kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 dziwne absurdy dotacji unijnych.... jeden przykład..
Jest sobie taka gmina jedna z wielu, która wystarała się o dotacje unijne na założenie darmowych przedszkoli. Pisało się o tym w gazetach i na portalach internetowych, jest w Polsce wiele tego typu projektów. Ja mam okazję obserwować sytuację w jednej z nich. Przedszkole powstało, fajnie, dzieci chodzą. Warunkiem przyjęcia dziecka za darmo było to że jedno z rodzicow (najczęściej matka) jest bezrobotne. (nie wiem czy może zapisać dziecko odpłatnie mama pracująca, czy dalej obrywa po tyłku za to że pracuje i musi dziecko dowozić do przedszkola "normalnego"). Rozumiem że ideą projektu jest to żeby zaktywizować matki bezrobotne z małych miejscowości i żeby mogły podjąć pracę. Do tej chwili wszystko gra. Tylko że...... te matki wcale się do pracy nie spieszą. I chyba wcale nie jest powiedziane że jak mama nie podejmie pracy to koniec przedszkola. Efekt jest taki że mamy bezrobotne dostały w nagrodę darmowe przedszkole i mają już wogóle cały dzień wolny na plotki z sąsiadką i malowanie paznokci, bo jak nie ma w domu dziecka to już nie mam pojęcia co ona w domu ma robić (zanudziłabym się....), a mamy pracujące dalej zasuwają za karę jak małe samochodziki żeby pogodzić pracę z domem, a za przedszkole oczywiście muszą zapłacić. Wniosek prosty- do pracy tym bardziej nie opłaca się iść. Dzieckiem się za darmo zajmą i jeszcze go nakarmią..... Bo takie są efekty eurosocjalizmu. Zabrać tym co zasuwają, dać tym którym się nie chce d.. ruszyć. A mnie się marzy taki kraj, gdzie opłaca się tylko pracować, a tym samym coś wytwarzać, coś robić, budować dobrobyt, a jak ktoś jest leniem i albo mu się nie chcialo uczyć, albo nie chce mu się pracować to sory, ale na waciki nie będzie. Taki kraj w którym każdego pracującego STAĆ na podstawowe rzeczy, i w którym mama sama zdecyduje czy chce sobie opłacić przedszkole, nianię, czy mąż na tyle dobrze zarabia że ona sama z pracy zrezygnuje. Ale też taki kraj gdzie nie jest możliwe z rozmaitych zasiłków wyciągnąć nieraz lepsze pieniądze niż przeciętna pensja i dużej grupie ludzi nie opłaca się robić nic. Taki kraj gdzie będę mogła zdecydować co robię ze swoimi wypracowanymi pieniędzmi, a niekoniecznie że muszę fundować pełną opiekę zdrowotną pijaczkom którzy się pracą nie splamili w życiu.
_________________ Ania
|
agvis
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25 Posty: 975
|
 Re: dziwne absurdy dotacji unijnych.... jeden przykład..
Dziwne, że nie ma wymogu, że należy podjąć pracę do jakiegoś czasu...
|