Nie mnie miałeś to wyjaśnić
W Pozxnaniu była demonstracja muzułmanów. Co widziałeś złego? Chyba to, że nikt nie ucierpiał, nikogo nie obrażono, w przeciweństwie do marszów ONR.

Czekam aż zaczną demonstrować przeciwko prześladowaniu Chrześcijan w krajach, w których stanowią większość

Front Ludowy robił też parę innych rzeczy. Swiat bał się Frontu Ludowego tak dalece, że wygłupy nowego kanclerza Niemiec brał za ot takie wybryki, nie warte większej uwagi. Ale po II WS świat nabrał strasznej alergii na tego typu akcje. I nie masz racji, że to wina jakiejś lewackiej propagandy, to jest część drugo-wojennej zbiorowej traumy.



To nie była jego własność, bo to były książki parafian przyniesione w celu publicznego spalenia. Nie wiem też, czy przejdzie argumentacja, że to była prywatna impreza - Darski w ten sposób się wyłgał, ale Darski nie zamieszczał też nagrań z imprezki (zrobili to inni, bez a nawet wbrew woli zespołu). Więc nawet gdyby przeszło palenie prywatne księdza na prywatnym gruncie (załóżmy hipotetycznie), to już chwalenie się tym na fejsie wypełnia kwestię akcji publicznej.

PS: Co to jest "własność publiczna" w kontekście, to wiesz chyba tylko sam.



Nie trzeba być antyklerykałem, żeby porównywać idiotów palących książki do Hitlerów i Himlerów. Ten ksiądz nie był pierwszy, mieliśmy już pastorów czy aktywistów internetowych, którzy profanowali i palili Korany czy HarryPottery. Szkoda, że ta zaraza przyszła i do naszego polskiego KRK, i że to jeszcze akurat teraz.



Ceterum censeo Karthaginem delendam esse



KFC? Ty wiesz, że KFC robi wszystko z kurczaków?

A tak poza tym, jeżeli nie widzisz różnicy między łamaniem norm jakiejś religii a znieważaniem przedmiotów kultu, to to chyba za trudna dyskusja dla Ciebie.



Pierwsze słyszę, że Artykuł 196 kk ma chronić tylko religie w Polsce reprezentowane. Może otwarcie powiedzieć, że ten artykuł ma ścigać tylko i wyłącznie obrażanie katolików, a inni się niech wypchają?



I murzynów też tam biją, wiem. A w twoich ukochanych "chińskich bajkach" bywają profanowane wartości (neo-)ewangeliczne. Piszmy petycję do rządu w Tokio, zamiast zajmować się tym neo-okultystycznym księdzem, co się książek dla dzieci boi.

https://episkopat.pl/irak-chrzescijanie ... -koscioly/
https://www.gosc.pl/doc/2895500.Indonez ... hrzescijan
A w Poznaniu nie tylko muzułmanie demonstrowali, a także Polacy przeciwko dyskryminacji m.in. Ukraińców (m.in. historia z Ukrainką, która dostała udaru i została wywieziona na przystanek autobusowy, gdzie ją pracodawca zostawił, bo zatrudniał ją na czarno).

Bo i bał się komunizmu. A FL to nie było nic innego. Przecież Stalin pomagał FL w wojnie z Frankistami. A Hitler pomagał Frankistom. Co nie zmienia faktu że każdy normalny i mający sumienie człowiek powinien wtedy poprzeć Frankistów

Ale tu nie chodzi o to. Chodzi o porównanie



Ale nie są to figury wystawione na publiczny widok



Akurat protestanci upodobali sobie palenie ludzi na stosach za czary XD



A to można sprofanować dzieła Lenina? Albo Mao?



Co akurat teraz?



A co za różnica? Wiadomo o co chodzi



Zabijanie świętych zwierząt do takich nie należy? No ciekawe



No chyba ciężko jest obrazić czyjeś uczucia hindusityczne jak nie ma nikogo kto takie by posiadał



No widzisz. Ja kiedyś widziałem że jak ktoś tam płakał że ustawa o ochronie uczyć religijnych, nie chroni uczyć ateistów. Niezła Beka



Owszem. Zdarzają się takie produkcje. Chociaż też są takie w których wartości (neo)ewangeliczne nie są profanowane



O panie, z japończykami jest taki problem że u nich nie ma określeń w stylu "seksizm" czy "nietolerancja". Jesteś geizinem? To nieomieszkają ci tego wypomnieć, przy okazji dodazą ze japonczykiem nigdy nie zostaniesz. A i słyszałem że potrafią wspomnieć komuś iż jego rodzina przyjechała z Koreii do Japonii w XIII wieku. Myślisz że rząd w Tokio przejmie się tym że ktoś tam profanuje cudzą religię?

Natomiast muslimy wymagają od innych tolerancji i zrozumienia. Przy czym sami od siebie tego nie wymagają

Źródło: materiał filmowy FaktyTVN
https://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/har ... t_id=29195

"Pani Róża", która była obecna przed kościołem podczas palenia książek i innych przedmiotów:
-- Tych talizmanów, amuletów to było naprawdę dużo.
-- Jakie to były?
-- To były słoniątka jakieś, buddy, na przykład, te... żydki z pieniążkiem...

Komentarz reporterski z tła: "Na miejscu było kilkadziesiąt osób. Nie ma informacji, by ktokolwiek skrytykował czy sprzeciwił się takiej akcji księży".

Dobrze, że tam nie było drzewek pomyślności.

Ale autentycznie jestem ciekaw, co to są "żydki z pieniążkiem".

ARHIZ jest. W skali kraju nie tylko on, czytałem kiedyś o aśramie w którejś z polskich Kalwarii (OIDP nie Zebrzydowskiej).

W ogóle, taki apel na puszczy - przemyślcie raz jeszcze, czy naprawdę chcecie, żeby taki pogardliwy typek bronił Waszego Kościoła publicznie. Już mu się wymknęło coś o żydomasońerii na jednym oddechu ze świętą wiarą katolicką. Sądzę, że wątpię, żeby to był sarkazm.

Twój tok argumentacji jest coraz dziwniejszy. Bo zamiast porównywać z hitlerowcami chcialbyś porównywać księdza z... "ludowcami"? Których uważasz za jeszcze gorszych od hitlerowców? Cóż, zrozum moje zmieszanie, jeżeli konsekwencja tego toku myślenia jest "ksiądz co figury niszczy gorszy od nazistów"...




No i co to ma do rzeczy? Ognisko o ile wiem było wystawione na publiczny widok, więc wypełnia normy kk w tym aspekcie.



"Ksiądz palący HarryPottery jak sekciarski pastor"... to też nie brzmi najlepiej.



No można i raczej paragrafu na to nie ma, więc chyba też wolno. Ale czy powinno się? "Nie wszystko co mi wolno przynosi mi korzyść", jakoś tak to szło.



Powiem oględnie, ze jakieś 10 lat temu taki akt byłby równie głupi, ale komentarze w prasie, tak krajowej jak i zagranicznej byłyby nieco inne. Weź pierwszy z brzegu artykuł i wykreśl sprawy z ostatniej dekady, może być nawet polowa tekstu.




Tobie zawsze o cos chodzi, nawet jak mylisz prawoslawie z protestantyzmem a swiete krowy ze "swietymi kurczetami".



Nawet w Indiach zabija się krowy, wiec ten, bardziej papieski, znaczy się, hinduski jesteś niż hindus.



Ech, to złudzenie, że Polska jest krajem monoreligijnym, ze śladowymi domieszkami schizmatyków, sekciarzy i bezbożników (pardon). Ja z lat 80-tych pamiętam polskich buddystow, a wtedy jeszcze nie bylo w Polsce tylu oryginalnych Indyjczykow, Wietnamczyków i innych.



.... nie, nie wiem, o ci Ci chodzi. Miało być "uczuć"? Owszem, w Polsce wolność religijna jest wolnością DO religii. Oznacza to lepszą pozycję przykładowo katolicyzmu wobec ateizmu. Ale już w konfliktach między katolicyzmem a jakąkolwiek inną religią ta przewaga nie wystepuje a ksiądz musi tak samo szanować obiekty kultu muzułmanów i hinduistów, jak chcialby wymagać dla wlasnych obiektów.



"Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie". Łk 12:39 nn

Świątynia, taka ogólna, jest w Wółce Kosowskiej pod Warszawą, do tego na południu krysznaicka i śiwaicka.


Właśnie widziałem te słoniki na zdjęciu [ale one są z kamienia!]. Rozumiem "buddy i żydki", ale co oni mają do słoników? Nich jeszcze filmy z Dumbo spalą.

Tak sobie teraz myślę, że w zasadzie powinienem się obrazić za "amulety i talizmany". W szinto jest coś takiego, że się kupuje (kapłani zawsze muszą z czegoś żyć, niestety) w chramach takie zawieszki z kaligrafią, najczęściej papierowe (czyli dobrze się palą), do swoich ołtarzyków domowych. Ponoć przynoszą domowi pomyślność i ochronę Ducha, jaki w odbiera cześć w chramie.

Poszli śladami katolików, ba nawet oba Kościoły rywalizowały w ilości tępionych czarownic.



Jakiś pomór unicestwił wszystkich hinduistów?


Aby wymagać od innych, najpierw sami nauczmy się szacunku do siebie samych, do innych ludzi, do ich wyznań, do poglądów, czy ras.

Ksiądz inicjator palenia książek i innych przedmiotów ponoć symbolizujących magię, osobiście przeprasza i przyznaje, że jago działanie było niefortunne.
Sprawa zamknięta.

Najpierw doucz się historii a później wróć do tej dyskusji



Jest jasny i klarowny



A dlaczego miałbym przejmować się komentarzami w prasie?



Aha, czyli mamy ich szanować ale sami robią rzeczy wbrew swojej religii. Żałosne



Przecież to zwykle pozerstwo a nie buddyzm



No i to nie znaczy że mamy dać sie opluwać. Przypomnę że np. Św. Mikołaj pobił Ariusza w Niceii

Widać mu argumentów zabrakło. Bicie inaczej myślących nie ma wzorców pozytywnych w chrześcijaństwie. Pan Jezus ze Świątyni wyrzucił pobożnych Żydów, którzy chcieli czcić Boga zgodnie z Jego Prawem. Nie wyrzucił np Rzymian.
A ksiądz dostał mandat, pouczenie z kurii, i ma sprawę w prokuraturze. Za trucie dzieci szkodliwymi spalinami.

https://www.tvn24.pl/gdansk-spalili-ksi ... 103,s.html