Andrzej Lepper, założyciel i przewodniczący Samoobrony, były wicepremier, były wicemarszałek Sejmu, czterokrotny kandydat na urząd prezydenta RP nie żyje. Policja poinformowała, że popełnił samobójstwo przez powieszenie. Miał 57 lat. Został znaleziony martwy przez współpracownika we własnym biurze.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/andrzej- ... omosc.html

Przychodzi mi do głowy parę rzeczy, które mógłbym napisać. Wszystkie są nietaktowne.

Nie był to polityk z mojej bajki, ale jest mi go szkoda, a najbardziej rodziny:)
Coś musiało strasznie go zdołować, że targnął się na swoje życie....zawsze go postrzegałam jako twardego człowieka.

Twardego? Poważnie? Ja zawsze miałem go za słabego.

A władza jest jak narkotyk.

Od pracownika PGR do v-ce premiera nie dochodzą ludzie słabi.

"Najbardziej niebezpieczną dla Polski nacją jest nacja żydowska. Oni są wszędzie. Wszędzie intrygują. Potrafią do przesady nagłośnić najdrobniejsze fakty ich dotyczące aż do znudzenia. Ale tego, że w Polsce wiesza się z rozpaczy ponad 3 tysiące ludzi rocznie, nikt nie widzi."

Ironia losu..

Myślałem, że teraz nową kampanię propagandową o ś.p. Andrzeju Lepperze jako o "kolejnej ofierze zbrodniczej IV RP, kierowanej przez krwawych dyktatorów Kaczyńskiego i Ziobrę" rozpocznie ktoś z niezrównanego tandemu Niesiołowski/Sikorski. Ale jednak nie: przed szereg wyrwał się, zapomniany jakoś ostatnio, Janusz Palikot: http://palikot.blog.onet.pl/Lepper,2,ID432804836,n. Ale to przecież nie jest żadne "wymachiwanie trumną", czy coś takiego. To przecież tylko święta prawda.

Samobójstwo to zawsze wielki dramat człowieka. Przykre.

Ty tak na poważnie? Aż nie mogę w to uwierzyć...

Chyba miało być: "...nie dochodzą ludzie sami".

Poza tym nie wiedziałem, że nieodparte parcie do władzy, to objaw siły.

To moja notka w salonie24 na ten temat:
http://gita.salon24.pl/

Oczywiście Gita jak zawsze po swojemu i jak zwykle całkowicie irracjonalnie. Ale skoro chce podważać tworzyć teorie alternatywne, to możemy się pobawić. Proszę uprzejmie.

Nie ma żadnego powodu, dla którego PO miałoby zależeć na śmierci Andrzeja Leppera.PO z Lepperem nie miała żadnych powiązań. Co innego PiS...

Ten światopoglądowo bardzo bliski i naturalny, ale jednocześnie niewygodny koalicjant był dla PiSu źródłem nieustających problemów. Bardzo prawdopodobne było, że w kolejnej kampanii wyborczej znów pojawią się zarzuty przeciwko PiSowi wypominające mu koalicję z Samoobroną. Z wieśniakiem, prostakiem, populistą, komuchem, post-ubekiem, przestępcą Lepperem. Co innego teraz. Teraz już nie wypada...

Dlaczego Gita nie bierze tej wersji pod uwagę? Owszem, jest naciągana, ale trzyma się kupy na pewno lepiej, niż koncepcja Gity...

Na poważnie....nie dochodzą sami - ale słaby człowiek nie potrafi zorganizować ludzi wokół siebie i swoich poglądów, planów.

Jeśli idzie o "samobójczą" smierć Andrzeja Leppera, to bardziej zależalo to SLD niż Platformie.
Platformie przede wszystkim w realizacji hasła:dorżnąć watahy.
Jednak analizując fakty i wydarzenia czuję bardziej oddech SLD w udziale tej śmierci.

Tiaaaa....to SLD spreparowało "aferę gruntową".....Gita czy Ty się słyszysz????
Fakty, fakty - miła Gito, populizm zawsze kończy marnie.

Doskonale słyszę i nieźle czytam, poza tym już w szkole średniej miałam najlepsze oceny z logiki.
Gdy słyszałam pytanie Żakowskiego do Jerzego Osiatyńskiego :Jak się czuje Andzrzej Czuma, oczywiście w odniesieniu do śmierci Leppera, myslałam, że spadnę z krzesła, zresztą tak się poczuło wielu Polaków, co również wyrazili w salonie24.
Żakowski, Miecugow i Alus już wiedzą, ci pierwsi to nawet są poinformowani, ale jak się okazuje nie wszyscy byli wczoraj poinformowani, gdyz w mediach dopuszczano do głosu wiele osób, którzy nie wierzą w samobójczą śmierć Andrzeja Leppera i ja też w nią nie wierzę.

A nie spadłaś z krzesła gdy A. Czuma min sprawiedliwości, dwa dni po ujawnieniu, ogłosił, że nie było żadnej afery hazardowej?
Za co zresztą stracił stanowisko.
Ale wtedy wedle PiS Czuma był dowodem zakłamania PO, teraz jest wzorem uczciwości....