Zaraz dojdziemy do tego, że w cywilizowanym demokratycznym państwie premier powinien się podawać do dymisji po jakimś śmiertelnym wypadku na drogach.

W cywilizowanym demokratycznym państwie taka wpadka jest badana, a winni zostają ukarani. W państwie barbarzyńskim potajemnie zakopuje się zmarłego i po sprawie. Pomijam fakt, że w państwie barbarzyńskim więźnia rzadko umieszcza się w szpitalu, a zdecydowanie częściej pomaga mu się szybko odejść z tego świata.

Napisał Stanisław Adam, mieszając wątki Michnika, Bartosia, Obirka.

A skąd wiemy, że pracownicy aresztu w Krakowie upominają się o Tybetańczyków

Raczej szkolone w tej poronionej IV PRL i "Wyszyńskiego" Małostkowych Braci

Gdzie indziej to jest o oszczerstwach Wybranowskiego.
Sprawę honoru nie ja tylko Ty wprowadziłeś do tego własnie tematu.
A skoro wprowadziłes to chetnie to wykorzystałem piszac,że honor ma gen Jaruzelski, a brakuje tego honoru kaczystomskim bonzom oraz publicystom z organów oligarchy obywatela ojca R.

A w innym miejscu cierpliwie czekam aż odszczekasz swoje proroctwa dotyczace tego,ze ja bede musiał odszczekiwać

Nie wiemy czy sie upominają...ale przecież pracują tam...psycholodzy, mgr resocjalizacji, lekarze, wychowawcy (też z wyższym wykształaceniem) ludzie, którym nie obce są prawa człowieka.

Witam. Może dobrym pomysłem byłoby rozpropagować taki obrazek:


Jeśli uważacie to za dobry pomysł - napiszcie proszę.

wsparcie dla tybetu? a po co?
taka karma
a poza tym, buddyści nie mogą nikogo krzywdzić....
więc niech przestaną krzywdzic wreszcie chińczyków...

Bo wspiera sie słabszych.

Wspiera się słabszych? Niby dlaczego? Coś się na tym zyskuje oprócz lepszego samopoczucia?
Poza tym to bezskuteczne. Na karmę nie ma mocnych. Skoro karma chce, by byli słabsi to każde wspieranie jest tylko marnotrawieniem czasu i energii.
Krótko mówiąc to jakiś przesąd z tym nakazem wspierania słabszych.

Tak, właśnie.

Widzisz. niektórzy nie żyją samotnie w swoimświecie, ale w społeczności. I czasem przeprowadzą staruszkę przez jeznię, pomogą rozwiązać zadanie w szkole itp. Zyskuje się przez to na działaniu organizacji, a nie tylko Twojego prywatnego samopoczucia

Pomoc bywa skuteczna, inaczej nie ma potrzeby policji i karetek, bo przecież czasem przyjeżdżają za późno.

Widzisz, nie każdy wieży że jest karma i tylko to.

To nie przesąd, tylko najbardziej skuteczna strategia działania w społeczności. Jeśli Ci się nie podoba, to ok, ale nie zdziw się, jak lepiej sobie wżyciu będą radzić Ci, którzy przeprowadzą staruszkę. Może to im starsza pani zostawi kamienicę w spadku

Czytam i ciężko uwierzyć.

"Po co wspierać, pomagać, troszczyć się o innych"

Pada to z ust katolików.

Jak widzę cierpiącego człowieka to naturalnym odruchem jest próba pomocy.

Wtedy to nie jest ktoś innej wiary, skóry, poglądu ale człowiek.

Po prostu człowiek.

Strasznie to smutne...