sprawdziłem... jest napisane
"Approximately one-third of
these individuals had victimized boys and two-thirds had victimized
girls."
https://www.researchgate.net/publicatio ... Preference

zaś 1C mówi o 86% homoseksualistów wśród tych co wykorzystują chłopców

I gdzie masz tu mowę o 1/3 homoseksualistów?

Oto, co mówi badanie naprawdę:

The results of the present study suggest that the erotic attractive-ness of male children (or pubescents) for androphiles is not greaterthan the erotic attractiveness of female children (or pubescents) to gynephiles.

Rezultaty przedstawionego badania sugerują, że erotyczna atrakcyjność dzięci płci męskiej (lub w wieku dojrzewania) dla androfilów nie jest większa, niż erotyczna atrakcyjność dzięci płci żeńskiej (lub w wieku dojrzewania) dla gynofilów.

.

Trafna ocena sytuacji i wskazanie dróg wyjścia
https://www.deon.pl/religia/kosciol-i-s ... bozy-.html

Trwają obrady Episkopatu Polski. Tu wypowiedź prymasa Polaka o działaniach w tej sprawie: https://www.deon.pl/religia/kosciol-i-s ... zieci.html

EDIT:
Jest komunikat Episkopatu Polski: https://episkopat.pl/komunikat-z-obrad- ... aduzyciom/

O zagrożeniu pedofilskim z innej strony niż KRK

Doprawdy? Czy to aby nie JedenPost zachwalał na tym forum film "Spotlight", jako bezwzględnie "opartego na faktach"?

Pilaster musi w tym miejscu zastrzec, że oczywiście zdaje sobie sprawę, że jest to film fabularny, całkowicie fikcyjny, którego fabuła jest od A do Z zmyślona. Niemniej JedenPost i jego współwyznawcy traktują go nawet nie jako dokument, ale wręcz literalny "reportaż uczestniczący"

I właśnie w tym filmie mamy do czynienia z wielką "szarą siecią" pedofilów oplatającą, no, może nie cały świat, ale stan Massachuchets na pewno. Co rusz padają w filmie stwierdzenia, że "oni mają wszędzie swoich ludzi", "oni wszystko kontrolują", etc... Mamy bohaterskiego adwokata, który musi się bardzo pilnować, bo pedofilska "sieć" próbuje go pozbawić prawa do wykonywania zawodu. Mamy bohaterskiego, badającego pedofilów psychola, który w obawie przed "siecią" pojawia się wyłącznie anonimowo, jako głos w telefonie, etc

Film zresztą pilastra, spodziewającego się nudnej, propagandowej piły, zaskoczył pozytywnie. Jest sprawnie i dynamicznie nakręcony, trzyma w napięciu, aktorzy grają może nie wybitnie, ale na pewno profesjonalnie i bez błędów. Oczywiste jest jednak, że Oskara otrzymał on wyłącznie za swoją wymowę ideologiczną, bo sama sprawność warsztatowa dalece go do tego nie predysponowała.

Autorzy scenariusza nie przyłożyli się jednak do końca do pracy. Kościół katolicki znają oni jedynie z propagandowych broszurek i to na ekranie widać. Otóż podczas spotkania z naczelnym "Boston Globe", sam kardynał, capo di tutti capi pedofilskiej "sieci" wspomina czasy kiedy był młodym ...pastorem.

W celu osiągnięcia odpowiednio wstrząsającego efektu, w filmie bohaterowie demaskują jako sprawców molestowania dzieci aż 6 procent wszystkich księży - dwudziestokrotnie więcej niż średnia dla wszystkich mężczyzn, a telefoniczny psycholski autorytet potwierdza, że to z "powodu celibatu". Jednak już po nakręceniu filmu, ów odsetek wydał się jednak zbyt mały i w wywiadach podnosili go twórcy filmu aż do 10%. Oczywiście tak samo wzięty został z sufitu.

jotka



Proszę zwrócić uwagę, że zdaniem jotki pedofile w sutannach nie tylko dopuszczają się pedofilii, ale i szczegółowo poszczególne swoje wybryki opisują i ...składają je w archiwach.



Gdzie zostały zgłoszone? Gdzie się zgłasza przestępstwa? Skoro zostały zgłoszone, to dlaczego policja nie zareagowała na zgłoszenie? Dlaczego na zgłoszenie nie zareagowała prokuratura?



Lub o to oskarżeni... A co szkodzi oskarżyć niechby nawet i sto procent księży? Wyglądałoby jeszcze bardziej poważnie i złowrogo.



Acha. Do tylu się przyznawał. A jakby się przyznawał do 5 tys ofiar? A do 50 tysięcy? Są tacy co lubią sobie pofantazjować... A już na temat podbojów seksualnych...



Bo zapewne tylko te dwa przypadki były prawdziwe. Na ponad 1000 (słownie tysiąc) zmyślonych.



W rzeczy samej. Tylko kto ma je ujawniać? Ten, który nimi dysponuje, czyli państwowy aparat ścigania. Nie Kościół, bo on takich danych nie ma.

Tomek44



Ciekawe co zdaniem Tomka44 JPII powinien uczynić w celu zminimalizowania problemu pedofilii wśród duchownych, nawet gdyby taki problem rzeczywiście istniał.



Acha. to trzeba było tak od razu..

Słowa Tomek44 są prawdą objawioną, w którą wszyscy mają psi obowiązek wierzyć, nawet gdyby Tomkowi44 przyszła fantazja zełgać.

Nic podobnego. Tuszę, że pilaster żeni kit, twierdząc, że film oglądał, ponieważ żadna sieć pedofilska, globalna czy lokalna, nie jest w nim przedstawiona i zupełnie nie o tym on opowiada.



Przecież pilaster informacje przedstawiane przez państwowy aparat ścigania notorycznie neguje - rzecz osobliwa, że jedynie te dotyczące ścigania pedofilów.

https://en.wikipedia.org/wiki/Pastor#Catholicism

W skrócie – termin „pastor” jest używany w Stanach w odniesieniu do Katolików w znaczeniu „proboszcz”.

Najwyraźniej JedenPost miał nadzieję że pilaster filmu nie obejrzy. Alo sam JedenPost filmu nie oglądał.

Bo film właśnie taką sieć (na skalę stanu) i jej zdemaskowanie przez dziennikarzy przedstawia. Co więcej sieć zostaje zdemaskowana przez analizę statystyczną przemieszczania się poszczególnych pedofilów w obrębie Massachuchets - dokładnie tak, jakby pilaster to zrobił, gdyby stanął przed podobnym wyzwaniem.

Sieć pedofilów się oczywiście broni. Ponieważ ma ona swoich ludzi, jak twierdzi film, wszędzie i kontroluje wszystko, jest przeciwnikiem bardzo potężnym. Jej poplecznicy a to blokują bohaterów w prokuraturze, a to ukrywają przed nimi akta w sądzie.

Pojawia się nawet w pewnym momencie obawa, że pedofilska mafia może mieć swoje wtyki nawet w samym zespole prowadzącym śledztwo. I członkowie tego zespołu muszą przejść swoisty proces "clearingu".

Co więcej, chociaż już nie w samym filmie, ale w napisach końcowych, bez ogródek podano, że ta lokalna bostońska pedofilska ośmiornica była tylko jedną z macek ośmiornicy światowej, a kolejne macki w kolejnych miastach na całym świecie są po kolei szczegółowo wylistowane.

zefciu



I to nie do końca. Bo młody Law, jako "pastor" nie był żadnym tam proboszczem, tylko redaktorem naczelnym jakiejś kościelnej gazety - dlatego właśnie ten temat w rozmowie z szefem innej gazety poruszył.

Nic podobnego. Nie ma w filmie "sieci pedofili", jest natomiast problem systemowego krycia takowych przez KRK.

No chyba, że pilaster używa terminy "sieć pedofilska" w znaczeniu mocno odmiennym od powszechnie przyjętego, tj. sieci powiązań między samymi pedofilami, organizacji przestępczej zrzeszającej pedofilów.

Szósty raz. Jeszcze 994 razy i może ktoś uwierzy. Zwłaszcza jeżeli sam filmu nie oglądał. Chociaż... Wierzą przecież że w filmie "Nasze matki nasi ojcowie" Polacy są pokazani jako mordercy żydów, więc faktycznie mogą we wszystko uwierzyć..

Wystarczy obejrzeć film, by wiedzieć, że JP pisze prawdę, pilaster zaś jak zwykle w temacie pedofili żeni kit

Siódmy raz.

Jeszcze tylko 993 razy