Pisalam o osobie w panstwie polskim. O oficjalnie wicepremierze ds bezpieczenstwa, ktory znowu zginal z wizji. I znowu wtedy, kiedy stan wyjatkowy chca wprowadzic.
Polska i jej losy sa mi znacznie blizsze i wazniejsze niz Ameryka.

Ale moze ty zyjesz w USA, wiec to zdrowie Bidena jest dla ciebie najistotniejsze?

Czyli jak pod tym postem:

"Napoważniejsza wpadka:

"- To jest mój syn Beau Biden, którego wielu z was wybrało do senatu w stanie Delaware - powiedział obejmując ramieniem swoją wnuczkę Finnegan. Polityk szybko jednak zorientował się, że popełnił gafę, zestawiając wnuczkę z nieżyjącym od pięciu lat synem i szybko chciał ją naprawić. Wtedy pojawiła się kolejna wpadka. Biden, trzymając w objęciach Finnegan, nazwał ją... imieniem jej siostry - Natalie. - A nie, czekajcie, to nie ta - powiedział kandydat na prezydenta USA. Całość zarejestrowały kamery".
https://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/jo ... em/lfskgx9

No nie wygląda to dobrze".

Piszesz:

"
Mnie jakos bardziej interesuje stan psychiczny i umyslowy tej osoby w panstwie, ktora o wszystkim decyduje i jtorej podporzadkowany jest nawet prezydent.
Jakies testy robil?

A USA po to ma wiceprezydenta, zeby na wszelki wypadek sie zabezpieczyc. A wiceprezydent Bidena byla jednym z elementow jego sukcesu".

To nie chodzi tu o Bidena a Dudę.

No ciekawe.

No i piszemy tu na różne tematy i niekoniecznie z Polską związane, ale oczywiście można ograniczyć do wydarzeń z kraju tylko.

Paskudny Biden, nie kocha PiS, Trump choćby pozwolił na rogu biurka na stojąco złożyć podpis, a ten nawet nie wyznaczył rogu biurka do podpisu

Ja nikomu nie zabraniam (bo i nie mam takiej wladzy, co by katon nie uwazal) biadolic nad losem USA, ktory maja swoj system, prezydenta, wiceprezydenta i inne mechanizmy zabezpieczajace praworzadnosc taka, jaka obywatelom USA odpowiada.

Ja pisze, ze losy Polski sa dla mnie wazniejsze i bezprawie a przede wszystkim brak jakiegokolwiek profesjonalizmu na szczytach polskiej wladzy, ktora ciagle mysli, ze jakis pan z Zoliborza moze trzasc polityka poza granicami Polski tak, jak to robi w kraju, tworzac uklady i ukladziki zaleznosci, interesow i strachu, bardziej mnie i moja rodzine dotyczy.
Ani Biden ani, tym bardziej Trump, Polski nie uratuje.
Biadolenie nad Bidenem w niczym sytuacji w Polsce nie poprawi.

To Trump postanowil obecnosc USA (a co za tym idzie koalicjantow, w tym Polski) zakonczyc i Biden sie z tej decyzji, ktora juz byla realizowana, nie wycofal. Warto, jak subadam to robi, patrzec na chronologie faktow.
A ze Afganczycy (konkretnie - mezczyzni, jak widac, w zdecydowanej wiekszosci) wola rzady talibow niz demokratycznie wybrane?
My tez wolimy rzady PiSu.
No wiec: gdzie jest wicepremier ds bezpieczenstwa Polski?

Nie pogrążaj się dalej. Jeśli w „twojej szkole” wszyscy mają podobnie jak Ty „jako takie pojęcie o ekonomii”, to nie dziwi, że ledwo ledwo starcza 7 zeta na obiad. Produkty można kupić u „chłopa” za 1 zeta lub od pośrednika za 10 zeta. Po drodze jest z kim się czym podzielić z intendentem i nie tylko.
Czy Twe „jako takie pojęcie ekonomii” nie pozwala ci zrozumieć, co to jest stawka żywieniowa uchodźcy, a co to jest koszt utrzymania uchodźcy? Jeśli jest to prosiłbym o wyjaśnienie.
PS
Do szpitala idziesz się leczyć, do restauracji pojeść. Posiłki w szpitalu mają zaspokoić potrzeby pacjenta na kalorię, a nie potrzebę nażarcia się. W większości pajetami są ludzie z nadwagą lub otyłością, dla których fast food jest codziennym pożywieniem. Tego w szpitalu nie znajdzie, tym samym pluje na wartościowe pożywienie jaki tam otrzymuje, mówiąc "żeby nie rodzina to bym zmarł z głodu".

Jak już pokazali inni, margines "dogadywania" został mu przez Trumpa mocno okrojony. Zeby się "dogadywać", musiałby nie tylko zatrzymać ale może i przywrócić choć część wojsk. A na to nie było ani woli politycznej ani zgodności ze zobowiązaniami. Już Obama próbował się wycofywać, żeby potem przywrócić.




Dlaczego cytujesz wybiórczo?

"Prezydent Joe Biden, zamiast zażądać od talibów, by respektowali swoją część porozumienia, oficjalnie zakończył tę operację. W kwietniu nakazał wycofanie wszystkich amerykańskich wojsk z Afganistanu nie później niż do 11 września w 20. rocznicę zamachów terrorystycznych, które wciągnęły Stany Zjednoczone w tę jej najdłuższą wojnę."

Przypomnijmy teraz, że zgodnie z postanowieniem w Doha amerykanie mieli opuścić Afganistan do końca kwietnia właśnie. Biden zdecydował w ostatnim momencie właściwie, że zostaną dłużej o pół roku. Przypomnijmy teraz, że oficjalnie rządy zaczął od 20 stycznia.



No nie doszło. Ale znowu nie zacytowałeś fragmentu, w którym wywiad amerykański oceniał możliwości talibów na 2-3 lata. A nie 2-3 tygodnie. Co do tego, że wojskowi mieli wierzyć w to, że politycy zadecydują tak, jak oni uważają, to mam niewiele do skomentowania. Można jako wojskowy nie zgadzać się z decyzjami polityków. Ale wiara w to, że politycy podejmą inne decyzje, niż deklarują swoim wyborcom tylko ze względu na zdanie wojskowych to już sfera marzeń.



W tym artykule z 25 stycznia (5 dni po zaprzysiężeniu Bidena) liczba całkowita żołnierzy amerykańskich pozostałych w Afganistanie jest określona na 2.500. Jak wspominał wyżej kolega, ta liczba nie wystarcza do zapewnienia funkcjonowania jednej bazy. Trump bardzo dobrze wiedział, że Biden nie mógł powstrzymać wycofywania bez zawrócenia części żołnierzy. Postawił go w sytuacji, że albo mógł wycować, albo zawrócić, ale na proste zatrzymanie nie mógł sobie pozwolić.

Ok od konca. Tak wielu wspolpracownikow zostalo i jest narazonych na represje, mysle ze Amerykanie zdecydowali sie na ewakuacje wspolpracownikow tylko pod presja swiatowej opinii, bo oryginalnie nie brali tego pod uwage. Oryginalny plan zakladal dluzsze funkcjonowanie rzadu afganskiego w Kabulu a nie jego ucieczke, jak mowil Gorski gra sie tak jak przeciwnik ( w tym wypadku okolicznosci ) pozwalaja.
Tak jacys czlonkowie miejscowego Daesz moga przedostac sie do Europy i urzadzic kilka zamachow, ale ze koszula blizsza cialu to o wiele bardziej prawdopodobnym jest ze raczej przedostana sie do sasiednich Chin gdzie beda wspierali walczacych z Chinczykami Ujgurow, jak rowniez do zaludnionych Muzulmanami terytorii rosyjskich. Mysle ze rowniez duza czesc broni tam trafi jako ze jest to jedna z metod zdobycia pieniedzy na biezaca dzialalnosc przez Talibow, a z pieniedzmi jak juz pisalem wyzej jest kiepsko. Ten handel bronia jak sadze jest czescia umowy z Talibami, bo z jakiegos powodu szef CIA pojawil sie w Kabulu na kilka dni przed calkowitym wycofaniem sie Amerykanow z lotniska i rozmawial z ich "wierchuszka". Mysle rowniez ze spora czesc wspolpracownikow wywiadu US zostala na miejscu, ( tych 100 do 200 Amerykanow z podwojnym obywatelstwem ktorym trudno jest podjac decyzje o zostawieniu rodziny i przyjaciol o ktorych mowil Biden ) a ze CIA trzyma w garsci przemyt opium z Afganistanu to Talibowie sa w sytuacji "zlapal Kozak Tatarzyna a Tatarzyn za leb trzyma".
No ale to co sie bedzie dzialo w przyszlosci to zobaczymy.

Co do samego Bidena to moze jest to zdemencialy dziadek, ale w amerykanskim systemie to tylko najwazniejszy urzednik obecnej administracji, ktory w kazdej chwili moze byc zastapiony przez vice a sam system dalej bedzie dzialal bez zaklocen co wielokrotnie za mojego zycia sie stalo.

@george45
Wiem co to stawka żywieniowa i o takiej mowa jest "w szpitalu", a sam przyznajesz, że nie idzie sie tam "nażreć". Skoro pacjent nie "nażera się" za wyższą stawkę, to tym bardziej uchodźca, zdrowy, jest głodny przy stawce 9 zł. I nie mów mi, że "u chłopa" kupisz coś za złotówkę, chyba że kilogram zeimniaków, a i tych niekoniecznie. No, jedno jajko to rzeczywiście za złotówkę (u chłopa).
Prosiłam o jadłospis za 9 zł, ale jakoś go nie przedtawiłeś. Wolisz wymądrzać się bez konkretów. Wyżyj przez miesiąc za 270 zł, a wtedy pogadamy.

Masz problem ze zrozumieniem, pytanie moje brzmiało: Czy Twe „jako takie pojęcie ekonomii” nie pozwala ci zrozumieć, co to jest stawka żywieniowa uchodźcy, a co to jest koszt utrzymania uchodźcy? Jeśli jest to prosiłbym o wyjaśnienie.
Jak widzę „jako takie pojęcie ekonomii”, nie pozwala odpowiedzieć, na moim zdaniem proste pytanie.

Tym razem powiem delikatnie, mijasz się z prawdą. Podawałem jadłospis, widocznie nie dostrzegłaś, wobec tego podaję pogrubioną czcionką.
Jadłospis z dla podopiecznych ośrodka dla uchodźców w Podkowie Leśnej-Dębaku, z dnia 23 sierpnia 2021r. – stawka żywieniowa 9 zł dziennie zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 19 lutego 2016r.
Śniadanie: Kasza manna na mleku, szynka z piersi kurcząt, ser żółty, masło, kajzerka, pieczywo, herbata owocowa
Obiad: Zupa jarzynowa z natką, gołąbki w sosie pomidorowym, ziemniaki z koperkiem, kompot owocowy, pieczywo, arbuz
Kolacja: Deser Monte, serki topione, pomidor, pieczywo.

W piątek na obiad podano rybę – a konkretnie kotlet rybny. W niedzielę prócz zupy serwowano skrzydełka z ryżem i surówką.
Cudzoziemcy mają również przez całą dobę dostęp do ciepłych napojów. Wyżywienie jest zgodne z normami kulturowymi i religijnymi”
https://www.rmf.fm/magazyn/news,41327,j ... stanu.html
PS
Postaram się wnieść taki mały kaganek oświaty (ktoś zajmuje się krzewieniem wiedzy przyczynia się do podniesienia poziomu wykształcenia społeczeństwa).
Jesteś sama w pokoju pali, się żarówka, jaki jest koszt energii?
Jest wasz trzy w pokoju, pali się żarówka, jaki jest koszt energii?
Jeśli to zadanie nie sprawi większego kłopotu, proszę odpowiedz, nie koniecznie na forum, wystarczy jak sobie odpowiesz.

Ileż razy jeszcze trzeba powtórzyć, że jadłospis bez gramatury, to taka rzeczywistość jak bajka o czerwonym kapturku.
I nadal uporczywe bezzasadne zarzuty "nie znasz się".

Dokłądnie tak: jadłospis bez gramatury nie jest jadłospisem. Ponadto, aby udowodnić, że mieści się w stawce 9 zł, należałoby podać ceny, ale george24 tego nie zrobi, bo jego celem jest atak, tak jak w oprzypadku stanu wyjątkowego. Tu ucichł.

No poparz, nie podali ceny i gramatury w jadłospisie. A przecież taki uchodźca mógłby poprosić o odjecie z tych 9 zł:
za zupę - bo zjadł tylko natkę
za ćwierć pomidora - bo zjadł tylko 3/4
za mannę - bo wypił tylko mleko
itp.
Suma summarum, to rżną tych uchodźców na każdym kroku. Alus może jakieś doniesienie do prokuratury, o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z wywieszaniem bajek o Czerwonym Kapturku, miast jadłospisu? mocny temat.
Po ujawnieniu powyższej możliwości oszustwa wdzięczni uchodźcy za odzyskaną kasę, zapewne kupią od miejscowych grzybki, bo fakt faktem w menu ich nie widziałem

PS
Niżej zejść w rozmowie z wami się nie da, to znaczy ja nie potrafię.

Pogardą i kpinami z ludzkiego dramatu, wystawiasz jedynie świadectwo o sobie samym.

Jaki myli Pragę Czeską z Warszawską, Kaczyński twierdzi ,że wegiel jest z weglowodanów, Witek o Katyniu czytała w książkach przedwojennych, a Czarnek? Czarnek przygotował program wycieczek "Poznaj Polskę". A czy on ją zna?: https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news- ... rp_state=1
Kto nami rządzi? Masakra. No, ale większości chodzi o plusy, więc dobry rząd