|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Maciek+
Dołączył(a): Wt lut 16, 2010 13:24 Posty: 50
|
 List wart przeczytania!
List otwarty byłego Ministra Transportu Jerzego Polaczka do Ministra Infrastruktury Cezarego Grabarczyka:
Szanowny Panie Ministrze, Szanowny Kolego
Kiedy w listopadzie 2007 roku przekazywałem Ci (pozwól na ten ton poufałości ze względu na wieloletnie poselskie i koleżeńskie relacje między nami) ministerialny urząd, szczerze życzyłem sukcesów na obejmowanym stanowisku. I nie były to puste słowa.
Uporządkowane sprawy w obszarze infrastruktury, obszerny pakiet dopracowanych projektów ustaw, program "Transport 2004-2006" (0,13% wykorzystania środków na koniec 2005r.) wyprowadzony ze stanu zagrożenia utratą środków europejskich, realizowane w maksymalnej jak na tamten czas skali projekty drogowe i kolejowe, realne możliwości finansowania zadań - trzykrotne zwiększenie w poprzedniej kadencji wydatków na przygotowanie projektów drogowych, rozpisane przetargi, kompetentni specjaliści, nieskrywany zapał do pracy i dobra atmosfera w instytucjach związanych z resortem, a także dobra pozycja Ministerstwa w rządzie - sytuacja, o której ja jesienią 2005 roku mogłem tylko pomarzyć - wszystko to w moim przekonaniu gwarantowało Ci sukces.
Dziś z przerażeniem patrzę na to co się dzieje! I nie chodzi tylko o kilka zaskakujących i nieodpowiedzialnych decyzji, takich jak na przykład nieudane powierzenie budowy odcinka autostrady A1 Pyrzowice-Stryków wykonawcy, który z kilkuletnim opóźnieniem budował terminal na lotnisku Okęcie. Jak ostatnio niespotykany w historii chaos w przewozach kolejowych. Czy jak przedłużenie do 2011 roku włącznie - pomimo przygotowanego przez nas projektu ustawy - systemu wypłaty setek milionów złotych rocznie rekompensat koncesjonariuszom za przejazdy ciężarówek na niewiele ponad 200 kilometrach (sic!) prywatnych autostrad w Polsce, które mogłyby zasilać budowę dróg a nie konta tych firm.
Dziś, kolejne decyzje rządu premiera Donalda Tuska nieuchronnie wpychają sprawy infrastrukturalne w scenariusz kolejnej katastrofy państwowej. Na pewno sprzyja temu fakt, że w miejsce specjalistów wyrzuconych przez Ciebie za "kolaborację z PIS-em", rządzą dziś na kolei artyści, piarowcy bez wyższego wykształcenia i wyciągnięci z lamusa "krewni i znajomi królika".
Po raz pierwszy w historii równocześnie w newralgicznych, ważnych dla państwa podmiotach podległych Ministrowi Infrastruktury osoby, które nimi kierują, zajmują swoje stanowiska jako p.o. - pełniące obowiązki - bez pełnego umocowania (w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad od dwóch i pól roku, w PKP SA od ponad tygodnia). W Poczcie Polskiej zatrudniającej ponad dziewięćdziesiąt tysięcy pracowników Rada Nadzorcza od połowy grudnia nie wyznaczyła nawet osoby, która zastępuje odwołanego Prezesa tej firmy! To jest patent na anarchię!
Trudno z takim zapleczem utrzymać priorytetową pozycję ministerstwa w rządzie! Jest jednak coś ważniejszego. Kiedy byłem ministrem odpowiedzialnym za rozwój infrastruktury, zadanie nadrobienia zapóźnienia cywilizacyjnego naszego kraju w dziedzinie infrastruktury było zadaniem całego rządu, całego aparatu państwowego od Prezesa Rady Ministrów, poprzez ministrów do szczebla wojewody.
Ówczesna Minister Rozwoju Regionalnego, śp. Grażyna Gęsicka, Twoja była koleżanka partyjna, kompetentnie wspierała wysiłki mojego Ministerstwa w strukturach europejskich na rzecz uzyskania zielonego światła w komisjach europejskich dla wielkich projektów drogowych i kolejowych. Z kolei Minister Finansów, profesor Zyta Gilowska, również Twoja była koleżanka partyjna, wypracowała wraz z moim Ministerstwem Transportu realny mechanizm finansowania rozwoju infrastruktury, w tym przyjętego po raz pierwszy w Polsce wieloletniego planu budowy dróg i autostrad na lata 2008-2012.
Co z tego dziś zostało? Rozwój infrastruktury nie jest już priorytetem rządu Donalda Tuska. Mieszkańcy wielu polskich regionów stracą szansę na skok cywilizacyjny, na nowe miejsca pracy, na lepszy standard życia.
Jeszcze niedawno promowaliście się hasłem "Nie róbmy polityki". Dzisiaj pytam: skoro nie robicie polityki, a likwidujecie przygotowane projekty autostradowe i kolejowe, to czym do cholery się zajmujecie? Ile można grać w piłkę nożną?!
Nie do mnie należy ocena, w jakim stopniu ponosisz Szanowny Kolego odpowiedzialność za ten stan rzeczy, a w jakim stopniu jesteś ofiarą wewnętrznych rozgrywek w rządzie Platformy Obywatelskiej. Ale wiem, że teraz jest ostatni moment, kiedy możesz spróbować zatrzymać zbliżającą się katastrofę. To rzeczywiście ostatni moment - pull up - podnieś lot! Możesz udawać, że nic się nie stało i dalej przekonywać, że czarne jest białe, ale możesz też postąpić jak odpowiedzialny polityk i minister . Możesz jako Minister Rządu Rzeczpospolitej powiedzieć "nie!" i złożyć dymisję.
Z wyrazami należnego szacunku Twój poprzednik, Jerzy Polaczek
|
Pn sty 03, 2011 22:41 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: List wart przeczytania!
Nie liczmy na to że kimś to wstrząśnie oprócz opozycji, która już wystarczająco jest wstrząśnięta i zbulwersowana zaistniałą sytuacją. Ktoś z tamtego obozu zaraz napisze że np. bałagan na kolei to kumulacja niekompetencji kilku rządów tylko że jakoś dziwnie trafiło na Tuska a nie inne rządy. Wszystkie kataklizmy na niebie i ziemi poprzysięgły się na rządzie Tuska tylko pytanie dlaczego? To chyba jakiś boski plan i niech się nie wyśmiewają ONI bo kiedy pisałem o interwencji w sprawie prześladowanych i zabijanych chrześcijan ONI napisali że nie ma co się trudzić w pisanie petycji, bo Bóg lepiej wie jak to załatwić i wystarczy modlitwa. Konkluzja więc jest taka. Nie trzeba dymisji tylko modlitwy i po sprawie. Boska ręka resztę sama załatwi.
|
Wt sty 04, 2011 9:04 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: List wart przeczytania!
Cytuj: Nie liczmy na to że kimś to wstrząśnie oprócz opozycji, która już wystarczająco jest wstrząśnięta i zbulwersowana zaistniałą sytuacją. Coraz bardziej mam wrażenie, że problem tkwi w tym, iż Tusk i c.o. działają tak absurdalnie, że siłą rzeczy jest to niezwykle trudno skrytykować MERYTORYCZNIE. To trochę tak, jakby merytorycznie krytykować nierówny chód pijaka.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt sty 04, 2011 11:00 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: List wart przeczytania!
Cytuj: Coraz bardziej mam wrażenie, że problem tkwi w tym, iż Tusk i c.o. działają tak absurdalnie, że siłą rzeczy jest to niezwykle trudno skrytykować MERYTORYCZNIE. To trochę tak, jakby merytorycznie krytykować nierówny chód pijaka. No tak....rozwkit gospodarek na całym świecie, a u nas bryndza.....tylko co ogranęło Hiszpanki, ze wszelkimi dozwolonymi i nie dozwolonym metodami chciały doprowadzić do urodzenia dziecka przed północą 31 grudnia 201 - obłęd jakiś????
|
Wt sty 04, 2011 11:58 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: List wart przeczytania!
Cytuj: No tak....rozwkit gospodarek na całym świecie, a u nas bryndza.... Tusk miał wielkie szczęście, że trafił akurat na kryzys - teraz jego fani wszystko będą sobie tłumaczyć właśnie kryzysem.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt sty 04, 2011 13:17 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
 Re: List wart przeczytania!
Tusk miał przede wszystkim wielkie szczęście, że trafił na tak niemerytoryczną opozycję. Dzięki temu PO ma szanse na ponowne wygranie wyborów, czego nie dokonała żadna partia rządząca po upadku PRL. Nie dlatego, że tak dobrze rządzili, ale dlatego, że nie ma dla nich poważnej alternatywy. Oczywiście powyższe jest nieuprawnioną ekstrapolacją poglądów jednego "fana PO" na cały potencjalny elektorat 
|
Wt sty 04, 2011 13:31 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: List wart przeczytania!
To też. Opozycja znacznie ułatwiła Tuskowi przedstawianie się jako wybór ludzi po prostu normalnych. Jak masz jakąś schizę, to głosujesz na PiS, SLD albo coś innego. A jak jesteś po prostu normalnym, pozytywnie myślącym człowiekiem, to głosujesz na PO. I nie ma żadnego znaczenia, że PO bynajmniej nie zachowuje się jak partia "normalnych, pozytywnie myślących ludzi". PR robi swoje.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt sty 04, 2011 14:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: List wart przeczytania!
Johnny99 napisał(a): To też. Opozycja znacznie ułatwiła Tuskowi przedstawianie się jako wybór ludzi po prostu normalnych. Jak masz jakąś schizę, to głosujesz na PiS, SLD albo coś innego. A jak jesteś po prostu normalnym, pozytywnie myślącym człowiekiem, to głosujesz na PO. I nie ma żadnego znaczenia, że PO bynajmniej nie zachowuje się jak partia "normalnych, pozytywnie myślących ludzi". PR robi swoje. I Nelly Rokita, która na pytanie o wady PO, odpowiada - "sukces".....każde kolejne wybory, to sukces 
|
Wt sty 04, 2011 14:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: List wart przeczytania!
|
Wt sty 04, 2011 15:45 |
|
 |
MARKO2010
Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 21:27 Posty: 331
|
 Re: List wart przeczytania!
Polaczek jest co najmniej hipokryta. W sumie kazdy, kto pisze tego typu listy tez. Bedzie nim tez Grabarczyk, o ile zdecyduje sie na taka demonstracje przed swoim nastepca. Wystarczy napisac: "jak przyszedlem byl syf, jak odchodzilem byl lad w papierach i wszystko przygotowane do sukcesu, a ty to wszystko zmarnowales niewdzieczniku". Ale jesli chodzi o infrastrukture, to wszystko opiera sie o pieniadze. I tak sie zastanawiam, gdzie sa pieniadze z naszych podatkow, prywatyzacji, dotacji, kredytow?... Bo to, ze ich nie ma, to wszysyc wiedza, ale skoro ich nie ma, to gdzie są?
|
Śr sty 05, 2011 18:25 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Gra w tchórza - rząd/PO vs. Grabarczyk - była niedawno, i to Grabarczyk wyszedł z niej bez szwanku, do wotum nieufności nie doszło, a raczej samo wotum upadło. Poleciała jedna głowa - jego zastępca - czyli konsekwencje, żeby nikt nic nie zarzucił, formalnie wyciągnięto. I tyle. Nie ma co liczyć na więcej.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
So sty 08, 2011 21:45 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re:
ToMu napisał(a): Poleciała jedna głowa - jego zastępca - czyli konsekwencje, żeby nikt nic nie zarzucił, formalnie wyciągnięto. I tyle. Nie ma co liczyć na więcej. Dwie głowy - odwołany został prezes PKP A. Wach.
|
N sty 09, 2011 10:18 |
|
 |
Gita2
Dołączył(a): So lis 21, 2009 10:50 Posty: 1679
|
 Re:
ToMu napisał(a): Gra w tchórza - rząd/PO vs. Grabarczyk - była niedawno, i to Grabarczyk wyszedł z niej bez szwanku, do wotum nieufności nie doszło, a raczej samo wotum upadło. Poleciała jedna głowa - jego zastępca - czyli konsekwencje, żeby nikt nic nie zarzucił, formalnie wyciągnięto. I tyle. Nie ma co liczyć na więcej. Wyszedł bez szwanku i z bukietem róż. To się nazywa arogancja ludzi władzy. Jak mogli się czuć ci, którzy nie mogli dojechać do celu, gdy główny winowajca tej sytuacji został w nagrodę obdarowany bukietem pieknych róż?
|
N sty 09, 2011 10:22 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
 Re: List wart przeczytania!
Za PKP jakoś łatwo przychodzi odwoływać jednego za drugim, ciekawe kiedy ktoś w końcu poniesie jakąś odpowiedzialność (nie mówię już nawet o dymisjach, takich złudzeń już nie mam - jakąkolwiek, cokolwiek) za katastrofę w Smoleńsku.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
N sty 09, 2011 10:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: List wart przeczytania!
Johnny99 napisał(a): Za PKP jakoś łatwo przychodzi odwoływać jednego za drugim, ciekawe kiedy ktoś w końcu poniesie jakąś odpowiedzialność (nie mówię już nawet o dymisjach, takich złudzeń już nie mam - jakąkolwiek, cokolwiek) za katastrofę w Smoleńsku. Moze i łatwo...ale powiedz mi, jakim fachowcem jest człowiek, który od 30 lat pracuje w PKP i jako prezes nie dostrzega w porę problemów? Około 500 wagonów od sierpnia czeka na przegląd - przecież nawet mało kumaty rozumie, że brak wagonów skutkowac będzie zapaścią. A kwiaty dla Grabarczyka to totalna głupota, pokaz braku wyczucia taktu, arogancja.
|
N sty 09, 2011 10:27 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|