Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 07, 2025 9:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 93 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
 Dobra wiadomość dla planujących potomstwo :-) 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 10, 2005 1:37
Posty: 589
Post Dobra wiadomość dla planujących potomstwo :-)
Cytuj:
"Osoby mające dzieci będą mogły odliczyć od podatku prawie 1200 zł na każde dziecko - zdecydował w środę Sejm, nowelizując ustawę o podatku PIT. Ulga będzie obowiązywać w rozliczeniu podatkowym za 2007 rok."

http://wiadomosci.onet.pl/1600540,10,item.html


Jednym słowem - brawo! To jest polityka prorodzinna, a nie jednorazowe "bełcikowe". Te 1200 zł to odliczenie od podatku, a zatem czyste pieniądze zwrócone ze skarbówki po każdym minionym roku.

Oczywiście racją jest, że posłowie czują kampanię wyborczą i dlatego są tacy hojni - podobnie też rację ma pani Gilowska, że to będzie obciążenie dla budżetu.

Ale o ile jestem zwykle przeciw takim "socjalnym" rozwiązaniom, to jak najbardziej popieram. Dzieci to przecież JEST inwestycja dla dobra państwa i niech państwo zacznie wreszcie to doceniać. Protestować, drodzy analitycy, to trzeba przeciw niegospodarności w setkach innych dziedzin.

ps. nie wiedziałem czy wkleić tutaj, czy do aktualności - ale tu chyba bardziej pasuje, świetnie, że rodziny z paroma dziećmi przestaną być przez państwo traktowane jak frajerzy, którzy sobie fundują dodatkową konsumpcję (wszak płacą VAT od wszystkich produktów dla dzieci)...

_________________
Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale MOCY, MIŁOŚCI i trzeźwego MYŚLENIA (2Tm 1,7)

Moje blogi: Świat Czytników, VrooBlog, Blog Biblijny (zawieszony). Moje strony: porównywarka polskich e-booków


Śr wrz 05, 2007 20:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn wrz 03, 2007 10:38
Posty: 23
Post 
Tak, idzcie robic dzieci... :x

_________________
Ubieram sie u Prady... jestem Diabłem?


Śr wrz 05, 2007 20:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr wrz 05, 2007 16:16
Posty: 22
Post 
tendencyjna wypowiedź mojej przedmówczyni świadczy o jej niedojrzałości społecznej...
wszak sama na wątku pogadanki o etyce-->antykoncepcja stwierdziła, że nie jest gotowa na posiadanie dzieci..
może zazdrości nam, rodzicom, tych ulg 8)


Śr wrz 05, 2007 21:02
Zobacz profil

Dołączył(a): So mar 24, 2007 11:15
Posty: 312
Post 
Oj, ja bym za bardzo się nie cieszyła,

po pierwsze oby nie było tak jak z poprzednim urlopem macierzyńskim parę lat temu, który najpierw był pół roku a później z braku możliwości finansowania skrócili to do 4 miesięcy. Sama znam koleżankę, która próbowała przyspieszyć poród o dwa tygodnie aby się załapać na ten dłuższy urlop, bo termin wypadał jej kiedy akurat miała przestać obowiązywać ta ustawa.

Polityka prorodzinna musi być kompromisem wszystkich ugrupowań politycznych i musi być wyważona, aby wszystkie ewentualne rządy mogły prowadzić stały kurs. Obawiam się, że zbyt śmiałe wydatki mogą skutkować zmniejszeniem tej kwoty w latach następnych. A to jest najgorsze w polityce prorodzinnej, brak pewności obowiązywania ustanawianych ustaw i ulg. Każda matka woli dostać 300 zł i mieć pewność, że nikt jej tego nie zabierze, niż dostać 1200 zł wiedząc, że po roku zmniejszą tą kwotę z powodu rujnowania budżetu państwa.

Poza tym zawsze należy pamiętać, że jeśli te ulgi będą skutkować zwiększaniem długu publicznego to tak naprawdę okradamy nasze dzieci, bo to one kiedyś będą te długi musiały spłacić, a nie będzie już tak dobrej koniunktury. Finanse publiczne to nie taka prosta sprawa, nikt z rządu ich nie wyciąga z kieszeni, to są nasze pieniądze i mamy ich tyle ile mamy, nie są z gumy.

Osobiście podobał mi się plan Kluzik-Rostkowskiej, ze stopniowym zwiększaniem tych kwot i stopniowym wydłużaniem urlopów macierzyńskich. Między innymi aby uniknąć ryzyka, że wprowadzi się ulgi, które będą wycofane po roku lub dwóch z powodu braku możliwości finansowania lub skrajnej zmiany polityki nowego rządu.


Śr wrz 05, 2007 23:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41
Posty: 1728
Post 
A co, jeśli dziecko urodziło sie w roku 2007 ale w marcu, maju czy październiku, czy jego rodzice beda mogli dokonac odliczenia??

Bo ze wspólnym rozliczaniem sie małżonkówjest tak, ze mogą sie rozliczac razem, jesli małzenstwo trwało przez pełny rok, bo jesli np. chcieliby sie rozliczyc razem za rok 2007 a ślub wzieli np 21 lutego 2007 to nic z tego:P

_________________
Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/


Cz wrz 06, 2007 0:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 03, 2006 18:03
Posty: 680
Post 
Renata_ZG napisał(a):
Oj, ja bym za bardzo się nie cieszyła,


Jak to rzekłbył pewien Dominikaniin: typowa kobieta, zawsze się martwi.
Na razie jest powod do zadowolenia, więc się cieszmy.

Renata_ZG napisał(a):
Polityka prorodzinna musi być kompromisem wszystkich ugrupowań politycznych i musi być wyważona, aby wszystkie ewentualne rządy mogły prowadzić stały kurs. Obawiam się, że zbyt śmiałe wydatki mogą skutkować zmniejszeniem tej kwoty w latach następnych. A to jest najgorsze w polityce prorodzinnej, brak pewności obowiązywania ustanawianych ustaw i ulg. Każda matka woli dostać 300 zł i mieć pewność, że nikt jej tego nie zabierze, niż dostać 1200 zł wiedząc, że po roku zmniejszą tą kwotę z powodu rujnowania budżetu państwa.


Renato, to nie są wydatki.
To jest kwota której nie zapłacimy do budżetu, odliczana od naszych podatków, które są naliczane od zarobionych przez nas pieniędzy.
Czyli najpierw musimy zarobić. To nie jest becikowe, które się dostaje niezależnie od wlasnego wysiłku zarobkowego.

Renata_ZG napisał(a):
Poza tym zawsze należy pamiętać, że jeśli te ulgi będą skutkować zwiększaniem długu publicznego to tak naprawdę okradamy nasze dzieci, bo to one kiedyś będą te długi musiały spłacić, a nie będzie już tak dobrej koniunktury. Finanse publiczne to nie taka prosta sprawa, nikt z rządu ich nie wyciąga z kieszeni, to są nasze pieniądze i mamy ich tyle ile mamy, nie są z gumy.


Powiększanie długu publicznego to nadmierne wydatki jak się zdaje.
Rząd rzuca pieniędzmi na prawo i lewo, to co się dziwic.
Zresztą teraz jest koniunktura i rząd mógl myśleć o likwidowaniu długu publicznego, zamiast czego jedna wolał pokazowo nagradzać wiernych sobie.


Cz wrz 06, 2007 5:19
Zobacz profil ICQ WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
cytat
Cytuj:
ednym słowem - brawo! To jest polityka prorodzinna, a nie jednorazowe "bełcikowe". Te 1200 zł to odliczenie od podatku, a zatem czyste pieniądze zwrócone ze skarbówki po każdym minionym roku.

Ja bym się jeszcze tak nie cieszył.... bo zapowiadana jest korekta w Senacie ( powrót do propozycji rządowej.. Czyli niecałe 600 pln..
A droga do Opublikowania Dzienniku Ustaw jest jeszcze bardzo daleka..


Cz wrz 06, 2007 7:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sie 07, 2007 5:25
Posty: 36
Post 
Hmmm...
A jak się ma czuć np. małżeństwo, które bardzo chciałoby mieć dziecko - ale z powodu zupełnego braku warunków oraz kiepskiego zdrowia jest zmuszone odłożyc kwestiędziecka na "lepsze czasy". Nie dosć, ze nie ma dziecka - to jeszcze nie ma żadnych ulg - mimo pracowania po 8-10 godzin dziennie za marne grosze, po tylu latach nauki...wegetuje u teściowej mając prawie 30 - tke na karku.


Cz wrz 06, 2007 8:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Biorąc pod uwagę przedwyborczą hojność naszych parlamentarzystów raczej nie wierzę by tą kwotę pomniejszyli. Choć tym razem rzeczywiście jest to wyjątkowo mądra hojność i na pewno taki rodzaj polityki socjalnej warto, a nawet trzeba prowadzić. Bo jest to czysta inwestycja w państwo, a przy fatalnym współczynniku rozrodczości (1,26, podczas gdy utrzymanie stałego poziomu demograficznego zapewnia ok 2,0) takie daleko idące zmiany są wręcz konieczne.

_________________
www.onephoto.net


Cz wrz 06, 2007 8:08
Zobacz profil

Dołączył(a): So mar 24, 2007 11:15
Posty: 312
Post 
każdy by chciał dostać jak największą kwotę, którą mógłby sobie odliczyć, ale polityka prorodzinna powinna być taka sama jak polityka każdego gospodarstwa domowego. Każdy oszczędza na przyszłość dziecka, aby mógł ukończyć szkołę, kiedyś kupić sobie własne mieszkanie itd. Który rozsądny rodzic bierze kredyt pod hipotekę domu, aby dziecku zapewnić doczesną aktualną potrzebę ?
Fajnie by było móc sobie odebrać rocznie ponad 2000 zł., ale tylko wtedy, kiedy, że nie spowoduje to spowolnienia rozwoju gospodarczego, wzrostu długu publicznego.

Pamiętajmy też że duże kwoty ulg mogą odliczyć ci co mają duże podatki :)
biedak, który zarobił parę groszy na zlecenie nie będzie mógł odebrać całej kwoty.


Cz wrz 06, 2007 8:09
Zobacz profil

Dołączył(a): So mar 24, 2007 11:15
Posty: 312
Post 
Cytuj:
Choć tym razem rzeczywiście jest to wyjątkowo mądra hojność i na pewno taki rodzaj polityki socjalnej warto, a nawet trzeba prowadzić.


same pieniądze nic nie załatwią, bo trochę ma rację koleżanka post wyżej, że młodzi ludzie, którzy jeszcze nie mają dzieci, też muszą mieć jakieś wsparcie, aby te dzieci w ogóle móc zacząć mieć.

ja bym chciała tanie dobre przedszkola, ruchomy czas pracy (to jest niezbędne !!!), macierzyński 6 miesięcy, ale bez obowiązku przepracowania pół roku, bo to hamuje młode dziewczyny, które muszą najpierw szukać pracy, aby iść na macierzyński !!! możliwość dzielenia etatu z inną kobietą z dzieckiem,


Cz wrz 06, 2007 8:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 03, 2006 18:03
Posty: 680
Post 
Renata_ZG napisał(a):
każdy by chciał dostać jak największą kwotę, którą mógłby sobie odliczyć, ale polityka prorodzinna powinna być taka sama jak polityka każdego gospodarstwa domowego. Każdy oszczędza na przyszłość dziecka, aby mógł ukończyć szkołę, kiedyś kupić sobie własne mieszkanie itd.


Każdy oprócz rządu.

Renata_ZG napisał(a):
Który rozsądny rodzic bierze kredyt pod hipotekę domu, aby dziecku zapewnić doczesną aktualną potrzebę ?


Nasi rządzący

Renata_ZG napisał(a):
Fajnie by było móc sobie odebrać rocznie ponad 2000 zł., ale tylko wtedy, kiedy, że nie spowoduje to spowolnienia rozwoju gospodarczego, wzrostu długu publicznego.


NIe słyszałem o sytuacji, że obniżenie podatków powodowało pogorszenie sytuacji obywateli.
Skąd ta troska u Ciebie o potrzeby państwa?

Renata_ZG napisał(a):
Pamiętajmy też że duże kwoty ulg mogą odliczyć ci co mają duże podatki :)
biedak, który zarobił parę groszy na zlecenie nie będzie mógł odebrać całej kwoty.


Czyli lepiej nie dać dużo bogatym?
Moim zdaniem taka ulga jest najbardziej sprawiedliwa, bo jest zależna od własnej zapobegliwości. Kto ma, temu dodadzą.

BTW: Jak państwo zacznie mądrze gospodarować zabieranymi nam pieniędzmi, to może rozważę myślenie podobne do Twojego. Ale obecnie, nie ma szans ;)


Cz wrz 06, 2007 8:19
Zobacz profil ICQ WWW

Dołączył(a): So mar 24, 2007 11:15
Posty: 312
Post 
Cytuj:
Skąd ta troska u Ciebie o potrzeby państwa?


ja nie o potrzeby państwa się martwię, ale o moje dzieci :-)

każde dziecko PRL-u wie, że ciężko się spłaca długi dziadków. Za czasów Gierka wszystkim było dobrze, ale za darmowe wczasy babci, płacę teraz ja :)


Cz wrz 06, 2007 8:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lut 03, 2006 18:03
Posty: 680
Post 
Renata_ZG napisał(a):
każde dziecko PRL-u wie, że ciężko się spłaca długi dziadków. Za czasów Gierka wszystkim było dobrze, ale za darmowe wczasy babci, płacę teraz ja :)


trzeba w wyborach mądrze wybrać zatem. ;)
Ale z tego punktu widzenia becikowe jest czymś gorszym od tej ulgi


Cz wrz 06, 2007 8:34
Zobacz profil ICQ WWW

Dołączył(a): Wt sie 07, 2007 5:25
Posty: 36
Post 
[quote="Renata_ZG
macierzyński 6 miesięcy, ale bez obowiązku przepracowania pół roku, bo to hamuje młode dziewczyny, które muszą najpierw szukać pracy, aby iść na macierzyński !!! możliwość dzielenia etatu z inną kobietą z dzieckiem,[/quote]

No tu już chyba przesadziłaś!.
Ja osobiście uważam, że pół roku to za mało by żądać by pracodawca wypłacał ci przez kolejne pół roku lub dłużej uposażenie w wysokosci 80- 100 % pensji - płacąc ci "za nieobecnośćw firmie' i jednocześnie płacąc pensję drugiej osobie która cię musi zastępować.
A ty uważasz , żeby te minimum pół roku znieść? Uważasz że to przyzwoite - względem drugiego człowieka - zeby np. po miesiacu pracownica wręczyła dyrektorowi L4 (idzie na chorobowe do porodu płatne 100% a potem macierzynski) i powiedziała :do zobaczenia za rok - i co miesiąc wyciągała ręke po pieniądze.

Niestety -takie zachowanie kobiet jest dość częste. Młode kobiety szukają pracy - zeby sietylko zahaczyć - a potem - od razu "cyc cyk" i biedna w ciaży jest -nie wiadomo od czego - wiec co ma zrobić.

Ja będąc młodą kobietą, mężatką 27-letnia - mam problemy przez własnie takie osoby. W najbliższym czasie nie palnuję potomstwa - ale nie chcąc marnować czasu, będąc mgr inż chcę się rozwijać zawodowo. W tym celu powinnam aktualnie zmienić pracę - moje cv jest chwalone przez pracodawców, na rozmowie kwalifikacyjnej (głównie biura projektowe oraz firmy z branży technicznej) ciag dalszy rozmowy na tematy zawodowe - a potem zwykle" jest pani bardzo dobrą kandydatką tylko jedna sprawa mnie niepokoi - inne nazwisko na dyplomie a inne aktualnie - pani jest meżatką?" No i w tym momencie - niestety :(. "Nie mozemy utrzymywać kolejnej mezatki, pewnie zaraz bedą dzieci, juz nas tak niektóre panie potraktowały - pół roku a potem - myk na zwolnienie"
Ja mówię że nie mam dzieci i nie planujęprzez najbliższe kilka lat na pewno - ale nikt mi nie chce uwierzyć na słowo.

Proszę więc kobiety - więcej przyzwoitości. Bo wy psujecie opinię młodym kobietom, które chcą ucziwie pracować i rozwijać się zawodowo przed 30-tką.


Cz wrz 06, 2007 8:42
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 93 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL