dlaczego abp. Dziwisz nie potrafi uszanować woli Zmarłego?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 dlaczego abp. Dziwisz nie potrafi uszanować woli Zmarłego?
(abp. Dziwisz) pytany o rękopisy i zapiski pozostawione przez Jana Pawła II poinformował, że nic nie zostało spalone.
"Wszystko - podkreślił - zostanie dokładnie uporządkowane i przejrzane. Tam nic nie nadaje się do spalenia, to wielka spuścizna, wielkie bogactwo, wielkie teksty o różnych charakterze. Trzeba to przechować dla potomności"
http://info.onet.pl/1108115,11,item.html
|
Pt cze 03, 2005 21:13 |
|
|
|
 |
Marfal
Dołączył(a): Śr cze 01, 2005 12:01 Posty: 5
|
W tytule postawiono głupie pytanie. Biskup Dziwisz nie miał na to żadnego wpływu. Zgodnie ze zwyczajem, zaraz po śmierci papieża, jego najbliżsi współpracownicy (od sekretarza po siostry-pielęgniarki) są natychmiast usuwani z Watykanu.
|
Pt cze 03, 2005 21:58 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Marfal napisał(a): Biskup Dziwisz nie miał na to żadnego wpływu. Zgodnie ze zwyczajem, zaraz po śmierci papieża, jego najbliżsi współpracownicy (od sekretarza po siostry-pielęgniarki) są natychmiast usuwani z Watykanu.
Z tekstu wynika, że w chwili obecnej ksiądz arcybiskup ma nieskrępowany dostęp do tych notatek. Dlaczego nie wypełnia żądania Zmarłego?
|
Pt cze 03, 2005 22:06 |
|
|
|
 |
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
Te notatki będą wielkim dziedzictwem historycznym!!! Papieżowi chodziło zapewne o spalenie takich notatek, które były jego osobistymi rozmyślaniami, a nie o spaleniu wszystkiego co tylko znajdą.
|
Pt cze 03, 2005 22:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Meg napisał(a): Te notatki będą wielkim dziedzictwem historycznym!!! Zmarły KAZAŁ je spalić. I na pewno nie chodziło mu o przysłowiowe kwity z pralni :-) Meg napisał(a): Papieżowi chodziło zapewne o spalenie takich notatek, które były jego osobistymi rozmyślaniami
No i własnie o takich notatkach abp. Dziwisz mówił, że ich nie spalił. Najpierw niejasności co do daty zniszczenia pierścienia i pieczęci papieskiej, teraz to...
|
So cze 04, 2005 7:27 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"Wykonawca testamentu Jana Pawła II ujawnił Polskiemu Radiu, że nie spalił niczego z prywatnych pism Ojca Świętego, choć taką wolę wyraził Papież w testamencie. "Po pierwsze trzeba to wszystko przejrzeć, a po drugie nic się nie nadaje do spalenia, a do przechowania i do zachowania dla potomności" - stwierdził."
źródło: http://info.onet.pl/1108161,11,item.html
--------------------------------------------
bez komentarza
[/b]
|
So cze 04, 2005 7:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
no i co w tym widzisz zlego?
przecież jasne jest to co powiedział że wszystko trzeba przejrzec...
mozna mniemać że gdyby JPII wiedział że te notatki mogą posłużyc dla dobra to też nie miałby nic przeciw...
|
So cze 04, 2005 8:14 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
pjo
O ile wiem to abp Dziwisz był NAJBLIŻSZY papieżowi........można wręcz powiedziec, ze łaczyły ich nie tyle stosunki służbowe, co wrecz przyjacielskie.
Znał go lepiej niż ktokolwiek inny, był przy nim od wielu lat........
Cytuj: Notatki osobiste spalić. Proszę, ażeby nad tymi sprawami czuwał Ks. Stanisław, któremu dziękuję za tyloletnią wyrozumiałą współpracę i pomoc.
To był rok 1979
Skoro abp Dziwisz stwierdził, ze notatki te sa tak bardzo wartościowe i wazne dla potomnych....to jako bezposredni wykonawca, mógł te prosbe ominąc bez żadnych uchybień.
Dodać jeszcze należy, ze JPII nie był zwykła prywatną osoba, ale PUBLICZNA i wielce zasłużona dla Koscioła i Swiata.......obecnie rozpoczyna się jego proces beatyfikacyjny i każdy dokument bedzie do tego potrzebny.
[...]
baranek
|
So cze 04, 2005 8:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jockey napisał(a): no i co w tym widzisz zlego?
Życzenie zmarłego jest ŚWIĘTE i NIENARUSZALNE, czy się to komuś podoba, czy nie. I szlus. Jeśli abp. Dziwisz nie chce być wykonawcą ostatniej WOLI papieża, to niech zrezygnuje z tej funkcji i wyznaczy kogoś innego.
|
So cze 04, 2005 12:25 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Belizariusz napisał(a): O ile wiem to abp Dziwisz był NAJBLIŻSZY papieżowi........można wręcz powiedziec, ze łaczyły ich nie tyle stosunki służbowe, co wrecz przyjacielskie. Znał go lepiej niż ktokolwiek inny, był przy nim od wielu lat.. To jest NIEISTOTNE. Papież nie był ubezwłasnowolniony. Skoro zadysponował SPALIĆ i do końca życia tego nie odwołał, to nalezy spalić i nie dyskutować. Na tym polega cywilizacja. [...]Belizariusz napisał(a): Skoro abp Dziwisz stwierdził, ze notatki te sa tak bardzo wartościowe i wazne dla potomnych... To jest NIEISTOTNE. Jest polecenie SPALIĆ - należy SPALIĆ i nie filozofować. Belizariusz napisał(a): to jako bezposredni wykonawca, mógł te prosbe ominąc bez żadnych uchybień.
Czy wie Pan, co to znaczy WYKONAWCA testamentu? [...]
[...]baranek
|
So cze 04, 2005 12:31 |
|
 |
sad234
Dołączył(a): So sty 29, 2005 21:19 Posty: 401
|
.. pjo'czku .. .. wola zmarłego dotyczyła osobistych notatek .. czyżbyś odmawiał abp. Dziwiszowi prawa do zinterpretowania słowa osobiste? .. myślisz, że tak oddany i dyskretny człowiek jak metropolita krakowski zechciałby odstąpić np. jakiemuś Urbanowi jakieś intymne tajemnice J.P.II .. 
[...]baranek
_________________ .. and still we laught / and still we run, and still we throw ourselves upon love's boats ..
|
So cze 04, 2005 13:31 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
[..]
Dziwne.......takie wielka "halo" o prywatne notatki i o to, ze ktos sie nie zastosował do jednego zdania. Dziwne tym bardziej w "ustach" kogos, kto neguje wiekszość tego co papiez zostawił w swoich encyklikach, ksiazkach (swoistych "testamentach publicznych" ).
Ni z tego ni z owego...ktos kto negował nauczanie JPII, nagle stał sie wielkim obrońca jego ostatniej woli.......Czyzbyś stał nad jego łożem smierci i znał wszelkie jego myśli?
Testament szczerze mówiąc, jest tylko i wyłacznie wieloletnim suchym zapisem paru zdan. Któż jak nie abp Dziwisz moze wiedziec wiecej?
[...]
Dobrze chociaż, ze BXVI jest madrym człowiekiem.....bo jakos nie słyszałem by zaprotestował wobec tego co zrobił abp Dziwisz....baaaa nawet mianował go metropolitą. Za kare to zrobił?
[...]
[...]baranek
|
So cze 04, 2005 14:51 |
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
pjo napisał(a): No i własnie o takich notatkach abp. Dziwisz mówił, że ich nie spalił
O ile mi wiadomo, to Papież nie podyktował od której strony do której są prywatne, tylko właśnie zostawił to rozeznaniu abpa Dziwisza.
[..]
baranek
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
So cze 04, 2005 19:40 |
|
 |
Rafi
Dołączył(a): N maja 02, 2004 11:43 Posty: 166
|
Kard. Macharski jest przychylnie postrzegany przez tradycjonalistów, przynajmniej przez ich część, m.in. dlatego, że jest przeciwnikiem eksperymentów liturgicznych, pozwolił na odprawianie mszy trydenckiej w..dwóch kosciolach w Krakowie ( to bardzo duzo, na Wawelu jest msza trydencka codziennie) poza tym kard. Macharski naprawde coś z sobą prezentuje, stara się być wierny tradycji katolickiej na tyle na ile może.
|
N cze 05, 2005 20:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: poza tym kard. Macharski naprawde coś z sobą prezentuje, stara się być wierny tradycji katolickiej na tyle na ile może.
Rozumiem zatem, ze pojawił sie nowy wróg w postaci abp Dziwisza.........tzw. "tradycjonalisci" juz podjeli akcje, mimo, ze nie objał jeszcze stanowiska, ale najwazniejsze, ze jest na kim psy wieszać.
Tzw. "tradycjonaliści", jak na razie "wielbiciele" BXVI, nie zauważaja jednak pewnego bardzo istotnego faktu.
To BXVI (Ratzinger! ), powołał Dziwisza na stanowisko metropolity.......ciekaw jestem kiedy zaczniecie krytykować papieża......bo jak na razie mimo Waszych ogromnych checi....nie idzie Wam na reke.
Rafi
Msza trydencka ...JAK NAJBARDZIEJ....nigdy nie byłem jej przeciwnikiem. Msza ta jednak powinna byc sprawowana przez prawdziwych kapłanów, a nie "lefebvrystów", których jednym celem jest sianie zametu.
baranek...nie przeginaj znowu
|
N cze 05, 2005 23:59 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|