Piękna była kampania wyborcza partii przed wyborami do parlamentu. Ileż wzniosłych słów. Ale tylko jedna partia wygrywa, tylko jedna zdobywa władzę i możliwość spełniania swych zapowiedzi przedwyborczych. Tak się złożyło, iż mamy koalicję dwóch partii.
Niemniej, możemy spojrzeć jak wygrane partie realizują te szczytne założenia. Prawdą jest, iż nie sposób już wydawać ostatecznej oceny, ale w kwestiach gdy zapadają decyzje w konkretnych ustawach, już tak. Ale po kolei.
Czy pamiętacie happening polityczny Platformy Obywatelskiej w murach Uniwersytetu Warszawskiego? A może znacie lokalne akcje wyborcze wygranej partii na innych wyższych uczelniach w całej Polsce?
Studenci (sam nim jestem), pięknie uczestniczyli, trzymali baloniki, transparenty, wiwatowali na widok liderów PO, niczym swych idoli. Aż widać było ich wiarę - tak, PO, zagłosujmy na PO, oni wszystko naprawią, będzie cudownie.
Studenci potrafią sobie radzić w różnych sytuacjach, przeważnie są bystrzy, błyskotliwi, inteligentni. Ale zawsze można, choćby część, zmanipulować, oślepić pięknymi słówkami, oczernić konkurencję, co automatycznie wybiela ich samych.
I co dziś studenci mają? Czytam najnowsze wiadomości z kraju i dowiaduje się, iż Sejm odrzucił projekt PiS dotyczący zmian w ustawie nt. powrotu do 50% ulgi dla studentów do 26. roku życia pociągami osobowymi i pośpiesznymi do uczelni i z powrotem.
Teraz jest 37% ulga. Ta Wasza wspaniała Platforma Obywatelska, teraz "wypięła się" na Was. Ktoś się oburzy, dlaczego mówię "Wasza". Mam na myśli tą, nie oszukujmy się, sporą grupę młodych ludzi, w tym studentów, dzięki którym PO wygrała wybory (choć nie uzyskała większości absolutnej). I co teraz z tego macie. To jeden z najważniejszych, najbardziej dotykających problemów studenta. Dzięki tym ludziom, na których sami głosowaliście, nie dostaniecie/nie dostaniemy zniżki 50%.
Przed wyborami śmialiście się z innych. Studenci, a tak podatni na manipulację, podchwytywanie podawanych na tacy sloganów, byle tylko wbić je na siłę do mowy potocznej, a wyśmiewające konkurencję. Najprostsze zabiegi socjotechniczne.
A dziś, z kogo się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejcie!

Socjalizm jak żywy... Wszędzie tylko dawać zniżki, ulgi, najlepiej to darmo... Chyba czas skończyć z tym. I może nie pomyślałeś, że jakiemuś studentowi ta zmiana może się podobać?

Jeśli sądzisz, że studenci głosowali na PO tylko po to, żeby zamiast 37 mieć 50 ulgi (zresztą, PO czegoś takiego nie obiecywała) to się grubo mylisz.

Przede wszystkim głosowali na nich, żeby wyeliminować PiS. A tym bardziej całą tą bandę, która dzięki PiS zaczęła rządzić: Giertycha i jego MW oraz Leppera i Samoobronę.

Głosy studentów na PO to nie były głosy poparcia dla konkretnej partii. To były głosy sprzeciwu przeciwko tym, co poprzednia koalicja i jej popłuczyny wyprawiały w tym kraju.


Crosis

Nad ulgami można się spierać.
Ja osobiście twierdze, że młodziez ucząca się, w tym studenci powinni mieć ulgę.
Zauważ, że w interesie państwa także jest, aby społeczeństwo się kształcilo, zdobywalo wiedze. To nastene pokolenie, będzie zarabiać na nasze emerutury. Chyba nie trzeba udowadniac, ze wyksztalcone spoleczenstwo, zwieksza zamoznosc calego panstwa, to cos bezspornego. A aby nie mieli znizek 40 latkowie ktorym zachcialo sie studiowac, by podniesc sobie stope zyciowa, mimo ze i tak maja juz nie najgorsza, po to zapis ze do 26. roku zycia. Tak jak pomaga sie malym, startujacym firmom wchodzacym na rynek - tez w interese panstwa, bo z czasem sie rozwinie, bedzie zatrudniac ludzi, zmniejszy sie bezrobocie, tak samo ze studentami - pomoc po to aby skonczyl, wtedy i cale panstwo zyskuje

Ale przecież wszyscy młodzi, szczególnie ci wykształceni, winni stać przy zmywaku np. w Irlandii (wiem, że trochę nieaktualne, ale takie było założenie), a na emerytury starzy mają sobie zarobić w funduszach emerytalnych.
Kamyk ma rację, to nawet nie socjalizm, a prawie komunizm - takie ulgi.

Przesadzasz... A gdzie masz ulgi, które nie byłyby podyktowane z punktu widzenia korzyści Państwa?
Ulgi przy zakładaniu nowych firm - potrzebne, bo zysk dla państwa.
Ulgi dla rodzin wielodzietnych - potrzebne, bo trzeba pomagac tym, ktorzy wychowuja nowe pokolenie, a ktorzy to nam WSZYSTKIM beda placic emerytury
Ulgi dla mlodziezy uczacej sie - w interesie calego panstwa. Wyksztalcone spoleczenstwo zwieksza zamoznosc calego narodu, bezsporne. Blokada aby tylko mlodziez? jest do 26 roku zycia.
Wiec gdzie te niepotrzebne ulgi?

Natomiast inne swiadczenia - jak najbardziej tak
Ja jestem gorącym przeciwnikiem wczesniejszych emerytur i zrownania wieku emertalnego. Winien takowy byc na rowni dla wszystkich 65 lat. Spoleczenstwo sie starzeje, nie ma wyjscia, wszyscy ponosic musimy tego cene. Mozna dyskutowac czy dla matek wychowywujacych dzieci do ktoregos tak roku zycia nie wliczac tego okresu do czasu emerytalnego itd
Tak samo jest stanowczo za duzo wczesniejczych emerytur dla konkretnych grup spolecznych. Te dofinansowywania dla firm panstwowych itd - tutaj sie zgiodze - jak w PRLu. Ale nie prywatyzuje sie wpierw rentownych firm panstwowych zostawiajac najgorsdze na pozniej tylko odwrotnie.

Wiec chetnie wyslucham konkretnie o jakich to ulgach mowiecie z umotywowaniem, bez slow bez poparcia