Pani Monika przez kilka lat nie potrafiła udać się na policję, w sprawie rzekomego molestowania. Kto wierzy w te brednie? Btw osoba w wieku 15 lat i wyżej nie podpada pod pedofilię?

Tu chyba chodzi o coś innego. Pom nie nawołuje do pobłażliwości, przynajmniej w ostatnich postach, które czytałem. Tak - w więzieniach należy prowadzić ewangelizację. Więzienie powinno mieć na celu zapobieganie kolejnym przestępstwom i resocjalizację, dopiero potem jest karanie. Przestępca jest izolowany w tym celu, żeby zapobiec kolejnym krzywdom, ale sam pobyt w więzieniu powinien być tak zorganizowany, żeby przestępca mógł zrozumieć swoje błędy i powrócić do funckjonowania w społeczeństwie.

Zrozumiałem dobitnie czym jest resocjalizacja po spotkaniu pewnego człowieka, który był na przepustce i żebrał na ulicy. Wdałem się z nim w dłuższą rozmowę. Okazało się, że ten człowiek dostał przepustkę na czas świąt - było to w grudniu. Facet został aresztowany dlatego, że towarzyszył swoim kolegom, którzy pobili kogoś. Osoba pobita upuściła portfel. Facet, z którym rozmawiałem, podniósł portfel i zabrał ze sobą. Później policja zatrzymała tych ludzi i znaleźli portfel. Problem polegał na tym, że mój rozmówca czuł się zupełnie niewinny, ponieważ wychodził z założenia, że on nikogo nie pobił, a "tylko podniósł portfel, który leżał". Na tym opiera się cały problem tej sprawy, że można zamknąć tego człowieka na kilka lat w więzieniu, ale jeśli mu nie wytłumaczymy dlaczego jego czyn był niemoralny, że jako świadek powinien udzielić pomocy pobitemu, zgłosić sprawę policji i oddać policji zostawiony portfel, to w tym człowieku nic się nie zmieni. Te kilka lat spędzone w więzieniu będzie w takiej sytuacji zmarnowane, ponieważ przestępca nie będzie wiedział, za co został ukarany, a więc nie będzie mógł powrócić do życia na wolności w społeczeństwie.

Myślę, że podobnie jest z pedofilami. Nie wystarczy zamknąć wszystkie osoby z tendencjami pedofilnymi w więzieniach - to co prawda nie pozwoli wyrządzać kolejnych krzywd, ale nie rozwiąże problemu w sposób ostateczny. W Polsce więzienia i areszty są przepełnione - nie ma programów resocjalizacyjnych, które pozwoliłyby na powrót więźniów do społeczeństwa. Należy zapewnić psychoterapię, nawet czasem farmakoterapię. Czasem osoby o skłonnościach pedofilnych zgłaszają się do seksuologów i proszą o leki zmniejszające libido. Przy jednoczesnej psychoterapii takie osoby mogą żyć na wolności i powstrzymać się od krzywdzenia innych.

Do czego nawiązujesz?
Rozumiem, że chodzi o sytuację, w której wspomniana pani Monika była molestowana i po kilku latach dopiero to zgłosiła. Jest to prawdopodobne - niektórzy przeżywają trudne doświadczenia w ten sposób, że nie mówią o tym nikomu. Nie załatwia to sprawy - takie rzeczy jak molestowanie zostają w psychice. Czasem ofiary przestępstw seksualnych dopiero po kilku latach zaczynają o tym mówić.

A czy ja gdzies pisze, ze pedofili albo innych przestepcow nalezy zamykac na reszte zycia bez resocjalizacji?
Ja pisze, ze przestepstwa nie sa tylko dla hecy przestepstwami za ktore grozi kara.
Spoleczenstwo musi bronic tych, ktorzy bronic sie nie moga i nie potrafia, bo to oni ponosza szkody, ktore niszcza ich zycie, a takze, w wypadku pedofilii "koscielnej" takze ich zwiazek z Bogiem (co pom powinien tez zauwazyc, a nie tylko biadolic, ze ilosc kandydatow na ksiezy maleje, bo ujawniono, ze czarne owce byly starannie ukrywane).

Pedofilia czy wykorzystywanie osob (zaleznych), to nie "tylko" grzech (ktorego Bog nienawidzi, choc kocha grzesznika) to takze przestepstwo. I to musi byc osadzone i ukarane, bez wzgledu na osobe sprawcy.

A jak wyglada od strony moralnej pouczanie wiernych o moralnym zyciu przez nienawroconego, bo nieujawnionego grzesznika? To pom nie boli.
Byle sie nie wydalo, ze ten ksiadz ma rodzine na boku, ministrantow gwalcil, pieniadze sprzeniewierzyl, mlode dziewczyny obmacywal... Byle pozory byly zachowane.

Po jednej stronie barykady ustawiasz pedofila, a po drugiej jego ofiarę, która do własnej śmierci nie jest zdolna wyjść z traumy gwałtu?


Bóg nie, ale to człowiek wybiera - albo pokorę dobrego łotra, albo butę i pychę drugiego.

Zbigniew - już małe dzieci posiadają zmysł rozeznania swoich czynów. Po ich zachowaniu, mimice, już na pierwsze spojrzenie widać, że spsociło, zrobiło coś niedobrego. A Ty sądzisz, że dorosły zatracił zdolność rozeznania swoich czynów. Owszem zdarza się, ale jedynie u ludzi ułomnych psychicznie.


Najczęściej gdy mówią reakcją jest niedowierzanie, albo próba ochrony oprawcy. Bo jak większość przypadków wskazuje, społeczeństwo odium winy ceduje na ofiarę i jej rodzinę. To dziecko i rodzina staje się w mniemaniu wielu winną za "niszczenie Kościoła", za "niszczenie wspaniałego dyrygenta, muzyka", "wspaniałego nauczyciela", "kochającego wujka, czy dziadka."

Dość często ofiary gwałtów nawet nie zgłaszają tego że zostały zgwałcone / molestowane. Nie wiesz co dzieje się w takiej osobie. Bardzo silna trauma, uraz w psychice, wstręt, wstyd, upokorzenie. Tym bardziej jeśli sprawcą jest osoba duchowna, autorytet. Lub osoba z rodziny. Trzeba powstrzymać się przed takimi osądami, bo można jeszcze bardziej skrzywdzić tę już bardzo poranioną ofiarę. I w taki sposób nie pomaga się Kościołowi i ludziom Kościoła.

Zastanów się czy Ty sam w takiej sytuacji zaraz byś poleciał na policję, do prokuratury, będąc jeszcze nieletnim w dodatku. I ciekawe czy byś się nie zastanawiał czy ktoś Ci w to wszystko uwierzy a może zareaguje tak jak Ty powyżej, że to sobie wymyślasz i jak to udowodnisz. Nie ma zazwyczaj świadków gwałtu / molestowania. A ofiara dość często milczy, dusząc to wszystko w sobie.



Myślę że problemem jest to że taki dorosły człowiek przecież wie że należy udzielić pomocy pobitemu i nie zatrzymywać jego portfela. Chyba jednak problem leży nie w tym że ta osoba nie ma takiej świadomości swojego czynu, ale że nie dostrzega w tym zła dokonując pewnych wyborów, lub zdaje sobie sprawę że to jest niemoralne i złe ale dokonuje takiego wyboru. I może rzeczywiście potrzeba zamiast tylko zamykania go w więzieniu także dokonać pracy nad tym człowiekiem, aby jednak jego wybory były inne, dobre, moralne.

Tylko że tutaj wkraczamy już na pole wolnej woli, dokonywanych wyborów w tejże wolnej woli, ukształtowania sumienia a nawet nawrócenia tego człowieka, zwrócenia się w stronę dobra. To wszystko musi mieć zakorzenienie i to silne w tym człowieku, w jego wnętrzu gdzie on dokonuje wyborów, w przeciwnym razie to będzie tylko powierzchowna resocjalizacja i taka gadka dla gadki po której taka osoba znów może dość łatwo wejść na drogę przestępczą, czyli musi dokonać się w tej osobie prawdziwa i szczera przemiana i musi on trwać w niej.

https://tvn24.pl/polska/zakonnik-z-opac ... ke-3955276


Mam nadzieje, ze w koncu wszystko wyjdzie na jaw i kiedys bedzie normalniej. Ale wyglada na to, ze problemy dopiero zaczynaja sie ujawniac.

I słusznie, że ktoś wykazał się mądrością i poszedł do wyższej instancji.

Może kiedyś. Teraz jeszcze wszystko jest "wzorowo", "jak należy".
https://magazyn.wp.pl/opinie/artykul/ch ... rakowskiej
http://wiez.com.pl/2020/02/12/kalendari ... go-wynika/

https://www.youtube.com/watch?v=wJd3S1AapSU

Tym powinniście się zajmować jeżeli chcecie oczyszczenia KK. Zwłaszcza w okolicach minut 30- 35.
Bulwersujące jest homolobby i wpływy byłych donosicieli. I najbardziej bulwersujące jest atakowanie kapłanów uczciwych w tym biskupów za mówienie prawdy. I chodzi tu głownie o oczyszczenie i nie musi być stygmatyzowanie winnych. Trzeba zawsze przypominać sobie dobrego Łotra.

Ja abstrahuję od wypowiedzi abp Jana Pawła Lengi, który nie powinien kwestionować papieża Franciszka.




https://wpolityce.pl/kosciol/487966-abp ... a-liturgii

Prawda według abp Lengi:
- polski kler żyje dziś pod większą presją niż za czasów komuny - nieznani sprawcy jak mordowali duchownych, tak mordują
- papież Franciszek nie głosi nauki Chrystusa i będzie z tego powodu "mocno odpowiadał" na sądzie ostatecznym - czemu dopiero na sądzie ostatecznym, czyżby na sądzie szczegółowym upiekło mu się?
- przyczyną pedofilii wśród duchowieństwa jest homoseksualizm i gender - czyżby homoseksualizm i gender zagnieździło sie w szeregach duchownych?
- za zmiany uchwalone podczas SWII odpowiada libertyńsko-masońska mafia - do której należał śp JPII?
Hierarchowie polscy są zastraszeni i winni sie nimi zająć psychiatrzy lub egzorcyści - zastrasz ich Tusk czy Kaczyński?

https://deon.pl/kosciol/komentarze/w-co ... ga-,763839

Sam mam problem w ocenie tej sytuacji. Całkowicie odcinam się od wypowiedzi tego abp, z którymi się nie utożsamiam i bardzo dobrze oceniam papieża Franciszka.

Ale fakt, że przytłaczająca większość pedofilii to homoseksualiści, także poza duchowieństwem.

Badania naukowe temu przeczą
https://klubjagiellonski.pl/2019/06/09/ ... sualizmem/

Masz rację. Źle napisałem. Ku precyzji wypowiedzi daję cytaty;





https://www.fronda.pl/a/homoseksualizm- ... 28151.html