Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 27, 2025 22:39



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 14 ] 
 Kara śmieci 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So mar 24, 2007 11:15
Posty: 312
Post Kara śmieci
Polska, kraj który rościł sobie prawa do miana sumienia Europy, jako jedyny kraj w Unii Europejskiej nie wyraziła zgody na dzień przeciwko karze śmierci.

Nie jestem zwolennikiem eutanazji, ale jestem wstanie zrozumieć człowieka, który uśmierca ciężko chorego człowieka z litości.

Ale kara śmierci dla mordercy... to naprawdę potworne. Wyobrażacie sobie mężczyznę, który wstaje rano, pije kawkę, zjada pajdę kiełbasy, idzie do pracy... w robocie bach bach - prądem w czapę i do domu na krupnik. I to za milczącym przyzwoleniem i aprobatą społeczeństwa, którym kieruje jedynie zimna zemsta. Co innego chęć zemsty i żal dotkniętej tragedią rodziny, to co innego. Każdy ma prawo do złych emocji. Ale mord dla zimnej zemsty, bo szkoda kasy z podatków. Mnie to przeraża :?

A pamiętacie tego chłopaka ? Parę miesięcy temu miał sprawę o odszkodowanie, bo niesłusznie siedział parę lat za brutalne morderstwo 11- latka. W kiciu był poniżany i gwałcony, ale żyje . Przyznał się do winy, bo głupi gliniarze obiecali mu posadę w policji za przyznanie się, a on jest lekko opóźniony w rozwoju. Po paru latach policja aresztowała innego faceta za morderstwo innego dziecka i wtedy okazało się że to ten drugi zamordował tego 11-latka. Gdyby była kara śmierci ten biedak nie mógłby mieć szansy na dostanie tego odszkodowania, bo już by nie żył!!!

P.S. jeśli istnieje temat o karze śmierci to proszę o przeniesienia tam mojego posta i sorki za bałagan


Pt wrz 28, 2007 19:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Halo, jest wyszukiwarka.

A z niej jasno wynika, że topic - dość duży - o karze śmierci już jest:

viewtopic.php?t=2462

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


So wrz 29, 2007 10:14
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Ten post Renaty już wczoraj przeniosłem do tamtego wątku, o którym wspominasz. Ale myślę, że ten temat może zostać, jeśli ktoś miałby ochotę podyskutować o bieżącym wydarzeniu politycznym jakim było polskie veto wobec ustanowienia dnia przeciwko karze śmierci, a nie tylko o moralnym aspekcie stosowania takiej kary.

_________________
www.onephoto.net


So wrz 29, 2007 10:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
To veto to dziwna sprawa. Bo w sumie - Fotyga argumentowała stanowisko, że w krajach UE kary śmierci w sumie nie ma, za to na porządku dziennym jest eutanazja i aborcja.

Może i ma rację - ale przecież to dyplomacja i nic by się nie stało, gdyby Polska poparła tę inicjatywę, a swoją drogą starała się o ustanowienie takiego dnia przeciwko aborcji i eutanazji.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


N wrz 30, 2007 9:06
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): So sie 18, 2007 13:38
Posty: 1656
Post 
Kara śmierci,eutanazja czy aborcja -wszystko to jest zabijanie.


Pn paź 01, 2007 23:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Cyryl napisał(a):
Kara śmierci,eutanazja czy aborcja -wszystko to jest zabijanie.


Ubój świń w rzeźni to też zabijanie, w dodatku z niskich pobudek. Rozgniecenie komara na ręku też.

Zabijanie zabijaniu nierówne.


Wt paź 02, 2007 9:33
Zobacz profil

Dołączył(a): So mar 24, 2007 11:15
Posty: 312
Post 
Cytuj:
Zabijanie zabijaniu nierówne.


mnie przeraża motyw zabijania skazańców. Jak to możliwe, że w Polsce istnieje takie zjawisko, że 66% Polaków chce kary śmierci? Tu nawet nie chodzi o aspekt religijny, ale zwykły, ludzki. Zawsze istnieje ryzyko, że sędzia wyda niesłusznie wyrok skazujący i co wtedy? A co z ludźmi, którzy mają podjąć taką dziwną robotę, pod jakim kątem będą dobierani do tej pracy, mają być psychopatami, ofiarami przestępstw, mężowie zamordowanych żon, aby mogli mieć poczucie sprawiedliwości, a może socjaliści, przecież i tak do piekła pójdą, więc mogą katolików wesprzeć w tej trudnej sprawie społecznej (to był sarkazm, bez obrazy dla socjalistów).


Wt paź 02, 2007 10:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Renata_ZG napisał(a):
mnie przeraża motyw zabijania skazańców. Jak to możliwe, że w Polsce istnieje takie zjawisko, że 66% Polaków chce kary śmierci? Tu nawet nie chodzi o aspekt religijny, ale zwykły, ludzki. Zawsze istnieje ryzyko, że sędzia wyda niesłusznie wyrok skazujący i co wtedy?


A jak wyda niesłuszny wyrok, skazujący na dożywocie? Człowiek umrze w celi, a po 10 latach okaże się, że był niewinny. Czy to argument za tym, aby zlikwidować karę dożywocia? Jeśli tak, to można na tej zasadzie zlikwidować całe sądownictwo.

Przyznaję jednak, że według mnie omylność sędziów to najważniejszy argument przeciwko karze śmierci. Mimo, że takie wyroki są rzadkością i z reguły nie zapadają w jednej instancji, to jednak zdarzają się pomyłki (na przykładzie USA).

Z kolei za karą śmierci przemawia funkcja odstraszająca (nawet jeśli dzięki straceniu N morderców uda się odstraszyć jednego i uratować jedną ofiarę) oraz proste rozumienie sprawiedliwości (człowiek, który zamordował innego, powinien też umrzeć).

Renata_ZG napisał(a):
A co z ludźmi, którzy mają podjąć taką dziwną robotę, pod jakim kątem będą dobierani do tej pracy, mają być psychopatami, ofiarami przestępstw, mężowie zamordowanych żon, aby mogli mieć poczucie sprawiedliwości, a może socjaliści, przecież i tak do piekła pójdą, więc mogą katolików wesprzeć w tej trudnej sprawie społecznej (to był sarkazm, bez obrazy dla socjalistów).


Ja bym tak nie dramatyzował, podobny dylemat mają żołnierze i dają sobie z tym radę.


Wt paź 02, 2007 11:06
Zobacz profil

Dołączył(a): So mar 24, 2007 11:15
Posty: 312
Post 
Cytuj:
podobny dylemat mają żołnierze i dają sobie z tym radę.

no moim zdaniem nie jest podobny. Żołnierz, który w słusznej sprawie idzie na front, strzela jak do niego strzelają. Ma karabin, ale jego przeciwnik też go ma. Przeciwnik może się schować, wycofać się, ewentualnie "zamachać białą flagą". Skazaniec jest ubezwłasnowolniony, jest skuty i osoby wykonujące wyrok robią to "na zimno" - bo co sobie będzie żył, skoro kogoś zabił. Taki wyrok to nie to samo, co zrozpaczony ojciec po stracie dziecka wpada na salę sądową i strzela do mordercy. Nie zachęcam, oczywiście, ofiar do mordowania swoich oprawców, ale jestem wstanie zrozumieć ich rozpacz i nienawiść. Wszystko rozbija się o motyw zabójstwa.


Wt paź 02, 2007 11:23
Zobacz profil

Dołączył(a): So mar 24, 2007 11:15
Posty: 312
Post 
Cytuj:
A jak wyda niesłuszny wyrok, skazujący na dożywocie? Człowiek umrze w celi, a po 10 latach okaże się, że był niewinny. Czy to argument za tym, aby zlikwidować karę dożywocia? Jeśli tak, to można na tej zasadzie zlikwidować całe sądownictwo.

dożywocie służy przede wszystkim ochronie innych ofiar przed tą personą. Śmierć nie jest konieczna. Zawsze siedząc w więzieniu ma możliwość poprzez adwokata walczyć o swoją sprawę, jak rzeczywiście jest niewinny, ale musi żyć, aby mieć możliwość. Jak mu się uda udowodnić, że siedział niewinnie, to dostanie odszkodowanie i kupi sobie dom.


Wt paź 02, 2007 11:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Renata_ZG napisał(a):
Cytuj:
podobny dylemat mają żołnierze i dają sobie z tym radę.

no moim zdaniem nie jest podobny. Żołnierz, który w słusznej sprawie idzie na front, strzela jak do niego strzelają. Ma karabin, ale jego przeciwnik też go ma. Przeciwnik może się schować, wycofać się, ewentualnie "zamachać białą flagą". Skazaniec jest ubezwłasnowolniony, jest skuty i osoby wykonujące wyrok robią to "na zimno" - bo co sobie będzie żył, skoro kogoś zabił. Taki wyrok to nie to samo, co zrozpaczony ojciec po stracie dziecka wpada na salę sądową i strzela do mordercy. Nie zachęcam, oczywiście, ofiar do mordowania swoich oprawców, ale jestem wstanie zrozumieć ich rozpacz i nienawiść. Wszystko rozbija się o motyw zabójstwa.


Podobny nie znaczy taki sam, oczywiście są różnice, tak jak to powyżej wskazałaś. Stając w roli adwokata kata mogę za to napisać, że żołnierz strzela do ludzi, których jedyną winą jest to, że zostali wysłani na front, być może wbrew własnej woli. Strzela do wroga, który być może nikogo jeszcze nie zabił, i często nie jest to obrona konieczna (tzn. wróg nie stanowi bezpośredniego zagrożenia życia). Kat pozbawia życia człowieka, który z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością jest winny morderstwa umyślnego.

Renata_ZG napisał(a):
dożywocie służy przede wszystkim ochronie innych ofiar przed tą personą. Śmierć nie jest konieczna.


Przyznaję, że nie jest konieczna. Może jednak pełnić funkcję odstraszającą (pisałem o tym poprzednio) i jest zgodna z prostym rozumieniem sprawiedliwości (obywatel ma poczucie, że żyje w państwie sprawiedliwego prawa, a nie takim, które faworyzuje bandytów).

Renata_ZG napisał(a):
Zawsze siedząc w więzieniu ma możliwość poprzez adwokata walczyć o swoją sprawę, jak rzeczywiście jest niewinny, ale musi żyć, aby mieć możliwość. Jak mu się uda udowodnić, że siedział niewinnie, to dostanie odszkodowanie i kupi sobie dom.


Tak, ale chodzi o przypadek, kiedy niewinnie skazany na dożywocie nie zdąży udowodnić, że siedział niewinnie, bo umrze w więzieniu. Dopiero po latach okazuje się, że nastąpiła pomyłka (np. w wyniku testów DNA czy badań, które wcześniej były niedostępne). Czy będzie to wówczas argument za zniesieniem kary dożywocia?


Wt paź 02, 2007 13:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 20, 2005 18:28
Posty: 384
Lokalizacja: Szczecin
Post 
Renata_ZG napisał(a):
mnie przeraża motyw zabijania skazańców.


Czyli wolisz do końca życia ich utrzymywać ? Kara śmierci MUSI być i powinna objąć nie tylko morderców, ale także gwałcicieli, pedofilów, sutenerów i handlarzy "żywym towarem", no i oczywoście ludzi działających w zorganizowanych grupach przestępczych - jest to JEDYNY sposób, na zlikwidowanie przestepczości czy to się komuś podoba czy nie - w końcu nie bez powodu ta kara była stosowana od setek lat, a dopiero jakiś baran, który wymyslił tzw. "prawa człowieka" doprowadził do tego, że została ona zakazana - to jest dopiero chore.

_________________
Kto podnosi broń ten walczy w świętym kręgu bogów - albo zwycięstwo, albo śmierć.


Wt paź 02, 2007 13:06
Zobacz profil

Dołączył(a): So mar 24, 2007 11:15
Posty: 312
Post 
Cytuj:
żołnierz strzela do ludzi, których jedyną winą jest to, że zostali wysłani na front, być może wbrew własnej woli. Strzela do wroga, który być może nikogo jeszcze nie zabił, i często nie jest to obrona konieczna (tzn. wróg nie stanowi bezpośredniego zagrożenia życia).

dlatego wojna jest najgorszym nieszczęściem na ziemi i trzeba robić wszystko, aby nigdy nie prowokować żadnych grup społecznych do ataków zbrojnych. W XXI wieku ludzie powinni rozwiązywać swoje problemy na poziomie dialogu i eliminować biedę, krzywdę i niesprawiedliwość społeczną na świecie, bo to one są przyczyną wojen. Ekstremiści tylko je wykorzystują do podżegania.

Cytuj:
Czyli wolisz do końca życia ich utrzymywać ?

i tu Cię zmartwię Blizbor, tak, wolę ich utrzymywać

Cytuj:
Kara śmierci MUSI być i powinna objąć nie tylko morderców, ale także gwałcicieli, pedofilów, sutenerów i handlarzy "żywym towarem", no i oczywoście ludzi działających w zorganizowanych grupach przestępczych


no właśnie o to mi chodzi, skąd w takim katolickim kraju takie zacięcie do surowego karania, a tak mało zaangażowania w prewencję. Ewenement na skalę Europy. Czy noworodek po urodzeniu ma na czole napisane, że to przestępca ? Od dorosłych zależy co z tego noworodka wyrośnie.


Wt paź 02, 2007 14:27
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Paschalis napisał(a):
Ten post Renaty już wczoraj przeniosłem do tamtego wątku, o którym wspominasz. Ale myślę, że ten temat może zostać, jeśli ktoś miałby ochotę podyskutować o bieżącym wydarzeniu politycznym jakim było polskie veto wobec ustanowienia dnia przeciwko karze śmierci, a nie tylko o moralnym aspekcie stosowania takiej kary.


A Paschalis prosił...
Wybaczcie, ale o karze śmierci wątek istnieje, i metodą brzytwy Ockhama ten zamykam


Wt paź 02, 2007 14:32
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 14 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL