Jaką miarą mierzysz poziomy?

Z innej beczki: Indianie celebrują usunięcie statuy popularnego - także wśród katolików - zbrodniarza

https://newsmaven.io/indiancountrytoday ... VcG2acG9Q/

No właśnie, skoro ich w tamtym złodziejskim systemie wydelegowano do kradzieży Księżyca, to znaczy że oni byli wtedy fest ustawieni. A potem stroili się w piórka wielkich opozycjonistów.

A tak w ogóle, to przyswoiłem sobie nieco przygnębiającą lekcję, że PiS ma swoją wizję państwa, PO ma swoją wizję państwa i one są nie do pogodzenia na poziomie fundamentalnym. Z tym że wizja PiSu - że dobry król wszędzie zajrzy, wszystkiego dopatrzy i żadne prawo mu w tym nie przeszkodzi - kiedyś była może i sensowna, ale dzisiaj jest anachroniczna, bo się nam cywilizacja z gospodarką pokomplikowały do tego stopnia, że jeden człowiek tego nie ogarnie; bałaganu tylko narobi. Dlatego w ewentualnym kryzysie opowiem się po stronie PO, bo państwo zinstytucjonalizowane, w którym król instytucjom panuje, ale nie rządzi, zdaje mi się bardziej sensownym rozwiązaniem na nasze dziwne czasy.

Nie wiem jaka wizje panstwa ma PiS, ale to co pokazuje teraz jako zywo przypomina PRL z jego pierwszym sekretarzem na czele podejmujacym decyzje na poziomie brakow sznurka do snopowiazalki, lub lekkiej dyktatury z czasow rzadow naczelnika po przewrocie majowym, ale napewno nie sa to rzady demokratyczne.
W polityce zagranicznej to czysta katastrofa, praktyczne sklocenie z wszystkimi wiekszymi sasiadami i wojna z Unia + szukanie sojusznika w Stanach, ktore w momencie gdy ich i polskie interesy polityczne sie rozjada porzuca ja jak goracy kartofel.
PO troche lepsza od tej strony, ale nie rozumiejaca ze nie mozna grabic wszystkiego do siebie, zapominajac o polowie spoleczenstwa pozostawionego w biedzie. Zreszta to tez partia wodzowska, co dalej kiepsko wrozy.
Nauka prawdziwej demokracji wydaje sie byc bardzo bolesna i trudna nauka.

W polityce zagranicznej owszem, to jest czysta katastrofa.

Natomiast nie bardzo widzę, kto i kogo właściwie miałby tej demokracji nauczać. Koniec końców dyktatury ani monarchii formalnie, ustrojowo nie mamy, więc politycy odpowiadają tylko na zapotrzebowanie społeczne. Czyli że ci z Polaków, którzy mają wolę uczestniczenia w tej zabawie w politykę, to partii wodzowskich, zagryzających się w imię hasła TKM, właśnie chcą.

A przykładów, jak funkcjonują dojrzałe demokracje, jakoś się w Polsce po polsku nie doczekałem. Owszem, mogę wejść sobie w Internety i pogóglać po anglijsku, tylko że ja jestem sam jeden, a Polaków 38 milionów. I tym milionom trzeba wyłożyć, jak dzieciom w podstawówce, a niektórym jak krowie na rowie, jakiego postępowania się od nich w tzw. dojrzałej demokracji oczekuje. Nakreślić jakąś perspektywę techniczną, niezależną od wszystkich sympatii i antypatii; położyć fundamenty pod racjonalne, polityczne kalkulowanie i myślenie.

Otóż niestety, ale ta rzecz została przez Michnika et al. skutecznie spartaczona. Póki więc kryzysu nie ma - na ch... mi tacy obrońcy demokracji?

"A przykładów, jak funkcjonują dojrzałe demokracje, jakoś się w Polsce po polsku nie doczekałem."
Bo ich nigdy nie bylo.
Zeby miec dojrzala demokracje to trzeba najpierw miec spoleczenstwo obywatelskie, a nie gastarbaiterow w swojej wlasnej ojczyznie. Mysle ze cala nauka z samorzadow powinna plynac i powoli przedostawac sie do umyslow wiekszosci, ze nie Anders na bialym koniu ale kazdy we wlasnym ogrodku jest w stanie walczyc i zabiegac o swoje sprawy.
A ksztalt panstwa powinien byc rowniez poddany pod dyskusje, zeby dojsc do jakiegos kompromisu bo najwyrazniej jedna polowa kraju widzi to zupelnie inaczej niz druga.

Tya. Znam taką jedną platformiarę, co kwituje samorządy hasłem - radni bezradni - a jak się ją posyła do zabiegania o swoje sprawy, to śmieje się człowiekowi w twarz. Owszem, ma pretensje, że PiS rządzi, bo powinna rządzić PO.

Tak w ogóle, to ja myślałem o jakichś wykładach, prelekcjach, książkach, akcji oświatowej - coś w ten deseń. Skoro są w Polsce środowiska, którym jakoby na dojrzałej demokracji zależało, to niech wyartykułują, czego od nas, zwyczajnych ludzi i zwyczajnych polityków, chcą i jak mamy to robić. No chyba, że tym środowiskom zalezy na istnieniu w Polsce młodej demokracji, której będzie można bronić do ubrąchanej śmierci i przekręty robić, tłumacząc ciemnemu ludowi, że jeszcze nie dorósł do pełnego zrozumienia mechanizmów itepe.

Z innych wiadomości, podobno wyszedł Europejski Nakaz Aresztowania brata Michnika, co orzekał był po komuszemu; mignął mi taki news ze dwa dni temu, nie pomnę gdzie. Prawdaż-li to?

Ta wiadomosc do Ameryki nie dotarla .

TVPiS potwierdza:
https://www.tvp.info/39858868/europejsk ... a-michnika

Link przenosi gdzie indziej, na glowna strone TVP.

Mnie przenosi do konkretnego artykułu w TVPInfo pt. "Europejski Nakaz Aresztowania wobec Stefana Michnika"

Co masz na myśli ?

Że Michnik nie potrafił stanąć ponad podziałami, tylko dał się wpisać w doraźne spory polityczne i to bodaj, czy nie personalne (hurr-durr, Kaczyńscy). Pewnie, że miał do tego prawo, ale w takim razie akurat on powinien dać sobie spokój z narracją o obronie młodej polskiej demokracji wobec, heh, bliżej nieokreślonych sił. Bo to już nie jest robota polityczna, ale mitotwórcza; a akurat co do mitów w danej społeczności musi być zgoda, albo tę społeczność szlag trafi, tzn. podzieli się ona na społeczności potomne, każda z mitologią swoją własną.

Inaczej może: z rozmowy o cywilizacji po Auschwitzu wyklucza się faszystę i to działa, bo faszystów udało się zmarginalizować. Michnikowi natomiast nie udało się zmarginalizować swoich przeciwników i dlatego on nie może nikogo wykluczać z rozmowy o demokracji po PRLu. Bo zraził do siebie już tylu Polaków, że sam stał się siłą sprawczą dla zagrożeń, przed którymi chce Polskę bronić.

Heca na użytek swojego elektoratu - Michnik jest obywatelem Szwecji i Szwecja już kilka razy odmawiała ekstradycji swojego obywatela do PRL, do III RP, a teraz gdy sądy europejskie z racji "reformy" autorstwa Ziobry odmawiają wydanie Polsce zwykłych kryminalistów, ni z igły, ni z widły wyślą Michnika do Polski.
Podobnie Ziobro "ściągnął" Edwarda Mazura z USA.

Szwecja nie nalezy do UE, wiec europejski nakaz aresztowania tam nie zadziala.
+1 do komentarza Alus o problemach prawnych nakreconych przez PiS, takie rzeczy jak ENA dzialaja na terenie Unii gdy system prawny wszystkich panstw jest zblizony.