Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 2:32



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 518 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 35  Następna strona
 Nergal uniewinniony 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So sie 20, 2011 12:14
Posty: 1
Post Re: Nergal uniewinniony
To mój pierwszy post.
Widziałam na youtube co Nergal zrobił na tym koncercie i nie mogę w uwierzyć w to, że uniewinnili go. Przecież wyzwał katolików i mówił z pogardą o wierze katolickiej.
Dlaczego dzieje się tak, że takim ludziom uchodzi wszystko na sucho?


So sie 20, 2011 12:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Nergal uniewinniony
endless995 napisał(a):
Dlaczego dzieje się tak, że takim ludziom uchodzi wszystko na sucho?


Bo mamy demokrację i wolność słowa?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


So sie 20, 2011 12:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post Re: Nergal uniewinniony
kitas7 napisał(a):
Mroczny Pasażer napisał(a):
Biletowany koncert nie jest miejscem publicznym.

Cieszę się, że sądy w tym kraju mają jeszcze jakiś obiektywizm w sobie. Nie cieszę się, że pacany, które oskarżenie wnieśli nie poniosą za to kosztów.

P.S. Ilu katolików oburzy się gdy przyjdzie do nas Hindus i pozwie was wszystkich złych za jedzenie krów, a co za tym idzie obrażanie jego przekonań?

Uczuć religijnych NIE DA SIĘ obrazić. Przepis jest chory i należy go usunąć.


To zalezy od interpretacji "miejsca publicznego". Sala koncertowa wydaje sie byc takim miejscem skoro kazdy moze w niej przebywac po uprzednim nabyciu biletu.

Z drugiej strony - uzasadnienie wyroku sadu nie adresuje tego zagadnienia i nie wiadomo tak naprawde co bylo podstawa orzeczenia.


Sam potwierdzasz, że miejscem publicznym to nie jest. Są bilety więc nie każdy może wejść, biletów jest określona ilość. To impreza prywatna.

Poza tym skąd pewność, że to była Biblia? Nawet jeśli to jak ktoś pisał - to tylko książka. Co innego gdyby hostię or sth profanował.

Dla mnie może sobie drzeć Biblię, Koran czy nawet Zieloną Książeczkę. Wali mnie to, skoro tak się lubi promować to jego sprawa. Szkoda tylko, że wielcy oburzeni nie zdają sobie sprawy z tego, że robią mu darmową reklamę.

Jedyną bulwersującą rzeczą w tym wyroku jest to, że oskarżający za niego nie zapłaci.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


So sie 20, 2011 19:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post Re: Nergal uniewinniony
baran napisał(a):
Ograniczoność dostępu do określonego miejsca nie musi oznaczać, iż nie jest ono miejscem publicznym. Dla uznania danego miejsca za publiczne wystarczy stwierdzenie, że dostęp do niego ma bliżej nieokreślona liczba osób (każdy). Dostęp ten może jednak być ograniczony zarówno czasowo jak i mechanicznie, a niekiedy koniecznością spełnienia jakiegoś warunku, np. posiadania biletu wstępu, przepustki itp (...)
miejscami publicznymi są: klatki schodowe bloków mieszkalnych, choćby dostęp do nich był ograniczony np. poprzez zainstalowanie domofonu.

To tak mniej więcej jak wygląda sprawa z koncertem czy odbywał się on w miejscu publicznym czy nie.


Jeśli mam swój kawałek ziemi w środku miasta, który udostępniłem ludziom żeby sobie skrócili drogę do domu to nie znaczy automatycznie, że jest to teren publiczny. Mogę go w każdej chwili zamknąć i ogrodzić.

Swoją drogą z tym terenem publicznym to jest śmieszna sprawa, tak naprawdę mało kto potrafi określić co to jest. Szczytem był wypisany przez policję mandat za "spożywanie alkoholu w miejscu publicznym" mimo, iż taki przepis w ogóle nie istnieje. ;D

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


So sie 20, 2011 19:44
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 26, 2011 17:43
Posty: 110
Post Re: Nergal uniewinniony
Mroczny Pasażer napisał(a):
baran napisał(a):
Ograniczoność dostępu do określonego miejsca nie musi oznaczać, iż nie jest ono miejscem publicznym. Dla uznania danego miejsca za publiczne wystarczy stwierdzenie, że dostęp do niego ma bliżej nieokreślona liczba osób (każdy). Dostęp ten może jednak być ograniczony zarówno czasowo jak i mechanicznie, a niekiedy koniecznością spełnienia jakiegoś warunku, np. posiadania biletu wstępu, przepustki itp (...)
miejscami publicznymi są: klatki schodowe bloków mieszkalnych, choćby dostęp do nich był ograniczony np. poprzez zainstalowanie domofonu.

To tak mniej więcej jak wygląda sprawa z koncertem czy odbywał się on w miejscu publicznym czy nie.


Jeśli mam swój kawałek ziemi w środku miasta, który udostępniłem ludziom żeby sobie skrócili drogę do domu to nie znaczy automatycznie, że jest to teren publiczny. Mogę go w każdej chwili zamknąć i ogrodzić.

Swoją drogą z tym terenem publicznym to jest śmieszna sprawa, tak naprawdę mało kto potrafi określić co to jest. Szczytem był wypisany przez policję mandat za "spożywanie alkoholu w miejscu publicznym" mimo, iż taki przepis w ogóle nie istnieje. ;D


miejsce publiczne - to wszystkie przestrzenie ogólnodostępne dla społeczeństwa. Miejsca te mają charakter handlowy, biurowy, kulturalny, historyczny, oświatowy, religijny, rządowy, rozrywkowy czy też wypoczynkowy. Natomiast jeśli chodzi o podział na cel publiczny takie miejsca stanowią drogi publiczne i wodne, obiekty łączności i sygnalizacji, urządzenia do transportu publicznego, lotniska, zabytki, urzędy organów władzy, administracyjne, budynki sądów, prokuratur, państwowe szkoły wyższe, budynki publicznej służby zdrowia, przedszkola, domy opieki społecznej, obiekty związane ze sportem, placówki opiekuńczo-wychowawcze, cmentarze.

Według prawa polskiego do miejsc publicznych, zgodnie z poprawką dokonaną w 1965 roku, zaliczają się także: pasy morza, znajdujące się bezpośrednio przy brzegu i w rejonie uzdrowisk morskich. Wszystkie te miejsca publiczne objęte są pewnymi zakazami i nakazami, chronionymi przez prawo. Najczęściej są to państwowe obiekty i przestrzenie, jednak czasami właścicielem miejsca publicznego jest prywatny podmiot.
W miejscach tych, bez względu czyją stanowią własność, mogą przebywać wszyscy ludzie, o ile nie naruszają jego porządku i bezpieczeństwa.

Co do samego Nergala to w sumie wisi mi on mam tylko nadzieje że darcie ksiązek(obojętnie jakich) nie wejdzie na stałe w aspekt życia ludzi.


So sie 20, 2011 20:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post Re: Nergal uniewinniony
Nie do końca jest tak jak piszesz, przykład podałem wyżej. Dlatego zdanie "czasami właścicielem miejsca publicznego jest prywatny podmiot. W miejscach tych, bez względu czyją stanowią własność, mogą przebywać wszyscy ludzie, o ile nie naruszają jego porządku i bezpieczeństwa" jest nieprawdą bo prywatny właściciel może sobie swój teren zamknąć dla społeczeństwa.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


So sie 20, 2011 21:08
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sty 26, 2011 17:43
Posty: 110
Post Re: Nergal uniewinniony
owszem może zamknąc i może udostępnić jednak jeśli udostępnia nie ważne na jakich warunkach jest miejscem publicznym.

Prywatne sale koncertowe też są miejscami publicznymi.

Aby dać dokładną odpowiedź to trzeba było by przegrzebać pokaźny plik z ustawami o tym. Bo to co dałem to była tylko skrucona notka z forum prawniczego.

Taka ciekawostka
Mroczny Pasażer napisał(a):
Jeśli mam swój kawałek ziemi w środku miasta, który udostępniłem ludziom żeby sobie skrócili drogę do domu to nie znaczy automatycznie, że jest to teren publiczny. Mogę go w każdej chwili zamknąć i ogrodzić.

no baseny też są prywatne a są miejscami publicznymi. Jeżeliudotępniasz to jest miejscem publicznym jeżeli nie to nie :)

Mroczny Pasażer napisał(a):

Swoją drogą z tym terenem publicznym to jest śmieszna sprawa, tak naprawdę mało kto potrafi określić co to jest. Szczytem był wypisany przez policję mandat za "spożywanie alkoholu w miejscu publicznym" mimo, iż taki przepis w ogóle nie istnieje. ;D


Owszem nie zakazu spozywania alkocholu w miejscu publicznym ale jest takie cos:

Cytuj:
Art. 43'. 1. Kto spożywa napoje alkoholowe wbrew zakazom określonym w art. 14 ust. 1 i 2a-6 albo nabywa lub spożywa napoje alkoholowe w miejscach nielegalnej sprzedaży, albo spożywa napoje alkoholowe przyniesione przez siebie lub inną osobę w miejscach wyznaczonych do ich sprzedaży lub podawania, podlega karze grzywny.

Art. 14. 1. Zabrania się sprzedaży, podawania i spożywania napojów alkoholowych:

1) na terenie szkół oraz innych zakładów i placówek oświatowo-wychowawczych, opiekuńczych i domów studenckich,

2) na terenie zakładów pracy oraz miejsc zbiorowego żywienia pracowników,

3) w miejscach i czasie masowych zgromadzeń,

4) w środkach i obiektach komunikacji publicznej,

5) (skreślony),

6) w obiektach zajmowanych przez organy wojskowe i spraw wewnętrznych, jak również w rejonie obiektów koszarowych i zakwaterowania przejściowego jednostek wojskowych.

1a. (skreślony).

2. (skreślony).

2a. Zabrania się spożywania napojów alkoholowych na ulicach, placach i w parkach, z wyjątkiem miejsc przeznaczonych do ich spożycia na miejscu, w punktach sprzedaży tych napojów.

3. Zabrania się sprzedaży, podawania i spożywania napojów zawierających więcej niż 18% alkoholu w ośrodkach szkoleniowych.

4. Zabrania się sprzedaży i podawania napojów zawierających więcej niż 18% alkoholu w domach wypoczynkowych.

5. Sprzedaż, podawanie i spożywanie napojów zawierających więcej niż 4,5% alkoholu może się odbywać na imprezach na otwartym powietrzu tylko za zezwoleniem i tylko w miejscach do tego wyznaczonych.

6. W innych niewymienionych miejscach, obiektach lub na określonych obszarach gminy, ze względu na ich charakter, rada gminy może wprowadzić czasowy lub stały zakaz sprzedaży, podawania, spożywania oraz wnoszenia napojów alkoholowych.

7. Minister właściwy do spraw transportu oraz minister właściwy do spraw gospodarki morskiej, w drodze rozporządzenia, określą zasady i warunki sprzedaży, podawania i spożywania napojów alkoholowych na morskich statkach handlowych w żegludze międzynarodowej, w pociągach i samolotach komunikacji międzynarodowej oraz w międzynarodowych portach morskich i lotniczych.

8. Minister właściwy do spraw zagranicznych określi, w drodze rozporządzenia, wypadki i okoliczności, w których, uwzględniając zwyczaje międzynarodowe, dopuszczalne jest podawanie i spożywanie nieznacznej ilości napojów alkoholowych.


Ciekawe jest to że jeżeli stoisz na swojej posesji i pijesz to nic nie dostaniesz natomiast jezeli stoisz na swojej posesji i reka z piwkiem wystaje poza nia na ulice to jest duże prawdopodobieństwo że załapiesz się na stówke :P


So sie 20, 2011 21:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post Re: Nergal uniewinniony
Cytuj:
owszem może zamknąc i może udostępnić jednak jeśli udostępnia nie ważne na jakich warunkach jest miejscem publicznym.


Jest miejscem udostępnionym dla społeczeństwa, nie miejscem publicznym. ;P

Cytuj:
Prywatne sale koncertowe też są miejscami publicznymi.


Prywatne jest publiczne, aha. Czytasz w ogóle co piszesz? :P

Cytuj:
no baseny też są prywatne a są miejscami publicznymi. Jeżeliudotępniasz to jest miejscem publicznym jeżeli nie to nie


Skoro są prywatne to są jedynie miejscami ogólnodostępnymi, ale nie od razu publicznymi. Ktoś może sobie zrobić "zakaz wejścia grubasom" i już nie będzie publiczne. ;]

Cytuj:
Owszem nie zakazu spozywania alkocholu w miejscu publicznym ale jest takie cos:


Znam przepis, nie martw się. Swoją drogą:

Cytuj:
Art. 14. 1. Zabrania się sprzedaży, podawania i spożywania napojów alkoholowych:

4) w środkach i obiektach komunikacji publicznej,



Ciekawe czy wiedzą o tym linie lotnicze serwujące wszelkiej maści drinki. ;>

Cytuj:
Ciekawe jest to że jeżeli stoisz na swojej posesji i pijesz to nic nie dostaniesz natomiast jezeli stoisz na swojej posesji i reka z piwkiem wystaje poza nia na ulice to jest duże prawdopodobieństwo że załapiesz się na stówke


Najpierw policjant musiałby się upewnić czy aby część ziemi za płotem też nie należy do prywatnego właściciela. ;P

Trochę offtopa zrobiliśmy. ;]

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


N sie 21, 2011 19:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr gru 24, 2008 11:14
Posty: 4800
Post Re: Nergal uniewinniony
Mroczny Pasażer napisał(a):
Skoro są prywatne to są jedynie miejscami ogólnodostępnymi, ale nie od razu publicznymi. Ktoś może sobie zrobić "zakaz wejścia grubasom" i już nie będzie publiczne. ;]


Zaraz odezwałby się krzyk, że to dyskryminacja. Wyobraź sobie co by było w Polsce, jak nawet w Kanadzie, jednym z najbardziej wolnorynkowych państw świata, zakaz wprowadzania małych dzieci do jednej, pojedynczej restauracji (która chciała zapewnić klientom spokój od wrzasków, jęków i płaczów) spotkał się z na tyle wielkim odzewem, że wieści o tym niewyobrażalnym skandalu dotarły aż do Polski...


N sie 21, 2011 20:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 11, 2011 21:22
Posty: 20
Lokalizacja: Toruń, Kujawsko-pomorskie
Post Re: Nergal uniewinniony
Kto sądzi, że prawo jest idealne?
Tak na prawdę wszystko zależy od poczucia moralności, odpowiedzialności i świadomości ludzi. Jeżeli panuje "tolerancja religijna" - to nikt nie ma prawa profanować jakiejkolwiek religii, ani chrześcijańskiej, ani żydowskiej, czy arabskiej. Można nie lubić ich (te religie), ale nie ich nie niszczyć w nieprzyzwoity sposób jak to się dzisiaj robić.
Mogę nie lubić Żydów, ale nie od razu można mnie nazwać antysemitom, takie zachowanie jest nie na miejscu i niekulturalne. A w zamian za to Żydzi mogą plugawić Kościół !
Skoro Nergal darł Biblie zasługuje na karę, nawet jak sąd nie uznał tego.
Módlmy się, aby wszyscy ludzie którzy w imię wolności* plugawią świętą wiarę i Kościół**.

* Wolność - to umiejętność odrzucania tego co szkodzi i złe, od czego można się uzależnić. Człowiek wolny jest wtedy, gdy wybrał Boga, bo wybrał go w wolności i zawsze może go odrzucić, natomiast zło (grzech - odrzucenie Boga) uzaleznia i zniewala, stąd nałogi i inne problemy.

** Kościół - to nie tylko księża czy budowle, ale wszyscy (członkowie) którzy są ochrzczeni, kochają Boga, kochają Kościół i chcą im pozostać wiernymi.


N sie 28, 2011 11:24
Zobacz profil WWW
zbanowana na stałe

Dołączył(a): N sie 07, 2011 12:15
Posty: 100
Post Re: Nergal uniewinniony
Jowan_Michael napisał(a):
Skoro Nergal darł Biblie zasługuje na karę,

A to niby czemu? Ukradł ja komus by nastepnie ja zniszczyć? Nie.
Kupił ją za swoje pieniądze, należy do niego wiec moze z nia robić co mu sie podoba.


N sie 28, 2011 11:54
Zobacz profil
Post Re: Nergal uniewinniony
owieczka91 napisał(a):
Jowan_Michael napisał(a):
Skoro Nergal darł Biblie zasługuje na karę,

A to niby czemu? Ukradł ja komus by nastepnie ja zniszczyć? Nie.
Kupił ją za swoje pieniądze, należy do niego wiec moze z nia robić co mu sie podoba.

Może....ale takie zachowanie ukazuje zawsze braki dobrego smaku.
Ci sami, których oburza palenie ksiąg na stosach, rwą Biblię na znak pogardy.


N sie 28, 2011 17:21

Dołączył(a): Śr sty 26, 2011 17:43
Posty: 110
Post Re: Nergal uniewinniony
Alus napisał(a):
owieczka91 napisał(a):
Jowan_Michael napisał(a):
Skoro Nergal darł Biblie zasługuje na karę,

A to niby czemu? Ukradł ja komus by nastepnie ja zniszczyć? Nie.
Kupił ją za swoje pieniądze, należy do niego wiec moze z nia robić co mu sie podoba.

Może....ale takie zachowanie ukazuje zawsze braki dobrego smaku.
Ci sami, których oburza palenie ksiąg na stosach, rwą Biblię na znak pogardy.

To sie nazywa Hipokryzja


Pn sie 29, 2011 1:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Nergal uniewinniony
To nie jest hipokryzja. To demonstracja niechęci czy wręcz nienawiści. Pytanie: do kogo. Raczej nie do Jezusa czy Jahwe. Raczej nie do chrześcijaństwa czy innych wiar Księgi. Sądzę, że Nergal ma na myśli Kościół kat. Swoją drogą, ciekawe jaką wersję Biblii podarł? Ktoś wie?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt wrz 06, 2011 11:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 18, 2011 20:06
Posty: 47
Lokalizacja: Kraków
Post Re: Nergal uniewinniony
Jajko, skoro jesteś takim demokratą, to powinieneś poprzeć pomysł zrobienia referendum w tej sprawie.
Przecież w demokracji podstawą podejmowania decyzji jest wola większości.
Niech więc w kraju w 65 czy też 70 czy też 90 procentach katolickim obywatele się wypowiedzą i zobaczymy kto będzie ukarany/uniewinniony.

btw. są i dalsze repperkusje tej sprawy:
http://www.piotrskarga.pl/ps,7800,2,0,1 ... macje.html

_________________
http://akcje-spoleczne.pl


Wt wrz 06, 2011 13:09
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 518 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 35  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL