Gdzie na świecie rządzą liberałowie, prócz Polski?

Nigdzie!!!!!
Wszyscy mają ich w tyłku.
I bardzo dobrze robią!!!!!!!!!!!!!!

A od kiedy to w POlsce rządzą liberałowie?

O Konserwatystach w Wielkiej Brytanii słyszałeś, [...] (Thatcher? Mówi ci to coś?) ? O Republikanach w USA? Takie kraje jak Szwajcaria czy Irlandia, a nawet Australia, to też kraje liberalne, znacznie bardziej od Polski. Kraje nie-liberalne to np. Korea Północna, Białoruś, Wietnam i takie tam potęgi

Zresztą w Polsce liberałowie nie rządzą ani nawet za bardzo ich nie ma (a na pewno nie w Sejmie). W Polsce mamy dwie wielkie partie z których jedna liberalizmu nienawidzi, a druga jest mu nieco bardziej przychylna, ale niestety nie ma odwagi wprowadzać tego w życie.


[...] - Prosiłbym bez wycieczek osobistych. Kamyk

Hahaha Marian17 jesteś żałosny. Ty w ogóle wiesz co to jest liberalizm?
Nie mogę już patrzeć na tę ciemnotę Polaków. Radio Maryja i Kaczyńscy nie mając pojęcia co to znaczy wyprało mózgi połowie Polaków i teraz wszyscy kojarzą słowo liberalizm pejoratywnie
Marianie17 w Polsce panuje socjalizm (ładnie nazywany demokracją), spadek po komunizmie, do którego właściwie mamy niedaleko. Z liberalizmem to nie ma nic wspólnego.

W ogóle to dziwi mnie niewiedza rozgłośni o. Rydzyka. Wystarczyło, że PO nazwało siebie liberałami i nagle Radio Maryja stwierdziło, że to musi być coś szatańskiego, skoro PO tak siebie nazywa. Może najpierw zajrzelibyście do encyklopedii i sprawdzili, jakie to z PO liberałowie .

panowie, nauczcie się dyskutować argumentami a nie epitetami
radość liberałów http://www.youtube.com/watch?v=OmhbsfGyQIA

Słuszna uwaga Marianie. Proponuję, abyś w pierwszej kolejności zaczął ją odnosić do siebie (to o argumentach)

"Osoby używające więcej niż 3 wykrzykników lub pytajników to osoby z zaburzeniami własnej osobowości" - Terry Pratchett
Do Ciebie to idealnie pasuje. Popadłeś w jakiś niebezpieczny fanatyzm.
Proszę, poczytaj sobie trochę: http://pl.wikipedia.org/wiki/Liberalizm

Chyba nie zdołałeś jeszcze przyswoićtego, co kilka osób próbuje tu powiedzieć. Platforma Obywatelska nie jest partią liberalną, chociaż czasami to deklaruje. Jedyna liberalizacja, jakiej udało jej się dokonać, to ta, że pozwolili deptać trawniki.

Do PO bardziej pasuje określenia "partia władzy" - taki twór, którego naczelnym celem jest utrzymanie i poszerzanie władzy, a nie takie, czy inne reformy. Podam trzy przykłady, które to pokazują:

1. Farsa z prywatyzowaniem szpitali. Komorowski pozwał Kaczyńskiego, bo oto uznał za obrazę to, co jest kwintesencją liberalizmu. Własność prywatna jest zarządzana efektywniej, niż państwowa, czyli niczyja. Szpitale prywatne jakoś nie mają rosnących długów jak szpitale państwowe a przy tym świadczą usługi na wyższym poziomie i nie trzeba na nie czekać pół roku. I, uwaga... jak mają umowę z NFZ, to też są za darmo*. Jednakże masa ludzi błednie myśli, że prywatne = będzie trzeba dodatkowo płacić, dlatego panicznie boi się prywatyzacji szpitali. Z tego oto powodu Komorowski, rzekomo liberał, licytuje się z Kaczyńskim, jawnym socjalistą, kto jest większym przeciwnikiem prywatyzacji szpitali. Odstępuje od liberalizmu w trosce o słupki poparcia.

2. Ustawa o przeciwdziałaniu rodzinie , która dąży do modelu szwedzkiego, gdzie dzieci są, można rzec, upaństwowione. Ta ustawa nie ma nic wspólnego z liberalizmem - dąży ona do zwiększenia roli państwa i urzędników w życiu prywatnym, gwałcąc wolność osobistą obywateli. To odrotność liberalizmu.

3. Próba wprowadzenia tylnymi drzwiami (pod pretekstem walki z hazardem) ustawy, dzięki której powstałyby narzędzia umożliwiające cenzurę treści w internecie. Zupełnie jak w Chinach. Swoją drogą, sama walka z hazardem też nie ma nic wspólnego z liberalizmem, ponieważ jest to ograniczanie wolności w dysponowaniu własnymi pieniędzmi. Ale hazard jest złyyy, więc trzeba się przypodobać wyborcom, utrudniając go.


Mamy w parlamencie 4 partie, wszystkie są w ten czy inny sposób związane z okrągłym stołem, czyli rodowodem sięgają PZPR (komunizm) i związków zawodowych (socjalizm). W Polsce u władzy są 4 partie socjalistyczne. Gdzie zatem widzisz tych strasznych liberałów? Ja widzę tylko jednego - tego zabawnego pana z wąsami - Janusza Korwin-Mikkego. Ale on u władzy nie jest.

*"za darmo" to w polityce dziwaczny synonim słów "za twoje podatki"

Gdy czytam dyskusje na niby prawicy , w tym panów /podziwiam kulturę/ dochodze zawsze do wniosku że polska prawica jest chora i ta choroba nie pozwoli jej nigdy wygrać wyborów. Żegnam.

Prawica i lewica to pojęcia anachroniczne, które trudno jednoznacznie przypisać obecnie istniejącym partiom politycznym. Lepiej posługiwać się podziałem dwuosiowym: na jednej osi mamy poglądy gospodarcze (bieguny: liberalizm/leseferyzm i socjalizm) a na drugiej poglądy społeczne (bieguny: konserwatyzm i liberalizm światopoglądowy). Więc do kogo właściwie odnosisz pojęcie prawicy?

Pełna zgoda. Ś.p. pan Maciej Płażyński-jeden z twórców PO miał powiedzieć, że PO chce się stać jak Partia Instytucjonalno-Rewolucyjna w Meksyku, która rządziła przez 71 lat.

Miał powiedziec, czy powiedział
A która partia nie zakłada możliwości jak nadłuższego utrzymania władzy?.....

podzielam tą opinie, chyba że relatywizm moralny i rozprzężenie obyczajowe uznasz za liberalizm.

Liberałowie ? Spróbuj założyć prywatną firmę i zatrudnić pracowników. Liberalnie Cię przegonią po urzędach z papierkami i socjalami aż Ci się odechce zanim zaczniesz działać. Bo potem to już tylko będzie gorzej. Dlatego jest szara strefa i nikt z tym nic nie zrobi bo ci co by mogli też tam mają swoje zyski. Prosty sztos.