I jako do szeregowego posła przyjechał prezes PKO, by potwierdzić finansowanie miliardowego pomysłu biznesowego tegoż posła, taki to uczynny prezes....
A świstak zawija te sreberka....

Uśmiałem się Komentarz zbędny

Czy tej komisji nie powołano po to, by pogrążyć PO ?
A tu takie kwiatki...
https://www.rp.pl/Reprywatyzacja-w-Wars ... ej-16.html

Tak masz rację powinno się pisać jak są jakieś podejrzenia.Każdy polityk powinien się liczyć z tym że będzie filtrowany przez rozmaite media,że będzie się mu wyciągać to i tamto.Dlatego nie rozumiem tej gadki o mowie nienawiści w stosunku do ŚP Adamowicza.
Do czego ma prowadzić ta zakrojona na szeroką skalę walka z mową nienawiści?
Czy należałoby wprowadzić cenzurę?

Owszem należy pisać, mówić, ale o udokumentowanych faktach, nie koniecznie li tylko po wyroku sądowym.
Ale tworzenie i powielanie podejrzeń, nie opartych na dowodach, to już albo czysta złośliwość, albo głupota.
Mowa nienawiści w stosunku do śp Adamowicza - popełnił przestępstwo, lub jest podejrzany, to kompetencja policji, prokuratury, sądu, a nie ponad 100 programów w tzw TV publicznej.

Ale to jest inna bajka. Nagonka na Adamowicza dotyczyła przede wszystkim jego polityki wobec LGBT i uchodźców. Prowadzona przez Ziobrę w umorzonej sprawie akcja to była inna sprawa.

Ośmieszyła się, ale San Escobar nie przebiła. Czyżbyś nie miał poważniejszych zarzutów?

Każdy kij ma dwa końce.

Kiedy popełniał wcześniejsze przestępstwa, cztery napady z bronią, był w pełni poczytalny. W więzieniu nie był leczony w sensie zamknięcia go w odpowiedniej placówce, ponieważ psychiatrzy nie stwierdzili podstaw do przeniesienia go do szpitala psychiatrycznego, co czyni się w przypadku więźniów u których zdiagnozowano chorobę psychiczną.

Został wypuszczony na wolność jako osoba zdrowa i poczytalna. To czego dokonał nie jest czynem osoby niepoczytalnej, nieświadomej. Towarzystwo Psychiatryczne wystosowało oświadczenie aby nie stygmatyzować osób psychicznie chorych i nie kojarzyć każdego przestępcy / mordercy z osobą psychicznie chorą. Poza tym, więźniowie czasem udają chorobę psychiczną.

Tutaj, w tej sytuacji, to wszystko sprawia wrażenie iż poprzez takie publiczne ogłaszanie iż ten człowiek był chory psychicznie, jakby partia rządząca usiłuje zamieść to wydarzenie pod dywan aby nie kojarzyć ich z tym mordem, ponieważ człowiek który tego dokonał miał skrajne poglądy polityczne, jak również nie lubił WOŚP.

Oświadczenie jakie słyszałam na temat domniemanej schizofrenii sprawcy brzmiało jakby sobie to przepisał z Wikipedii lub innych stron, pierwsze zdanie najczęściej przytaczane na temat definicji / objawów tej choroby. Zachorował i raptem kilkoma tabletkami wprowadzono go w stan remisji, dobre sobie. Jak w reklamie.

W schizofrenii jest spotykana autoagresja, natomiast agresja skierowana w stronę innych osób nie jest tak często spotykana, może wynikać z urojeń, ale wtedy taka osoba jest niepoczytalna w sensie nie ma świadomości. Sprawca był świadomy tego co robi, zaplanował to wszystko, wiedział jak uderzyć i jak przekręcić nóż aby ofiary nie uratowano. To wskazuje bardziej na osobowość psychopatyczną niż na schizofrenika który jest zazwyczaj oderwany od rzeczywistości i wyalienowany.

zepp

Pierwszy zabójca, Kain, czy u niego też wykryto zaburzenia osobowości? To zaburzenie nazywa się grzechem pierworodnym, poważną skazą na osobowości i duchowości człowieka. Poniżej fragment Oświadczenia Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego -

Chcielibyśmy także zaapelować o to, aby nie poszukiwać łatwych rozwiązań szoku wzbudzonego tą tragedią w kojarzeniu jej z osobami z zaburzeniami psychicznymi.
W naturalnej potrzebie rozumienia i poszukiwania odpowiedzi na pytanie „dlaczego doszło do tej tragedii?” nie powinniśmy szukać fałszywych, uproszczonych wyjaśnień. Takim nieprawdziwym wyjaśnieniem jest sugerowanie, że wyłącznie osoby chore psychicznie mogą dopuścić się aktów przemocy.

W związku z tym stanowczo występujemy przeciwko próbom utożsamiania przemocy i zbrodni z zaburzeniami psychicznymi.

Psychiatria i psychologia choć stara się odpowiedzieć jak umie, co sprzyja okrutnej i bezsensownej zbrodni, zawsze czy to u zdrowych czy zaburzonych psychicznie znajduje znaczący wpływ czynników zewnętrznych. Szerzenie pogardy i nienawiści służy tragicznej motywacji niezależnie od stanu zdrowia psychicznego sprawcy.

Marek Piotrowski a co jest złego w kreacjonzimie? Ja szanuję

Wszyscy jesteśmy obciążeni grzechem pierworodnym, ale nie wszyscy ( wręcz jednostki, na szczęście) zabijają bo się na kogoś wkurzą... a więc ?

Stefana W. zatrzymano w roku 2013 r, natomiast schizofrenię zdiagnozowano w roku 2016 r., dlatego wcześniej nie było wątpliwości dotyczących poczytalności.

W epikryzie czytamy, że zachowanie pacjenta zaczęło się zmieniać począwszy od stycznia 2016 roku” – podaje portal. „[...] słyszał głosy, które komentowały jego zachowanie, wydawały mu polecenia, miał wrażenie, że funkcjonariusze cofają czas, wyznaczają mu zadania do wykonania, za które obiecywano mu wynagrodzenie, miał być świadkiem koronnym, wyznaczono mu »różne życia«, wydawało mu się, że jest aktorem w filmie, ktoś odczytuje jego myśli” – cytują dziennikarze dokumenty lekarzy z Zakładu Opieki Zdrowotnej Aresztu Śledczego w Szczecinie.
Jak czytamy dalej w artykule, „lekarze podkreślają, że podjęte leczenie przyniosło pewne skutki”. „[...] uczestniczył w zajęciach terapii, przyjmował posiłki, dbał o higienę, pozostawał w wyrównanym nastroju, przesypiał noce, nie wykazywał zachowań agresywnych ani autoagresywnych [...]” – wyliczają lekarze. „Epikryzę kończy zdanie mówiące o wypisaniu z oddziału po ustąpieniu wskazań do leczenia stacjonarnego” – dodaje wPolityce.pl.
Więcej: https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/S ... ekarskiego


Mylą Ci się wydarzenia i daty. W 2013 roku przeprowadzono badania, które nie wykazały choroby psychicznej, nie oznaczało to, że go wypuszczono, musiał odbyć karę więzienia, która zakończyła się dopiero w grudniu ubiegłego roku. Badania przeprowadzone w 2016 to już inna sprawa.


Tutaj chodziło o wskazanie, że jego motywy nie musiały być takie oczywiste, jak się wielu wydaje, zatem motywy polityczne mogą być mocno na wyrost, zwłaszcza że śp. Adamowicz od paru lat nie był już związany z PO (nie uzyskał ich poparcia w ostatnich wyborach). Sądzę, że gdyby prezydent był związany z PiS, dla Stefana W. nie miałoby to znaczenia, postąpiłby tak samo.

Żeby była jasność: każdy jest zdolny do morderstwa w szczególnych okolicznościach, nie musi być przy tym zaburzony, ani pod wpływem określonych substancji, tego nie neguję. Publiczne podawanie do wiadomości, że sprawca był chory psychicznie, powoduje że nie zakłada się z góry pełnej poczytalności, ani niepoczytalności, lecz wskazują na uzasadnioną przesłankę, by wstrzymać się z pewnymi osądami, do czasu wydania ekspertyzy medycznej. Wyniki badania Stefana W. zostaną podane 20 lutego.

No chyba nie : sprawca po morderstwie krzyczał, że przez PO siedział w więzieniu, i dlatego zabił Adamowicza, więc to jest mord politycznie motywowany.

PO odcięło się od Adamowicza oficjalnie odmawiając poparcia w wyborach prezydenckich. Wystawili swojego kandydata, był nim Jarosław Wałęsa. Jaki zatem sens miała motywacja polityczna, skoro PO wcześniej odcięło się od Adamowicza i nie mógł startować z ich nadania? To trochę tak, jakby mścić się na Radku Sikorskim, który przez konflikt wewnątrz PiS, postanowił się związać z PO, przy założeniu, że morderca krzyczałby, że przez PiS siedział w więzieniu.

Moze morderca tej zmiany po prostu nie zalapal ?
Pamietal ze Adamowicz zwiazany byl z PO i to mu sie utrwalilo.
Nie kazdy sledzi kazda zmiane w polityce, specjalnie przestepcy nie sa tym chyba bardzo zainteresowani.

Dobre pytanie, ale do sprawcy...
Adamowicz, mimo braku poparcia PO w ostatnich wyborach, i tak był postrzegany w regionie jako twarz tej partii, zresztą nie wystąpił z niej. Ten brak poparcia był powszechnie traktowany jako kłótnia w rodzinie, a nie rozwód.