezmą to wszystko do siebie i będą uważać, iż zostały ukarane – nie wiedzieć czemu i za co?
Cóż one mogą wiedzieć o sporze dorosłych i o co w tym wszystkim chodzi?
Nauczyciele celowo i z premedytacją wybrali taki a nie inny termin strajku i oczywiście następne uderzenie nie wybrali w czerwcu, lipcu czy sierpniu, lecz na rozpoczęcie roku szkolnego, aby wszystkich zabolało, łącznie (lub przede wszystkim) z dziećmi.
Jak daleko można posunąć się z protestem, aby zakładnikami były niewinne dzieci?
Inna sprawa to plany blokowania dróg.
Jeszcze niedawno odsądzano od czci i wiary Leppera za tak prowadzone protesty uznając go za buraka, chama, który ogniem i mieczem (czytaj: krowim łajnem i obornikiem), gwałtem wywalczał prawa rolników.
Teraz elity „wykształciuchów” zabierają się za identyczne metody?
Jak widać, każdy sposób jest dobry, byle skuteczny.
Proponuję jeszcze nauczycielom podskoczyć do górników, celem pożyczenia odpowiedniego sprzętu.


Śr maja 23, 2007 12:13
Post 
"Jak widać każdy sposób jest dobry, byle skuteczny"...przykład idzie z góry - było nie było, ten "odsądzany od czci i wiary" Leper, aktualnie dla budowniczych IV RP jest nieocenionym, szlachetnym koalicjantem :D :D
Dla nauczycieli nawłaściwszy termin strajku to niezaprzeczalnie lipiec-sierpień :D :D


Śr maja 23, 2007 12:29
Post 
Cytuj:
Dla nauczycieli nawłaściwszy termin strajku to niezaprzeczalnie lipiec-sierpień

Też tak sądzę. :D
Najlepiej gdyby na Majorce połączyli to z głodówką.
Opalenizna i odchudzanie w jednym. :)


Śr maja 23, 2007 12:35
Post 
Jak widze osiris, uwazasz, ze nalezy tak strajkowac, zeby nikt tego nie zauwazyl, a najlepiej siedziec cicho i udawac, ze wszystko jest w porzadku. Ja tez uwazam, ze jedynym rozsadnym rozwiazaniem, jest wyjazd wszystkich lekarzy za granice, gdzie za podobna prace w nieporownywalnie lepszych warunkach, dostana pieniadze, ktore pozwola im zyc z jednego etatu i jeszcze sie doksztalcac, a nauczyciele najlepiej jak wezma sie za korepetycje i dadza sobie spokoj ze szkola. :D
Ciagle czytam w twoich wypowiedziach, ze lekarze i tak maja dobrze, a inni tez chcieliby miec lepiej, a rzad pieniedzy nie ma.
Problem w tym, ze zaden rzad pieniedzy nie mial i wszyscy zawsze krzyczeli na "niemoralnych" lekarzy, ktorzy smieli strajkowac, zamiast cieszyc sie, ze maja prace. Za to NFZ buduje sobie super siedziby, zeby pracowac "w porzadnych warunkach" takich jak ich koledzy z kas zachodnich. Za to wydziela szpitalom coraz mniejsze pieniadze za te same uslugi, "zeby nauczyli sie oszczedzac". Nie mowiac o problemach z "wydarciem pieniedzy" za pacjentow spoza rejonu, ktorzy np. zachorowali na wakacjach.
Faktem jest, ze skladka na NFZ jest za mala w Niemczech to ok.15 %, z czego polowe placi pracodawca. W Szwajcarii placi sie "od osoby", za doroslych ok 400sFr, za dzieci ok.100 Sfr, plus skladki za "dodatkowe atrakcje", jak szczepienia, okulary itp. I nikogo nie obchodzi, ze ktos malo zarabia, ubezpieczenie jest przymusowe. Oczywiscie "bogaci" moga sie ubezpieczyc prywatnie.
Dlaczego w Polsce nie moga? Dlaczego szpitale nie moga miec lozek dla "prywatnych " pacjentow, jezeli limity NFZ sa takie, ze ludzie czekaja miesiacami? Ciagle mamy komunistyczne myslenie "wszyscy maja rowne zoladki". Dzieki temu ci, ktorzy cos potrafia, wyjezdzaja do krajow, gdzie jest to cenione takze finansowo.
A tak naprawde chodzi o to, ze mnostwo ludzi uciekloby z NFZ i urzednicy nie mieliby sobie z czego wyplacac premii. A i wladze by stracili.


P.S: Czy to prawda, ze owe 30% podwyzki, ktora lekarze dostali byly "jednorazowe", tylko na ten rok?

Moze ktos wie, ile zarabiaja premier i minister zdrowia?


Śr maja 23, 2007 15:11

Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 15:52
Posty: 586
Post 
W Polsce jest konstytucyjnie zagwarantowane prawo do strajku. W polskim prawie, etyce zawodowej jest też określone, w jakich granicach powinien się on mieścić.
Natomiast myślę, że strajkujący zawsze powinni pamiętać też o tym, że szkodząc odbiorcom swoich usług lub wytwarzanych przez siebie dóbr, szkodzą w rzeczywistości sami sobie. Myślę zresztą, że większość z nich zawsze ma to na względzie.


Śr maja 23, 2007 15:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40
Posty: 997
Post 
Kamala napisał(a):
Faktem jest, ze skladka na NFZ jest za mala

Prawdam bywa wyższa w krajach Europy, ale nawet ta mała skłądka miałaby inne przełożenie na służbę zdrowia gdyby ją wszyscy zobowiązani płacili.A nie tak jak obecnie gdzie składka nie jest pobierana od około 10 mln osób w wieku produkcyjnym.
Kamala napisał(a):
Czy to prawda, ze owe 30% podwyzki, ktora lekarze dostali byly "jednorazowe", tylko na ten rok?

Prawda.
Kamala napisał(a):
Moze ktos wie, ile zarabiaja premier i minister zdrowia?

Premier zarabia 22 tys miesięcznie plus dodatki z tytułu piastowanego stanowiska.
Marek Balicki pełniąc funkcję Ministra Zdrowia pobierał pensję 13 000 plus dodatki.
Nie słychac było o obniżkach więc chyba podobnie.

_________________
Polska jest jak twórczość Lucasa: 1980 Gwiezdne Wojny, 1981 Imperium Kontratakuje, 1989 Powrót Jedi, 1993 - 2005 Mroczne Widmo... A teraz mamy Atak Klonów... Strach myśleć o Zemście Sithów...


Śr maja 23, 2007 15:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Kamala napisał(a):
Faktem jest, ze skladka na NFZ jest za mala w Niemczech to ok.15 %, z czego polowe placi pracodawca.


Z tego co wiem, w Niemczech ta składka też jest za mała i Kasy Chorych notorycznie mają problemy finansowe. Do tego jest już chyba odpłatność za wizyty lekarskie (obiło mi się o uszy, że jakieś 5 Euro).
Ta składka zawsze będzie za mała, nawet gdy 100% dochodu będzie płacił pracownik, a drugie 100% pracodawca. Na leczenie można wydać dowolną ilość pieniędzy i nigdy nie będzie dość.

Kamala napisał(a):
W Szwajcarii placi sie "od osoby", za doroslych ok 400sFr, za dzieci ok.100 Sfr, plus skladki za "dodatkowe atrakcje", jak szczepienia, okulary itp. I nikogo nie obchodzi, ze ktos malo zarabia, ubezpieczenie jest przymusowe. Oczywiscie "bogaci" moga sie ubezpieczyc prywatnie.


Moim zdaniem to zdecydowanie lepszy system. Szacując średnią płacę w Szwajcarii na ok. 4000 sFr mielibyśmy składkę pogłówną na poziomie ca. 10%, czyli zbliżoną do naszych 9%.


Śr maja 23, 2007 15:35
Zobacz profil
Post 
Ze jest za mala, to oczywiste, ale tez i cale wyposazenie szpitali jest "nieco" lepsze, o stanie budynkow itp juz nie wspomne. Tyle, ze jeszcze bardziej podpiera to teze, ze w Polsce placi sie za malo na leczenie (panstwowe oczywiscie). Ratowalyby to prywatne kasy, ktore placilyby za "luksusy" jak osobny pokoj itp., ale ...nie ma ich i juz.
Dla wyjasnienia, w Niemczech za wizyte u lekarza placi sie raz na kwartal 10 euro. Jezeli idzie sie do specjalisty bez skierowania od lekarza domowego, placi sie u niego tez 10 Euro na kwartal. Oczywiscie, jezeli ktos nie idzie do lekarza, to w tym kwartale nie doplaca. Za lekarstwa na recepte, tez doplaca sie w zaleznosci od wielkosci opakowania, ale coraz wiecej lekarstw trzeba kupowac samemu, bo nie wolno ich przepisywac.

Dziekuje za informacje o zarobkach ministrow. No i moze teraz osiris zobaczy o jakiej roznicy my mowimy. Dla wyjasnienia: minister zdrowia nie odpowiada (bezposrednio) za niczyje zycie , a i wyspac sie moze 8 godzin na dobe.


Śr maja 23, 2007 16:05
Post 
Zeby sie nie wydawalo, ze w Polsce jest tak jak w Szwajcarii :D (przypominam, w Szwajcarii placi sie za kazdego czlonka rodziny osobno), to dodam, ze w Szwajcarii obowiazuje "udzial wlasny". Mozna zredukowac swoja skladke podstawowa, zwiekszajac "udzial wlasny", czyli koszty, ktore ponosi sie w 100% samemu. Np. 300 sfr (minimum) musi kazdy zaplacic za lekarzy i lekarstwa sam (oprocz dzieci), zeby mu kasa zaczela zwracac koszty. Ale i tak 10% dalszych rachunkow musi placic sam (takze dzieci), az przekroczy pewna granice (nie wiem dokladnie ile to teraz jest), kiedy dostaje 100% zwrot kosztow. Podobnie w Niemczech, po przekroczeniu chyba 2% dochodow chory zwalniany jest od dalszych oplat.


Śr maja 23, 2007 17:00

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Kamala napisał(a):
Ze jest za mala, to oczywiste, (...)


Jeśli poprzez "za mała" rozumiesz "niewystarczająca na pokrycie wydatków kas chorych", to faktycznie jest to oczywiste. Ja odebrałem to jako postulat podwyższenia parapodatku dochodowego zwanego składką na ubezpieczenie zdrowotne.

Z dalszych Twoich postów wnioskuję, że popierasz współpłacenie pacjentów za usługi medyczne czy dodatkowe, dobrowolne ubezpieczenia prywatne. Jeśli tak, to nie będę się spierał, bo też jestem za takimi rozwiązaniami.


Śr maja 23, 2007 18:35
Zobacz profil
Post 
Na temat służby zdrowia mamy otwarty oddzielny topik, więc proszę tam kontynuować dyskusję o lekarzach i składkach.
Oczekiwałem jakiś komentarzy dotyczących kwestii opisanych w pierwszym poście, więc może odnieście się do tego.
Sprawa nie wypisywania świadectw (czy nawet rozważanie takiej możliwości) i wciąganie przez to dzieci do konfliktu dorosłych jest dla mnie karygodne i obrzydliwe.
Takie metody nic nie usprawiedliwia.
Ciekawe, że nauczyciele nie żałują mocnych słów na temat swoich zarobków typu – haniebne i uwłaczające.
A dla mnie stosowanie powyższych metod nacisku – kosztem niewinnych dzieci – jest niedopuszczalnym, haniebnym działaniem , uwłaczającym zawodowi i powołaniu nauczycieli.
Nawet prezes ZNP w rozmowie z dziennikarzem TVN24 nie odpowiedział na pytanie tegoż, co myśli o nie wypisywaniu świadectw, tylko sprytnie zmienił temat.
Nie potrafił, lub nie chciał się do tego ustosunkować.
I nie dziwię się jemu, bo nie ma żadnego usprawiedliwienia na takie postępowanie.
Niech się dorośli tłuką między sobą a nie wciągają w konflikt niewinne dzieci.


Śr maja 23, 2007 19:46
Post 
Wiec jakie proponujesz formy protestu nauczycieli, jezeli uwazaja oni, ze rzad ( w tym wypadku tez chyba gminy) ich ignoruje, badz nie docenia?
Czy moralne sa strajki kontrolerow lotow, jezeli rodziny z malymi dziecmi musza koczowac na lotniskach? Jaki sens maja strajki, ktore w nikogo nie uderzaja, tak ze pracodawcy w trosce o swoje dobre imie (i dochody) niczego nie musza zmieniac?
Oczywiscie, nauczyciele moga sie wszyscy...zwolnic.
I wtedy nasze dzieci beda uczone jak w dobrych latach 80-tych przez nauczycieli "z lapanki", po liceach, itp.


Cz maja 24, 2007 15:21

Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40
Posty: 997
Post 
Demolka pl Trzech Krzyży w wykonaniu górników nie była haniebna i uwłaczająca?
Jednym wolno dewastować miasto i to jest moralne a innym nie wolno nawet strajkować?

Ale hipokryzja.

_________________
Polska jest jak twórczość Lucasa: 1980 Gwiezdne Wojny, 1981 Imperium Kontratakuje, 1989 Powrót Jedi, 1993 - 2005 Mroczne Widmo... A teraz mamy Atak Klonów... Strach myśleć o Zemście Sithów...


Cz maja 24, 2007 17:55
Zobacz profil
Post 
Trawy - przegapiłeś zasadniczą różnicę:
- górnicy demolowali "skorumpowaną III RP", a nauczyciele i lekarze stają na drodze jedynie słusznym budowniczym IV RP :D


Cz maja 24, 2007 18:41
Post 
Cytuj:
Demolka pl Trzech Krzyży w wykonaniu górników nie była haniebna i uwłaczająca?

Jestem tego samego zdania co Ty.
Nie ma usprawiedliwienia dla takiego zachowania i form protestu.
Czy ten fakt ma być przyzwoleniem dla nauczycieli, żeby poszli w ślady górników?
Czy jeżeli ktoś zabije kogoś, to oznacza, ze My tez możemy zabijać?
Zło jest złem i trzeba to piętnować niezależnie, czy autorem tegoż są górnicy, czy też nauczyciele.
Dlatego piętnuje zachowanie górników jak i nauczycieli.
Cytuj:
Jednym wolno dewastować miasto i to jest moralne a innym nie wolno nawet strajkować?

Odpowiedź masz w poprzedniej wypowiedzi, więc nic nowego nie trzeba dodawać.


Cz maja 24, 2007 18:45
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL