Wykaż, że przekonanie o upolitycznieniu sędziów za IV RP utrzymujesz na dokładnie takiej samej podstawie, co ja, albo odwołaj kłamstwo. Możesz to zrobić albo w ten sposób, że przytoczysz jakieś analogiczne oświadczenie sędziego Kryże (albo innego) z czasów IV RP, albo w ten sposób, że wskażesz mi moją wypowiedź, w której lustruję prl-owską przeszłość "prezesów najważniejszych sądów". Proszę bardzo, czekam. Jeżeli nie odpowiesz, zamierzam się zwrócić w twojej sprawie do Moderacji, bo ktoś wreszcie musi cię przywołać do porządku.



Jakiej winy? Winy czego?



Kto i gdzie? Konkrety.



Skoro tak uważasz.

Najpierw Ty wskaż dokładnie takie same oskarżenia sędziów Kadencji IV RP, na którą ci sędziowie zareagowaliby dokładnie podobnie.
Wbrew twojej opinii, sędziowie to nie idioci, którzy z nieznanych sobie i społeczeństwu przyczyn wydają jakieś oświadczenia, sprzeciwiając się tym bzdurnym oszczerstwom.
Twoja opinia - Oświadczenie jest absurdalnie histeryczne i ma się nijak do tego co powiedział Kaczyński - jest tylko twoją opinią, i niczym nie obliguje sędziów czy uczestników forum do uznania jej na zasadzie niepodważalnego dogmatu.
Nie potrafisz podać podobnego przypadku oszczerstwa pod adresem sędziów wypowiedzianych przez anty pisowską opozycję, to straszysz mnie Moderacją.....piaskownica

Niczego takiego nie znam. O żadnym takim oświadczeniu mi nie wiadomo. Tym bardziej masz wyjaśnić, skąd twierdzenie, że przekonanie o upolitycznieniu sędziów IV RP utrzymujesz na dokładnie takiej samej podstawie, co ja.



A kto mówi, że idioci? Komu nieznane, temu nieznane - ja możliwą przyczynę podałem.



O, a ja myślałem że obliguje.



To ty masz go podać, w celu wykazania, że przekonanie o upolitycznieniu sędziów za IV RP utrzymujesz na dokładnie takiej samej podstawie, co ja (co jeszcze podkreśliłaś właśnie słowem "dokładnie" - DOKŁADNIE takie samej!) - albo odwołać kłamstwo.

Rzecz w tym, ze ja nigdy nie mówiłam o upolitycznieniu sędziów IV - dokładnie stwierdziłeś to Ty - No to przytocz podobne oświadczenie SĘDZIÓW PISOWSKICH.


Powtórzę po raz enty - nie ja utrzymuję tezę o upolitycznieniu sędziów w IV RP - to Ty twierdzisz o sędziach pisowskich.

Rozumiem więc, że twoje stwierdzenie: Z sędzią Kryże na czele w IV RP zupełnie nie było upolitycznione należy rozumieć dosłownie, a nie np. jako ironizowanie? Bo wtedy sprawy rzeczywiście nie ma.

Adekwatnie jak Twoje oskarżenie o upolitycznieniu po wydaniu oświadczenia prezesów sądów.

A moja żona (zakochana w PO) twierdzi, że wszystkich sędziów mianował Kaczyński. A gdy jej się pytam, dlaczego działają oni na zamówienie władzy, to się na mnie obraża. A może oni są tylko poprawni politycznie? A etyka zawarta jest w dyrektywach?

I obydwoje nie macie racji - ani Kaczyński nie powołał wszystkich, ani nie działają na zamówienie władzy.
Jeśli co poniektórzy działają, to jedynie na rzecz od wieków znanej władzy....kasy.

Precyzyjna obserwacja Andrzeja - trafia w 10. Ale na dole też PiS nieźle uprawia swoją politykę - jak wiemy. Podstawą myślenia w PiS-ie jest założenie, że ludzie mają krótką pamięc i często piją żeby zapomnieć

Kiedyś politycy PiS uczestniczyli w pięknej manifestacji - przyjaźni polsko -węgierskiej
https://www.youtube.com/watch?v=-7tXMhHv4tE
W tym roku zdecydowanie odcinają się od tego.
Pytam zatem zwolenników PiS- czy może w tym roku wybierają się do Kijowa aby wspierac tradycje UPA?

Jest takie piękne, tradycyjne, staropolskie przysłowie: co było, a nie jest, nie pisze się w rejestr.

Przysłowie bardzo praktyczne, pozwalające zobojętnić stare kwasy i wspólnie pracować na rachunek lepszej przyszłości - zamiast radować umownego Cara, który chciałby dzielić i rządzić tym, co do niego nie należy.

Ciapulek to przysłowie, jak widać, cznia.

Nie odpowiedziałeś na moje pytanie.
Czy Węgrzy już stali się "be" ?

A no tak - ten Viktor Orban to straszny złoczyńca. Dba o interes własnego kraju oraz pokazał środkowy palec cwaniakom z MFW i Bank Światowy.
Normalnie zbrodniarz!
I panu Jarubasowi też się dostało że wsparł premiera Węgier-od kogo?
[...]

Węgrzy są OK.

Natomiast Orban obrał kurs sprzeczny z interesami naszego kraju i ponosi tego konsekwencje. Ciapulek pisze z Budapesztu? Bo powinien, jako Polak, troszczyć się o interesy polskie, a nie obce.

Zresztą jest bardzo wątpliwe, czy Orban o te interesy Węgier dba. Mówiąc wprost, jest to idiota, który próbował ratować finanse swojego państwa wprowadzając podatek od Internetu (nie wyszło mu) i który pozwolił, na swojej ziemi, uhonorować ludzi, którzy mordowali Węgrów podczas Powstania 1956 roku.

Wolno zapytać, co ciapulek ma do żydów i Żydów?

Ciekawe, skąd takie wnioski? Czy krytyka Orbana jest tożsama z niechęcią do kraju, narodu?

Politycy (wszystkich partii, także partii komunistycznych i oszustów) powinni dbać o interesy własnego kraju i narodu. I w większości krajów europejskich tak jest. I jest tak we wszystkich silnych krajach europejskich.
Kijem tego, kto nie pilnuje swego.
W tej sytuacji PiS ma rację.

Nie, nie wybiorą się.