I nie tylko niestety
Są jeszcze: ekshibicjoniści, sadomasochiści, piromani i hazardziści.
Oni wszyscy w Grecji dostają rentę!!! Zostali uznani za niepełnosprawnych, niezdolnych do pracy.

Przykładów kosztownych absurdów jest więcej.
Takie info przynosi Gazeta Prawna:

http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/583594,jestes_pedofilem_ekshibicjonista_albo_hazardzista_to_dostaniesz_rente_w_grecji.html

Czy na tym ma polegać Solidarna Europa?
Dlaczego łożymy na dewiacje, podczas gdy w kraju brakuje środków np. na leczenie poważnych chorób?

W jaki sposób łożymy na greckie dewiacje kosztem leczenia poważnych chorób w kraju?

W taki sposób, że dołożymy 6 mld Euro z rezerw NBP do solidarnej spłaty długów Grecji.

Czyli nie z budżetu ministerstwa zdrowia, więc na leczenie poważnych chorób w Polsce nie ma to wpływu.

No chyba jednak ma. Przecież to nasze pieniążki, prawda? To polski rząd w imieniu Polaków decyduje czy leżą w szufladce 'rezerwa' czy np. w szufladce 'poważne choroby, których leczenie sporo kosztuje'.

Na tej zasadzie, którą zastosowałeś możesz równie dobrze stwierdzić:

"Dam narkomanowi kasę na ćpanie ze skarpetki, w której odkładam na czarną godzinę, ale nie dałbym jakby to były pieniądze ze skarpetki, w której zbieram na samochód."

Brzmi absurdalnie, bo przecież cały czas to są twoje pieniądze.

Rezerw walutowych nie trzyma się po to by łatać nimi wydatki budżetowe. Gdyby tak było już dawno byśmy je wszystkie „przejedli”. Poza tym nie rząd nimi dysponuje tylko bank centralny, który inwestuje je m.in. kupując papiery wartościowe innych krajów.

Mauger nie trzyma się by łatać swoje dziury budżetowe, ale po to żeby łatać cudze?
Bądźmy konsekwentni.

Oczywiście, że nie, przecież nie pożyczamy pieniędzy bezpośrednio Grecji czy innym mającym problemy krajom, a udzielamy oprocentowanej pożyczki MFW, który póki co jest instytucją stabilną i w pełni wypłacalną. Możemy więc traktować tą pożyczkę jak kolejną inwestycję naszych rezerw walutowych, choć jeśli chodzi o zysk to jest ona mało opłacalna.

Twierdzenia, że pieniądze, które mogłyby wesprzeć polską służbę zdrowia trafią teraz do kieszeni greckich pedofili i innych dewiantów to czysta demagogia.