Trzynaście ciał, 250 organów i ludzkie zarodki z każdej fazy życia płodowego - na świecie obejrzało prawie 11 milionów osób. Wystawa "Bodies...The Exhibition" trafiła do warszawskiego centrum handlowego Blue City. Jak podaje Dziennik.pl w ciągu zaledwie dziesięciu godzin od otwarcia wystawy, obejrzało ją ponad 2200 osób. Daje to nam drugie miejsce w Europie jeśli chodzi o frekwencję. Organizatorzy zapewniają, że zwłoki należały do osób, które zginęły śmiercią naturalną i zostały przekazane do wypreparowania zgodnie z prawem.
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/bodi ... 89679.html

Co o tym sądzicie?

Jeśli ciała pochodzą od ludzi, którzy sami zdecydowali, że po śmierci chcą by służyli takim, a nie innym celom to wszystko jest jak najbardziej na miejscu.

Jeśli jednak ciała są od ludzi zniewolonych bądź zamordowanych to już jest coś nie tak.

Ale jak jest naprawdę do do końca się pewnie nie dowiemy.

Niektórzy twierdzą, że w związku z tym, że ciała pochodzą z chin, nikt tych "ciał" nie pytał o zdanie, a nawet więcej, że wcale nie umarły one śmiercią naturalną. No ale nie mamy jak tego sprawdzić. Ale jeśli nawet przyjmiemy, że była śmierć naturalna (w sensie, że nikt nie został zabity w celu zrobienia eksponatu - no ale w to to nie wierzę) i że była zgoda na takie wykorzystanie ciała, to czy to jest moralnie nieuporządkowane?

wystawa kontrowersyjna, i to napęda jej publike, ale jeśli naprawde wszystkie "eksponaty" są pozyskane zgodnie z tym co zapowiada twórca to coż, do tej pory ludzie oddają swoje ciała dla dobra nauki, można wiele się dowiedzieć o budowie ciała ludzkiego, jednak nie wiem czy osobiści odważył bym się pójść

Nie jest.

Powinien jeszcze wyeksponować popielniczki z czaszek, mydło z ciał, materace z włosów, wyroby ze skóry ludzkiej...formacja tatusia miała swój wkład już ponad 60 lat temu w podobnych 'ekserymentach naukowych".

Kiepska ironia.

Zamiast kiepsko, jak napisał przedmówca, ironizować, napisz dlaczego nie powinno się tego robić.

To nie ironia ...konstatacja faktu.
Było nie było SS była istotnym elementem systemu nazistowskiego, który traktował człowieka jako surowiec....zapomniałam jeszcze o nawozach produkowanych z ciał ludzkich.

Jesli nie pojmujesz czemu nie należy czynić tak ze zwłokami ludzi, to poczytaj argumenty stowarzyszeń miłośników zwierząt sprzeciwiających się takim praktykom stosowanych na zwierzętach.

Wystawa antyaborcyjna "Wybierz zycie" budzi sprzeciw - "drastyczna, nie estetyczna, odrazająca"....a zwłoki ludzkie to "naukowa ekspozycja"....no cóż....non stop aktualne słowa "Dziwny jest ten świat" ......

No ale jeśli ktoś się na to godzi, to nadal się nie godzi go wystawiać?
Rozumiem, że Tobie to nie odpowiada i nie oglądasz takich rzeczy, ale czy chcesz zabronić oglądać takie rzeczy innym, u których to nie powoduje rozstroju moralnego?

Damn, nie wiedziałem, że studenci medycyny należą do SS. Te godziny praktyk na ludziach potraktowanych jako surowiec. ;/



Niemoralna byłaby tylko i wyłącznie wtedy, gdyby ci ludzie nie wyrazili zgody na takie wykorzystanie swojego ciała.

Analogia ze zwierzętami absurdalna - obrońcy zwierząt sprzeciwiają się zabijaniu zwierząt na takie cele. Tych ludzi - zakładamy - nikt nie zabił.
Jeżeli zabił to to już całkiem inna sprawa.

Byłem na tym. Spodziewałem się zobaczyć kilka spreparowanych ciał w formie dzieł sztuki, zobaczyłem edukacyjną prezentację ludzkiego ciała, z opisami, na bardzo wysokim poziomie. Tam są nie tylko ciała, ale też poszczególne organy, dość dokładnie opisane. Efekt jest taki, że to co wydawało się nieco nierealne mi dotąd, a co znałem tylko z książek, tym razem miałem dobitnie unaocznione i stało się normalnym elementem mojej codzienności. Tego nie zastąpią wysiłki pań biolożek w szkołach. Generalnie uważam, że na taką wystawę należałoby iść z dziećmi ze szkół.

Wiesz jak są traktowane kości w archeologii? Pakuje się je w pudełka, które potem trafiają na półki magazynu, nie chcesz wiedzieć co z nimi wyprawiają studenci i studentki archeo - pozowanie z czachą czy takim femurem to najlżejsze czego doświadczają szczątki tego czy innego człowieka...