Słuchajcie jestem w szoku

Na pewnej stronie internetowej czytałam o trendach w wyszukiwaniu na google...Po kolei z dumą przechodziłam przez kolejne kategorie, bo nie było tam Polski...Aż tu nagle natknęłam się na takie kwiatki jak:
Wyszukiwanie hasła "animal sex"

1. Pakistan

2. Maroko

3. Indie

4. Węgry

5. Egipt

6. Indonezja

7. Turcja

8. Polska

9. Rumunia

10. Finlandia


hasło "child sex"

1. Pakistan

2. Indie

3. Filipiny

4. Turcja

5. Australia

6. USA

7. Kanada

8. Wlk. Bryt.

9. Polska

10. Niemcy...

każdy moze sprawdzić sam:http://www.google.com/trends

WSTYD !

Czy można to jakoś zmienić??

No, wstyd. Ale jest to znak czasu. Można mówić niezłe katechezy, ale ktoś musi na nie przyjść. I jeszcze je zrozumieć. A ludziom raz, że się nie chce, a dwa- coraz mniej rozumie się z rzeczy wykraczających poza politykę i biznes. Craz bardziej jesteśmy wychowywani bez poczucia tabu, bez świadomości, że coś zwyczajnie "nie przystoi"- to kiedyś było oczywiste. Dziś, kiedy mówi się młodemu, przeklinającemu człowiekowi "nie wypada" śmieje się Tobie w twarz. Co z tym zrobić? Dobre pytanie! Ja się modlę...

Moim zdaniem tabu nie rozwiązuje problemu. W kwestii np. pedofilii trzeba wiedzieć czemu to jest złe, a nie uważać, że o tym się nie powinno mówić. Nie o to przecież chodzi, żeby o problemach nie mówić, ale aby je unaoczniać, mówić, że to jest problem i tłumaczyć dlaczego.

Teresse, co możemy zrobić? Nic. Przecież to nie Ty, a nie nie ja wyszukujemy takie rzeczy na internecie - kto chce, ten będzie szukał i znajdzie. Jeśli zaś chodzi o cenzurowanie internetu - jestem przeciw, nawet jeśli miałoby to szczytny cel walczenia z porno pedofilskim i zoofilskim, to więcej niesie zagrożeń niż pożytku. Internet jest miejscem absolutnej wolności słowa i dobrze, że takie medium istnieje.

Skoro zaś jesteśmy przy google trends, to ciekawostką jest, że hasło "Jezus" było częściej wpisywane w google w tej sodomogomorskiej ( ) Holandii, niż w superkatolickiej Polsce

Racja, dopiero na 8 miejscu jesteśmy:/

A już powazniej to:

Co było oczywiste Twoim zdaniem? Że nie uprawia się seksu ze zwierzętami, czy małolatami? Zresztą nieważne, bo oba wcale nie były oczywiste, oba często praktykowane, nawet jako publiczne i dozwolone tradycją. Więc odpuśćmy sobie gadanie "kiedyś to było". Stan dzisiejszy jest sprawą dzisiejszej moralności i dzisiejszego spojrzenia na świat, całkiem logicznego, przynajmniej jeśli mówimy o tych dwóch rzeczach.

Dokładnie. Ostatnio gadałem z jednym kolesiem, co stara się walczyć z dziecięcą pornografią i mówi, że właściwie nie ma szans na zwalczenie tego, bo można sobie postawić serwer, nie wiem, dajmy na to w Liberii i nie ma szans na ruszenie tego.
Poza tym popieram Zen, że powinno być wolne mimo wszystko

Może, im już się to znudziło?

Ale można karać tych, którzy wchodzą na te strony

Poza tym tyle mówi się o prawach np. zwierząt, myślicie, że one wyrażają zgodę na udział w tych "filmach"

Zwracają także uwagę wyniki państw muzułmańskich, gdzie rzekomo panuje moralność w opozycji do zgnilizny Zachodu..Zwróćmy także uwagę, iż tam mało ludzi ma dostęp do internetu, takie wyniki nabija więc bogata mniejszość...

Wracając do Polski- to duży problem, potem dziwimy się, że małżeństwa się rozpadają, jak facet nocami surfuje po google poszukując "child sex"
Jakim taki ktoś będzie ojcem??

znalazłam jeszcze inne wyniki:

"dog sex"

. Pakistan

2. Indie

3. Australia

4. Turcja

5. Poland

6. Kanada

7. USA

8. Wlk. Bryt.

9. Szwecja

10. Niemcy.

natomiast języki- ale w sumie nie wiem czy chodzi o język wyszukiwania czy język tych stron

Nasz rodzimy język na trzecim miejscu, zaraz po arabskim i tureckim...

Nie wiem, ale moim zdaniem nie można zawsze wychodzić z założenia, że zwierzę jest zmuszane do seksu - może samo chce?
Btw. zoofilia nie jest wszędzie zakazana - np. w Belgii jest legalna, tak samo jak zoofilskie porno.

LOOOL




Zwierzęta uprawiają seks jedynie w okresie godowym, oprócz niektórych małp...Myślisz, że twórcy czekają na okres godowy??

http://encyklopedia.interia.pl/haslo?hid=72168&kid=19
"GODOWY OKRES
(biol.) okres poprzedzający kopulację zwierząt, obejmujący ruję; pojawia się w nim szata godowa, odbywa się wabienie samic głosem (śpiew ptaków, koncerty żab, ćwierkanie piewików) lub samców feromonami zapachowymi (wiele owadów), występują tańce godowe (u ptaków), toki cietrzewi i głuszców, walki samców; okres godowy zdarza się raz lub kilka razy w roku; brak znamion okresu godowego u zwierząt udomowionych."
Nie słyszałaś nigdy o problemach jakie ludzie mają ze zwierzakami domowymi, np. królikiem lub psem, które chcą kopulować z nogą właściciela? Psy traktują właścicieli jako członków stada, więc wcale bym się nie zdziwił gdyby pociąg ze strony psa do właściciela lub właścicielki miał miejsce.

A ja wolę żeby zamykali pedofilskie strony i ich twórców. I cieszę się, że tak robią.



Różnice są niewielkie i wynikają z tego, że Holendrzy mają nieporównywalnie częstszy i szerszy dostęp do internetu niż Polacy. EOT.

Ja też, ale to jest bardziej walka z przestępczością niż cenzura mediów. Cenzurę internetową to mamy np. w Chinach gdzie po prostu nie można wejść na strony o określonej tematyce, lub w Turcji gdzie na kilka dni odcięto całemu krajowi możliwość wejścia na youtube.
Może użyłem złych pojęć, ale właśnie o to mi chodziło, żeby nie ograniczać dostępu użytkownikom. Likwidować źródła? Tak. Ale nie dostęp.

Tereso, nie przejmujm się...

Odszczepieńce zawsze się zdarzają - w każdym społeczeństwie. Niestety, tak było od zarania dziejów. Seksualność jest tematem o wiele bardziej złożonym, niż chciałby KK. Nalezy się cieszyc, ze owocami cyilizacji są zakazy takich praktyk i karanie ich. Obecnie w Polsce pedofilia (i chyba zoofilia) jest zakazana a sprawcy leczeni i karani.

I cieszmy sie z tego

No! Nareszcie choć pierwsza 5.


Jasne. Jestem jak najbardziej za. Pozostaje kwestia czysto techniczna, czy można to sprawdzić(nie znam się wogóle, to nie wiem) i druga sprawa- też byłem na takich stronach, tylko przez zupełny przypadek. Teraz wydaje mi się, że jest już lepiej, ale jeszcze niedawno wpisywało się Matka Teresa, a wyskakiwało Ściąganie majtek przez głowę(przykład zmyślony). I co, mnie też chcesz ukarać, bo wlazłem tam tylko dlatego, że strona była źle opisana? Ogrom roboty...

Z tego co wiem- nie robi im to. Z tego co wiem zdecydowana większość zoofili nie krzywdzi swoich pupili. Ba można wręcz powiedzieć, że są dla nich bardzo dobrzy, bo w naturze psa jest ulżyć swojej chuci, a psy "normalnych" właścicieli często nie mają okazji do tej naturalnej czynności... Oczywiście posuwając się niemal do absurdu.

Każdemu bogatemu się w du.pie może przwrócić...

Mam nadzieje, że nigdy nie będzie ojcem.

To sądzę, że na pewno nie

Z tego co wiem- rozpowszechnianie tak, uprawianie, bądź gromadzenie na własny użytek(chyba) nie.

Byłem dziś na spacerze w parku i ogrodzie, takim kilkugodzinnym połączonym z czytaniem książki Przed chwilą wróciłem i mam ochotę spytać: co z tą Polską? Przyglądałem się ludziom których mijałem i tylko 5-10% było uśmiechętych! Ludzie wyszli na spacer, pogoda odpowiednia, niektórzy z dziećmi, pary trzymające się za ręce i co? <- takie miny.
Czy nie każdy woli oglądać uśmiechniętych ludzi a nie takich zrezygnowanych? Powinniśmy się uśmiechać i cieszyć tym co mamy. Każdy z nas ma conajmniej 100 możliwości, które są największymi marzeniami niektórych ludzi, a ilu z Was chodzi z uśmiechem na twarzy?