@nolda
Masz prawo mieć zdanie jakie chcesz, ale nie uprawnia Ciebie to do insynuacji, nawet zakamuflowanych.

Jakie to insynuacje masz na myśli? Jeśli nie są zakamuflowane to proszę byś je ujawniła.

Posty dotyczące JPII i grzechów ludzi KK przeniesione: viewtopic.php?f=36&t=32933&p=848925#p848925

Przyklad bestialstwa na ogromna skale wobec dzieci do jakiego dochodzilo w Niemczech:

"Stało się to dobrze prosperującym biznesem: miliony dzieci w wieku od dwóch do czternastu lat, były w wielu miejscach poddawane przez sześć do dwunastu tygodni czarnej pedagogice, której personel często uczył się w czasach nazizmu: kary, pozbawianie snu, poniżanie, obnażanie, przykuwanie do łóżka, a także bicie, głód i pragnienie należały do repertuaru wychowawczego" - pisze "SZ"....

Jedna z kobiet opowiedziała Inicjatywie na rzecz Wysyłanych Dzieci, że "dla odstraszenia tych, którzy odzywali się bez pozwolenia, włożono ją do worka i zaniesiono przed piec, gdzie grożono, że zostanie spalona. Innemu dziecku grożono utopieniem. Dzieci gasiły pragnienie wodą z wazonów z kwiatami, piły wodę do mycia, a nawet własny mocz"....
...Dzieci za karę musiały stać godzinami w bezruchu. Jeśli płakały, były bite. Jeśli w nocy ze strachu i samotności zmoczyły się w łóżku, były obnażane przed innymi dziećmi i również surowo karane" - wylicza "Suedeutsche Zeitung".

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/202 ... po-latach/

Dopiero teaz to wychodzi? Nikt nic nie wiedzial?
Wladza i politycy musieli przymykac na to oko.
Skala robi wrazenie.
Tysiace oprawcow powinno znalezc sie w wiezieniach jak i ci ktorzy to wszystko tuszowali.

Ta dewastacja pomników św JPII w Kanadzie wygląda ciut dziwnie w obliczu faktu, że 60% dzieci tubylców uczone były w katolickich szkołach, a 40% w szkołach protestanckich. Proceder "asymilacji dzikusów" północnej Kanady zakończył się w latach 70-tych XXw.
Omijane są zbory protestanckie, a palone kościoły katolickie, patrząc z boku trochę dziwnie wygląda ten wybiórczy "gniew ludu".

To na pewno spisek protestantów. Protestantów i oczywiście masonów i Żydów, oni uczestniczą w każdym spisku.
Pomijam, że wg innych źródeł jest to 70% do 30%, jednak nie procenty są tu najważniejsze. Szkoły bowiem, przy których znaleziono szczątki dzieci, prowadzone były przez Kościół katolicki. Nie bronię wcale protestantów, być może postępowali podobnie, ale akurat za odkryte zbrodnie odpowiada KK.
I nie nazywaj tego procederem "asymilacji dzikusów", bo dzikusami można w tym wypadku nazwać wyłącznie katolików, którzy się dopuścili tych zbrodni.

Śmieszny jesteś, ateiści wymordowali dziesiątki milionów ludzi a ty nam wypominasz jakieś szkoły?



Oczywiście że jest to tylko i wyłącznie pretekst żeby sobie poniszczyć Kościoły Katolickie. Nic więcej, oni mają gdzieś te dzieci. Jakoś premier Kanady nie pucuje się publicznie za ojca który indian prześladował i za jego kadencji działały te szkoły. hipokryzja wrogów KK jest porażająca

Na razie nie przesadzono czy to są szczątki dzieci uczących się w szkole prowadzonej przez KK
https://rp.pl/Społeczenstwo/210709972-Kanada-Odkryto-kolejne-szczatki-przy-budynku-dawnej-szkoly.html
Ale Ty już wiesz, że na pewno przy szkole katolickiej.
O dzikusach mówił premier Kanady w przemówieniu w 1883r uzasadniając proceder ucywilizowywania "dzikusów".
Owszem, nie procenty najważniejsze, ale bestialstwo kadry szkół i obojętność ludności kanadyjskiej hołdującej przez dziesiątki lat zasadzie "nic nie wiem, nie moje dzieci".

Atheist, za takie sformułowanie powinieneś już dostać ostrzeżenie.
Jakie zbrodnie? Zbadałeś sprawę?

Były jakieś plutony egzekucyjne czy szwadrony śmierci, ktore mordowały te dzieci?
Anonimowe groby dzieci były wszędzie jeszcze do czasów powojennych.

Moze była jakaś epidemia, grzebano dzieci w pobliżu szkoły, co w tym dziwnego?

Nawet bez epidemii śmiertelność dzieci nawet tych kilkuletnich była wysoka.
Oczywiście, ze trzeba potępić metody "wychowawcze" dzieci rdzennych mieszkańców tamtych terenów.

Czyli według Ciebie, aby mówić o zbrodni potrzebne są plutony egzekucyjne i szwadrony śmierci? Jesteś pewien, że sprawdziłeś w słowniku znaczenie słowa "zbrodnia"?

Czy ja zbadałem sprawę? To jest wątek "Przegląd prasy" a nie miejsce gdzie zamieszcza się referaty naukowe. A według prasy Kanadyjczycy oskarżają Kościół katolicki o zbrodnie.


Zapewne była to epidemia, a Kanadyjczycy nawet wiedzą jak się nazywała...



"Metody wychowawcze"? Problemem w Kanadzie były "metody wychowawcze"? Ciekawe co sobie przyznasz za taką wypowiedź. Do zbadania zbrodni, do jakich dochodziło w Kanadzie, przy czynnym udziale Kościoła katolickiego, powołano Komisję Prawdy i Pojednania, która działała 7 lat. Zapewniam Cię, że nie badała ona "metod wychowawczych". Komisja nazwała w podsumowaniu to co zaszło "kulturowym ludobójstwem", a słowo "kulturowe" dodano głównie z powodów formalnych. Że zacytuję jedno ze źródeł:

"Niejednoznaczność sformułowania pozwoliła na interpretację, że doszło również do ludobójstwa fizycznego i biologicznego. [Komisja] nie była upoważniona do stwierdzenia, że ​​doszło do fizycznego i biologicznego ludobójstwa, ponieważ takie stwierdzenie oznaczałoby odpowiedzialność prawną rządu kanadyjskiego, która byłaby trudna do udowodnienia. W rezultacie debata na temat tego, czy rząd kanadyjski również dopuścił się fizycznego i biologicznego ludobójstwa na rdzennych populacjach, pozostaje otwarta."

Oto co działo się w katolickich szkołach (źródła podaję na końcu). To nazywasz problemem "metod wychowawczych"?

"Świadectwo złożone przed [Komisją] ujawnia, że ​​bardzo wiele dzieci było wykorzystywanych seksualnie i fizycznie podczas nauki w szkole z internatem."

"Podczas publicznych zeznań ocaleni szczegółowo opisali swoje doświadczenia związane ze szkołami z internatem. Te regularnie składały się ze wspomnień o pozbawieniu ich języka i kultury a także doświadczenia związane z wykorzystywaniem, napaścią na tle seksualnym, niedożywieniem."

"Spośród 70 000 byłych studentów IRS, które wciąż żyją, było 31 970 spraw o napaść na tle seksualnym lub poważnych napaści na tle seksualnym rozwiązanych przez niezależny proces oceny"

"w szkołach tych stosowano brutalną przemoc, prawdziwe tortury, dochodziło do gwałtów i wszelkich nadużyć seksualnych. Dzieci często umierały, a miejsce ich pochówku nie jest znane."

"Dzieci były zmuszane do nieludzkiej pracy. Absolutny reżim i przypadki molestowania dzieci przez księży i zakonnice (…) Zasada była taka: wykorzenić Indianina z dziecka"

"Inną historią, która wstrząsnęła Kanadą była historia szkoły św. Anny w Fort Albany. (...) Edmund Metatawabin, jeden z ocalałych wspomina, że w szkole było używane krzesło elektryczne do dyscyplinowania niegrzecznych uczniów. Po latach wielu podopiecznych zgłaszało, że byli wykorzystywani seksualnie przez opiekunów, ale także przez innych uczniów – działo się to za przyzwoleniem wychowawców. Dzieci były zmuszane do jedzenia swoich własnych wymiocin, byli przywiązywani do łóżek i bici różnymi przedmiotami."

To nie są zbrodnie? Kanadyjczycy nazywają to wprost ludobójstwem i oskarżają o to głównie Kościół katolicki. A odnalezienie masowych grobów dzieci tylko otwarło stare rany i oczywiście można sobie teoretyzować, że te akurat dzieci umarły w wyniku epidemii. Powiedz to Kanadyjczykom! I koniecznie daj im ostrzeżenie.

Źródła:
https://pl.wikinew.wiki/wiki/Truth_and_ ... sion_staff

https://krytykapolityczna.pl/kultura/cz ... dziwy-prl/

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/masowe- ... wo/82l0mwg

https://stacja7.pl/ze-swiata/kanada-i-l ... ydencyjne/

Oryginał tego podsumowania poproszę, bo taki myk jest możliwy w języku polskim, ale w angielskim, o ile mi wiadomo, funkcjonuje słowo pojedyncze: ethnocide. Najbliższym polskim odpowiednikiem byłoby wynaradawianie. Natomiast ludobójstwo "fizyczne i biologiczne" tłumaczy się jednoznacznie na genocide. Jest jeszcze homicide, które oznacza morderstwo, przestępstwo takie.


Wypowiedziałeś się autorytatywnie, jakbyś zbadał.

Masz rację: wydaje Ci się. Zamiast popisywać się swoją znajomością angielskiego, trzeba było wygooglować anglojęzyczne źródła i sprawdzić. Oto jedno z nich:

https://www.tandfonline.com/doi/full/10 ... 15.1096580

Znajdziesz w nim zdanie:
Although many survivors speak simply of residential schools as ‘genocide’, the TRC opted to use the term ‘cultural genocide’

w tłumaczeniu (moim):
"Chociaż wielu tych, którzy przeżyli mówi wprost o szkołach z internatem jako o ludobójstwie, Komisja optowała za użyciem terminu kulturowe ludobójstwo."

Dobrze, mój błąd.

Wypowiedziałem się tak, jak na to patrzą protestujący Kanadyjczycy. To, że w Kanadzie dochodziło do masowych, systemowych zbrodni, dokonywanych rękami Kościoła katolickiego jest faktem stwierdzonym i dobrze zbadanym, o czym pisałem. To, że odkryto kolejny masowy grób dzieci w szkole katolickiej i że Kanadyjczycy jednoznacznie łączą to z tym co się działo przez lata w tych szkołach, też jest faktem.

A na koniec, znamienne jest jeszcze jedno. Komisja badała sprawę przez lata i zapisała rekomendowane działania. Wśród nich była tak prosta i oczywista rzecz jak przeprosiny. Przeprosił premier Kanady (poza tym Państwo wypłaciło odszkodowania różnego typu), przeprosiły wszystkie kościoły działające na terenie Kanady, które te szkoły prowadziły. Nie przeprosiła tylko jedna instytucja i to pomimo wielokrotnych wezwań: Kościół katolicki, który prowadził 2/3 tych szkół...