Akurat Milka słusznie postąpiła, bo tekst nie był adekwatny do święta Walentynek.
Tyle że uzasadnienie podali kretyńskie.

A ja uważam, że tak jak postąpiła Milka jest dyskryminacją chrześcijan. I przykro, ze do tego dochodzi w wolnej Polsce. Jako wolni ludzie, chrześcijanie też mają prawo wyrażania czym dla nich jest miłość. A miłość Boża ma związek z Walentynkami, bo w tym tkwi źródło wszelkiej miłości.

To jest jedynie chrześcijańska teoria i nie jest wiążąca.
Istotne jest natomiast to, że Walentynki to święto relacji zakochanych par, a nie relacji Bóg-człowiek. Podobnie nie jest świętem relacji matka-dziecko, babcia-wnuczek, właściciel-kotek. Tak więc hasło "Bóg cię kocha" miało równie mało wpsólnego z Walentynkami co "Babcia cię kocha" i dobrze, że zostało usunięte z konkursu.

Walentynki to święto zakochanych, ale fakt że Bóg jest źródłem wszelkiej ludzkiej miłości.
Miłość Boża byłaby więc pięknym nawiązaniem do ludzkiej miłości.
W przeciwnym wypadku, Walentynki są dla mnie pustym zwyczajem pogańskim którym nie ma co się przejmować.

Żaden fakt, Twoje wierzenie tylko.

To się nie przejmuj. Zignoruj. Nie musisz po prostu wszędzie wciskać swojego wierzenia innym na siłę.

Ja nikomu niczego nie narzucam. Ignoruję pogański zwyczaj walentynek.

To Milka postąpiła w sposób karygodny i hamski, ze względu na swoje prywatne przekonania usuwając konkursu gdy jakieś propozycje zgodnie z zasadami konkursu wygrały konkurs. To oni naruszyli wolność wypowiedzi i zasady konkursu przez siebie ustanowione.

Nie naruszyli wolności wypowiedzi. Konkurs tyczył się Walentynek, religia nie ma z Walentynkami związku.

Mówienie o jakiejś dyskryminacji to żenada i jakaś paranoja, polegająca na doszukiwaniu się dyskryminacji i "obrazy uczuć religijnych" wszędzie, szczególnie tam gdzie ich nie ma - dość modna u niektórych wierzących.

To tyle.

A jak bliskiej osobie na Walentynki ktoś chciał podarować fragment Pisma Świętego mówiący o Miłości Bożej czy narusza to charakter Walentynek?
Zabronione jest takie wyrażanie swojej sympatii do kogoś?
Gdzie w regulaminie konkursu, był zakaz haseł religijnych nawiązujących do walentynek?
Dla mnie to czysta dyskryminacja chrześcijan w wolnym kraju i tłumienie wolności wypowiedzi.
Piszę to z tej perspektywy, bo obojętne mi było w zasadzie kto wygra konkurs, ale sposób postępowania Milki to cenzura w najgorszym wydaniu PRL.

Prywatnie to możesz darować komu co chcesz. Ale wyobraź sobie (całkowicie teoretycznie), że zrobiłbym na ten konkurs walentynkę, i jakimś przypadkiem by wygrała. A dałbym tam m.in. hasło "Kali Cię nagrodzi, moja droga, Kali da Ci siłę.". Bo ja w to wierzę, i napisałem to w najlepszej intencji - i mam takie prawo, bo uważam, że moja wiara jest słuszna.

Nie ma żadnego. Pomijając "drobny" szczegół że całe święto bierze nazwę od św. Walentego.
http://www.walentynki.co.uk/html/histor ... ntynek.htm

A ja uważam, że to byłby wspaniały prezent na Walentynki dostać od przyjaciela fragment Pisma Świętego mówiący o Miłości Bożej.
I zgodny byłby z charakterem walentynek.

Tak samo takie hasła religijne dobrze nawiązywałyby do Walentynek.

Poza tym jak Monika zauważyła Walentynki taki związek mają związek z religią, ze patronem jest św. Walenty.

Nie ma. Podobnie jak nie ma takiego zapisu w regulaminie konkursu dla dzieci na rysunek o tematyce "Mój wymarzony pies".




I to jest właśnie paranoja i doszukiwanie się dyskryminacji na siłę, tam gdzie jej nie ma.




Pomijając, że to Walenty został dopasowany do święta, a nie święto do Walentego. Walentynki to amerykańska komercha i tyle. Nie ma najmniejszego związku z Bogiem.

Gdyby na świeckim portalu randkowym zabroniono umieszczać zdjęć z elementami i pisać, że wiara jest ważna w życiu i takiej szuka się osoby wierzącej też byłaby to dyskryminacja.
Tak jak postąpienie Milki było najgorszym wydaniem cenzury w stylu PRL.



Tak samo święta Bożego Narodzenia stają się czystą komerchą co sprawia że są okropne.
Może jeszcze za niedługo zabroni się w nich posługiwania się elementami religijnymi by nie narzucać innym swym wierzen

Tak swoją drogą to organizacją świecką godną polecenia jest Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze (PTTK)
Jest tak że jeśli na szlaku górskiej wędrówki pojawi się zabytkowy kościółek nikt nie doznaje drgawek i zwiedzania jego nikt nie odbiera jako narzucania komuś wierzeń.
Jest wręcz przeciwnie na szlakach górskich potrafią połączyć ze zwiedzeniam miejsc kultu religijnego.

A w niejednym PTTK np. wycieczka górska nazwana jest pielgrzymką ludzi gór gdy na szczycie górskim odbywa się Msza czy wycieczka górska połączona jest w obchodami Triduum Paschalnego.

I nikt nie odbiera tego jako narzucanie wierzeń, ale jest to bardzo miłe i elementy religijne stanowią ubogaceniem podziwiania pięknych widoków górskich za co bardzo cenię taką świecką organizację jaką jest PTTK.

No, no, dokładnie taka sama dyskryminacja, jaką byłoby odrzucenie rysunku o tematyce religijnej w konkursie na rysunek psa.