Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt mar 19, 2024 12:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1641 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 110  Następna strona
 Pedofilia: temat do rozmowy 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 21, 2003 8:21
Posty: 69
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Dyskusja w temacie zeszła na wygłupy i przekomarzanie się, zatem czas na jego (znaczy tematu) odświeżenie.

W tym celu proponuję przeczytać następujący artykuł:
Trujące owoce trzeciej filozofii podejrzeń

Artykuł może z początku zupełnie nie pasować do tego wątku, ale jak się w niego wczytać, to wszystko się wyjaśni.
Autorem jest dr hab. Jacek Breczko, pracownik Studium Filozofii i Psychologii UM w Białymstoku.

Tekst jest długi i niezbyt łatwy, ale warto się weń zagłębić, gdyż dotyczy m. in. paniki moralnej względem pedofilii oraz ataków na rodzinę i Kościół.

Nie zaglądam zbyt często na to forum, więc jeśli już była dyskusja o tym tekście, to proszę moderatora o wykasowanie wątku.

Na koniec kilka cytatów ku zachęcie:
Cytuj:
(...)Nic dziwnego, że antropologie zrodzone z filozofii podejrzeń to antropologie redukcjonistyczne, poniżające człowieka, człowiek to zawsze „mniej niż”. Zderzają się w filozofii podejrzeń dwa skrajne skojarzenia, rodząc jakąś nerwową oscylację między upokorzeniem a arogancją: człowiek jest niczym, skoro Boga nie ma, człowiek jest wszystkim, skoro Boga nie ma. Źródłem tej oscylacji jest paradoks; skoro Boga nie ma, człowiek jest najważniejszy, ale wszystkie atrybuty ważności są – po kolei – „kasowane”. Dusza nieśmiertelna okazuje się być złudzeniem, kształt człowieka, stworzony na obraz i podobieństwo Boga, okazuje się być złudzeniem (Pan Świata i Korona Stworzenia to naiwna mitologiczna uzurpacja); tożsamość, niepowtarzalne „ja” (podmiotowość) oraz wolność to również złudzenia. Rozwiązaniem tego paradoksu jest projekt radykalnej przebudowy. Człowiek był niczym, ale będzie wszystkim. Prowadzi to do wizji radykalnego przewartościowania wszystkich wartości związanych z człowieczeństwem; stary człowiek był efemeryczną marionetką, czyli jego wartość była bliska zeru, nowy człowiek będzie wszystkim, wolnym twórcą samego siebie, czyli jego wartość zbliża się do nieskończoności. Nie powinna dziwić gotowość złożenia ofiar z dowolnej ilości zer, aby mogła pojawić sie jednostka.(...)

Cytuj:
(...)Podsumowując powyższe uwagi, należałoby stwierdzić, że panseksualizm leżący u podstawy doktryny Freuda (a w każdym razie jego pierwszej teorii instynktów), stał się – poprzez swoisty odbiór społeczny tej doktryny – jedną z przyczyn seksualizacji wyobraźni społecznej. Wszystko – niczym w okresie adolescencji – z seksem ludziom się kojarzy, wszystko ostatecznie do seksu prowadzi (co stanowi odwrócenie i karykaturę średniowiecznego teocentryzmu i tomizmu, gdzie wszystko ostatecznie do Boga prowadziło). Pedofilia – dotykająca i dotycząca w rzeczywistości znikomego promila społeczności, będąca minimalnym, choć szczególnie bulwersującym, marginesem życia społecznego – stała się wielkim, ważnym, rozległym fragmentem wyobraźni zbiorowej. Jest to logiczne: skoro wszystko z seksem się kojarzy, to również stosunek dorosłych do dzieci z seksem się kojarzy.(...)

Cytuj:
(...)Ta diagnoza zmusza wręcz do zadekretowania monstrualnego „stanu wyjątkowego” na styku dorośli-dzieci. Pojawia się w tym kontekście wielka społeczna akcja „zły dotyk”. Dziecko może być „źle dotykane”, nie tylko oczywiście przez rodziców, ale też przez różnych wychowawców, „wujków”, przypadkowych znajomych. Skoro dorośli masowo pożądają seksualnie dzieci, w istocie wszelki dotyk staje się podejrzany. Lepiej zatem, jeśli rodzice wykonują wszelkie czynności higieniczne z dziećmi zakładając rękawiczki. Wielkie też niebezpieczeństwo kryje się w Internecie, ogromna populacja zinformatyzowanych pedofilii czyha wszak na małe dzieci korzystając z portali społecznościowych.(...)

Cytuj:
(...)Diabeł, pomny wcześniejszych niepowodzeń, wpadł na niezwykle przebiegły pomysł. Nie będzie przemocy, nie będzie prześladowań, będzie wielkie ośmieszenie i kompromitacja. Kościół zostanie przedstawiony jako gniazdo pederastii i pedofilii. Skoro bowiem dorośli – w świetle założeń neofreudyzmu – niejako z natury czyhają na dzieci, to szczególnie silnie czyhają nań księża, którzy usiłują żyć w celibacie, czyli mają trudności z wyładowaniem popędu libidalnego w tradycyjny sposób. Księża – kombinuje diabeł – będą się od tej pory kojarzyć z gwałceniem dzieci, co zrodzi obrzydzenie do całej tej instytucji i tej religii. Obrzydzenie, pogarda pomieszane z ironią i ośmieszeniem – oto piekielny pomysł diabła(...)

_________________
Pokój i dobro :)


Wt wrz 12, 2017 8:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 21, 2007 10:58
Posty: 468
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Alus napisał(a):
Tyle samo co góral ze starego dowcipu - sprzęt tyż mom :D

Doprowadzenie nieletniego do czynności seksualnych.

_________________
Smok Eustachy
http://smocze.opary.salon24.pl/
http://blog.wiara.pl/SmoczeOpary


Wt wrz 12, 2017 19:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Jakich czynności seksualnych?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt wrz 12, 2017 19:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 21, 2007 10:58
Posty: 468
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Inna czynność seksualna – zachowanie seksualne niebędące obcowaniem płciowym[1].

Inną czynnością seksualną jest przykładowo:

kontakt cielesny o charakterze seksualnym niebędący obcowaniem płciowym (dotykanie ciała w celach seksualnych)
masturbacja
każda czynność o charakterze seksualnym (także bez kontaktu cielesnego), która zmierza do uzyskania pobudzenia seksualnego lub zaspokojenia potrzeby seksualnej przez osobę wykonującą tę czynność lub aranżującą jej wykonanie.

_________________
Smok Eustachy
http://smocze.opary.salon24.pl/
http://blog.wiara.pl/SmoczeOpary


Śr wrz 13, 2017 0:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
No i? Powiesz wreszcie jakie to czynności seksualne o charakterze pedofilskim są wprowadzane do szkół?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr wrz 13, 2017 4:20
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9095
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Dołączam się do pytania JednegoPosta. Też chciałabym wiedzieć, jakie to były programy i które a nich PiS powstrzymał.

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Śr wrz 13, 2017 4:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 14, 2017 9:46
Posty: 284
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Dlaczego jeszcze kilka lat temu w Watykanie można było zgodnie z prawem współżyć z 12-latkami?


Śr wrz 13, 2017 6:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
ZG63 napisał(a):
Dlaczego jeszcze kilka lat temu w Watykanie można było zgodnie z prawem współżyć z 12-latkami?


Dlatego że taka była granica przyzwolenia w kodeksie karnym królestwa Włoch w latach 20 XX wieku, kiedy podpisywano traktaty laterańskie, w których nowo wtedy powstały Watykan zobowiązywał się do respektowania porządku prawnego panującego w królestwie, przejmując jego kodeks karny za własny.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Śr wrz 13, 2017 8:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 14, 2017 9:46
Posty: 284
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
pilaster napisał(a):
ZG63 napisał(a):
Dlaczego jeszcze kilka lat temu w Watykanie można było zgodnie z prawem współżyć z 12-latkami?


Dlatego że taka była granica przyzwolenia w kodeksie karnym królestwa Włoch w latach 20 XX wieku, kiedy podpisywano traktaty laterańskie, w których nowo wtedy powstały Watykan zobowiązywał się do respektowania porządku prawnego panującego w królestwie, przejmując jego kodeks karny za własny.


Myślisz że nie było czasu żeby to prawo zmienić? Trzeba było czekać prawie sto lat?
Z tego co pamiętam to We Włoszech ten limit był wyższy o dwa lata, więc to było prawo tylko Watykanu.


Śr wrz 13, 2017 9:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Myślę, że ze względu na wiek małżeństwa, które zakłada współżycie seksualne. Prawo rzymskie wymagało: dla chłopców - 14, a dla dziewcząt - 12 lat życia. Obecnie prawo kanoniczne podaje normę dla małżeństwa: dla mężczyzn ukończenia 16 roku życia i dla kobiet ukończenia 14 roku życia. Jest ona stosunkowo niska, ponieważ dotyczy całego świata i wszystkich kultur. Poszczególne episkopaty mogą ją podnieść zgodnie z zasadami prawa cywilnego obowiązującego w danym państwie. I podnoszą.

Obecnie we Włoszech wiek zgody to 14 lat. W Watykanie 18 (!), z zastrzeżeniem, że akty seksualne nie podlegają karze, jeżeli odbywają się w związku małżeńskim. Jednocześnie w Prawie Kanonicznym (KPK pochodzi z roku 1983) przepis dotyczący pedofilii duchownych określał wiek małoletniego na 16 lat, obecnie został podniesiony do 18.

Prawo określające wiek zgody dotyczy nie tylko zagadnienia wykorzystywania dzieci, ale przede wszystkim wieku, w którym zgodnie z prawem można zawrzeć małżeństwo.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr wrz 13, 2017 10:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
@Amos
Ten tekst budzi moje wątpliwości. Nie wiem, czy można komuś zasugerować wspomnienia, być może można. Być może jednak trzeba wziąć pod uwagę także to, że wzrasta świadomość niewłaściwości pewnych zachowań wobec dzieci z jednej strony, a ich znaczenia dla psychiki dziecka z drugiej. Wzrasta też świadomość tego, że dziecko jest osobą, które ma swoje granice i ma prawo ich bronić.

Wolę traktować nadmiernie poważnie postawiony zarzut niż przeoczyć skrzywdzoną ofiarę.

Istnieje jeszcze jeden problem. Sprawca czynów pedofilskich zazwyczaj nie popełnia ich raz w życiu. Jeśli nie będzie reakcji, pojawią się kolejne ofiary. To oznacza, że zgłoszenie przestępstwa jest sposobem ochrony dzieci. Zapobieżenia kolejnym krzywdom. I - miejmy nadzieję, w kontekście sprawcy - impulsem do podjęcia zmian.

Nie, nie uważam, że pedofilia jest najgorszym złem, jakie można popełnić. Nie ma sensu dzielenie zła na większe i mniejsze, tak jakby na mniejsze można było sobie pozwalać. Niemniej powiem tak: jeden przypadek pedofilii to o jeden za dużo. Jeśli jednemu można zapobiec, to trzeba to zrobić.

Tajemnica spowiedzi musi być chroniona. Owszem, zapewne zniesienie przepisu prawnego, który pozwala kapłanom nie zeznawać, skończy się tym, że będą za milczenie skazywani. Dla Kościoła nie ma innej opcji. Ale też linkowałam chyba kilka stron temu artykuł ks. Stopki: to nie jest tak, że kapłan nic nie może, bo to spowiedź...

Edit: doklejam link https://pl.aleteia.org/2017/09/05/kiedy ... owiazywac/

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr wrz 13, 2017 10:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
@Alus
Na tabu nie ma innej metody, niż je łamać. Bez nachalności, ale konsekwentnie. Między innymi dlatego założyłam ten temat: byśmy się przyzwyczaili, że o pedofilii można i trzeba mówić. Jeśli temat ma kategorię tabu, wszystko staje się trudniejsze: zgłoszenie krzywdy, usłyszenie zgłoszenia, zapobieganie, pomoc... Z prostego powodu: nie umiemy o tym mówić. W społeczeństwie, nie w Kościele.

Ale tego akurat można się nauczyć. I warto się nauczyć. Oby nikt z nas nie zetknął się z pedofilią w najbliższym otoczeniu, ale niestety może się zdarzyć, że się spotkamy. Warto przynajmniej mieć z głowy problem "o tym się nie mówi".

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr wrz 13, 2017 11:01
Zobacz profil
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
jo_tka napisał(a):
@Alus
Na tabu nie ma innej metody, niż je łamać. Bez nachalności, ale konsekwentnie. Między innymi dlatego założyłam ten temat: byśmy się przyzwyczaili, że o pedofilii można i trzeba mówić. Jeśli temat ma kategorię tabu, wszystko staje się trudniejsze: zgłoszenie krzywdy, usłyszenie zgłoszenia, zapobieganie, pomoc... Z prostego powodu: nie umiemy o tym mówić. W społeczeństwie, nie w Kościele.

Ale tego akurat można się nauczyć. I warto się nauczyć. Oby nikt z nas nie zetknął się z pedofilią w najbliższym otoczeniu, ale niestety może się zdarzyć, że się spotkamy. Warto przynajmniej mieć z głowy problem "o tym się nie mówi".

Trudno przełamywać tabu, gdy od wieków pokutuje zasada współwiny.....zgwałcona - bo widocznie swym ubiorem, czy zachowaniem prowokowała.....ofiara pedofila - szukał/a miłości, której brak w rodzinie.


Śr wrz 13, 2017 12:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
Wiesz, jeśli ktoś wykorzystuje czyjeś pragnienie miłości po to, by jeszcze bardziej skrzywdzić, to jeszcze gorzej świadczy o nim i czynie, którego dokonuje. Co z tego, że ktoś jest łatwym łupem? To jeszcze gorzej.

Zasada współwiny jest absurdalna, krzywdząca i zasługuje na wykorzenienie. Trzeba ją wykorzenić, jak chwast. I w jakiejś części zależy to też od nas. Pewnie, nie wyjdzie od razu. Ale ktoś zacząć musi.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr wrz 13, 2017 12:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 21, 2003 8:21
Posty: 69
Post Re: Pedofilia: temat do rozmowy
@jot_ka
Wszystko dobrze, tylko czy nakręcanie paniki, zwiększanie nieufności wobec dorosłych, rozbudowywanie kontroli nad rodzinami, tudzież nauczycielami i opiekunami dzieci, poszerzanie granic, których nie można przekroczyć, itp. rzeczywiście służy dobrostanowi dzieci?

To było jeszcze za głębokiej komuny. Miałem kilka lat i zgubiłem się rodzicom. Czekałem przed sklepem, a rodzice stali w kolejce. Znudziłem się czekaniem, poszedłem na przystanek tramwajowy i myślałem, że rodzice odjechali. Jacyś ludzie zaprowadzili mnie do milicjanta, a on na posterunek. Rodzice szukając mnie też tam trafili. Milicjanci trochę z nimi porozmawiali i w końcu wróciliśmy do domu, i dalej sobie spokojnie żyli.
A co by było dzisiaj? Oskarżenie o narażenie mnie na niebezpieczeństwo, postępowanie, prokurator, nawet groźba kary więzienia. Zaś do tego wizyty pomocy społecznej, napiętnowanie niebieską kartą, pewnie sąd rodzinny, może ograniczenie władzy rodzicielskiej i nie wiadomo, co jeszcze. Czy to na pewno byłoby lepsze dla mnie?

Pamiętajmy również, że w atmosferze strachu i podejrzeń łatwo jest rzucić fałszywe oskarżenie.
A takie oskarżenia bezpowrotnie rujnują życie. Nawet uniewinnienie przez sąd nic nie pomoże. Człowiek już zawsze będzie potworem w oczach innych. Czy warto brać na sumienie czyjeś zniszczone życie w imię nadmiernie poważnego traktowania ewentualnych zarzutów?
Owszem, można powiedzieć, że jak jest wojna, to muszą być niewinne ofiary. Tylko czy musi być wojna? Z problemem sztucznie wyolbrzymionym przez media?

Czy faktycznie bolesne zdarzenia z dzieciństwa mają aż taki wpływ na życie, jak się uważa?
A może to dorośli nadmiernie koncentrując się na jakiejś sytuacji, bądź negatywnie ją oceniając powodują, że zaczyna mieć ona o wiele większy wpływ na dziecko, niżby miała bez tego zainteresowania?

_________________
Pokój i dobro :)


Śr wrz 13, 2017 21:30
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1641 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 110  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL