W tym roku czekają nas wybory prezydenckie i samorządowe.Na razie znamy jednego żelaznego kandydata SLD-Jerzy Szmajdziński. Pozostałe partie czekają z podaniem swoich kandydatów.
Wybory samorządowe, chociaż mniej pasjonujące, ale równie ważne.
Sadzę, że większość, a może nawet wszyscy userzy piszący w tym dziale są na tyle świadomi, że wezmą udział w wyborach. Ja na pewno tak, a Wy?

Oczywiście, że wezmę udział. Z dwóch powdów:
1. Bo mam do tego prawo.
2. Bo czuję, że to mój obowiązek.

Dla mnie osobiście wybory samorządowe są bardziej pasjonujące i ważniejsze niż wybory prezydenckie (niż wybory parlamentarne również). Dotyczą bowiem mnie dużo bliżej, a władza samorządowa zajmuje się bliższymi mi sprawami. W tych wyborach mój głos ma również większe znaczenie. Ostatecznie od władzy samorządowej mam większe oczekiwania niż od władzy państwowej.
Oczywiście w wyborach, jak zawsze, wezmę udział, gdyż jest to moja powinność

A więc przemawia przez Ciebie program UPR. Chociaz do UPR bliżej mi niż do platformy, czy SLD, ale obawiałabym sie o los biednych i chorych, gdyby zwyciężyła ta partia w Polsce.
Do Polski dociera sposób organizowania kampanii wyborczej z USA, a więc, aby dotrzeć do młodego elektoratu tzn. wyborców w wieku 18-30l at trzeba umieć rozmawiać z tłumem.
Tę cechę ma Tusk, ale wycofał się z wyborów i nie wyobrażam sobie, aby Komorowski posiadał tę cechę.
Oczywiście twardy elektorat platformy będzie na Komorowskiego głosował, a ten twardy elektorat jest równiez w grupie wiekowej 18-30, tylko czy Komorowskiemu uda się porwać mlodych, tak jak udało się Tuskowi w 2007roku ?
Drugie pytanie czy Komorowski będzie kandydował, a trzecia kto będzie kandydatem PiS.
Przyznam, że wolałabym, aby nie był to obecnie sprawujący władzę prezydent.

W kwestii kandydata PiS nie pozostaje nawet milimetr na dywagacje
A wogóle wolałabym niezależnego kandydata - oczywiście nie Olechowskiego - ale to tylko mrzonka.

A Radek Sikorski chyba nie wystartuje.....rozpętałby jazgot "pradziwych Polaków" że nie chcą Żydówki w pałacu prezydenckim.

Byłbym szalenie zaskoczony gdyby PiS wystawiło kogokolwiek innego niż L. Kaczyński.

też oczywiście biorę udział w wyborach.
wiadomo może czy Korwin-Mikke startuje ?

Wezmę udział wyborach i bliższe są mi samorządowe dotyczą mnie bezpośrednio.
Komorowski na pewno będzie kandytatem Po. Poza tym wspiera go WSI ,jedyny poseł który był przeciwny rozwiązaniu WSI .

Masz jakiś etacik w BBN? .....bo naturalne, że Giertych jako były koalicjant jest świetnie poinformowany.

Ten jazgot o którym piszesz na pewno nie rozpeta się w mediach, jedynie na drugorzędnych portalach internetowych.
Ja natomiast pamietam powiedzenie Sikorskiego pod adresem PiS i wyborców tej partii:"Dorżnąć watahy". To na pewno będzie przypominane temu panu i bardzo słusznie.
Nie sądzę jednak, że starzy wyjadacze platformy zdecyduje się na wystawienie Sikorskiego.
Dużo tam innych przebierających nogami w wyścigu prezydenckim, a wśród nich Palikot z penisem w ręku i koszulka z napisem:"Jestem geyem".

Przebierających nogami to we wszystkich partiach i poza jest mnóstwo.
Palikot na kandydowanie ma podobne szanse jak Nelly Rokita

Na kandydowanie zgoda, ale jeśli idzie o pozycję w partii, to Palikot ma znacznie mocniejszą niż
Nelly Rokita w PiS.
Ostatnio przebywałam w gronie czterech osób, rozmawialiśmy między innymi o wyborach.
Jedna z osób ma zamiar głosować na kandydata z platformy. Ja i pzostałe osoby na PiS.
W dyskusji padło moje zdanie:wypisałabym się z partii w której tolerowany jest taki ktoś jak Palikot. Wiele lat temu wystąpiłam z KPN, gdy okazało się, że Moczulski podejrzany był o kontakty z SB
Porównując tych dwóch panów Moczulski-Palikot, to ten drugi do pięt nie sięga pierwszemu.

A ja bym się wypisał z partii w której jest tolerowany ktoś taki jak J. Kurski
Ale że nie należę do żadnej partii (ani nie chcę należeć) więc wypisać się nie mogę

A tak już poważniej - w każdej partii (szczególnie takiej, która rządzi, rządziła lub ma realne szanse rządzić) znaleźć można osoby, które najlepiej byłoby wykopać z polityki w ogóle.

A ja mam ten konfort, że z żadnej partii nigdy nie musiałam się wypisywać.....sama sobie sterem i okrętem i z boku więcej widać