Wczoraj rozpoczęło sie świeto Eid-ul-Adha...



naprawdę nie odeszliśmy daleko od czasów Abrahama...


UWAGA-DRASTYCZNE ZDJĘCIA...

Teresse, czy mi się zdaje, czy starasz się wykazać wszystkim dookoła zło jednej religii, zapominając o tym, jak Twoja wyglądała wieki temu?

Zapomniał wól jak cielęciem był, mówi stare przysłowie.

Pomijając fakt jak tendencyjne jest Twoje przesłanie - omawiane przez Ciebie święto nie jest obchodzone przez wszystkich muzułmanów, ale o tym pewnie zapomniałaś wspomnieć, co?

Crosis

PS
Karp nie jest wcale lepiej traktowany.

No i (sorki za drugiego posta z rzędu) ale kaszanka nie jest chyba zakazana w chrześcijaństwie?

Crosis

Terrese to maszynka do antyislamskich plwocin. Żadnej analizy, żadnych wątku, tylko wyszukiwane i wykrajane skrawki wszystkiego, co może się negatywnie odnieść do islamu. Coś w stylu, 3 tygodnie temu w Polityce pisali o księdzu, na którego oburzona jest cała wieś, bo na każdym pogrzebie do "za duszę zmarłego" dolicza na nowy dzwon, a arcybiskup Aleksandrii w IV wieku powiedział "[...]" co jest bardzo obraźliwe dla kobiet, księżom przez celibat puchną jądra, w Nigerii chrześcijanie zabili 100 muzułmanów, w Boliwii mafia ma swojego duszpasterza, znany psycholog twierdzi, że Jezus cierpiała na schizofrenię, w Afrykańskich krajach im więcej katolików a mniej muzułmanów tym więcej HIV,w Holandii spalono meczet, biskup Wiednia wypowiada się przeciwko ewolucji, wiecie... Itd. pełno jest tego w sieci na katolicyzm i jeszcze więcej na Islam. Nic wielkiego dla podłego człowieka od czasu do czasu rzucić mięsem. Aż się dziwię, że komentuję, no ale obowiązek jest obowiązek:

Czy terrese jest mięso i wie jak w rzeźni traktuje się zwierzęta? Doskonały przykład obłudy ale też (a może przede wszystkim) lekcja antyfanatyzmu. Co byście powiedzieli, gdyby hindusi (jest wątek o mordach na chrześcijanach w Indiach) nienawidzili chrześcijan za to że jedzą mięso (zresztą czyniliby to podobnie obłudnie, bo sami też jedzą, ale nie wołowe, tak, jak chrześcijanie mordują zwierzęta ale, ALE!, nie w celach rytualnych)?
Druga sprawa, co terrese ma do starego testamentu i czy rozumie ideę leżącą u podstaw składania ofiray czy potrafi tylko wkleić z netu?

Biedne zwierzęta Teresse, naprawdę mi ich szkoda...ale gdy pomyśli się że rok rocznie 30.000.000 katolików zjada w Polsce setki tysięcy ton zwierząt mordowanych na różne sposoby w rzeźniach to aż ciarki po skórze przechodzą...

Zdaje się, że w Biblii a dokładnie ST - który katolicy też uważają za Słowo Boże, choć skrupulatnie olewają lub zmieniają wedle upodobań nawet same przykazania tam zawarte - też jest o kamienowaniu zwierząt czy składaniu ofiar - nawet z własnych dzieci.

W chrześcijańskich doktrynach zwierzę nie ma duszy. Można wiec nie tylko zabijać, ale zabijać brutalnie i znęcać się. Chrześcijanie bowiem uważają, że zwierzęta albo cierpią ale nic złego się nie dzieje bo nie mają duszy, albo nawet że nie cierpią tylko sprawiają wrażenie jakby cierpiały automatycznymi reakcjami fizjologicznymi.


Słowo Boże piszemy dużymi literami i proszę się tego trzymać. Kamyk

Teresse vs forum - 4:0

Kolejny post Teresse, który jest przykładem obłudy i hipokryzji. Kocham katolików właśnie za to, że piętnują prawie wszystko dookoła zapominając jednocześnie o złych stronach swojej religii.

Naprawdę, nie rozumiem jaki sens mają te wszystkie tematy. Ludzie posiadający odrobinę rozumu i tak wiedzą, że złe oblicze islamu jest tylko wynikiem błędnej interpretacji Koranu przez niektórych fanatyków, których notabene w religii katolickiej też nie brakuje (ot Rydzyk).

No, ale może Terrese nam wytłumaczy jaki jest sens tych ostatnich postów "przeciw każdej religii tylko nie katolicyzmowi" ?

Też już przejrzałem uzytkowniczke Teresse



i musze to poprzec w 100%.

Celem ma być :

1.dowiedzenie się o czymś takim jak eid ul Adha

2. Refleksja czy jako cywilizacja w kwestii zwierząt odeszliśmy
daleko od czasów Abrahama...

3. Czy nasze świętą i tradycje nie zawierają czasem elementów podobnego bestialstwa



Pytajniku- ty i ja możemy nie jeść mięsa...to juz coś zgadzasz się??
Tak naprawdę coraz więcej ludzi nie je mięsa z różnych powodów...

Ale tez raczej patrzmy na to co Sami robimy a nie na to co robi 300000000ileśtam ludzi, bo na ot nie mamy wpływu...

Poza tym zwróć uwagę, ze nawet buddyzm nie zakazuje jedzenia mięsa, mięso jedzą też ateiści...czemu wiec tylko wskazujesz na katolików??

A co rozumiesz przez bestialstwo? Samo zabijanie zwierząt, czy też sprawianie zwierzęciu specjalnie niepotrzebnego bólu i cierpienia przy zabijaniu? Bo o ile to drugie napawa mnie obrzydzeniem, o tyle samo zabijanie zwierząt w celach konsumpcyjnych nie jest niczym niewłaściwym

A jako cywilizacja odeszliśmy baaardzo daleko od czasów Abrahama, tak samo jak cywilizacja islamska odeszła od tych czasów

chorym świetem podobnym do tego które polega na mniej wiecej tym samym czyli patroszeniu karpów, oczywiscie w obu wypadkach chodzi o tradycję i ma związek z religią, ale to zostawmy, bo jeszcze nie każdy zrozumie.



Nie doszlismy ani nie dojdziemy do nikąd, prawda jest tylko jedna - człowiek będąc na szczycie łancucha pokarmowego, zabijał, zabija, będzie zabijał, niezależnie czy jest muzłumaninem czy katolikiem.
po co jesc warzywa, skoro jest smaczny kurczak,
-
kurczak nic nie czuje przecież.

Biedak ma przeciwko sobie Biblie, i setki analiz nad jego świadomoscia.


tak zawierają.

Skoro zupełnie dobrze i zdrowo można żyć jako wegetarianin (czego ja i niezliczona ilość innych wegetarian jesteśmy przykładem) to każde zabicie zwierzęcia na pokarm jest wyrządzeniem mu niepotrzebnego bólu i cierpienia.

Co do zdjęć, to chyba wszyscy wiedzą co na ten temat myślę.
Ludzie oślepieni gniewem, chciwością i głupotą zabijają bezbronne istoty. Powinni je kochać jak własne dzieci, a oni je mordują dla głupiego zwyczaju. Oby jak najwięcej z nich miało okazję usłyszeć świętą Dharmę i nawrócić się ku drodze bodhisattwy.

Teresse, buddyzm dopuszcza jedzenie mięsa na poziomie Hinajany, gorszej ścieżki. Na poziomie Mahajany jedzenie mięsa nie wchodzi w grę (za wyjątkiem sytuacji gdy ktoś żebrze i akurat takie jedzenie dostanie).

Teresse, ja jako sozolog z wykształcenia nie jestem przeciwna zabijaniu zwierząt w ogóle, natomiast nie popieram niehumanitarnych warunków uboju i niepotrzebnego cierpienia, którego czasem da się uniknąć.

Jem mięso i zamierzam je jeść, chociaż zdaję sobie sprawę, że warunki uboju niezawsze są humanitarne. Trudno jednak oczekiwać od zwykłego konsumenta, że będzie śledził, skąd pochodzi kupiony kawałek mięsa i nadzorował proces uboju. Nie ponoszę odpowiedzialnoci za coś, na co nie mam wpływu.

chciałabym też zwrócić twoją uwagę na fakt, że rytualny ubój jest jedną z szybszych i najbardziej humanitarnych form zabijania. A najbardziej humanitarne i najszybsze jest ... odcięcie głowy jednym ciosem specjalnego topora. Nieciekawie to wygląda, ale sprawia zwierzęciu najmniej cierpień.

Crosis ma rację- karp ma gorzej ... ludzie stosują rozmaite, o wiele mniej humanitarne sposoby, żeby go pozbawić życia.

Zencognito- Bóg dał człowiekowi zwierzęta w konkretnym celu

No nie wiem...taki mit się propaguje ale wydaje mi się on nieprawdziwy...



Myślę, że najbardziej humanitarne jest to, co stosuje sie przy egzekucji ludzi- więc np. kulka w głowę...



Żeby je zjadał i odziewał się w ich skóry...to jeszcze maczuga do ręki i juz w ogóle żal...

Kiedyś ludzie tak żyli- mieli stada, które dawały mięso i odzienie- ale dzisiaj to przeżytek...

Ja nie wiem kto ma gorzej karp czy krowa...Faktem jest ze to co się robi z karpiami jest też barbarzyństwem...

ale...mała różnica: u nas z zarzynania karpi nie robi się zgromadzenia na ulicy...

Co oni potem robią z tą krwią Nieźle to musi śmierdzieć...