Właściciel kamienicy a lokatorzy - prawa i obowiązki.
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Właściciel kamienicy a lokatorzy - prawa i obowiązki.
Johnny99 napisał(a): Vi napisał(a): Takie prawo jest niczym innym tylko złodziejstwem. Dlaczego? Prawo nie jest w stanie objąć swoim zasięgiem wszelkich możliwych zdarzeń i zresztą nie powinno nawet tego robić. W pewnych sytuacjach prawo po prostu sankcjonuje stan faktyczny. Ani prawo własności, ani żadne inne prawo nie ma i nie może mieć charakteru absolutnego. Poza tym celem prawa jest tworzenie i podtrzymywanie ładu społecznego, a nie pomaganie indywidualnym osobom w realizowaniu ich interesów. Te, oczywiście, prawo również chroni, ale nie w sposób absolutny, tj. nie z pogwałceniem celu podstawowego. Napisałam Ci swoje zdanie. Ty możesz mieć inne. Najpewniej różnimy się w postrzeganiu co jest celem podstawowym, i co za tym idzie, co jest jego pogwałceniem.
|
Pn lip 23, 2012 11:05 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Właściciel kamienicy a lokatorzy - prawa i obowiązki.
-Vi- napisał(a): Skoro każdą wypowiedź na "nie" względem twojej osoby traktujesz jako agresję, może w ogóle nie powinnaś dyskutować z ludźmi. marzy ci się... niedoczekanie z innymi da się dyskutować, ale nie z tobą, bo jest w tobie zbyt wiele złości. mkb napisał(a): A inni mają prawo do innych poglądów i postaw, jak również i do tego by realizować swoje własne cele względem swoich nieruchomości (np. stały, regularny dochód, który ma jakieś przeznaczenie). a kiedy ja ci to prawo odbierałam? w każdej mojej wypowiedzi dopatrujesz się zamachu na swoja wolność osobista. już ci kiedyś napisałam, ze wygląda to paranoicznie.
|
Pn lip 23, 2012 11:07 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Właściciel kamienicy a lokatorzy - prawa i obowiązki.
Vi napisał(a): Najpewniej różnimy się w postrzeganiu co jest celem podstawowym, i co za tym idzie, co jest jego pogwałceniem. To nie jest kwestia, w której można się tak po prostu różnić. Jeżeli ktoś uważa, że podstawowym celem prawa jest obrona indywidualnych interesów, to neguje tym samym sam sens prawa, sprowadzając go do narzędzia służącego silniejszym do wygrywania starć ze słabszymi. Jest to, dokładnie rzecz biorąc, komunistyczne w swym źródle rozumienie prawa - jako narzędzia, za pomocą którego jednak z klas społecznych zdobywa i umacnia swoją władzę nad pozostałymi klasami. Dlatego polski Kodeks cywilny posługuje się pojęciem "zasad współżycia społecznego" - i stanowi, że ŻADNE prawo nie stoi wyżej od tych zasad (a dokładniej: że takie wykonywanie prawa, które jest z nimi sprzeczne, w ogóle nie jest wykonywaniem prawa i nie korzysta z ochrony).
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn lip 23, 2012 11:18 |
|
|
|
|
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
Re: Koncert Madonny - czy powinien się odbyć na Narodowym?
-Vi- napisał(a): Hodowanie lokatorów nie jest niczyim obowiązkiem. Prawo właściciela by zrobić ze swoją własnością, co chce! 60 lat to jeden z drugim mieszka, ale na cudzym. Trzeba było sobie kupić swoje, to by się samemu tym dysponowało. A nie, bezczelnie przyssać się jak pijawka do czyjegoś i uważać, że właściciel jest tu od tego by realizować zachcianki złodzieja (bo złodziej się przyzwyczaił ). Żadnego poszanowania dla złodziei. A szmatą to jest wyłącznie ten, co wiecznie łapska wpycha do kieszeni kogoś, kto coś własnego ma. Tak najłatwiej – przykleić się do czyichś pieniędzy lub czyjejś własności, wydzierać się, że mi/nam twoje się należy, i ludzi jeszcze zwyzywać Taka postawa roszczeniowa, chamstwo i prymitywizm, wywołują na szczęście tylko odwrotny efekt – odechciewa się jakiejkolwiek dobroczynności. Nie promować takich postaw! Niektórzy własną postawą zbudowaną na zawiści względem tych, którzy do czegoś w życiu doszli, robią "świetną" robotę dla naprawdę potrzebujących... A właścicielom nieruchomości z powyższego linku, życzę powodzenia w jak najszybszym odzyskaniu ich własności na początku zaznaczam, że zakładam, że informacje zawarte w artykule są prawdziwe Prawa własciciela reguluje prawo. najwidoczniej prawo daje najemcom prawo do zamieszkiwania skoro właściciele kamienicy uciekają się do takich metod jest to próba wymuszenia przez lokatorów mieszkań poprzez ich uporczywe nękanie (a to jest przestępstwem) wynajmujący dopóki wynajmuje mieszkanie (a wynajmuje - w artykule nie ma ani słowa, że lokatorzy mieszkają na dziko - gdyby mieszkali sprawę załatwiła by eksmisja) ma obowiązek zapewić lokalu określone warunki to jasne i oczywiste - wynajmujesz - wywiązujesz się z umowy najmu jeszce raz powtórzę - właściciele kamienicy łamiąc prawo usiłują pozbyć się lokatorów z kamienicy poprzez ich uporczywe nękanie oraz odcięcie ich od mediów które byli zobowiązani zapewnić zgodnie z umową najmu Można dyskutować o tym czy prawo chroniące lokatorów powinno wyglądać tak jak wygląda. Ale to inna kwestia. Tutaj rzecz idzie o to, że państwo nie reaguje na łamanie obowiązującego w nim prawa. Tutaj lokatorzy powinni dostać ochronę przed właścicielami ewidentnie ŁAMIĄCYMI PRAWO
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Pn lip 23, 2012 11:36 |
|
|
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
Re: Właściciel kamienicy a lokatorzy - prawa i obowiązki.
Dodam jeszcze, że jestem właścicielem działki na której stoi studnia - jak działkę kupowałam ze wody ze studni korzystało jeszcze kilka domów.
Prawo stanowi, że nie mogę odciąć im wody w sytuacji gdy porzedni właściciel wyraził zgodę na użytkowanie studni.
Ponieważ w domach czerpiących wodę z mojej studni rodziny się powiększyły studnia w tej sytuacji okazała się za mało wydajna i zaczęło wody brakować.
Więc co zrobiłam - wykopałam inną studnię, na własny użytek. Nie miałam innego wyjścia.
Może mi się nie podobać obowiązujące prawo. Ale do głowy by mi nie przyszło wrzucać do studni zdechłe szczury czy jakieś brudne szmaty by wymusić to, żeby korzystający ze studni przestali z niej brać wodę.
Byłoby to złamanie prawa. DURA LEX, SED LEX (jak mawiali starożytni rzymianie)
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Pn lip 23, 2012 11:44 |
|
|
|
|
tanie_wino
Dołączył(a): Pt paź 14, 2011 15:34 Posty: 973
|
Re: Właściciel kamienicy a lokatorzy - prawa i obowiązki.
Generalnie są ludzie i ludziska. Jest także prawo, którego wszyscy powinni przestrzegać, ale i w zgodzie z nim można być świnią, i jeżeli ktoś chce nią być to jego sprawa. Nie da się siłą nauczyć ludzi wrażliwości, empatii, życzliwości. Ostatnio dziennikarze i policjanci przeprowadzili symulację wypadku dwóch motocyklistów, i okazało się, że w naszym katolickim kraju ci, którzy zatrzymują się chcąc udzielić pomocy stanowią wyjątek! A zaznaczyć warto, że nieudzielenie pomocy poszkodowanemu jest u nas karalne. Więc sami widzicie. Jak się ktoś człowiekiem nie urodzi, lub nie zostanie nań wychowany, to będzie jeno świnią w ludzkiej skórze.
_________________ pajacyk.pl
|
Pn lip 23, 2012 11:47 |
|
|
jesienna
Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55 Posty: 2016
|
Re: Właściciel kamienicy a lokatorzy - prawa i obowiązki.
tanie_wino napisał(a): Generalnie są ludzie i ludziska. Jest także prawo, którego wszyscy powinni przestrzegać, ale i w zgodzie z nim można być świnią, i jeżeli ktoś chce nią być to jego sprawa. Nie da się siłą nauczyć ludzi wrażliwości, empatii, życzliwości. Ostatnio dziennikarze i policjanci przeprowadzili symulację wypadku dwóch motocyklistów, i okazało się, że w naszym katolickim kraju ci, którzy zatrzymują się chcąc udzielić pomocy stanowią wyjątek! A zaznaczyć warto, że nieudzielenie pomocy poszkodowanemu jest u nas karalne. Więc sami widzicie. Jak się ktoś człowiekiem nie urodzi, lub nie zostanie nań wychowany, to będzie jeno świnią w ludzkiej skórze. Państwo ma obowiązek chronić obywatela przed osobami łamiącymi prawo i to, że prawo łamie jak piszesz "świnia" państwa z tego obowiązki nie zwalnia.
_________________ informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą), proszę o wyrozumiałość.
|
Pn lip 23, 2012 11:58 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Koncert Madonny - czy powinien się odbyć na Narodowym?
jesienna napisał(a): [ na początku zaznaczam, że zakładam, że informacje zawarte w artykule są prawdziwe
Owszem są prawdziwe. Na stronie gazeta.pl na bieżąco podają informacje na ten temat: http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001, ... chnie.htmlhttp://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001, ... teraz.html
|
Pn lip 23, 2012 12:02 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Właściciel kamienicy a lokatorzy - prawa i obowiązki.
tanie_wino napisał(a): Generalnie są ludzie i ludziska. Jest także prawo, którego wszyscy powinni przestrzegać, ale i w zgodzie z nim można być świnią, i jeżeli ktoś chce nią być to jego sprawa. Nie da się siłą nauczyć ludzi wrażliwości, empatii, życzliwości. zgadza się. skrajny materializm współczesnego świata popycha ludzi do bycia zimnymi. zawsze można zasłonić się prawem, ale to nie zmienia faktu, ze niektórzy są bezwzględni.
|
Pn lip 23, 2012 12:04 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Właściciel kamienicy a lokatorzy - prawa i obowiązki.
mkb napisał(a): -Vi- napisał(a): Skoro każdą wypowiedź na "nie" względem twojej osoby traktujesz jako agresję, może w ogóle nie powinnaś dyskutować z ludźmi. marzy ci się... niedoczekanie z innymi da się dyskutować, ale nie z tobą, bo jest w tobie zbyt wiele złości. Odsyłam ponownie do poprzedniej wypowiedzi. mkb napisał(a): a kiedy ja ci to prawo odbierałam? w każdej mojej wypowiedzi dopatrujesz się zamachu na swoja wolność osobista. już ci kiedyś napisałam, ze wygląda to paranoicznie. @mkb po raz kolejny udowodniła, że nie potrafi czytać ze zrozumieniem. W całej mojej wypowiedzi ani razu nie padło słowo "ja", czy że coś mi odbierałaś. Paranoje jak widać zatem, to twoja domena. Johnny99 napisał(a): To nie jest kwestia, w której można się tak po prostu różnić. A jednak, jak widzisz, można. Moje zdanie jest dokładnie takie, jak przedstawiłam. @jesienna:Ja się generalnie odnoszę do problemu lokatorów i właścicieli. Wyrażam swoje zdanie odnośnie całego problemu, a nie jednej konkretnej sytuacji. Nie nawołuję do łamania prawa, ale uważam że obecne jest skrajnie złe i krzywdzące dla posiadaczy nieruchomości. Tacy ludzie (lokatorzy, którym właściciel wymawia) powinni być ewentualnie, i jeśli już, problemem państwa, a nie drugiego człowieka. To państwo powinno im ewentualnie coś zapewnić, z lokali socjalnych (czyli właśnie przeznaczonych dla takich osób). Piszę "ewentualnie", ponieważ nie każdy zasługuje moim zdaniem na pomoc państwa. Jest mnóstwo patologii i zwykłego lenistwa oraz nie-chciejstwa, które z życia na czyjś koszt uczyniły sobie sposób na własne życie. Jest też wielu takich, którzy zamiast być wdzięczni za pomoc, mają same wymagania (np. lokal socjalny jest beee, a oni wymagają pewnego standardu; albo właśnie chcą kogoś okradać z jego własności, dla wygodnictwa, bo się przyzwyczaili do danego - nieswojego - mieszkania ). Generalnie jest całe mnóstwo osób, sprawnych i fizycznie zdolnych do tego, by koło siebie zrobić (w tym znaleźć sobie inne lokum), ale nic nie robią a tylko chcą pasożytować na innych lub być na utrzymaniu państwa. Wystarczy rozejrzeć się czasami po doprowadzonych do ruiny kamienicach, zamieszkiwanych przez rodziny meneli. Do pracy toto nie pójdzie, tylko chla całymi dniami i pasożytuje na innych całe życie Sama bym takiemu złamanego grosza nie dała, i nie popieram polityki utrzymywania takich ludzi. Każdemu można udzielić pomocy, ale tylko wtedy jeśli to ma jakiś sens i coś da. Każdy powinien być na własnych nogach. A jeśli komuś nie zależy, by na nich stanąć i ktoś nie chce na siebie pracować, tylko woli być leniem, to niech idzie na bruk. Nie widzę powodu, by podatnicy mieli go utrzymywać, a mnie szkoda go nie jest. Poza tym ja generalnie popieram ideę dawania ludziom wędki, a nie ryby. A wracając do problemu właścicieli i lokatorów, tak jak pisałam – nie powinno odbywać się kosztem tych pierwszych. Nikomu nie można narzucić obowiązku utrzymywania obcych ludzi, a prawo własności jest dla mnie święte. Tak właśnie uważam i zawsze będę wspierać wszelkie inicjatywy chroniące prawo własności i właścicieli. Bezwzględnie.
|
Wt lip 24, 2012 8:37 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Właściciel kamienicy a lokatorzy - prawa i obowiązki.
Vi napisał(a): A jednak, jak widzisz, można. Moje zdanie jest dokładnie takie, jak przedstawiłam. Ale, mam nadzieję, rozumiesz konsekwencje swojego stanowiska?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt lip 24, 2012 8:44 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Właściciel kamienicy a lokatorzy - prawa i obowiązki.
Johnny99 napisał(a): Vi napisał(a): A jednak, jak widzisz, można. Moje zdanie jest dokładnie takie, jak przedstawiłam. Ale, mam nadzieję, rozumiesz konsekwencje swojego stanowiska? Ale, mam nadzieję, Ty rozumiesz konsekwencje swoich stanowisk? Być może Ty miewasz problemy z tym co powyżej, ale tu rozmawiasz z dorosłymi ludźmi, o raczej już od dawna ukształtowanych i przemyślanych poglądach, Johnny. I nie zapominaj o tym.
|
Wt lip 24, 2012 8:53 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Właściciel kamienicy a lokatorzy - prawa i obowiązki.
-Vi- napisał(a): @mkb po raz kolejny udowodniła, że nie potrafi czytać ze zrozumieniem. to prawda..czytam cie po łebkach
|
Wt lip 24, 2012 9:09 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Właściciel kamienicy a lokatorzy - prawa i obowiązki.
Vi napisał(a): Być może Ty miewasz problemy z tym co powyżej, ale tu rozmawiasz z dorosłymi ludźmi, o raczej już od dawna ukształtowanych i przemyślanych poglądach, Johnny. I nie zapominaj o tym. Zapominam o tym za każdym razem, kiedy ktoś zapomni merytorycznie odpowiedzieć na moje zarzuty.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Wt lip 24, 2012 9:20 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Właściciel kamienicy a lokatorzy - prawa i obowiązki.
Johnny99 napisał(a): Zapominam o tym za każdym razem, kiedy ktoś zapomni merytorycznie odpowiedzieć na moje zarzuty. Ludzie nie mają obowiązku dyskutować w tonie, jaki chciałbyś nadać. Ja swoje zdanie wyraziłam, z Twoim się zapoznałam. Wskazałam, że różnimy się w poglądach. O ile czasami w wolnych chwilach z nudów mogę się pobawić w "wojnę" na posty, o tyle kiedy wolnego czasu brak, po prostu mówię co mam do powiedzenia i podaję dlaczego. Moje argumenty nikogo nie muszą przekonywać. One są moje, i na nich oparte jest moje własne zdanie. Ja je po prostu podaję (również w wypowiedziach skierowanych do innych rozmówców. Można się z nimi zapoznać), i nie muszę wdawać się wiecznie w nigdy niekończące się dyskusje (Ty innych nie prowadzisz, nie wiem czy zauważyłeś. Mam wrażenie, że lubisz pisać dla samego pisania).
|
Wt lip 24, 2012 10:38 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|