Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt mar 19, 2024 11:44



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 183 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna strona
 Koniec sporu o TK? Co dalej z Trybunałem? 
Autor Wiadomość
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8669
Post Koniec sporu o TK? Co dalej z Trybunałem?
Po wyborze sędzi Przyłębskiej na prezesa, ogłoszono zakończenie sporu o TK. Czy aby na pewno spór ten jest zakończony i jakie będą dalsze losy Trybunału? Oraz jaki będzie wpływ obecnego Trybunału na funkcjonowanie państwa.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Cz sty 12, 2017 23:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Koniec sporu o TK? Co dalej z Trybunałem?
Pamiętacie, jak pisowcy radośnie ogłaszali, że "spór o TK został zakończony"? Jak zwykle w przypadku tej partii, było to kłamstwo. Ziobro właśnie złożył wniosek o stwierdzenie niekonstytucyjności uchwały o wyborze sędziów Rymara, Tulei i Zubika: http://trybunal.gov.pl/sprawy-w-trybuna ... tucyjnego/. Czyli dokładnie taki wniosek, jaki złożyli PO i RPO rok temu w odniesieniu do sędziów pisowskich, co wtedy Ziobro uznał za całkowitą "kompromitację prawną", bo przecież "każdy student prawa wie", że TK nie może badać uchwał. Najwyraźniej teraz studentów prawa uczą czego innego, ale mniejsza o wiarygodność czy generalnie postać osoby pana ministra (miałem już się na ten temat nie wypowiadać). Nie jest trudno wskazać, jakie zamysły stoją za tym posunięciem:

- po pierwsze, pani prezes Przyłębska zapewne przestanie teraz "dopuszczać do orzekania" wymienioną trójkę sędziów "aż do rozstrzygnięcia ich statusu" (prof. Zaradkiewicz już zdążył to "zasugerować"), ponieważ było to złe, bezprawne i przestępne, kiedy robił to Rzepliński w odniesieniu do sędziów pisowskich, natomiast od teraz jest to dobre, w pełni zgodne z prawem i konieczne, ponieważ będzie to robić Przyłębska w odniesieniu do sędziów "peowskich" (Y_Z zapewne zaraz szczegółowo uzasadni nam, dlaczego),
- nie wiadomo, kiedy to "rozstrzygnięcie ich statusu" nastąpi, bo nie ma wyznaczonego posiedzenia. Ale można przypuszczać, że nieprędko, skoro przecież, jak wiemy, "TK" ma straszne "zaległości" w sprawach "skarg zwykłych obywateli", nad czym głośno rozpaczał Duda wskazując Przyłębską na prezesa, i są one o wiele ważniejsze niż jakieś tam kwestie ustrojowe czy status sędziów TK, więc ich "nadrobienie" będzie teraz absolutnym priorytetem, zaś nikogo nie interesujące pierdoły w rodzaju ustawy o prokuraturze, nacjonalizacji ziemi czy inwigilacyjnej muszą grzecznie poczekać,
- co istotne, kadencje wszystkich wymienionych sędziów kończą się na początku grudnia 2019 r. Teoretycznie więc ich następcy powinni zostać wybrani już przez Sejm kolejnej kadencji. I to jest prawdziwy problem, bo co jeżeli PiS wybory przegra - a przecież oznacza to, że wygra je zaprzaństwo i postubecja? Do "TK", zamiast prawdziwych polskich patriotów, wejdą wtedy jacyś esbecy! No nie no, coś z tym trzeba zrobić!

Wątpię, czy PiS od razu posunie się aż do wywalenia tych sędziów z TK za pomocą samego "TK" (choć, oczywiście, nie wykluczam tego, nie ma takiej niegodziwości, do jakiej pisowcy nie byliby skłonni się posunąć dla dobra Partii). Plan jest raczej taki: Przyłębska "odsuwa od orzekania" tych trzech sędziów i tak ich trzyma aż do 2019 r., do czasu, gdy będzie już można stwierdzić, jakie są szanse PiS na wygranie kolejnych wyborów. Wówczas:

- w przypadku gdy szanse PiS na wygraną nie wyglądają za dobrze, wyznacza posiedzenie, na którym, podobnie jak TK, umarza postępowanie, a pisowcy dostają przekazy dnia, że patrzcie, jaki "TK" jest niesamowicie niezależny, łajamy i łzy rzewne lejemy, ale mężnie stoimy na gruncie prawa i w pełni respektujemy wyrok Niezawisłego Sądu, oczekujemy, że to samo będzie czynił każdy kolejny rząd etc. etc. po czym na następnym posiedzeniu Sejmu PiS uchwala "brak mocy prawnej" tej uchwały i wybiera nowych sędziów, a Przyłębska, łajając i łzy rzewne lejąc, ale podkreślając, że twardo stoi na gruncie prawa i musi respektować wybór Sejmu, wywala z "TK" tych trzech sędziów,
- w przypadku gdy szanse PiS na wygraną wyglądają dobrze, Przyłębska po prostu nie wyznacza posiedzenia i trzyma sędziów w zamrażarce aż do końca ich kadencji.

W międzyczasie, oczywiście, trwają poszukiwania sposobów na wywalenie, albo chociaż zmuszenie do rezygnacji, pozostałych sędziów "postubeckich". Ten wniosek prawdopodobnie miał być również swego rodzaju straszakiem - "odchodzicie sami, czy mamy was zmusić?".

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt sty 13, 2017 9:49
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Łamanie Konstytucji
Johnny99 napisał(a):
Pamiętacie, jak pisowcy radośnie ogłaszali, że "spór o TK został zakończony"? Jak zwykle w przypadku tej partii, było to kłamstwo.

Nadużycie ze strony Johnny99.
Nie udowodniłeś, że to było kłamstwo, a nie na przykład brak wiedzy czy pomyłka.
Johnny99 napisał(a):
Ziobro właśnie złożył wniosek o stwierdzenie niekonstytucyjności uchwały o wyborze sędziów Rymara, Tulei i Zubika: http://trybunal.gov.pl/sprawy-w-trybuna ... tucyjnego/. Czyli dokładnie taki wniosek, jaki złożyli PO i RPO rok temu w odniesieniu do sędziów pisowskich, co wtedy Ziobro uznał za całkowitą "kompromitację prawną", bo przecież "każdy student prawa wie", że TK nie może badać uchwał. Najwyraźniej teraz studentów prawa uczą czego innego, ale mniejsza o wiarygodność czy generalnie postać osoby pana ministra (miałem już się na ten temat nie wypowiadać).

Tu w zasadzie masz rację, gdyby nie jedno "ale".
TK wykazał już za panowania jaśnie oświeconego Rzeplińskiego, że TK może badać uchwały sejmowe.
Ja jestem ciekaw czego innego.
W jaki sposób PO i RPO, a przede wszystkim poseł Budka uzasadnią teraz to, że uchwały sejmowe nie mogą być badane przez TK skoro wcześniej "dowiedli", że mogą?
Johnny99 napisał(a):
Nie jest trudno wskazać, jakie zamysły stoją za tym posunięciem:

szczerze to nie chce mi się czytać kolejnych proroctw czyli analizy czasów przyszłych.
Mogę komentować fakty, a nie przypuszczenia o faktach mogących kiedyś, ale niekoniecznie się wydarzyć.
Johnny99 napisał(a):

- po pierwsze, pani prezes Przyłębska zapewne przestanie teraz "dopuszczać do orzekania" wymienioną trójkę sędziów "aż do rozstrzygnięcia ich statusu" (prof. Zaradkiewicz już zdążył to "zasugerować"), ponieważ było to złe, bezprawne i przestępne, kiedy robił to Rzepliński w odniesieniu do sędziów pisowskich, natomiast od teraz jest to dobre, w pełni zgodne z prawem i konieczne, ponieważ będzie to robić Przyłębska w odniesieniu do sędziów "peowskich" (Y_Z zapewne zaraz szczegółowo uzasadni nam, dlaczego),

Jak mam to skomentować, skoro jeszcze się to nie wydarzyło?
Ale mogę spróbować: pani Przyłębska nie musi tego uzasadniać: PO i poseł Budka (a także niektóre autorytety na tym forum) już to dawno uzasadniły w poprzednim takim przypadku.
Johnny99 napisał(a):
- nie wiadomo, kiedy to "rozstrzygnięcie ich statusu" nastąpi, bo nie ma wyznaczonego posiedzenia. Ale można przypuszczać, że nieprędko, skoro przecież, jak wiemy, "TK" ma straszne "zaległości" w sprawach "skarg zwykłych obywateli", nad czym głośno rozpaczał Duda wskazując Przyłębską na prezesa, i są one o wiele ważniejsze niż jakieś tam kwestie ustrojowe czy status sędziów TK, więc ich "nadrobienie" będzie teraz absolutnym priorytetem, zaś nikogo nie interesujące (censored) w rodzaju ustawy o prokuraturze, nacjonalizacji ziemi czy inwigilacyjnej muszą grzecznie poczekać,

W zasadzie to nie jestem w stanie odgadnąć, co w tym punkcie krytykujesz? Że sędzia Przyłębska zajmie się czy nie zajmie się ich statusem?
Johnny99 napisał(a):
- co istotne, kadencje wszystkich wymienionych sędziów kończą się na początku grudnia 2019 r. Teoretycznie więc ich następcy powinni zostać wybrani już przez Sejm kolejnej kadencji. I to jest prawdziwy problem, bo co jeżeli PiS wybory przegra - a przecież oznacza to, że wygra je zaprzaństwo i postubecja? Do "TK", zamiast prawdziwych polskich patriotów, wejdą wtedy jacyś esbecy! No nie no, coś z tym trzeba zrobić!

Kolejna analiza czasów przyszłych i komentowanie faktów, które mogą, ale nie muszą się wydarzyć. Zupełnie jak z Saską Kępą i Beatą Kempą. Mam się odnosić do czegoś, co nie zaistniało?
Być może PiS wygra wybory, być może przegra, a jeśli przegra to wcale nie oznacza, że wygra PO i Nowoczesna (czy jak to ładnie określiłeś: zaprzaństwo i postubecja). A jeśli wygra: Kukiz, Korwin, Kowalski? A jeśli PiS do tego czasu podzieli się na dwie partie? I jedna z nich wygra a druga przegra? Za dużo możliwości?
Johnny99 napisał(a):

Wątpię, czy PiS od razu posunie się aż do wywalenia tych sędziów z TK za pomocą samego "TK" (choć, oczywiście, nie wykluczam tego, nie ma takiej niegodziwości, do jakiej pisowcy nie byliby skłonni się posunąć dla dobra Partii). Plan jest raczej taki: Przyłębska "odsuwa od orzekania" tych trzech sędziów i tak ich trzyma aż do 2019 r., do czasu, gdy będzie już można stwierdzić, jakie są szanse PiS na wygranie kolejnych wyborów.

Myślisz, że byłoby to złamaniem Konstytucji?
Johnny99 napisał(a):
Wówczas:

- w przypadku gdy szanse PiS na wygraną nie wyglądają za dobrze, wyznacza posiedzenie, na którym, podobnie jak TK, umarza postępowanie, a pisowcy dostają przekazy dnia, że patrzcie, jaki "TK" jest niesamowicie niezależny, łajamy i łzy rzewne lejemy, ale mężnie stoimy na gruncie prawa i w pełni respektujemy wyrok Niezawisłego Sądu, oczekujemy, że to samo będzie czynił każdy kolejny rząd etc. etc. po czym na następnym posiedzeniu Sejmu PiS uchwala "brak mocy prawnej" tej uchwały i wybiera nowych sędziów, a Przyłębska, łajając i łzy rzewne lejąc, ale podkreślając, że twardo stoi na gruncie prawa i musi respektować wybór Sejmu, wywala z "TK" tych trzech sędziów,
- w przypadku gdy szanse PiS na wygraną wyglądają dobrze, Przyłębska po prostu nie wyznacza posiedzenia i trzyma sędziów w zamrażarce aż do końca ich kadencji.

Ładne political fiction. Znając życie będzie wszystko wyglądało zupełnie inaczej.
Ale w dalszym ciągu nie ma tu łamania Konstytucji.
Johnny99 napisał(a):
W międzyczasie, oczywiście, trwają poszukiwania sposobów na wywalenie, albo chociaż zmuszenie do rezygnacji, pozostałych sędziów "postubeckich". Ten wniosek prawdopodobnie miał być również swego rodzaju straszakiem - "odchodzicie sami, czy mamy was zmusić?".

Nie pogniewałbym się gdybyśmy w TK nie mieli sędziów, jak to określasz "postubeckich".
A Ty jesteś za tym, żeby postubecja nadal miała coś do powiedzenia w sprawach ustrojowych państwa?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pt sty 13, 2017 11:35
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Koniec sporu o TK? Co dalej z Trybunałem?
Więc wyjaśniam sens mojego postu: przyjmując założenie, że Ziobro nie cierpi na rozdwojenie jaźni bądź innego rodzaju dysfunkcje psychiczne, musiał on mieć jakiś cel w złożeniu wniosku, o którym jeszcze rok temu mówił, że jest on kompromitujący prawnie, co miał wiedzieć każdy student prawa. Mój post stanowił spekulację na temat tego celu, wywiedzioną na podstawie dotychczasowego postępowania PiS względem TK. Przez ustosunkowanie się do tego postu rozumiem więc albo przyjęcie mojej teorii i jej rozwinięcie bądź skorygowanie, albo przeprowadzenie jej krytyki, co powinno polegać przede wszystkim na zaproponowaniu teorii alternatywnej.

medieval_man napisał(a):
A Ty jesteś za tym, żeby postubecja nadal miała coś do powiedzenia w sprawach ustrojowych państwa?


W demokratycznym państwie prawnym uprawnienie do tego, by "mieć coś do powiedzenia w sprawach ustrojowych państwa" w sensie formalnym ma każdy obywatel RP, który nie został skazany prawomocnym wyrokiem sądu na pozbawienie praw publicznych, w okresie, na jaki ten środek karny został mu orzeczony. Nadto, wszelkie pomysły co do spraw ustrojowych państwa należy oceniać z punktu widzenia dobra publicznego, aksjologii i wszelkiego rodzaju wartości, niezależnie od tego, od kogo one konkretnie pochodzą.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt sty 13, 2017 13:08
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Koniec sporu o TK? Co dalej z Trybunałem?
Johnny99 napisał(a):
Więc wyjaśniam sens mojego postu: przyjmując założenie, że Ziobro nie cierpi na rozdwojenie jaźni bądź innego rodzaju dysfunkcje psychiczne, musiał on mieć jakiś cel w złożeniu wniosku, o którym jeszcze rok temu mówił, że jest on kompromitujący prawnie, co miał wiedzieć każdy student prawa.

Trudno się z tym nie zgodzić.
Johnny99 napisał(a):
Mój post stanowił spekulację na temat tego celu, wywiedzioną na podstawie dotychczasowego postępowania PiS względem TK.

A nie lepiej poczekać?
Zamiast spekulować?
Johnny99 napisał(a):
Przez ustosunkowanie się do tego postu rozumiem więc albo przyjęcie mojej teorii i jej rozwinięcie bądź skorygowanie, albo przeprowadzenie jej krytyki, co powinno polegać przede wszystkim na zaproponowaniu teorii alternatywnej.

Można tez poczekać zamiast bawić się we wróżbitę.
PiS w okresie ostatniego roku kilkakrotnie pokazało, że umie wycofać się z jakichś wcześniejszych propozycji.
Natomiast dla mnie ciekawe jest to, o czym napisałem: W jaki sposób PO i RPO, a przede wszystkim poseł Budka uzasadnią teraz to, że uchwały sejmowe nie mogą być badane przez TK skoro wcześniej "dowiedli", że mogą?
Ba, TK dowiódł, że może.
Masz na to jakąś kolejną spekulację?
Johnny99 napisał(a):
medieval_man napisał(a):
A Ty jesteś za tym, żeby postubecja nadal miała coś do powiedzenia w sprawach ustrojowych państwa?


W demokratycznym państwie prawnym uprawnienie do tego, by "mieć coś do powiedzenia w sprawach ustrojowych państwa" w sensie formalnym ma każdy obywatel RP, który nie został skazany prawomocnym wyrokiem sądu na pozbawienie praw publicznych, w okresie, na jaki ten środek karny został mu orzeczony. Nadto, wszelkie pomysły co do spraw ustrojowych państwa należy oceniać z punktu widzenia dobra publicznego, aksjologii i wszelkiego rodzaju wartości, niezależnie od tego, od kogo one konkretnie pochodzą.

W sensie formalnym każdy ma prawo.
A myślisz, że ja cię o sens formalny pytałem?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pt sty 13, 2017 13:18
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Koniec sporu o TK? Co dalej z Trybunałem?
medieval_man napisał(a):
A nie lepiej poczekać?


Nie, ponieważ sprawa jest zbyt istotna. "Przeczekanie jej" może oznaczać, że obudzimy się z ręką w nocniku.

Cytuj:
PiS w okresie ostatniego roku kilkakrotnie pokazało, że umie wycofać się z jakichś wcześniejszych propozycji.


Owszem. Mało to miejsce wtedy, kiedy zostało do tego zmuszone. Moja spekulacja jest wskazaniem powodu, dla którego kolejny raz musimy zmusić PiS, by się z tego wycofał.

Cytuj:
Natomiast dla mnie ciekawe jest to, o czym napisałem: W jaki sposób PO i RPO, a przede wszystkim poseł Budka uzasadnią teraz to, że uchwały sejmowe nie mogą być badane przez TK skoro wcześniej "dowiedli", że mogą?


W tej sprawie nie jest najważniejsze to, czy może czy nie. Istotne jest, jakie skutki miałoby wywrzeć jej ewentualne zbadanie i ewentualne orzeczenie zgodnie z wnioskiem. Istotne jest również to, jaki rzeczywisty cel ma złożenie tego wniosku.

Cytuj:
myślisz że ja cię o sens formalny pytałem?


Druga część mojej wypowiedzi odnosi się do sensu nieformalnego.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt sty 13, 2017 14:03
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Koniec sporu o TK? Co dalej z Trybunałem?
Johnny99 napisał(a):

Cytuj:
myślisz że ja cię o sens formalny pytałem?


Druga część mojej wypowiedzi odnosi się do sensu nieformalnego.

Ale czy oznacza to, że chcesz sędziów postubeckich w TK? Albo, że ich dopuszczasz, jeśli tylko dzisiaj są sędziami działającymi dla dobra Państwa?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pt sty 13, 2017 14:18
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Wt sty 19, 2010 10:16
Posty: 1274
Post Re: Koniec sporu o TK? Co dalej z Trybunałem?
Pamiętam dyskusję na temat sędziów TK w którymś z wątków z kolegami popierającymi PiS.
Chodziło o nieusuwalność sędziego TK.
Niby konstytucyjnie zagwarantowany przywilej.
Niby z punktu widzenia niezawisłości sędziowskiej dość oczywisty.
Nieusuwalność w kontekście sędziów TK, których wybrano i usunięto.
Pamiętamy, jak to zrobiono.
PiS stwierdził po prostu, że uchwały o wyborze 3 sędziów TK są jakoby nieważne.
Argumentowałem wtedy, że PiS może równie dobrze przegłosować sobie nieważność wyboru sędziego Rzeplińskiego albo dowolnych innych sędziów.
O dowolnej porze. I pogonić ich z Trybunału.
Koledzy argumentowali, że to niby niemożliwe, bo pozostali sędziowie są "zaprzysiężeni".
Tak twierdzili. Nie wierzyli, aby PiS mógł to zrobić.
A tymczasem jutro albo pojutrze sędzia Przybłędzka dobierze sobie 2 czy 3 kolegów spośród pisowskich sędziów i przegłosuje, że wybór 3 kolejnych sędziów TK przed 7 laty też był nieważny.
Czy 2 czy 3 wszystko jedno, PiS pokazał już przecież, że większość to może być na przykład 5 z 15.
I co?
Niemożliwe?
Możliwe.
Koledzy się po prostu mylili.
O ile tylko dostanie taką dyrektywę z Nowogrodzkiej, tak właśnie zrobi.
Choć niewykluczone, że to jakaś kolejna gra PiS-u, której szczegóły poznamy wkrótce.
Trzymam zresztą za Przybłędzką kciuki. Niech tak zrobi. Najlepiej niech usunie wszystkich niepisowskich sędziów.
Na pozostałych też zapewne znajdzie się jakiś sposób.
Polska nie ma już Trybunału Konstytucyjnego, a żaden uczciwy sędzia nie powinien swoim nazwiskiem i autorytetem firmować tego tworu, którego niby-prezesem jest sędzia Przybłędzka.


Pt sty 13, 2017 16:40
Zobacz profil
Post Re: Koniec sporu o TK? Co dalej z Trybunałem?
medieval, czy ciebie otrzezwi dopiero odbieranie obywatelstwa (oczywiscie “legalnie“, zgodnie z prawem postanowionym przez marionetki prezesa) niewygodnym “wichrzycielom“, “opcji niemieckiej“ itp?
Czy milosnikowi historii naprawde nie zapalaja sie zadne swiatla ostrzegawcze, kiedy widzi co sie dzieje?
Czy jestes niezdolny z natury do przeprowadzenia prymitywnego eksperymentu myslowego: dzis wiekszosc w Sejmie i Senacie lacznie z prezydentem ma PO (albo jeszcze lepiej - SLD, czy jak dzis zwa lewice) i robi dokladnie to co robi dzis PiS: rozdaje pieniadze, reformuje szkolnictwo na slepo, podwaza trojpodzial wladzy, odbiera ochrone prezesowi PiSu itp itd.

Oczywiscie klaskal bys glosno tym zmianom, bo sa one po prostu dobre, niezaleznie od tego kto je przeprowadza?


Pt sty 13, 2017 16:51
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Koniec sporu o TK? Co dalej z Trybunałem?
Przecież tak było wcześniej.
Nie przyklaskiwałem temu, ale i nie wywoływałem awantur.

Dzisiaj oceniam, że zmiany idą w dobrym kierunku.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pt sty 13, 2017 16:55
Zobacz profil WWW
Post Re: Koniec sporu o TK? Co dalej z Trybunałem?
Histeria przeciwników PiS narasta. :D


Pt sty 13, 2017 16:57
Post Re: Koniec sporu o TK? Co dalej z Trybunałem?
Histeria, Yarpen?
Oby nie tobie to obywatelstwo odbierano...
Mikkel juz wykazal, ze najbardziej nieprawdopodobne i nienormalne (w normalnych spoleczenstwach) zachowania sa mozliwe ze strony PiSu.


Pt sty 13, 2017 16:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: Koniec sporu o TK? Co dalej z Trybunałem?
medieval_man napisał(a):
Ale czy oznacza to, że chcesz sędziów postubeckich w TK?


W TK chcę sędziów wyróżniających się (wyraźnie) zarówno wiedzą prawniczą, jak i niezawisłością. Nie wiem, co ty rozumiesz pod słowem "postubecja". Ja użyłem go w znaczeniu, w jakim używa go PiS, tj. "wszyscy, którzy nie zgadzają się z PiS".

Cytuj:
Albo, że ich dopuszczasz, jeśli tylko dzisiaj są sędziami działającymi dla dobra Państwa?


Znowu nie bardzo rozumiem: co to znaczy, czy ich "dopuszczam"?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt sty 13, 2017 17:00
Zobacz profil
Post Re: Koniec sporu o TK? Co dalej z Trybunałem?
Pytanie dodatkowe: czy poslowie PiSu w 2010 nie wspolwybierali tych sedziow?


Pt sty 13, 2017 17:05
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Koniec sporu o TK? Co dalej z Trybunałem?
Oj tam, źle to ująłem.
Zrozumiałe, że nie przeszkadzają ci sędziowie postubeccy.
Nie znałem wcześniej definicji jaką się posługujesz, że "postubeccy to przeciwni PiSowi".
Dla mnie postubek to były ubek, który walczył z demokratycznymi przemianami i dzisiaj jest nadal beneficjentem dawngo ustroju,

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pt sty 13, 2017 17:07
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 183 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL