Ciekawostka

Naukowcy będą drukować naczynia krwionośne
http://www.pcworld.pl/news/375239/Nauko ... nosne.html

Ogólnie w przyszłości czeka nas wiele fascynujących rzeczy i ciekawych dylematów. Już żałuję wszystkiego, do czego nie dożyję

"Zespół wydrukował naczynia przy użyciu specjalnego atramentu i doprowadził do ich spojenia je za pomocą promieniowania ultrafioletowego. Drukowanie przestrzenne nie jest jeszcze zbyt precyzyjne, więc naukowcy użyli dodatkowo polimeryzacji dwufotonowej.
W wyżej wymienionym procesie krótkie, ale intensywne impulsy laserowe oddziaływały na materiał i stymulowały molekuły w bardzo małym punkcie ostrości, aby doszło do sieciowania (crosslinking) molekuł - podają naukowcy. W ten sposób materiał staje się elastyczniejszy i pozwala na uzyskanie końcowej struktury."

Bardzo tajemniczo brzmi ten 'specjalny atrament'...
Ale dopóki nie wszczepią i nie sprawdzą funkcjonalności tych naczyń wydrukowanych specjalnym atramentem to nie mamy się co podniecać
Chyba, że już to zrobiono...w każdym razie nic o tym nie napisali.

Ps.A czemu miałbyś nie dożyć. Naukowcy przewidują, że w ciągu 20 lat dojdzie do drukowania całych narządów wewnętrznych.
Jak Ci będzie serduszko szwankowało to je wydrukują, naczynia będą nam kruszeć ze starości i pękać? Też je wydrukują i wstawią.

Na razie tylko implanty.

"Atrament" tutaj to po prostu odpowiednie substancje i pierwiastki.

Serce może być, ale jak mi wstawią nowy mózg, to już jakby nie będzie to samo

(chociaż zastanawia mnie, czy jeśli fragment mózgu zostałby np. przebudowany neuron po neuronie przez nanoroboty, bez zmiany działania, funkcji i stanu przechowywanych informacji, to nadal bylibyśmy tą samą osobą - wtedy, skoro można zastąpić 5 neuronów, to można i więcej, aż po cały mózg)

A nie dożyję tylu niesamowicie interesujących rzeczy... Lubię SF, myślę o dalszej przyszłości, 20 lat to niewiele

Tylko czemu takie przebudowanie miałoby służyć?
Chyba, że to w nawiązaniu do tego, o czym piszą piok z jajkiem
Mnie bardziej porusza taka możliwość dodrukowania fragmentu uszkodzonego w wyniku wypadku mózgu,
lub...wydrukowania mózgu człowiekowi urodzonemu bez mózgu.

Jeśli chodzi o tę dalszą przyszłość, to o niej właśnie mówię.
Skoro wszystko idzie do przodu to i diagnostyka też.
Gdy w przyszłości pójdziesz do lekarza z wynikami badań, on na nie zerknie i powie:
Serce : zużycie 30%, wątroba - 20%, nerki - 85%...Sugeruję dodrukowanie nerek. Wyraża Pan zgodę?

I w ten sposób, wymieniając części, będzie można ciągnąć parę setek...

urodzony bez mózgu nie dożyje wstawienia mu jakiegoś.
Materiał wstawiany musi byś pasujacy do DNA i środowiska człowieka - dziecku na przykład taki sztuczny nie wstawią, bo sztuczny nie rośnie, nie rozwija się, więc to odpada..moze za 1000-2000 lat ...
drukowac można tylko naczynia przewodzące - sygnały czy krew myślę...chyba, ze się mylę.

a słyszeliście o "hodowaniu" narządów?

też bardzo ciekawe i ma być remedium na braki w transplantologii

trochę na inny temat: powstało sztuczne mięso, nie trzeba będzie zabijać zwierząt

czekam na metodę usuwania kalorii z jedzenia

Hehe, fajnie pofantazjować, ale takie rzeczy to nigdy nie będą możliwe i nawet nie chiałbym.

Nie chciałbyś wymienić sobie mózgu i zaznać odmiennego stanu świadomości.Tego zaznasz w Raju

Ja to bym chciała i jeszcze wymienić parę innych rzeczy np figurę...

od kiedy figura to organ

na figurę się pracuje^^