Właśnie "obrona rodziny", a gdy konkubent zakatuje niemowlę, to kto winien???...sąsiedzi, bo nie alarmowali, bo obojętni...tylko dzieci żal

Tytul tego watku jest: Pedofilia.
Ale z uporem powracamy do pedofilia a KRK co wydaje sie byc najwazniejszym tematem na swiecie.
Nie
- klamstwa
- oszukiwanie
- wykorzystywanie pracownikow
- rozwiazlosc
- niewiernosc
- niedotrzymywanie slowa
-
-
Kto tak nakrecil wspolczesne spoleczenstwo aby problem pedofilii wzniosl sie na wyzyny?
I podobnie jak tysiace innych zachowan nie da sie go rozwiazac bo zawsze sie znajda tacy, ktorzy beda
- wykorzystywac dzieci
- klamac
- oszukiwac
-
-
Ale diabel nie spi i zbiera coraz wiecej wyznawcow.

Z ostatniej chwili:

Ale co ta wypowiedź konkretnie oznacza, to już tylko eksperci mogą rozstrzygnąć. Może bramin by pomógł.
W moim rozumieniu metropolita łódzki miał kiedyś takie kompetencje? Z jakiś względów je utracił i teraz prosi o ponowne przywrócenie. Skoro posiadał je wcześniej, to czemu z nich nie korzystał? Czyżby nie wiedział o pedofili? Czy nie widział potrzeby? Tak się zastanawiam.
Warto przeczytać całość.

A mnie ciekawi w jaki to sposób ten uznany pedagog Kentler przekonał Jugendamty w Niemczech do oddawania dzieci pedofilom i to przez 30 lat ten proceder trwał i pewnie było wiele ofiar.

"Dodała, że Kentler przekonał do swego projektu urzędników berlińskiego Senatu. Twierdził, że opieka pedofili nad małoletnimi "umożliwia ich społeczną integrację".
"Jak napisała "FAZ", wcześniej przez lata urzędy do spraw młodzieży ignorowały sygnały o zagrożeniach, a ich pracownikom nawet zdarzało się bronić pedofila opiekującego się dziećmi. Także urzędy okręgowe nie reagowały na listy od ofiar, które zgłaszały przypadki nadużyć oraz pornografii dziecięcej.

Działalność Kentlera, który pracował także jako psycholog policyjny w berlińskim Senacie, nie byłaby możliwa bez współpracy władz Berlina, urzędów ds. młodzieży, ale także instytucji edukacyjnych i naukowych - stwierdziła "FAZ".
https://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/ar ... cieca.html

Nakręcili ci, którzy seks ustawili w centrum życia człowieka i oceniają człowieka poprzez właśnie seks.
Wczoraj w moim kościele głosił homilię ksiądz od którego wiara epatuje. Przytoczył wspomnienia misjonarza pracującego w Ameryce Płd. Otóż ten misjonarz chodził ewangelizować po dzielnicy nędzy. Wszedł do pomieszczenie gdzie mieszkała prostytutka z dziećmi. Prostytucją zarabiała na utrzymanie dzieci. Żarliwie zaczął jej głosić Ewangelie, a pewnym momencie zauważył w kącie szkielet obleczony skórą. Podszedł do tego człowieka zdziwiony kto to i co tu robi. Stary człowiek wychrypiał, że od lat jest bezdomny, chory, a ta prostytutka przyniosła go do swego pomieszczenia, i opiekuje się nim.
Misjonarz opisał, że wtedy dopiero pojął sens Ewangelii.

Chodzi po prostu o to, ze abp Rys został ustanowiony administratorem diecezji kaliskiej.
Według KPK ma wszystkie prawa i obowiązki biskupa diecezjalnego poza pewnymi małymi niuansami, ale nie ma kompetencji jeśli chodzi o zajmowanie się sprawą biskupa Janiaka i ogólnie sprawą pedofilii w tej diecezji.
Nuncjatura wyraźnie zaznaczyła, ze wyłączne kompetencje w tych ww. sprawach ma abp Gądecki bo tak zadecydowała Stolica Apostolska. Stąd taka wypowiedź bp Rysia, logika mówi, ze skoro jest administratorem to do niego nalezą tego rodzaju kompetencje.

Mnie i nie tylko mnie, dziwi fakt powołania Gądeckiego do tych spraw.
Ile lat upłynęło już od afery abp Paetza i trochę czasu od jego śmierci a sprawa molestowania kleryków i mobbingu księży, którzy ośmielili się ujawnić te aferę do tej pory nie została publicznie wyjaśniona przez obecnego arcybiskupa.

To wskazuje na to, że w kurii watykańskiej nadal dużą rolę odgrywają ci duchowni, którzy blokowali informacje o abp Peatzu.

Dzięki bramin za wyjaśnienia.
Teraz zostaje cierpliwie poczekać na odpowiedź jaką otrzyma abp Ryś.

Myślę, że bardzo potrzebna jest modlitwa za papieża Franciszka i jego współpracowników, by Bóg dał im siły aby odbudowali Jego Kościół.

A kto i kiedy zburzył ten kościół, którego odbudowaniem zajmuje się papież Franciszek ze swymi współpracownikami?

Kościoła zburzyć nie można, tak powiedział Jezus, więc odbudować Go też nie można. Można zmienić hierarchów tego Kościoła, ale czy to coś zmieni? Kościół to ja i ty, więc spróbuj zmienić siebie i w ten sposób zmienimy Kościół.

Hura, to jest wspaniała rada, pycha, piękna rada, bardzo dobra rada.

Wujek Dobra Rada https://www.youtube.com/watch?v=ApLfbr89ssk

Myślę, że postępowanie i obyczajność kleru było i jest główną przyczyną. Można założyć, że na zachodzie Europy spadła liczba czynnych kościołów, mocno ograniczona brakiem wiernych właśnie z tego powodu.
Taki los najprawdopodobniej spotka także Kościół w Polsce. To tylko kwestia czasu.

Czego dowodem jest Irlandia - wraz z Polską najbardziej katolicki kraj w Europie - w 2020r do sakramentu kapłaństwa przystąpił jeden prezbiter.

Ciekawy punkt widzenia, weźmy się i zrobicie. Masz to parcie na udzielanie rad, Wujka Dobra Rada wymiatasz.