Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 8:23



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 
 HOŁD RUSKI 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn lip 04, 2011 11:29
Posty: 1541
Post HOŁD RUSKI
nie wiem czy pamiętacie takie historie, mnie tego w szkole nie uczyli..
do dnia dzisiejszego Rosja jest naszym lennikiem, nigdy tego nie wykupili

Cytuj:
Hołd Ruski. Największy triumf Rzeczypospolitej

Józef Szaniawski

Dokładnie 400 lat temu – 29 października 1611 r. na Zamku Królewskim w Warszawie miał miejsce hołd ruski – największy triumf w całych dziejach Polski. Ze względu na okoliczności tego epokowego wydarzenia hołd ruski został wymazany całkowicie z naszej historii jeszcze przez cenzurę carską w XIX wieku, a komunistyczna cenzura PRL podtrzymała tamten rosyjski zapis. Hołd ruski i data 29 października 1611 r. nie istnieją nie tylko w podręcznikach, encyklopediach, książkach, ale zostały wymazane celowo ze świadomości i pamięci narodowej Polaków. To najdłużej istniejąca biała plama dziejów Polski, nadal skutecznie utrzymywana przez agenturę rosyjską w Polsce, historyków złej woli oraz przez polityczną poprawność!

Hołd ruski

29 października 1611 r. wielki wódz i mąż stanu hetman Stanisław Żółkiewski, zdobywca Moskwy, przywiódł do Warszawy wziętych do niewoli wrogów Polski. Byli to car Rosji Wasyl IV, jego żona caryca Katarzyna, dowódca armii rosyjskiej – wielki kniaź Dymitr oraz następca moskiewskiego tronu wielki książę Iwan. U wylotu Krakowskiego Przedmieścia na plac Zamkowy został z rozkazu króla wybudowany łuk triumfalny. Na ulicę wyległy tysiące warszawiaków i gości przyjezdnych z całej Polski, aby z bliska obejrzeć wziętego do polskiej niewoli Wasyla IV, który sam siebie tytułował – car i samowładca całej Rosji. Pod łukiem triumfalnym przejechał najpierw zwycięski wódz i hetman Stanisław Żółkiewski, za nim inni dowódcy wojska polskiego, zwycięscy żołnierze, a na końcu car i jeńcy rosyjscy. W konwoju i pod eskortą polskich dragonów przez Krakowskie Przedmieście zostali doprowadzeni na Zamek Królewski, gdzie na uroczystej sesji zebrał się wspólnie Sejm i Senat Rzeczypospolitej. Obecni byli wszyscy posłowie i senatorowie, a także większość biskupów i wojewodów oraz najważniejsi politycy i dowódcy wojskowi. Na tronie zasiadł król w asyście prymasa Polski i kanclerza wielkiego koronnego. Jednak najważniejszą osobą był wybitny mąż stanu, wódz i polityk Stanisław Żółkiewski, wtedy hetman polny koronny. To on właśnie doprowadził rosyjskich jeńców przed majestat Rzeczypospolitej i osobiście ich prezentował na środku Sali Senatorskiej Zamku. Żółkiewski w mądrym, pięknym i niezwykle ludzkim przemówieniu polecił jeńców łaskawości zwycięskiej Rzeczypospolitej, prosił, aby okazać im miłosierdzie. Miało to szczególne znaczenie w kontekście tego, że sam Wasyl IV był przekonany, iż oddany zostanie pod topór kata, tak jak było to w tradycji politycznej i zwyczaju w Moskwie!
Przemawiając w imieniu króla, podkanclerz Feliks Kryski przypomniał, że to Rosjanie napadli na Polskę pierwsi, wykorzystując wewnętrzne konflikty w Rzeczypospolitej, tzw. rokosz: „Bywało siła triumfów, bywało za pradziadów naszych siła zwycięstw (…) ale hospodara moskiewskiego tu stawić, gubernatora ziemi wszystkiej przyprowadzić, głowę i rząd państwa moskiewskiego tego panu swemu i Ojczyźnie oddawać, to dopiero dziwy, nowina, męstwo rycerstwa (…) sama sława!”.
Nastąpił moment kulminacyjny – oczekiwany przez wszystkich hołd ruski. Car Rosji schylił się nisko do samej ziemi, tak że musiał prawą dłonią dotknąć podłogi, i sam pocałował środek własnej dłoni. Następnie Wasyl IV złożył przysięgę i ukorzył się przed majestatem Rzeczypospolitej, uznał się za pokonanego i obiecał, że Rosja nigdy już więcej na Polskę nie napadnie. Dopiero po tej ceremonii król Polski Zygmunt III Waza podał klęczącemu przed nim rosyjskiemu carowi rękę do pocałowania. Z kolei wielki kniaź Dymitr, dowódca pobitej przez wojsko polskie pod Kłuszynem armii rosyjskiej, upadł na twarz i uderzył czołem przed polskim królem i Rzecząpospolitą, a następnie złożył taką samą przysięgę jak car. Wielki kniaź Iwan też upadł na twarz i trzy razy bił czołem o posadzkę Zamku Królewskiego, po czym złożył przysięgę, a na koniec rozpłakał się na oczach wszystkich obecnych. W trakcie całej ceremonii hołdu na podłodze przed zwycięskim hetmanem, królem i obecnymi dostojnikami Rzeczypospolitej leżały zdobyte na Kremlu rosyjskie sztandary, w tym najważniejszy – carski, ze złowieszczym czarnym dwugłowym orłem.
Ceremonia hołdu ruskiego zakończyła się uroczystą Mszą św. w sąsiadującym z zamkiem kościele św. Jana (obecnie bazylika archikatedralna), zwanym wówczas kościołem Rzeczypospolitej.
Natychmiast po zakończeniu ceremonii hołdowniczych w stolicy Polski car Wasyl IV, i pozostali jeńcy, potraktowani z szacunkiem, zostali przewiezieni do zamku w Gostyninie k. Płocka. Już wkrótce, w 1612 r., wszyscy zostali w tajemniczych okolicznościach zamordowani przez rosyjską agenturę działającą w Polsce. Kamaryla moskiewskich bojarów, rządząca na Kremlu, pozbyła się władcy Rosji, który był w rękach Polaków. W ten sposób mogła ona wpływać na politykę Kremla. Poza tym dopóki Wasyl IV żył, bojarzy nie mogli wybrać nowego cara. Dlatego poszlaki wskazują, że jednym z inicjatorów zgładzenia Wasyla IV był założyciel nowej carskiej dynastii Michaił Romanow, od 1613 r. rządzący na Kremlu.

Cały artykuł można przeczytać w „Niedzieli” nr 44/2011


http://www.youtube.com/watch?v=awzGsP3uv7E

http://fakty.interia.pl/historia/news/4 ... 14738,5967


i jeszcze piękna opowieść znakomitego historyka - ks.Piotra N.
http://pl.gloria.tv/?media=212278
(pomijając kwestie jego suspensy)

.

_________________
Króluj nam Chryste !
http://www.duchprawdy.com
http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com


Pt lis 18, 2011 10:40
Zobacz profil
Post Re: HOŁD RUSKI
dowiedziałam się o tym dopiero na studiach. Ale najbardziej mnie dziwi, że mój historyk z LO (pierwszy patriota RP jak to o nim mówiliśmy) też nam o ty mnei powiedzial. Sprawdziłam "Tablice HiSTORYCZNE" jedyną ksiżke, jaka do historii mi została i rzeczywiście nie ma o tym nawet słowa....


Pt lis 18, 2011 11:15
Post Re: HOŁD RUSKI
Co wy opowiadacie - jaka tajemnica :o ...wygooglujce sobie hasło: hetman Żólkiewski, car wasyl IV i przeczytacie o hołdzie oddanym w dniu 29.10.1611r na Krakowskim Przedmieściu.
Polacy wspomogli buntowników i osadzili na tronie Rosji Romanowowów, którzy 150 lat później w komitywie z Prusami, cesarstwem Austro-Węgierskim rozebrali nasz kraj na kawałki.


Pt lis 18, 2011 12:10
Post Re: HOŁD RUSKI
nie chodzi o tajemnicy ale np o to, ze nie uczy sie o tym.


Pt lis 18, 2011 12:45
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: HOŁD RUSKI
Jako ciekawostka warto przeczytać, natomiast nie do końca rozumiem co to ma właściwie pokazać? Na lekcji historii w LO o wielu rzeczach się nie mówi. I jak widać owy hołd nie miał praktycznego znaczenia, więc może po prostu autor na siłę wiedziony romantycznym uniesieniem, chciał przypomnieć o naszych sukcesach "ku pokrzepieniu serc". A że do dziś Rosja jest naszym lennikiem... Jest czy nie jest, widzę tu raczej typowe dla laików podejście, gdzie lubimy sobie wyszukiwać takie ciekawostki. Jest ich mnóstwo... Mnóstwo traktatów,umów, obietnic i to nie tylko co do naszego kraju, ale jakoś mapa Europy się nie zmienia, jakoś Putin nie ma zamiaru przyjechać i całować prezydenta Komorowskiego w rękę. Historycy wiedzą dobrze że liczy się stan faktyczny, a nie umowy, traktaty i symboliczne wydarzenia.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pt lis 18, 2011 23:49
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 17, 2006 14:05
Posty: 295
Post Re: HOŁD RUSKI
taki Gdańsk według prawa jest Wolnym Miastem ;) tylko co to zmienia w obecnym świecie?


So lis 19, 2011 0:55
Zobacz profil
Post Re: HOŁD RUSKI
Hołd bez znaczenia, Szujski już dawno był zdetronizowany przez bojarów (w lipcu 1610) i więziony przed wkroczeniem hetmana Żółkiewskiego do Moskwy.
Może by i o tym uczyli gdyby cała wojna faktycznie zakończyła się pełnym sukcesem, gdyby Zygmunt III swoimi osobistymi ambicjami nie spieprzył sprawy i posadził na tronie Rosji swojego syna Władysława - tak jak chcieli bojarzy.


So lis 19, 2011 7:34
Post Re: HOŁD RUSKI
No własnie!
Zdetronizowano go w lipcu 1610 roku, a więc rok przed nic nie znaczącym hołdem. Został ponadto postrzyżony na mnicha i osadzony w Monastrze Czudowskim.

Hołd więc składał, nie Wasyl IV, ale nic nie znaczący mnich.


So lis 19, 2011 21:21
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 8 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL