Odżizas. Ambasador Rosji przy ONZ oświadczył, że z prośbą o interwencję zwrócił się do Putina listownie Janukowycz. Noż kurza twarz, to nie jest nawet polityka dziewiętnastowieczna.

Wszyscy po trochu tę awanturę będziemy finansować, tracą klienci 5 polskich funduszy inwestycyjnych, które lokują ich oszczędności na moskiewskiej giełdzie, ale nie ulega wątpliwości, że najwięcej zapłaci Putin i jego kraj.

Wartość giełdowa rosyjskich spółek spadła na łeb na szyję. Wpompowane wczoraj w rubla 10mld doraźnie pomogło, ale przecież przecenienie tej waluty oznacza także, że wartość (w zielonych) rosyjskiego długu zagranicznego wzrosła o te 10 mld dol.

Putin musi opanować Ukrainę, albo wpompować w Krym miliony
http://wyborcza.pl/1,75477,15560871,Nie ... niony.html

Tymczasem - wejrzenie w myślenie szeregowych Rosjan na przykładzie eks-milicjanta, pisarza fantastyki.

Tez podobnie byś myślał gdyby Ci non stop od 20 lutego pokazywano jako stan aktualny, obrazy obrony majdanu.

Ale znany pisarz dostęp do sieci chyba ma? Swoją drogą ciekawe jak długo jeszcze będziemy oglądać to demonstracyjne rzucanie zadem. Góra zdaje się już trochę ochłonęła, dociera świadomość nadchodzących konsekwencji gospodarczych.

Co do tego krymu. Może ruscy na chybcika ''podciagna kabel z pradem'', a w helikopterach mi-26 beda dowozic w baniach wode pitna. Gdzie mają najbliższe ''prądownie''?

Ewentualnie zamiast jednego miliarda usd rocznie, ruscy bedą dopłacali kilka (kilkanascie) miliardow wiecej za odkupowanie od ukraincow odpowiedniego drozszego pradu i wody pitnej. Kilkanascie miliardow putin przeboleje, wszak jego zraniona duma moglaby, zerwania sie ukrainy ze smyczy, nie przezyc.

Na razie Miedwiediew kazał wybudować most do Kercza, przez cieśninę między Morzem Czarnym i Azowskim.

Dzielni ludzie.

To pomysł jeszcze sprzed kilku lat, w obecnej sytuacji to nie wiadomo czy dojdzie do jego sfinalizowania. Kontrakt podpisany, a Krym nie wiadomo czyj...

Zuchy. To świetny pomysł. Teraz ukraincy testują swoje możliwości.

Oglądam konferencję Putina. Dawno takiej obłudy nie słyszałem.

Równie dużej odwagi wymagały te słowa rosyjskiej dziennikarki.

Z góry wiedziałam co będzie ten chory człowiek mówił, więc nie oglądam. Wystarczy, że sąsiednim pokoju mąż nie potrafi trawić tych kłamstw.


Łagry na Syberii, lub śmierć z rąk "nieznanych sprawców".

Oczywiście fakt, że ten "chory człowiek", szerzący kłamstwa nie do strawienia i grożący łagrami czy śmiercią z rąk nieznanych sprawców, w 2010 r. objął osobiście nadzór nad "śledztwem" w sprawie katastrofy smoleńskiej nie jest (nie był?) żadnym problemem i pomimo jego chorób i kłamliwości wszystko jest pięknie wyjaśnione.. (przepraszam, ciężko się powstrzymać).

Objął i trzyma wrak, co wcale nie oznacza, że polscy specjaliści nie mieli dostępu do dowodów.

Ale tak poza tym, to rząd tymczasowy niech się lepiej weźmie do roboty, bo coś o tym ostatnio cicho - a w tym, że obecne władze nie mają właściwej legitymacji, to akurat Rosja ma rację (kwestia impeachmentu Janukowicza też nie jest rozwiązana).

Johnny, zluzuj trochę. Putin właśnie powiedział, że "po przewrocie na Ukrainie powstało nowe państwo". Nie idź pod rękę z kagiebistą, bardzo Ciebie proszę.