Albo prozaicznie - czas studzi emocje wokół katastrofy Smoleńskiej, na której GP robiła karierę. Z bankrutujące tygodnika podźwignęła się do możliwości wydawania GPC, tygodnik GP (też sprzedaż spadła o ok 45%) i powstania TV Republika.

Za to GW bankrutuje.Lludzie widać mądrzeją, choc jak widać nie wszyscy...po kilku latach staczania się partii PO, a z nia naszego kraju, dalej sa ludzie którzy im wierzą.

Przy średniej rocznej sprzedaży 189 tys egzemplarzy, do bankructwa GW daleko.
Jeśli chodzi o wiarę, to chyba najbardziej ludzie wierzą Faktowi - średnia roczna sprzedaż 339 egzemplarzy dziennie

Gdyby polska firma miała tyle długu co Agora, Tusk kazalby ja przerobić na plaże...łącznie z ITI mają więcej długu jak polskie stocznie i kopalnie miały razem wzięte...

Agora i ITI są prywatnymi instytucjami, zatem żaden polityk nic im nie może "kazać".

Prywatnymi skad wiesz? Może ich akcje posiadała OFE i tusk ich znacjonalizował...pewnie, ze lepiej zwalnia się tysiące ludzi z spolek skarbu państwa...i marnuje ich rynek i potencjał...powinien za to ktoś iśc do pierdla, ale to nie u nas. Spółki skarbu państwa, przynoszą Tuskowi dizo dochodu, nawet te znienawidzone Mozejki.

Za to prywatny Michnik może kazać zamknąć stocznie...

Prywatne mają to do siebie, że posiadają większościowy pakiet akcji, zatem nikt im nie może "kazać", czy znacjonalizować.

Poczucie humoru Cie nie opuszcza... w świetle tego wszystkiego co się stało.



LOL...ekonomistka, a to dlaczego prywatne bank np. w Anglii byy przejmowane przez państwo?
Bo były bankrutami, z długami...jak nasze ITI, i Agora, utzrymywane z państwowych reklam.
W ogóle o co chodzi...masz jakiś problem? Cieszysz się, ze Tusk wzial pieniądze z OFE? ja też, tylko Ty teraz ja to pisałem 7 lat temu. Obluda...i tylko dlatego je ukradł, bo mu do wyborów by nie starczyło..

Co one konkretnie państwowe reklamują?.

Tuska i PO...

Baaaaardzo merytoryczna odpowiedź....

Weźmy np. nr Gazety Wyborczej z 8 lutego. Reklamy:

- 1 strona - Lotto (przedsiębiorstwo państwowe)
- autoreklama (magazyn Dziecko wydawany przez Agorę)
- autoreklamy (Tok FM, AleHistoria)
- autoreklama pozycji z cyklu Biblioteka Gazety Wyborczej
- s. 11 - Muzeum Narodowe w Warszawie (państwowa instytucja kultury)
- s. 32 - Otium Travel Service
- s. 34-36 - ogłoszenia o przetargach publicznych.

Czyli na cały numer świąteczny mamy jedną reklamę (raczej - bo nie znam) prywatnego podmiotu, reszta to reklamy bądź ogłoszenia (płatne oczywiście) podmiotów publicznych. I jest to generalnie reguła, niekiedy łamana np. na rzecz wielkich reklam samochodów, ale to się zdarza rzadko.

Podobne ogłoszenia o przetargach publicznych; ogłoszenia sądowe, np. o upadłości; komornicze, np o licytacji, zamieszczane są w innych ogólnopolskich dziennikach, np Rzepie.
Oczywiście w dziennikach o dużej sprzedaży, nikt nie daje do niszowych.
Lotto reklamuje się w wieli dziennikach.

Ale coś to zmienia?

Dziś była arcyciekawa manipulacja w Radio Jasna Góra, bo operowali nagraniami z nieaktualnymi godzinami. Np.o 18:28 ogłosili "minęła osiemnasta", a program z osiemnastej nadawano jako aktualny, choć był przesunięty o pół godziny.
Kolejne punkty "ramówki" choć zostały zrealizowane, to oczywiście z półgodzinnym opóźnieniem. A o godzinie 18:55 o.Michał Legan ogłosił, że: "jest 18:27 i za dwie minutki będzie transmisja Mszy św. z kaplicy Jasnogórskiej".
I wszystko byłoby ok, bo Msza się rozpoczęła pod przewodnictwem zapowiedzianego celebransa, o.Rafała.
Ale ...

Ale ... po przełączeniu z odbioru Radia JG na transmisję internetową, tenże celebrans, o.Rafał, właśnie zakończył "Modlitwę wiernych" i rozpoczynał dalszą część Mszy. A napewno była to transmisja tej samej Mszy, bo był koncelebrans, wymieniony wcześniej w radiowym przekazie.

Czyli, że Radio JG włączyło transmisję niezgodną z aktualnym czasem sprawowania liturgii w kaplicy.
Mam pewne wątpliwości co do uczciwości takiego postępowania. Osoby korzystające z możliwości uczestnictwa w transmitowanej Mszy, mają prawo by wsłuchiwać się w liturgię w czasie rzeczywistym. A tu była retransmisja z wykorzystaniem nagrania. A ponadto nie zostały o tym poinformowane, czyli, że oszukano wiernych, którzy np. korzystali z przysługującego im (zgodnie z KPK), prawa uczestniczenia we Mszy transmitowanej.

Ciekawe jest wyjaśnienie opolskiego bp. Czaji, o praktykach odtwarzania nagrań Mszy:
https://wiez.pl/2020/04/24/bp-czaja-nak ... ecie-mszy/

W świetle tego wyjaśnienia praktykę dzisiejszą Radia JG chyba można nazwać poważnym wprowadzeniem wiernych w błąd.