Właśnie został zmieniony status planetoidy 2011 AG5 w skali Torino z 1 do 8, w związku z wyliczeniem jej uderzenia w Ziemię. Nastąpi ono 5 lutego 2040 i będzie miało energię 100 MT (Wirtualna Polska).

Nie wiadomo dokładnie, gdzie nastąpi, jednak w razie uderzenia na terenie zurbanizowanym¹, zniszczenia mogą być spore. Doniesienia prasowe są jak zwykle histeryczne. Dla porównania wybuch wulkanu St. Helens (18 maja 1980) miał siłę 400 MT. Nie spowodował też końca świata... Również końca świata nie spowodowało uderzenie asteroidy w rejonie Jukatanu, chociaż miała średnicę czterdziestokrotną - 10km w porównaniu z 250m obiektu 2011 AG5 a jej upadek wyzwolił energię milion razy większą.

Gdzie dokładnie dojdzie do uderzenia, dowiemy się dopiero między 2013 a 2016, kiedy to nastąpią najlepsze warunki do obserwacji. Można się spodziewać raptownego spadku cen posiadłości zlokalizowanych w bezpośrednim sąsiedztwie zderzenia. Z drugiej strony, pozostanie jeszcze ponad ćwierć wieku na wyniesienie się w inne bezpieczniejsze miejsce...
______________

1. Swego czasu oszacowano zniszczenia terenu zurbanizowanego wywołane wybuchem bomby jądrowej o mocy 20MT. Ze wzoru na ekwiwalent megatonowy wynika, że zniszczenia przy eksplozji 100MT będą ok. 3 razy większe. Możemy zatem przewidywać:
   
   • Kulę ognistą o średnicy 9 km.
   • Falę uderzeniową o zasięgu 19 km.
   • Śmierć 3 milionów osób w ciągu pierwszych kilku minut.
   • 1,5 miliona rannych od uderzeń niesionych wiatrem płonących szczątków, ciężko poparzonych, z utratą słuchu, wzroku, czy też spowodowanym olbrzymim ciśnieniem powietrza pęknięciem płuc.
   • Na dystansie 77,7 km od miejsca detonacji, rozszerzająca się fala cieplna zdolna będzie do zapalenia wszystkich palnych materiałów na swej drodze - domów, ubrań, roślin, paliw, itp., wzniecając setki tysięcy pożarów, a siła wiatru na tym obszarze przekroczy prędkość 160 km/h, co zamieni pożary w ogromną "burzę ogniową" i rozniesie ją na odległość 140 km, co stanowi łączny obszar 61885 km². Dla porównania - największe skupisko ludzkie - megalopolis wschodniego wybrzeża USA obejmuje obszar 100 tys. km².

Może będzie okazja potrenować przed większymi zagrożeniami
http://pl.wikipedia.org/wiki/Don_Quijote_(sonda_kosmiczna)

Z tymi cenami to jednak mam wątpliwości. Krater być może dałoby się odsprzedać do badań za jakąś niebagatelną kwotę. I dookoła działki z niezłym widokiem.

Faktycznie, nie pomyślałem. Gdyby impakt nastąpił wewnątrz kontynentu, po wypełnieniu astroblemy deszczówką powstałoby grzeczne jeziorko. Można by sprowadzić rowery wodne...

Które źródło podaje, że ryzyko impaktu 2011 AG5 w skali Torino wynosi 8?

NASA. Ale już się wycofali. Obecnie przyznają tylko, że prawdopodobieństwo trafienia wynosi 0,16% (1/625), a dokładniejsze dane da się uzyskać dopiero we wrześniu 2013 [1]. Jeśli ktoś chce, może się pobawić w przewidywanie skutków upadku meteorytu na specjalnej stronie [2]. Dokładniejsze przeszukanie internetu [3] mogłoby odnaleźć ślady poprzedniej notatki, ale nie chce mi się tego robić.

PRZYPISY

1. NASA Jet Propulsion Laboratory: Asteroid 2011 AG5 - A Reality Check
2. Impact Earth website
3. Google