czyli "oto Polska właśnie".

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... ekty_.html

Zwróciłbym uwagę na wypowiedź siostry Iwony Filipczak, dyrektorki Zespołu Szkół Urszulańskich w Rybniku:
"Dotarło do nas zaproszenie na spotkanie z panią Nawrocką, ale nie wysyłałam tam żadnego nauczyciela. Jeśli polonistka czy bibliotekarka uznają, że "Zmierzch" zawiera kontrowersyjne treści, mogą oczywiście podzielić się tymi obawami z młodzieżą".

Cóż. Tonący brzytwy się chwyta.


Crosis

Nie o tonącego chodzi
Św. Teresa pisała, że diabłu można służyć na 2 sposoby:
- negować jego istnienie,
- dostrzegać go we wszystkim wokół.

Czy to aby nie nosi znamion skrajnej manipulacji?

Nie, nie nosi... to po prostu do bólu manipulacyjne.




Z tego wniosek, że chrześcijańscy fanatycy to najwierniejsi słudzy Szatana.

A co do tej książki i "ochrony młodzieży" przed nią... kolejny przykład żałosnego ośmieszania się ciemnotą niektórych chrześcijan. Najgorsze jest to że Kościół się pod tym podpisuje - jedna z tego typu książek o "złym wpływie i okultyzmie w Harrym Potterze" chwaliła się rekomendacją... Josepha Ratzingera.

jezeli pojawia sie szum dookola ksiazki to jest to swietna reklama do jej przeczytania.
i nie wiem czemu robi sie zaraz afere z fikcji literackiej, zaczelabym bac sie nie o molodziez, ale o doroslych, ktorzy nie rozgraniczaja fikcji od prawdy.fikcji nigdy nei bierze sie przeciez na powaznie.
takie dzialania bardzo osmieszaja Koścół, bo wychodzi na to, że nie idzie za czasem, a tkwi w mrokach sredniowiecza.

Widzę że te osoby uważają że ich podopieczne są wyprane z inteligencji, że można nimi manipulować jak marionetkami.
Ci księża i świeccy "ludzie kościoła" szukają zła nie tam gdzie trzeba.

Tu akurat było to kłamstwo autorki, a nie faktyczna rekomendacja Kościoła czy choćby prywatna kardynała.

Wiadomo tylko, że kardynał dostał informację o książce i jej streszczenie, na co kulturalnie, jak to kardynał, wysłał podziękowanie. Nie czytał on ani HP, ani tejże książki - przynajmniej nic o tym nie wiadomo publicznie, owa autorka w wywiadzie sama to przyznała.

W Rybniku jest odpowiednia placówka,która zajmuje sie podobnymi problemami

Robiąc z tego szum - także tu, na forum - robicie reklamę samej sadze książkowej i filmowi.

Po co Chyba nie o to Wam chodzi.

Jak sobie ludzie czytają - swój rozum mają - to niech czytają. Fikcja, nic więcej. A jak ktoś nie ma dość oleju w głowie, żeby wiedzieć, że to fikcja - to mu nic nie pomoże i w każdy debilizm uwierzy.

ToMu - głupotę, podobnie jak "zło", należy przecież piętnować, prawda?

Crosis

Z artykułu wynika, że inicjatywa jest zupełnie sensowna i wcale nie dotyczy kwestii religijnych. Czy dla ateistów każda sugestia, że coś może być niebezpieczne dla nieukształtowanych umysłów młodzieży jest głupia ? Czy dla ateistów w ogóle istnieją jakieś treści, które można uznać za niebezpieczne ( poza religijnymi, rzecz jasna ) dla młodzieży ? A może głupia jest z definicji każda inicjatywa księdza ?

Piętnować - nie wiem. Ale uświadamiać ją zainteresowanemu (popełniającemu ją) na pewno. Dla jego własnego dobra


Osoby w pewnym wieku powinny mieć już pewne rzeczy poukładane, mieć tzw. swój rozum - pewną wiedzę, pozwalającą na ocenienie tego, czym jest to, co czytają - bajką czy nie.

Inna rzecz - małym dzieciom bym tego ani nie czytał, ani nie dawał do czytania, bo takowe nie zawsze potrafią już zauważyć tę granicę. A zbyt zakorzenione np. upodobanie do czarowania w dzieciństwie może (podkreślam - nie musi) przerodzić się w na pewno złe i niewłaściwe zainteresowanie magią i okultyzmem w późniejszym życiu.

wydaje mi sie ze zmierzchem zachwycaja sie jedynie dziewczyny w przedziale wiekowym 13-17, bo jest tam niby romantyczna historia milosci wampira i cieplokrwistej dziewczyny.ukazanie niemozliwego w mozliwy sposob.
obejrzalam 2 czesci filmu i jak jeszcze mialam jakas chec zeby, siegnac po ksiazke, to jednak filmy mnie calkowicie ku temu zniechecily, bo jezeli film jest zupelnie o niczym...to podejrzewam, ze ksiazka rowniez jest o niczym, tylko ze trzeba nad nia posiedziec dluzej niz nad filmem.szkoda tylko 2 godzin, lepiej na spacer isc.

jestem tylko ciekawa czy kiedys tez robiono taki szum, kiedy publikowano "Mistrza i Małgorzatę" i czy tez ktos krzyczal "okultyzm" itp.co na to poradzimy ze jedni bylejakie ksiazki uwazaja za dobre, nic.

A mi się wydaje, że jesteś w błędzie. Nie pracowałem bynajmniej z dziewczętami po 12-17 lat, a niekiedy z 2x starszymi - i im też podobała się seria Zmierzch, pożyczały sobie ją nawzajem (filmy, książki).

Niestety, to obraz idealny. W rzeczywistości nawet dorośli mają z tym problem.

ToMu zdziwiona jestem tym, co mowisz;)dziwi mnie ze takie bzdury moga podobac sie starszym osobom, ale coz ja widocznie mam inny gust, i takie romansidla mi sie nie podobaja;)

nadal tylko uwazam ze ani nie warto robic z tej ksiazki jakiejs afery itp.jak ktos takie rzeczy lubi, niech czyta