A to zmienia postać rzeczy, ponieważ?

Co tam do Afryki - polscy zakonnicy nazywają ludzi swołoczą, której trzeba sie pozbyć z kraju

Nie mam zamiaru dyskutować w takim tonie ale wyjątkowo odpowiem. Ponieważ, lewacy i inne osoby gardzące Europejskimi wartościami chcą poprzez szantaż wymuśić na katolikami przyjmowanie imigrantów. A mnie opinia Kardynała Saraha jako następcy apostołów bardzo cieszy

A opinia papieża, jako następcy św Piotra (też Apostoł) ci ....?
Zawsze najlepiej poszukać głosu, który pasuje do własnej wygody.

Opinia papieża jest jego opinią. Nie muszę jej przyjmować

A na moje pytanie ilu imigrantów przyjęłaś pod swój dach, nie raczyłaś odpowiedzieć

No proszę, stary demagogiczny srgument. W mojej parafii 2 muzułmańskich uchodźców mieszka na plebanii. W moim bundeslandzie udzielono schronienia setkom jazydek, z których jedna dostała nagrodę Nobla. I zapewniam ciebie, że więcej nie potrzeba. Ale katolicy w Polsce nawet chorych dzieci nie chcieli.

Pseudo katolicy - byłem przybyszem nie przyjęliście Mnie.

Pytam
- ile ty przyjęłaś imigrantów pod swój dach? Nie pytam ilu imigrantów mieszka w twojej okolicy

Dlaczego mam przyjmować pod mój dach, jeśli spoleczność z moich podatków ma dość miejsc, żeby uchodźców umieścić?
To jest właśnie demagogiczne postawienie sprawy: ty nie przyjęłas do własnego domu? To ja ich przez granicę też wpuścić nie muszę!. I ty i ja staniemy indywidualnie przed Bogiem. Też Panu Jezusowi będziesz tłumaczyć, że to nie twoja odpowiefzialność, że są wojny i ktoś pomocy potrzebował? No i że Jego rodzinę byś osobiście przyjął te 2000 lat temu w Rgopcie. Ale tylko z pieczątką od samego Boga Ojca.

Ano, Quinque widocznie sądzi, że Polska to taka jakby jego własność prywatna, dom jego własny, w którym on miru pilnuje i porządku. Ba, on uważa, że papieża słuchać nie musi, bo kto to zacz papież, jak Quinque jest pan i inwestyturę dzierży w swoim ręku. Taki mindset cesarski i co mi pan zrobi.

Wolno mu? No przeca, że wolno. Chociaż z gruzem w Holandii zasuwa.

A co z roztropnością?
Uważam że naród, który może pomieścić obcokrajowców, ale nie ma szans na integrację, lepiej niech nie przyjmuje imigrantów.
Więc nie wszędzie można ich przyjąć.

O roztropności:
Panie Jezu, łatwo jest nieść krzyż na szyi, albo powiesić go jako ornament na ścianach naszych pięknych katedr, lub domów, ale nie jest łatwo spotkać i rozpoznać nowe krzyże dziś: bezdomnych,
młodzieży pozbawionej nadziei, pracy i perspektyw, imigrantów żyjących w slamsach, na marginesie naszego społeczeństwa, po tym jak zmierzyli się z niesłychanym cierpieniem , papież Franciszek Droga Krzyżowa Koloseum.
A mówi to apelując do naszej roztropności, bo każdy kiedyś może usłyszeć: byłem głodny, a nie dałeś Mi jeść, byłem przybyszem, a nie przyjąłeś Mnie.

A dlaczego brakuje środków na sprowadzenie Polaków z Kazachstanu?
Dlaczego nie udziela się azylu prześladowanym chrześcijanom, którym grozi śmierć?

A co Ty w tym kierunku robiłeś? - kiedyś będziesz musiał odpowiedzieć na zadane Ci przez Jezusa to pytanie....nie wywiniesz sie od odpowiedzi.

Ja nie jestem u władzy, gdybym był to bym zaostrzył prawo karne, skoro trzeba "rozpoznać nowe krzyże dziś", to dlaczego nie wstawiamy się za okradanymi i mordowanymi?