Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 26, 2025 14:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Kontrola pod władzą PO i jej kłamstwo demokracji. 
Autor Wiadomość
Post Kontrola pod władzą PO i jej kłamstwo demokracji.
Jesteśmy jednym z najbardziej podsłuchiwanych narodów. PO chce instalować na drogach wszędzie kamery wmawiając że chce naszego dobra, a prawdziwym celem jest dojenie Polaków z kasy i inwigilacja, kontrola każdego ruchu. Wszędzie monitoring i inwigilacja, na ulicach, w sklepach, na lotniskach, wszędzie, a u mnie na ulicy człowiek jest nagrywany gdy tylko wyjdzie z bloku po bułki na śniadanie. Człowiek wyjdzie za drzwi i już go kontrolują, gdzie, po co, z kim, o której godzinie. Ale i we własnym domu władza nas szpieguje. Wiedzą czym się interesujemy, czy jesteśmy zagrożenie dla PO i czy nie mówimy o niej żle. Nasze rozmowy są podsłuchiwane, w tym ta władza jest w czołowce Europy i pewnie nie tylko. Budowanie przez PO swoich macek w postaci potężnie rozwiniętej biurokracji i administracji, molocha który jest jej gwarantem władzy kiedy jest odpowiednio żywiony przez nas wszystkich, z naszych pieniędzy. Tak rozwinięty pasożyt, dobrze żywiony, jest kapitałem wyborczym PO i w tym celu jest tak rozbudowywany za tej władzy. PO wprowadza nam rok ,,1984'' a powieść jest chyba wzorem dla sprawowania władzy. Zwalczanie naszej wiary, tożsamości, ciągłe upewnianie o niezależności od PO prokuratury, aresztowania za treści niewygodne prezydentowi i władzy, degradacja lekcji naszej historii, umniejszanie roli podstawowej komórki społecznej jaką jest rodzina, sianie zamętu i podziału, wypychanie z kraju młodych ludzi, spadek przyrostu naturalnego, władza medialna, gdzie główne media na usługach PO mają nam wpajać że to wszystko dla naszego dobra a ,,Wielki Brat Tusk'' nas kocha i jest dla nas najlepszy. Podwładny towarzysza W.B. Tuska, Minister Od Spraw Propagandy Boni, jest osobiście odpowiedzialny za wprowadzanie NOWOMOwy pod przykrywką mowy nienawiści. Żyjemy pod władzą która wprowadza doskonale zakamuflowany totalitaryzm, a obecna ,,demokracja'' w Polsce jest kłamstwem władzy.


Cytat z Fronda.pl....

,,Polecamy artykuł "W epoce podglądactwa" Adama Suwarta, który ukazał się w "Przewodniku Katolickim"

Z badań wynika, że Polacy lubią być podglądani. Ponad 60 proc. spośród rodaków objętych badaniami opowiedziało się za zwiększeniem liczby kamer w szeroko rozumianej przestrzeni publicznej. Czy wkrótce dogonimy Wielką Brytanię, w której funkcjonują już ponad 4 mln kamer, a statystyczny londyńczyk filmowany jest 400 razy dziennie?

Dwadzieścia lat temu byłoby to jeszcze nie do pomyślenia. System obrotowych kamer, umiejscowionych w ważniejszych punktach miasta, niepostrzeżenie rejestruje wydarzenia rozgrywające się na całej ulicy. Dyspozytorzy — najczęściej policjanci, strażnicy miejscy lub cywilni pracownicy służb — w odpowiednio wyposażonym pomieszczeniu mogą obserwować, czy na terenie miasta nie dochodzi do wykroczeń, przestępstw czy innych zdarzeń zagrażających bezpieczeństwu publicznemu. Niebawem dyspozytorów mogą nawet zastąpić wyspecjalizowane narzędzia multimedialne, które automatycznie będą analizowały rejestrowany przez kamery obraz. I to podobno doskonalej niż człowiek...


Akceptowany wzrost podglądania

Według danych sprzed dwóch lat, w samej Warszawie było ponad 350 kamer miejskiego monitoringu, w Poznaniu ponad 160, w Gdańsku 150, we Wrocławiu 32, a w Krakowie tylko 17. Każdego roku jednak kamer przybywa we wszystkich większych miastach, a — jak dowodzą badania naukowe przeprowadzone przez Julię Skórzynską-Ślusarek z fundacji Panoptykon i Projekt: Polska — już ponad 60 proc. Polaków opowiada się za dalszą rozbudową systemu monitoringu publicznego. Daje on najwyraźniej subiektywne poczucie bezpieczeństwa. Wyniki badań nad rzeczywistym związkiem istnienia monitoringu publicznego ze zwiększeniem poziomu bezpieczeństwa i spadkiem przestępczości są jednak rozbieżne. Niektórzy badacze wskazują, że ten związek jest niewielki albo nie ma go w ogóle.

Według Komendy Stołecznej Policji w miejscach zainstalowania kamer przestępczość spadła nawet o 60 proc. Wydaje się więc, że korzystny skutek, jakim jest tak znaczący spadek czynów niepożądanych, usprawiedliwia cenę — według niektórych nadal za wysoką — jaką jest rejestrowanie niemal na każdym kroku naszego wizerunku, a więc danych osobowych. Czy jednak optymistyczne wnioski, jakie na temat prewencyjnej roli monitoringu (przywoływany spadek przestępczości) ma m.in. policja, znajdują potwierdzenie w badaniach naukowych? Okazuje się, że niekoniecznie. Jak donosi raport „Nadzór 2011” autorstwa Fundacji Panoptykon, badania prowadzone w 2009 r. przez dr. Pawła Waszkiewicza z Wydziału Kryminalistyki Uniwersytetu Warszawskiego skłaniają do innych przemyśleń. Dr Waszkiewicz — ujmując to w pewnym uproszczeniu — porównał m.in. dwa warszawskie skrzyżowania: ulic Żelaznej i Chłodnej, gdzie zamontowano kamerę, oraz ulic Siennej i Miedzianej, gdzie monitoringu nie było. Co ciekawe, w omawianym okresie spadek liczby dokonywanych przestępstw czy wykroczeń nastąpił w obu miejscach, niezależnie, czy była na nich ustawiona kamera miejskiego monitoringu, czy nie.


Lepiej się nie pocić

Wydaje się więc, że upada dogmat o bezwzględnym wpływie monitoringu na zmniejszanie poziomu zagrożenia w strefie monitorowanej tylko z powodu istnienia tam monitoringu. Mimo to systemy monitoringu rozwijają się nie tylko w sensie ilościowym, ale też jakościowym, technologicznym. W fazie naukowego opracowania znajdują się obecnie inteligentne systemy monitorowania. Dzięki nim, być może w przyszłości, służby porządkowe będą mogły za pomocą monitoringu identyfikować tożsamość zarejestrowanych na ulicy wybranych przechodniów. Jeśli ulicą dużego miasta, która objęta jest monitoringiem, będzie się przemieszczał ukrywający się przed wymiarem sprawiedliwości przestępca, ścigany na przykład listem gończym, kamera „wychwytując” z tłumu twarze, zeskanuje ich geometrię, czy nawet tęczówkę oka, i zestawi poprzez program komputerowy z konkretnymi danymi biometrycznymi zawartymi w zbiorze takich danych, dotyczących osób ściganych. Policjant już po kilku sekundach otrzyma sygnał, że poszukiwany od miesięcy przestępca idzie ulicą x w mieście y.

Już dziś jest zresztą nawet technicznie możliwe, że dane z hipotetycznego monitoringu mogą być porównane z danymi w internecie, dzięki czemu ujawniona zostanie tożsamość konkretnej osoby z — jak widać — anonimowego tłumu.

W ramach unijnego programu rozwoju badań i technologii realizowany jest projekt pod nazwą INDECT („Inteligentny system informacyjny wspierający obserwację, poszukiwanie i detekcję dla bezpieczeństwa obywateli w środowisku miejskim”). Jak można by wywnioskować z rozwlekłej nazwy, cel jest słuszny. Pracuje nad nim aż 17 europejskich partnerów, w tym kilka prestiżowych polskich uczelni technicznych. Ma on zapobiegać zagrożeniom publicznym „dzięki automatycznemu rozpoznawaniu nietypowych zachowań albo przemocy”. Oznacza to ważne przesunięcie punktu ciężkości w całej filozofii monitoringu: oto monitoring wraz z programami, do których będzie on błyskawicznie przekazywał dane, pozwoli już nie tylko zareagować na konkretne zdarzenia, ale wyprzedzająco stwierdzić możliwość ich wystąpienia. Krytycy wskazują, że to nowoczesne narzędzie cybernetyczne może w przyszłości posłużyć do tłumienia demokracji, szczególnie w krajach, gdzie z różnych względów jest ona słaba. Już dzisiaj na niektórych zagranicznych lotniskach istnieją systemy monitorująco-detekcyjne, które typują przemytników narkotyków na podstawie dyskretnej rejestracji i analizy ciepłoty ciała. Uznano bowiem, że dokonujący przestępstwa człowiek jest bardziej spocony z powodu przeżywanego stresu. Aż strach pomyśleć, ile osób może zostać niewinnie wytypowanych do zatrzymania przez brygadę antyterrorystyczną, tylko dlatego, że przeżywali stres, związany choćby z pierwszym lotem w ich życiu. (...)



Całość: www.opoka.org.pl''



Cz gru 27, 2012 21:33
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Kontrola pod władzą PO i jej kłamstwo demokracji.
...prawda zaś jest taka, że uczelnie produkują elektroników, którzy produkują elektronikę. Elektronika ta jest na ch... ludziom potrzebna, czego więc nie da się sprzedać w postaci błyszczącego tabletu czy komórki, najlepiej opchnąć państwu. Skądś się te wszystkie kasy fiskalne biorą, nie? A potrzebne są jak drugi samochód w gospodarstwie domowym.

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


Pt gru 28, 2012 1:34
Zobacz profil
Post Re: Kontrola pod władzą PO i jej kłamstwo demokracji.
quas napisał(a):
PO chce instalować na drogach wszędzie kamery wmawiając że chce naszego dobra, a prawdziwym celem jest dojenie Polaków z kasy i inwigilacja, kontrola każdego ruchu. Wszędzie monitoring i inwigilacja, na ulicach, w sklepach, na lotniskach, wszędzie, a u mnie na ulicy człowiek jest nagrywany gdy tylko wyjdzie z bloku po bułki na śniadanie. Człowiek wyjdzie za drzwi i już go kontrolują, gdzie, po co, z kim, o której godzinie.

A jak wróci PiS do władzy to będą zdejmować kamery z ulic?

Prawda jest taka, że niezależnie kto będzie u władzy, systemy monitoringów miejskich będą dalej rozbudowywane. To jest trend ogólnoświatowy. Zresztą monitoringów miejskich bym się nie obawiał, bo za ich pomocą nie da się systematycznie inwigilować pojedynczych obywateli. Dużo większe możliwości inwigilacji stwarza internet. Tutaj władza może zbierać naprawdę istotne dane o obywatelach.


Pt gru 28, 2012 12:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48
Posty: 1268
Post Re: Kontrola pod władzą PO i jej kłamstwo demokracji.
Kamery na osiedlach to bardzo dobra sprawa. Już żadna banda, która okrada i napada ludzi długo na wolności nie pochodzi.
Lecz nie tylko złodzieje się boją kamer. Ktoś kto pali papierosa przed kamerą też się zastanawia czy nie dostanie mandatu. A nawet pani z pieskiem, która nasra i nie sprzątnie po sobie.
Może te kamery nauczą ludzi odrobinę kultury oprócz łapania groźnych przestępców. No ale konflikty i protesty są nieuniknione w takich sytuacjach. Bo każdy ma jakieś grzechy i boi się złapania.
Uczciwym ludziom kamery nie powinny przeszkadzać. Ale gdy ktoś planuje zamordować zonę i ciało wynieść w dużej torbie to nie ma szans. Chyba ze wpierw pójdzie i rozwali kamery.
Albo gdy ktoś diluje narkotykami, lewym alkoholem, pirackim oprogramowaniem albo prowadzi dom publiczny to ma przerąbane bo kamery nagrywają wszystkich którzy do niego przychodzą.
Polecam zajęcie się uczciwym biznesem. Skoro tylu ludziom udało się legalnie dorobić to czemu nie tobie? Wtedy będziesz chwalił kamery.


Pt gru 28, 2012 13:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 31, 2010 14:55
Posty: 185
Post Re: Kontrola pod władzą PO i jej kłamstwo demokracji.
Jest dokładnie tak, jak piszesz.

http://www.poznajprawde.net/aktualnosci ... lakow.html

Gdyby choć trochę prawdziwej demokracji było w naszym kraju, kandydat (po raz drugi) w wyborach w państwie, w którym się wszystko wali i który jest wygwizdywany, któremu nawet grożą, trochę wycofałby się i nabrał jakiejś pokory, a za kimś, kto jeszcze po tym wszystkim ma odwagę opowiadać o nowych obietnicach i jeździć po kraju, wiadomo, że ktoś stoi...

_________________
Powtarzanie rzeczy oczywistych jest obowiązkiem inteligentnych ludzi - G. Orwell


Pt gru 28, 2012 13:48
Zobacz profil
Post Re: Kontrola pod władzą PO i jej kłamstwo demokracji.
No tak, jezeli chcemy pozbyc sie kandydata, to go wygwizdajmy (klakierzy zawsze sie znajda za pieniadze i obiecanki), zastraszmy, obrzucmy blotem, wypomnijmy dziadka i pradziadka, a jezeli dalej bedzie kandydowal? To honoru nie ma i KTOS za tym stoi!

A ten link do strony antysemickiej to swiadczy o kolezance jak najgorzej. No ale pieski Prezesa potrafia tylko szczekac

Pewien polski przywodca powiedzial slynne i bolesnie prawdziwe zdanie o nas:

Naród wspaniały, tylko ludzie ku..y.


Pt gru 28, 2012 14:03
Post Re: Kontrola pod władzą PO i jej kłamstwo demokracji.
mauger napisał(a):
A jak wróci PiS do władzy to będą zdejmować kamery z ulic?

A co ja wróżka. Nie pisałem tylko o monitoringu za PO, ale inne rzeczy PIS chce zmienić. Zresztą nie wiem czemu wspomniałeś o PIS, ta norma kiedy ktoś krtykuje PO a jej działacze zamiast odpowiadać na zarzuty mówią tylko o PIS już się dawno przejadła w mediach i już nie działa.
mauger napisał(a):
Zresztą monitoringów miejskich bym się nie obawiał, bo za ich pomocą nie da się systematycznie inwigilować pojedynczych obywateli.

Oczywiście że się da. Na moim osiedlu ludzie są nagrywani, inwiglowani, gdy tylko wyjdą z własnego mieszkania. O której godzinie wychodzisz z domu, czy idziesz do pracy, czy do sklepu, z czym wracasz do domu i z czym wychodzisz, z kim się zadajesz i jakich masz gośći. Marzenie komunistów, aby wszystko wiedzieć o obywatelach nigdzie się nie ruszając spełniło się w ,,demokracji'' Tuska.

Vacarius napisał(a):
Kamery na osiedlach to bardzo dobra sprawa. Już żadna banda, która okrada i napada ludzi długo na wolności nie pochodzi.
Lecz nie tylko złodzieje się boją kamer. Ktoś kto pali papierosa przed kamerą też się zastanawia czy nie dostanie mandatu. A nawet pani z pieskiem, która nasra i nie sprzątnie po sobie.
Może te kamery nauczą ludzi odrobinę kultury oprócz łapania groźnych przestępców. No ale konflikty i protesty są nieuniknione w takich sytuacjach. Bo każdy ma jakieś grzechy i boi się złapania.
Uczciwym ludziom kamery nie powinny przeszkadzać. Ale gdy ktoś planuje zamordować zonę i ciało wynieść w dużej torbie to nie ma szans. Chyba ze wpierw pójdzie i rozwali kamery.
Albo gdy ktoś diluje narkotykami, lewym alkoholem, pirackim oprogramowaniem albo prowadzi dom publiczny to ma przerąbane bo kamery nagrywają wszystkich którzy do niego przychodzą.
Polecam zajęcie się uczciwym biznesem. Skoro tylu ludziom udało się legalnie dorobić to czemu nie tobie? Wtedy będziesz chwalił kamery.

O rany co za naiwne myślenie. Kamery nauczą ludzi kultury? - Co za naiwność. ,, Bo każdy ma jakieś grzechy i boi się złapania.'' - propagandowa mowa dla komunisty sprzed lat i, aktualna w dzisiejszej ,,demokracji'', to nic że bzdurna. Kolejną naiwnością jest myślenie że już nikt nie będzie napadał, a ten kto to zrobi pójdzie dzięki kamerom do więzienia. U mnie na osiedlu była akcja kiedy chłopak został zatakowany przez innego gościa z nożem. Było pełno świadków i gapiów, chłopak został lekko ranny, po chwili była policja. I co mu zrobili ?? Dosłownie nic, nożownik na drugi dzień nawet się nie ukrywał, bezczelnie siedział na ławeczce w tym samym miejscu. Totalne naiwniactwo jeżeli myślisz że kamery by coś w tej sprawie zmieniły. Albo bar na osiedlu od 16 do 22, piatek, sobota, niedziela puszcza muzykę prawie jak na jakimś koncercie, między blokami, tak że w lato człowiek w spokoju okna nie może otworzyć. I co, ludzie dzwonią na policję że nie da się w spokoju żyć, żeby uciszyli tą muzykę. Oczywiśćie policja nic nie zrobi, bo właściciel baru ma układy i nie jest zwykłym szarakiem. Tak właśnie to działa. Zresztą tak też jest u szytu władzy, Amber Gold, człowiek okrada ludzi na miliony mając układy z PO. Kiedy ktoś ma układy policja ma go w.... że zatrówa innym życie, a zwykły człowiek jest na każdym kroku traktowany jak potencjlany przestępca. To co piszesz to jedna wielka naiwność.


Pt gru 28, 2012 15:44
Post Re: Kontrola pod władzą PO i jej kłamstwo demokracji.
bojanowska napisał(a):
Jest dokładnie tak, jak piszesz.

http://www.poznajprawde.net/aktualnosci ... lakow.html

Gdyby choć trochę prawdziwej demokracji było w naszym kraju, kandydat (po raz drugi) w wyborach w państwie, w którym się wszystko wali i który jest wygwizdywany, któremu nawet grożą, trochę wycofałby się i nabrał jakiejś pokory, a za kimś, kto jeszcze po tym wszystkim ma odwagę opowiadać o nowych obietnicach i jeździć po kraju, wiadomo, że ktoś stoi...

A wygwizdani i wybuczeni duchowni idący po krzyż przed pałac prezydencki powinni porzucić kapłaństwo?


Pt gru 28, 2012 16:04

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Kontrola pod władzą PO i jej kłamstwo demokracji.
Vacarius napisał(a):
A nawet pani z pieskiem, która nasra i nie sprzątnie po sobie.

:lol: Z pieskiem to jest szansa, że go wytresuje i będzie po niej sprzątać. Gorzej jak bez pieska :mrgreen:


Pt gru 28, 2012 16:45
Zobacz profil
Post Re: Kontrola pod władzą PO i jej kłamstwo demokracji.
quas napisał(a):
A co ja wróżka. Nie pisałem tylko o monitoringu za PO, ale inne rzeczy PIS chce zmienić. Zresztą nie wiem czemu wspomniałeś o PIS, ta norma kiedy ktoś krtykuje PO a jej działacze zamiast odpowiadać na zarzuty mówią tylko o PIS już się dawno przejadła w mediach i już nie działa.

Chciałbym po prostu wiedzieć czy jest jakaś alternatywa. Bo w ten sposób to można krytykować PO, również za to, że w Polsce ludzie muszą płacić podatki.
quas napisał(a):
Oczywiście że się da. Na moim osiedlu ludzie są nagrywani, inwiglowani, gdy tylko wyjdą z własnego mieszkania. O której godzinie wychodzisz z domu, czy idziesz do pracy, czy do sklepu, z czym wracasz do domu i z czym wychodzisz, z kim się zadajesz i jakich masz gośći.

Masz mylne wyobrażenia na temat tego jak działa monitoring miejski. Kamera ustawiona na dużym osiedlu nie daje żadnej możliwości do inwigilowania wszystkich mieszkańców. Jest to niemożliwe z technicznego punktu widzenia. Jeżeli ktoś uprze się i zechce obserwować ludzi wychodzących z klatki schodowej jednego z bloków, to w tym czasie nie będzie wiedział kto wchodzi i wychodzi z innych klatek i z innych bloków. Taka kamera to dosyć kiepskie narzędzie totalnej inwigilacji. Ale załóżmy, że zainstalowano 100 kamer na osiedlu, które obserwują wszystkie wyjścia i zaglądają w każdy zakamarek. Wtedy potrzeba by było jeszcze całej armii ludzi, którzy analizowaliby nagrania, identyfikowali ludzi na nim zarejestrowanych, archiwizowali dane i tworzyli zestawienia, kto, kiedy i z kim. Koszty takiego przedsięwzięcia byłyby olbrzymie, a rodzaj informacji jakie by uzyskano (np. pani Kowalska w we wtorek wyszła do osiedlowego sklepiku o 10, w środę o 11, a w czwartek po drodze rozmawiała z panią Nowakową, która była wyrzucić śmieci) byłyby delikatnie mówiąc mało interesujący z punktu widzenia władzy. Biorąc pod uwagę, że organizowanie i utrzymywanie monitoringów leży w gestii samorządów, taki scenariusz jest kompletna fantazja.


Pt gru 28, 2012 17:12
Post Re: Kontrola pod władzą PO i jej kłamstwo demokracji.
SweetChild napisał(a):
Vacarius napisał(a):
A nawet pani z pieskiem, która nasra i nie sprzątnie po sobie.

:lol: Z pieskiem to jest szansa, że go wytresuje i będzie po niej sprzątać. Gorzej jak bez pieska :mrgreen:

Musi w takim układzie pani znaleźć sobie sprzątacza :D :D


Pt gru 28, 2012 17:23
Post Re: Kontrola pod władzą PO i jej kłamstwo demokracji.
mauger napisał(a):
Chciałbym po prostu wiedzieć czy jest jakaś alternatywa.

Przecież Ci nie powiem co ma być dla Ciebie alternatywą. Dla mnie PIS jest alternatywą, a nigdy nie zagłosuje na 3 antypolskie partie PO, jej dziecko Ruch Palikota i SLD. Ruch Palikota to dla mnie prawdziwe oblicze PO i powstało po to by forsować zabijanie Polskich dzieci, invitro, narkotyki, zniszczyć w Polsce Kościół, promować degenerację i zboczenia , co Tusk może robić tylko po częsci by nie stracić wyborców. Po to powstał RP. RP i SLD nie są w opozycji do rządu a do PISu i te 3 partie działają w koalicji aby zniszczyć PIS, jedyną znaczącą się opozycje w sejmie. Alternatywa jest, ale dla mnie te 3 partie to jedna antypolska koalicja sterowana z zewnątrz, bo nikt mi nie powie że chęć wprowadzenia otwartego zabijania Polskich dzieci zdrowych czy chorych i reszta degenerackich ustaw tych partii to działanie w interesie Polski i dla jej dobra.
mauger napisał(a):
Bo w ten sposób to można krytykować PO, również za to, że w Polsce ludzie muszą płacić podatki.

A co ma płacenie podatków do rzeczy za PO o których pisałem.
mauger napisał(a):
Masz mylne wyobrażenia na temat tego jak działa monitoring miejski. Kamera ustawiona na dużym osiedlu nie daje żadnej możliwości do inwigilowania wszystkich mieszkańców. Jest to niemożliwe z technicznego punktu widzenia. Jeżeli ktoś uprze się i zechce obserwować ludzi wychodzących z klatki schodowej jednego z bloków, to w tym czasie nie będzie wiedział kto wchodzi i wychodzi z innych klatek i z innych bloków. Taka kamera to dosyć kiepskie narzędzie totalnej inwigilacji. Ale załóżmy, że zainstalowano 100 kamer na osiedlu, które obserwują wszystkie wyjścia i zaglądają w każdy zakamarek. Wtedy potrzeba by było jeszcze całej armii ludzi, którzy analizowaliby nagrania, identyfikowali ludzi na nim zarejestrowanych, archiwizowali dane i tworzyli zestawienia, kto, kiedy i z kim. Koszty takiego przedsięwzięcia byłyby olbrzymie, a rodzaj informacji jakie by uzyskano (np. pani Kowalska w we wtorek wyszła do osiedlowego sklepiku o 10, w środę o 11, a w czwartek po drodze rozmawiała z panią Nowakową, która była wyrzucić śmieci) byłyby delikatnie mówiąc mało interesujący z punktu widzenia władzy. Biorąc pod uwagę, że organizowanie i utrzymywanie monitoringów leży w gestii samorządów, taki scenariusz jest kompletna fantazja.

Chyba nie zrozumiałeś mnie. Jak działa monitoring, chociażby u mnie to wie każdy. Nagrywane jest wszystko i nikt nie może wyjść z mieszkania bez zarejestrowania tego, więc Twoje dywagacje są bez sensu. To tak jakbyś se mówił że wychodząc z własnego mieszkania, może akurat w tej chwili nikt Cię nie obserwował bo przecież w tej chwili mógł też kto inny wychodzić, albo idziesz tylko po bułki i może to być mało interesujący fakt. To co piszesz to trochę bzdury bo kamery to doskonałe narzędzia inwigilacji a myślenie że do tego potrzeba całej armii ludzi jest naiwne bo wystarczy jeden człowiek, odpowiednie oprogramowanie wychwytujące każdego wychodzącego i wracającego mieszkańca, zapisujące czas kiedy ludzie wychodzą, a operator może to wszystko tylko analizować, każdy ruch mieszkańców i spisywać raporty o każdym, z miesiąca, roku... Do tego nie potrzeba żadnej armii ludzi. Żyjemy w pseudo ,,demokracji'' która coraz to bardziej przypomina świat z powieści Orwella. Big Brother na żywo.


So gru 29, 2012 15:22
Post Re: Kontrola pod władzą PO i jej kłamstwo demokracji.
quas napisał(a):
Przecież Ci nie powiem co ma być dla Ciebie alternatywą.

Nie pytam co ma alternatywę dla mnie tylko dla rosnących uprawnień służb. Czy jakieś ugrupowanie w Polsce ukróci możliwości prowadzenia inwigilacji? Wydaje mi się, że nie.
quas napisał(a):
Chyba nie zrozumiałeś mnie. Jak działa monitoring, chociażby u mnie to wie każdy. Nagrywane jest wszystko i nikt nie może wyjść z mieszkania bez zarejestrowania tego, więc Twoje dywagacje są bez sensu. To tak jakbyś se mówił że wychodząc z własnego mieszkania, może akurat w tej chwili nikt Cię nie obserwował bo przecież w tej chwili mógł też kto inny wychodzić, albo idziesz tylko po bułki i może to być mało interesujący fakt. To co piszesz to trochę bzdury bo kamery to doskonałe narzędzia inwigilacji a myślenie że do tego potrzeba całej armii ludzi jest naiwne bo wystarczy jeden człowiek, odpowiednie oprogramowanie wychwytujące każdego wychodzącego i wracającego mieszkańca, zapisujące czas kiedy ludzie wychodzą, a operator może to wszystko tylko analizować, każdy ruch mieszkańców i spisywać raporty o każdym, z miesiąca, roku... Do tego nie potrzeba żadnej armii ludzi.

To co piszesz to czystej wody fantazje :-D . Nie wytłumaczyłeś jak to możliwe, że jedna kamera (najczęściej obrotowa) jest w stanie nagrać wszystkich, co do jednego mieszkańców i to w tym samym czasie. Naprawdę myślisz, że polskie samorządy, które zakładają monitoringi w swoich miastach dysponują jakimiś super tajnym sprzętem rodem z filmów z Jamesem Bondem :-D ?

Inna sprawa, w jaki sposób operator lub jakiś super program jest w stanie rozpoznać tożsamość każdego przechodzącego człowieka? Pewnie wyobrażasz sobie, że wszystkim przechodniom kamery skanują tęczówki oczu i przesyłają do tajnej bazy tęczówek wszystkich Polaków? Widziałeś kiedyś nagranie z monitoringu miejskiego? Tutaj możesz zobaczyć jak wygląda przeciętny widok z kamery w nocy. Jesteś w stanie rozpoznać chociażby kolor oczy tych trzech panów? Chyba, że ten super program, o którym piszesz potrafi dokonać identyfikacji na podstawie charakterystycznego kształtów pikseli ;) . Swoją drogą ciekawe, dlaczego operator skupia się na tych panach zamiast sumiennie wypełniać swoje obowiązki i śledzić kto wchodzi i wychodzi ze swojego mieszkania? Pewnie dostał później burę od przełożonych, bo tajne raporty o mieszkańcach były przez to niepełne.

No dobra pośmialiśmy się trochę ;) , a wniosek z tego jest taki: dobrze jest raz na jakiś czas odłożyć Orwella na półkę, wyciągnąć z DVD płytę z Matrix'em, zamknąć stronę niewiarygodne.pl i wrócić na moment do szarej rzeczywistości Polski anno Domini 2012.


So gru 29, 2012 22:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23
Posty: 3341
Post Re: Kontrola pod władzą PO i jej kłamstwo demokracji.
Nie zwróciłeś uwagi na jedną rzecz:
quas napisał(a):
Na moim osiedlu ludzie są nagrywani, inwiglowani, gdy tylko wyjdą z własnego mieszkania.

Kolega ma taki fajny dom, w którym jest tyle kamer, ile mieszkań, każda nacelowana na inne drzwi, pełne pokrycie obszaru. W każdym razie - on je widzi. ^_^

_________________
In my spirit lies my faith
Stronger than love and with me it will be
For always.

Orkiestra!


N gru 30, 2012 5:01
Zobacz profil
Post Re: Kontrola pod władzą PO i jej kłamstwo demokracji.
mauger napisał(a):
To co piszesz to czystej wody fantazje :-D . Nie wytłumaczyłeś jak to możliwe, że jedna kamera (najczęściej obrotowa) jest w stanie nagrać wszystkich, co do jednego mieszkańców i to w tym samym czasie. Naprawdę myślisz, że polskie samorządy, które zakładają monitoringi w swoich miastach dysponują jakimiś super tajnym sprzętem rodem z filmów z Jamesem Bondem :-D ?

Zaczynasz już się troszkę kompromitować. Albo nic nie zrozumniałeś albo za dużo się Bondów naoglądałeś ale to jak widać tych przestarzałych odcików. Wogóle o czym Ty piszesz, jakieś bzdury, pytasz jak jedna kamera ma nagrać wszystkich mieszkańców i to w tym samym czasie :). Zadjąc takie pytania tylko się kompromitujesz. Ale odpowiem Ci, niech wszyscy mieszkańcy przed tą kamrą się zbiorą i zrobią se wspolną zbiorową fotkę. Wymyślasz jakieś dziwaczne bzdury, a wystarczyło by się chwile zastanowić i zrozumieć temat. U mnie pare kamer to jest, ale na co trzecim piętrze, 4 obserwujące wejście do klatki z każdej strony, plus w windzie. Ogarnij się bo się kompromitujesz takimi tekstami dobrymi ale 20 lat temu, jak zebrać wszystkich mieszkańców na zbiorową rodzinno-sąsiedzką fotkę, potrzebnej do tego armii ludzi z super tajnym sprzętem :).
mauger napisał(a):
Inna sprawa, w jaki sposób operator lub jakiś super program jest w stanie rozpoznać tożsamość każdego przechodzącego człowieka? Pewnie wyobrażasz sobie, że wszystkim przechodniom kamery skanują tęczówki oczu i przesyłają do tajnej bazy tęczówek wszystkich Polaków? Widziałeś kiedyś nagranie z monitoringu miejskiego? Tutaj możesz zobaczyć jak wygląda przeciętny widok z kamery w nocy. Jesteś w stanie rozpoznać chociażby kolor oczy tych trzech panów? Chyba, że ten super program, o którym piszesz potrafi dokonać identyfikacji na podstawie charakterystycznego kształtów pikseli ;) . Swoją drogą ciekawe, dlaczego operator skupia się na tych panach zamiast sumiennie wypełniać swoje obowiązki i śledzić kto wchodzi i wychodzi ze swojego mieszkania? Pewnie dostał później burę od przełożonych, bo tajne raporty o mieszkańcach były przez to niepełne.

Znowu się kompromitujesz. A możę dla Ciebie supertajnym sprzętem jest dyktafon z jakiegoś starego odcinka Bonda :). Byle kamerka inernetowa umieszona na klatce schodowej jest w stanie dawać taki obraz że poznasz kto wychodzi z Twojej klatki. Program nie musi czytać Ci z oczu hehe, wystarczy że będzie rejestrował ruch na obrazie kiedy ktoś wychodzi z klatki. I np. u mnie gdzie w jednej klatce mieszka około 160 osób, zakładając że co 10 min. ktoś wychodzi i wchodzi do klatki można w prosty sposób spisywać ruch każdego mieszkańca z powiedzmy 5 tysięcznego u mnie osiedla. Nie kompromituj się z tym swoim super tajnym sprzetem i całej armii ludzi.
mauger napisał(a):
No dobra pośmialiśmy się trochę ;) , a wniosek z tego jest taki: dobrze jest raz na jakiś czas odłożyć Orwella na półkę, wyciągnąć z DVD płytę z Matrix'em, zamknąć stronę niewiarygodne.pl i wrócić na moment do szarej rzeczywistości Polski anno Domini 2012.

Masz racje pośmialiśmy się :). Nie ma to jak oldschoolowy Bond i Twoje złote myśli, może z jednej skorzystam. Zbiorę wszystkich kumpli z 1000cznego bloku, ich rodziny, sąsiadów na wspólną fotke przed jedną z 30 kamer zainstlowanych w naszym bloku, bo przecież nikt nas nie może inwigilować wszystkich na raz, zresztą wogóle nie może nas inwigilować. Masz piękne złote myśli, można się pośmiać, ale Orwell i Matrix Ci nie będzie potrzebny. :)


N gru 30, 2012 22:03
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL