Trzy nieszczęścia Polski w 2010 r. - co jeszcze?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Trzy nieszczęścia Polski w 2010 r. - co jeszcze?
Znajomy kapłan, który jest na misjach w Moskwie i czynnie uczestniczył z pomoca duchową w dniach tragedii smoleńskiej, bedąc kilka dni w polsce, w rozmowie podzielił się z nami informacją. Otóż w dniach po katastrofie polska zakonnica mistyczka (nie podał żadnych danych) powiedziała, że jest to pierwszy z trzech dramatów jakie Polska przezyje w 2010r. Mamy już drugi - powódź. Co nas jeszcze czeka?
Pozwoliłem sobie doprecyzować temat. Kamyk
|
N maja 23, 2010 19:58 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Co jeszcze?
Alus, mamy teraz zaczac gdybac jaka nastepna tragedia nas spotka?
Ja mam zawsze mieszane uczucia, kiedy cos takiego czytam. I co z tego, ze nas (ewentualnie) owa zakonnica poinformowala, ze 3 tragedia Polske spotkaja? Bylo jakies przeslanie przy tym? Np nawracajcie sie, bo to ostatnia szansa? Albo: potem bedzie lepiej i Polska bedzie mlekiem i miodem plynaca, tylko jeszcze te trzy nieszczescia? I co, teraz 7 miesiecy trwogi w oczekiwaniu na kolejne nieszczescie? A jak przyjdzie (ewentualnie), to mozna odetchnac z ulga, ze na ten rok limit wyczerpany?
|
N maja 23, 2010 20:02 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Co jeszcze?
Kamala napisał(a): Alus, mamy teraz zaczac gdybac jaka nastepna tragedia nas spotka? Na siłę to dowolne wydarzenie można podciągnąć pod tragedię. Np. dla niektórych będzie to wygranie wyborów przez Bronisława Komorowskiego ("komuno, wróciłaś" itd.). 
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
N maja 23, 2010 20:12 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Co jeszcze?
Cytuj: Alus, mamy teraz zaczac gdybac jaka nastepna tragedia nas spotka?
Ja mam zawsze mieszane uczucia, kiedy cos takiego czytam. I co z tego, ze nas (ewentualnie) owa zakonnica poinformowala, ze 3 tragedia Polske spotkaja? Bylo jakies przeslanie przy tym? Np nawracajcie sie, bo to ostatnia szansa? Albo: potem bedzie lepiej i Polska bedzie mlekiem i miodem plynaca, tylko jeszcze te trzy nieszczescia? I co, teraz 7 miesiecy trwogi w oczekiwaniu na kolejne nieszczescie? A jak przyjdzie (ewentualnie), to mozna odetchnac z ulga, ze na ten rok limit wyczerpany? Nic najprawdopodobniej nie wygdybamy, trwożyć się na zapas też nie ma sensu. Osobiście nie jestem skłonna wyszukiwać różnych przepowiedni. Taka moja konstatacja.... gdy ów kapłan nam to mówił, nic nie zapowiadało tragedii powodzi.
|
N maja 23, 2010 20:16 |
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Co jeszcze?
Alus napisał(a): nic nie zapowiadało tragedii powodzi To są właśnie polskie systemy ostrzegania i monitorowania...
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
N maja 23, 2010 21:28 |
|
|
|
 |
Ukyo
Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04 Posty: 911
|
 Re: Co jeszcze?
Alus, ja akurat domyślałam się problemów z nadmiarem wody, choć na pewno nie na taką skalę. Mielismy przecież długą, mroźną zimę i mnóstwo sniegu. Zastanawiałam się nie raz co się stanie, jesli nagle to wszystko się roztopi...
|
N maja 23, 2010 21:56 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Co jeszcze?
Cytuj: To są właśnie polskie systemy ostrzegania i monitorowania... Gdy spada jednego dnia ilość wody równa średnim opadom dwumiesięcznym, to żadne systemy nic nie zaradzą. A padało tak 3 dni.....jak ulewny deszcz monsunowy. Tym bardziej, że ziemia po długiej zimie, obfitych śniegach, była dość nasączona wodą. Fala na Wiśle długości 200 km o głębokości 8 m.....niewyobrażalna masa wody.
|
N maja 23, 2010 22:30 |
|
 |
KostekB
Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 17:56 Posty: 2
|
 Re: Trzy nieszczęścia Polski w 2010 r. - co jeszcze?
Czy będą aż trzy nieszczęścia? Oby nie więcej... Jednak nawet ostatnio, bodaj wczoraj mówię do mamy: Aż się boję czerwca, co przyniesie? Na fronda.pl, zamieszczono z kolei info. o "proroku', który jakoby miał przepowiedzieć tragedię smoleńską. http://www.fronda.pl/news/czytaj/produc ... _prezydenc ... Użycie "jakoby" stanowi wyraz mojego dystansu do tej wiadomości...
|
Pn maja 24, 2010 11:47 |
|
 |
MARKO2010
Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 21:27 Posty: 331
|
 Re: Trzy nieszczęścia Polski w 2010 r. - co jeszcze?
A czy ktos pewnosc, ze dwa nieszczescia mamy juz za sobą? Wszystko jest względne. Nigdy nie jest tak dobrze, zeby nie mogloby byc lepiej, ale z drugiej strony nigdy nie jest tak zle, zeby nie mogloby byc gorzej.... Trzeba isc do przodu i brac wszystko "na klatę", a nie rozczulac sie nad soba, bo nigdy nie wiadomo, co moze sie wydarzyc jutro.
A swoja droga, jak zakonnica powie, ze Polske czekaja 3 nieszczescia, to sie jej wierzy, a jak jakis wrozbita z Tele5, to juz nie. Mysle, ze tym bardziej osoby duchowne powinny stronic od takich wypowiedzi.
|
Pn maja 24, 2010 13:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Trzy nieszczęścia Polski w 2010 r. - co jeszcze?
MARKO2010 napisał(a): A swoja droga, jak zakonnica powie, ze Polske czekaja 3 nieszczescia, to sie jej wierzy, a jak jakis wrozbita z Tele5, to juz nie. Mysle, ze tym bardziej osoby duchowne powinny stronic od takich wypowiedzi. Wtedy należałoby wyrzucić z Kanonu Pisma Św. także księgi prorockie.
|
Pn maja 24, 2010 15:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Trzy nieszczęścia Polski w 2010 r. - co jeszcze?
Alus, to jednak nie to samo. 3000 lat temu tez trudno bylo oddzielic, ktory z prorokow jest ten natchniony, a ktory oszukuje. Zanim zweryfikujemy prawdziwosc "proroctw", moga byc juz nowe.
I moze to byc jak z owym prorokiem z Klodzka, ktory zapowiedzial wielka wode tam "kiedy spotkaja sie trzy dziewiatki w dacie" tak, ze duzo ludzi wierzylo w niewyobrazalna katastrofe 9.9.2009, bo "on nigdy sie nie pomylil". Zamiast ufac Bogu zaczynamy wierzyc, ze jakis czlowiek "wie lepiej".
No i dalej nie wiem, czy jak spotka Polske trzecia katastrofa, to bedzie lepiej, czy gorzej...
|
Pn maja 24, 2010 15:46 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Trzy nieszczęścia Polski w 2010 r. - co jeszcze?
Kamala napisał(a): Alus, to jednak nie to samo. 3000 lat temu tez trudno bylo oddzielic, ktory z prorokow jest ten natchniony, a ktory oszukuje. Zanim zweryfikujemy prawdziwosc "proroctw", moga byc juz nowe.
I moze to byc jak z owym prorokiem z Klodzka, ktory zapowiedzial wielka wode tam "kiedy spotkaja sie trzy dziewiatki w dacie" tak, ze duzo ludzi wierzylo w niewyobrazalna katastrofe 9.9.2009, bo "on nigdy sie nie pomylil". Zamiast ufac Bogu zaczynamy wierzyc, ze jakis czlowiek "wie lepiej".
No i dalej nie wiem, czy jak spotka Polske trzecia katastrofa, to bedzie lepiej, czy gorzej... Gdyby zebrać wszelkie współczesne "proroctwa" to stanowiłyby one niebagatelna liczbę Co nie zmienia faktu, że zawsze istniały osoby, które obdarzone bywają nadnaturalnym darem - choćby współczesny śp. o. Klimuszko. Zauważ, że ludzie, którzy autentycznie posiadają taki dar nie obnoszą się z tym w mediach, nie usiłują na tym darze zarobić.
|
Pn maja 24, 2010 15:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Trzy nieszczęścia Polski w 2010 r. - co jeszcze?
Z tego, co przypadkiem wiem, o.Klimuszko (zmarl w 1980 roku) przepowiedzial, ze najblizsze 50 lat beda najbezpieczniejsze w Polsce. I ze on nigdzie by z Polski níe wyjezdzal, bo tu bedzie najlepiej. Problemy z owymi "proroctwami", sa rozne, min przeklamania na przekazie, tak ze nigdy do konca nie wiadomo, czy ta osoba to konkretnie powiedziala, plus wiarygodnosc owych przepowiedni. To, co dla mnie przy tym jest negatywne: jezeli ktos cos powie, to sie ewentualnie spelni (tak jak te trzy dramaty, nawet nie wiadomo, czy owa zakonnica widziala trzy konkretne, czy "slyszala" o trzech jakichkolwiek) i ludzie czekaja na kolejne przepowiednie, bo mysla, ze wtedy beda ... no wlasnie co? Pewniejsi swojego zycia i bezpieczenstwa? Przeciwnie, wpadna w rozpacz, ze nie ma nadziei i zaczna popelniac szalenstwa? No wlasnie, co to da, jezeli masz przekonanie, ze tak ktos powiedzial, wiec nie ma sily, tak bedzie?
|
Pn maja 24, 2010 15:59 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Gdzieś na forum ktoś wkleił kawałek z jakiegoś serwisu, gdzie rzekomo osoba dzieliła się w styczniu 2010 swoimi proroctwami, że będzie tragedia w kwietniu (sprawdziło się), po czym żałoba w lipcu. Może o to chodzi 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Wt maja 25, 2010 10:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re:
ToMu napisał(a): Gdzieś na forum ktoś wkleił kawałek z jakiegoś serwisu, gdzie rzekomo osoba dzieliła się w styczniu 2010 swoimi proroctwami, że będzie tragedia w kwietniu (sprawdziło się), po czym żałoba w lipcu. Może o to chodzi  Napewno nie o to "proroctwo". W tym przekazanym przez kapłana, osoba je wypowiadającan nie nagłaśnia, nie promuje swojego "talentu". Tak postępował o. Klimuszko, praktycznie tylko czasem udało się od niego "wymusić" co nieco z tego co było mu wiadome. Z reguły odrzucam głośne, medialne "proroctwa", bo są one nakierowane na promocję osoby "proroka", nie na unikanie tworzenia mitów....im więcej wieszczące nieszczęść, tym głośniejsze...
|
Wt maja 25, 2010 10:22 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|